Zegarki marki Lorus dość sporadycznie pojawiają się dotychczas na naszym portalu, a jest to przecież całkiem dobrze znany producent wywodzący się z Japonii. Właśnie Lorus przychodzi mi często na myśl, gdy ktoś pyta o zegarek, który będzie dobrej jakości, ale jednocześnie będzie cechował się relatywnie niską ceną. W tej roli Lorus spisze się doskonale, dając także potencjalnemu nabywcy spory wybór pod względem stylistyki oferowanych modeli.
To marka określana jako producent „zegarków ekonomicznych”, która założona została w 1982 roku. Wchodzi ona w skład grupy Seiko Watch Corporation, co daje gwarancję porządnej jakości wykonania. Strategią działania firmy Lorus jest chęć bycia marką tworzącą zegarki dostępną dla wszystkich, i zdaje się, że tak właśnie jest, bo na najtańsze modele zegarków może pozwolić sobie dosłownie każdy.
W ofercie można znaleźć zegarki damskie, męskie i dziecięce. Lorus posiada produkty w przedziale cenowym zaczynającym się od 99 złotych kończąc na kwocie 599 złotych. Wszystkie produkty cechuje dobra jakość w przystępnej cenie. Styl i przeznaczenie dostępnych modeli to także bardzo szeroki wachlarz - są zegarki eleganckie, sportowe, oraz do nurkowania.
Nowości z mechanicznym sercem
Marka Lorus stale się rozwija wprowadzając nowe kolekcje, takie jak: zegarki ze stoperem, z zasilaniem solarnym, zegarki ze szkłem szafirowym - co nie jest w tej kategorii cenowej oczywistością, oraz zegarki mechaniczne, które są od dawna dostępne w ofercie japońskiej marki.
Dziś prezentujemy nowe modele z kolekcji klasycznej, z mechanicznym sercem właśnie.
Zegarki te posiadają kopertę wykonaną ze stali, o średnicy 43 mm i 12,52 mm grubości.
To oznacza, że mamy do czynienia z dużymi, ale nie przesadzonymi pod względem rozmiaru modelami. Z drugiej strony są na tyle płaskie, że można spodziewać się niezłego komfortu użytkowania, a także bezproblemowego wsunięcia pod mankiet koszuli.
To wprawdzie nie są typowo eleganckie zegarki, ale sprawdzą się w moim odczuciu także w tej roli z racji stonowanego wizerunku i dzięki dużej dozie minimalizmu w zakresie wyglądu tarczy, ale o niej nieco później. Wracając do koperty – jest ona poddana polerowaniu, a wizualnie sprawia wrażenie delikatnej. To zapewne ze względu na jej bardzo klasyczny wzór.
Okrągły kształt korpusu i uszy wyprowadzone z wyraźnym odcięciem, nawet z lekkim zagłębieniem w miejscu ich początku, z nadaną stylistyką przypominającą nieco tę, która jest potocznie nazywana „krab”, choć bardziej to nowoczesna wariacja na ten temat.
Wrażenie lekkości podkreśla karbowana luneta, która jest zaskakująco wąska jak na ten rodzaj elementu. Te wymienione cechy powodują, że zegarek sprawia subtelne wrażenie, jak pisałem wyżej lekkie, choć na nadgarstku nie unikniemy konfrontacji z wymiarem koperty, optycznie wzmacnianym jeszcze dodatkowo dużą tarczą, choć dzięki temu bardzo dobrze czytelną.
Przeszklony dekiel
Dekiel jest stalowy, wkręcany i ma przeszklenie przez które widać mechanizm.
Biorąc pod uwagę cenę zegarków Lorus, to nie jest oczywiście mechanizm wykończony na wysokim poziomie, ale wiele osób lubi mieć możliwość spojrzeć na jego prace, a przeszklenie dekla właśnie tę czynność umożliwia.
Jak to wygląda w praktyce?
Zerknijmy na krótkie video prezentujące zegarek:
Zastosowany mechanizm to natomiast wyjątkowy pewniak – jest on stosowany od wielu lat i ewidentnie słynie z trwałości oraz bezawaryjności. Doskonale wiemy, że pozwala uzyskać także całkiem dobre wyniki w zakresie precyzji pracy. Ma on oznaczenie Seiko Y676 i jest niczym innym, jak wersją znanego i cenionego mechanizmu Seiko 7S26 wykorzystywanego w bardzo wielu modelach zegarków marki Seiko, dzięki temu znamy tę jednostkę doskonale.
W razie potrzeby, mechanizm ten można poddać dość łatwemu i niedrogiemu serwisowaniu. Pracuje on z częstotliwością 21 600 wahnięć koła balansowego na godzinę, łożyskowany jest na 21 kamieniach i oferuje około 41 godzin rezerwy chodu przy pełnym naciągu sprężyny napędowej. Co ważne, zaimplementowany system Magic Lever odpowiadający za naciąg sprężyny napędowej w przypadku ruchu rotora w obu kierunkach zapewnia wysoką wydajność.
