Szwajcarska marka Bianchet nie jest szczególnie popularna, prawdopodobnie nawet wśród osób interesujących się zegarki może to być marka zupełnie im nieznana, jak z resztą wielu niszowych producentów, także tych szwajcarskich. Manufakturze z Neuchâtel udało się jednak uzyskać w ostatnim czasie nieco rozgłosu za sprawą ich sportowego i bardzo nowoczesnego zegarka wyposażonego w jedną z największych komplikacji zegarmistrzowskich - tourbillon.
Nowość marki Bianchet została nominowana do nagrody GPHG, a więc poddana ocenie przez jury prestiżowego w świecie zegarków konkursu, więc nasz portal Zegarki i Pasja również nie mógł pozostawić tego wydarzenia bez echa.
Sportowy „skeleton” z najwyższej zegarkowej półki
Pierwszoplanowym elementem tego luksusowego zegarka jest bez wątpienia jego widoczny mechanizm o tradycyjnym, ręcznym naciągu sprężyny napędowej, określany przez markę jako Tourbillon 60 seconds. Jego sprężyna oraz relatywnie niska częstotliwość oscylacji balansu sprawiają, że mechanizm przy pełnym naciągu oferuje niebagatelne 110 godzin rezerwy chodu.
Istotny jest również poziom regulacji, którą wykonano w zakładzie marki w sześciu różnych pozycjach, symulując tym samym warunki grawitacyjne z którymi zegarek ma do czynienia będąc na nadgarstku. Szczególnie imponująca jest odporność na wstrząsy, której wartość graniczną oceniono na imponujące 6000G. W tym kontekście bardziej „przyziemną”, choć zdecydowanie wartą podkreślenia innowacją jest zastosowanie w mechanizmie smaru z nanocząsteczkami diamentu, który chroni lepiej niż tradycyjny produkt elementy narażone na zwiększone tarcie.
Mechanizm Bianchet Tourbillon B 1.618 Openwork Titanium został w znakomitej części wykonany z wysoko gatunkowego, antymagnetycznego tytanu, który wykorzystano również do stworzenia koronki, koperty oraz zapięcia paska. Dzięki temu masa całego zegarka, choć dość sporego, bo jego koperta ma wymiary 43 mm x 49 mm, zamyka się w wadze wynoszącej 54 gramy.
Ze względu na dwustronne przeszklenie oraz szkieletową „naturę” mechanizm, stanowi on nierozerwalną, stylistyczną część frontu oraz tyłu zegarka. Jest więc zestawem układów ściśle podporządkowanym stylistycznej koncepcji projektantów Bianchet, którzy czerpali pełnymi garściami z projektów Da Vinci'ego czy Le Corbusier. Ich wspólnym mianownikiem był tzw. złoty podział związany z ciągiem Fibonacciego, określanym często jako boski podział czy złota liczba.
„Boska proporcja” - elementy układu wskazań i mechanizmu
Pozbawiony tradycyjnej płyty głównej werk ukazuje naszym oczom czernione powłoką DLC i ręcznie fazowane mostki, które uformowano na kształt łuków, wśród których możemy dostrzec połączenie zwane spiralą Fibonacciego. Współtworzy ją antymagnetyczna klatka tourbillonu, obracająca się w takcie 21 600 BPH, pełniąca jednocześnie funkcję sekundnika dzięki bardzo szczątkowej subtarczy, a raczej indeksowanego pierścienia sekundnika.
Równie oszczędna jest pozostawiona część tarczy, która w zasadzie ogranicza się do ramki ozdobionej logotypem marki, oraz indeksami wykonanymi techniką druku lub nakładanych, niewielkich indeksów godzinowych. Pomimo widocznej przekładni chodu oraz braku jednolitego tła, odczyt wskazań bieżącego czasu nie powinien być utrudniony, bowiem wskazówki w srebrnym kolorze skutecznie górują nad mechaniczną układanką.
Koperta zegarka to lekka, ze względu na wykorzystane materiały, konstrukcja w kształcie klasycznej beczki, choć poddanej gruntownej reinterpretacji na futurystyczną modłę. Jej stylistykę można określić mianem technologicznej, jest w niej sporo drapieżnie odciętych, choć płynnych, nowoczesnych linii, które jako całość zostały wykończone trzema najczęściej stosowanymi technikami zdobienia.
Większość powierzchni obudowy zdobi szlif satynowy, który jest skutecznie przełamany elementami fazowanymi na jej bokach oraz deklu. Wykończone są one na wysoki połysk za pomocą materiałów ściernych z naturalnych włókien, co nadaje całemu zegarkowi świetnej reaktywności na światło. Są też matowe powierzchnie wykończone w technice szkiełkowania, które pozostają najmniej podatne na zmienne warunki świetle i zwykle pozostają po prostu szare.
Bianchet Tourbillon B 1.618 Openwork Titanium – dostępność i cena
Dobrze zintegrowane z liniami koperty są ażurowane i wypełnione przyczepną gumą wypustki stanowiące ochronę koronki, która również posiada gumowaną, poprawiającą chwyt nakładkę. Jej bok wypełnia głęboko grawerowana litera „B” stanowiącą uzupełnienie logo marki. Sportowy charakter zegarka podkreśla również pasek wykonany z dwóch warstw z gumy, z czego wierzchnia część imituje skórę aligatora. Połączono go z tytanowym zapięciem motylkowym.
Nowy Bianchet to zegarek z gatunku haute-horlogerie, który - jako jeden z nielicznych w tej grupie produktów zegarmistrzowskich - wydaje się mieć nie tylko sporo zalet, ale może być przede wszystkim wykorzystywany na co dzień, oczywiście przez nielicznych, odważnych i zamożnych śmiałków.
Niesamowita lekkość, wysoce odporne na zarysowania i refleksy szkła szafirowe, odporność na wstrząsy, klasa wodoszczelność 50 metrów i wysoka precyzja chodu to zdecydowanie solidne argumenty, z których można czerpać praktycznie bez względu na okoliczności.
Zegarek Bianchet Tourbillon B 1.618 Openwork Titanium dostępny jest od grudnia 2020 roku, a jego cena to 28 500 CHF bez uwzględnienia podatków, czyli około 120 000 złotych.
Oprócz świetnego zegarka, marka Bianchet zaoferowała w tej cenie także ważny aspekt, o którym nadal nie wszyscy producenci pomyśleli - świetną politykę zwrotów, która daje klientom dwutygodniowy okres próbny i pozwala bez problemu zrezygnować z zakupu zegarka.
Wiktor Kalinowski
10:00 25.02.2021Zegarki
Bianchet Tourbillon B 1.618 Openwork Titanium
Tagi:

Krótka historia zegarmistrzostwa od II Wojny Światowej. „Bitwa o handel”
Nie tylko na fali ujawniania tajemnic funkcjonowania powojennej Polski, bardzo ciekawą może okazać się próba przedstawienia historii niezwykłego zawodu, jakim jest zegarm ...

SmartWatch - Frederique Constant i Alpina
Rozgłaszane przez twórców i miłośników najnowszych technologii wieści o schyłku ery tradycyjnych zegarków i początków królowania smart zegarków nie zachęcają do fascynacj ...

Polska drugą Szwajcarią? Profesor Brzostek o zegarkach z Błonia
W numerze 3/2024 kwartalnika: „Spotkania z zabytkami” znalazł się artykuł profesora Błażeja Brzostka1 specjalizującego się w historii Polski lat 1955 – 1970 , o zegarkach ...

Felieton: Czy noszenie Rolexa to… faux-pas?
„Mam wrażenie, że Rolex w ostatnich latach to faux-pas”. Takie słowa przeczytałem pod jednym z moich postów o zegarkach na LinkedIn. I muszę przyznać, że dały mi one do m ...

Girard-Perregaux Laureato 42 mm Sage Green i Ultramarine Blue. Błękit ultramaryny i zieleń szałwii
Manufaktura Girard-Perregaux swoim ikonicznym zegarkiem o nazwie Laureato, po raz kolejny udowadnia ponadczasowość tego projektu. Nowe wersje kolorystyczne w postaci dwóc ...

Testujemy: Tissot T-Touch Connect Sport. Smartwatch po szwajcarsku
Kilka dni temu w nasze ręce trafił zegarek Tissot T-Touch Connect Sport, najnowszy smartwatch firmy Tissot, kontynuator serii Connect i spadkobierca linii T-Touch, której ...

Rozmowa z Robertem Makłowiczem o podróżach, gotowaniu i przepisie na ulubiony… zegarek!
W ostatnich miesiącach redakcja wydawnictwa „Zegarki i Pasja” miała przyjemność przeprowadzić kilka wywiadów z bardzo znanymi osobistościami, a teraz do tego zacnego gron ...

Video recenzja: Rado Captain Cook High-Tech Ceramic Skeleton. Ceramika w kolorze Blue
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Captain Cook High-Tech Ceramic Skeleton marki Rado. Nasz redakcyjny kolega Adrian prezentował ten model niedawno w formie ...

Grand Seiko Heritage Collection SBGH368. Pierwszy nielimitowany 62GS z różowego złota
Grand Seiko to prestiżowa marka, która oferuje zegarki, jak dla mnie, fascynujące. Modele tego japońskiego producenta nie są wprawdzie liderami wysokich cen osiąganych pr ...

Rolex Land-Dweller. Premiera, która wywołała poruszenie w zegarkowym świecie
Jedna z najgłośniejszych premier branży zegarmistrzowskiej ostatnich lat. Nowość, która momentalnie przyciągnęła uwagę kolekcjonerów, fanów marki i miłośników zegarków na ...

Omega Seamaster Planet Ocean Worldtimer, gdy podróżnik spotyka nurka
Marka Omega od lat kojarzona jest w świecie zegarmistrzostwa z precyzją, elegancją i innowacyjnością. W 2025 roku, z okazji 20-lecia kolekcji Planet Ocean, szwajcarski pr ...

Certina DS Cascadeur Limited Edition. Symbol wytrzymałości powraca po 30 latach
Certina, szwajcarska marka zegarmistrzowska z ponad 130-letnią tradycją, niejednokrotnie już zadziwiła miłośników zegarków swoją kreatywnością i innowacyjnymi rozwiązania ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00