Wracając jeszcze do opisu koperty – jej konstrukcja daje bardzo dobry poziom wodoszczelności. Zapewniono ją do 10 atmosfer. Koronka jest dość płaska, odpowiedniej wielkości i pasuje do całości wizerunku zegarka.
Pod względem kolorystyki, trzonem nowych modeli z serii Lorus Automatic są wersje z kopertami w naturalnym kolorze stali, ale możemy też wybrać model z powłoką PVD w kolorze żółtego złota. Wspomniana już, karbowana luneta okala szkło mineralne chroniące tarczę.
Właśnie, tarcza. Czas zatem na opis zegarkowej twarzy.
Kilka wersji kolorystycznych tarczy
I tu okazuje się, że również jest bardzo atrakcyjnie.
Do wyboru jest kilka kolorów tarcz. Czarna, zielona, niebieska, srebrzysta jasna i srebrzysta ciemniejsza oraz złocista. Dodatkowo każda z nich jest atrakcyjnie wykończona.
Pierwsze, co robi świetne wrażenie, to wyrazisty szlif słoneczny na tarczy każdej z wersji. Ja jestem zwolennikiem takiego wykończenia, bo powoduje ono, że zależnie od oświetlenia każdy ruch ręki wprowadza na tarczy zmiany, niemal jakby „żyła swoim życiem”.
Ale to nie wszystko. Na krawędzi tarczy zastosowano jeszcze jedno zdobienie w formie wąskiego pierścienia utworzonego z równolegle ułożonych rowków. To wąski obszar, na którym nadrukowano indeksy minutowe w postaci małych kropek. W tym także miejscu mają swój niejako początek nakładane indeksy godzinowe - są one wielopłaszczyznowe i mają nadrukowane małe, wąskie paski w białym kolorze.
Tarcza robi bardzo dobre ważenie i można powiedzieć, że zastosowanie tak wyglądającej, zegarkowej twarzy, tak wykończonej, nie byłoby dysonansem w zegarku dużo droższym.
Na godzinie 3. umieszczono podwójne okienko datownika ze wskazaniem dni tygodnia i dni miesiąca. Nie ma ono żadnej ramki, ale to rozwiązanie stylistyczne doskonale pasuje do ascetycznego stylu tarcz w zegarkach z tej serii. Pod godziną 12. nadrukowano logo marki Lorus, a po przeciwnej stronie, między godziną 6. a środkiem tarczy, nadrukowano informację o sposobie naciągu sprężyny napędowej i klasie wodoszczelności.
Zestaw wskazówek to także dobrze wyglądające ramiona w stylu dauphine, zagięte lekko wzdłuż dzielącej je linii. Ramię sekundnika to natomiast prosta, delikatna wskazówka z lekko rozszerzająca się przeciwwagą.
Połączenie elegancji z lekko sportową nutą
Zegarki Lorus tej serii wyglądaj naprawdę dobrze.
Mają charakter wynikający z połączenia stylistyki eleganckiej z lekko sportową nutką. Czyni to je zegarkami bardzo wszechstronnymi, co wzmacnia wysoki poziom wodoszczelności.
Zależnie od wersji, zegarki mechaniczne Lorus są dostępne na paskach lub bransoletach. Wersja ciemno srebrzysta i - wkrótce dostępna - niebieska oferowane są na skórzanych paskach. Zapinane są one na klasyczne klamry z pinem. Przy wariancie tarczy w kolorze srebrzystym pasek jest koloru czarnego i ma strukturę skóry krokodyla. Wersja z niebieską tarczą ma pasek w kolorze brązowym.
Pozostałe wersje oferowane są na stalowych bransoletach. Wybrano styl doskonale pasujący do zegarka z karbowaną lunetą - to bransolety typu „jubilee”. Mają więc szerokie skrajne ogniwa o szczotkowanych powierzchniach, a trzy środkowe rzędy do drobne, polerowane ogniwka. W przypadku tarczy zielonej i złocistej koperta jest pokryta złotą powłoką PVD, którą pokryto oczywiście bransolety występujące w tych modelach.
Na koniec ceny.
Lorus Automatic – dostępność i cena
Zegarki Lorus Automatic na bransoletach wyceniono na kwotę 599 złotych a modele dostępne na paskach na kwotę 569 złotych. Biorąc pod uwagę wygląd, dobrą jakość wykonania, tarcze również na wysokim poziomie, oraz zastosowany znany mechanizm o naciągu automatycznym – myślę, że możemy ceny uznać za bardzo atrakcyjne.
Zegarki z kolekcji Lorus Automatic są już dostępne w Polsce.
Adrian Szewczyk
0 Komentarzy
Średnia 0.00