Ulysse Nardin jest jedną z najbardziej cenionych marek zegarmistrzowskich wśród miłośników ciekawie stylizowanych zegarków z certyfikacją COSC, które w dużym stopniu czerpią z bogatej i nobliwej tradycji wytwarzania chronometrów morskich. Mechanizmy tych urządzeń pomiarowych były siłą rzeczy budowane bez kompromisów jakościowych, a absolutnym priorytetem była precyzja chodu. Dziś ten szwajcarski producent luksusowych zegarków kolejny raz prezentuje potęgę swojego technicznego know-how. Premierę miała właśnie seria odważnie zaprojektowanych modeli Blast.
Koperta tego zegarka ma wyraźne, ostro poprowadzone linie, a mimo tego nadal można z łatwością dostrzec całkiem klasyczną formę, a przynajmniej jej zarys, którą jakby zmodyfikowano nadając jej zupełnie nowy, futurystyczny wydźwięk. Koperta swoim bogactwem ostro wyciętych płaszczyzn przywodzi ma przywodzić na myśl statki powietrzne wykonane w technologii stealth.
Jej front to przede wszystkim przełamane polerowanymi trójkątami szczotkowane uszy o przeciętnej masywności i wyraźnym ukłonie w stronę anatomii nadgarstków - zagięto je bowiem dość odważnie, w sportowym stylu. Towarzyszą im odpowiednio dwie płaszczyzny koperty, które współtworzą typowe dla zintegrowanych bransolet mocowanie. Wykończono je w ten sam sposób, jak większą część uszu.
Równie wyrazisty jest spiczasty w widoku bocznym crown guard, którego forma budzi duże uznanie. Niezależnie od wersji zegarka Ulysse Nardin Blast, przednie szkło otacza gładka luneta wykonana ze spieku ceramicznego o wysokiej odporności mechanicznej.
Bok koperty ukazuje jej złożoną strukturę i kompozycyjną mnogość materiałów. Środkowa część stanowiąca pewnego rodzaju szkielet wykonana jest w każdej odmianie z lekkiego i wytrzymałego tytanu.
W przypadku zegarków tak nietypowych, a zarazem tak wyjątkowych jak model Blast, trudno zdecydować jaką przyjąć kolejność opisu jego elementów, bowiem aspekt wizualny i strona techniczna trwają w nierozłącznej symbiozie.
„Sercem i duszą” modelu Blast jest manufakturowy mechanizm kaliber UN-172 z automatycznym naciągiem sprężyny napędowej, będący modyfikacją manualnego UN-171. Tę różnicę można zauważyć już na pierwszy rzut oka - układ większości elementów jest co najmniej łudząco podobny. Najistotniejszą zmianę stanowi dodany moduł automatycznego naciągu sprężyny napędowej, który umieszczono w widocznej formie na godzinie dwunastej.
Warto zauważyć, że marka zdecydowała się zastosować rozwiązanie teoretycznie przestarzałe, ale relatywnie mało inwazyjnego stylistycznie, czyli mikrorotor wykonany z platyny.
Na pierwszy rzut oka wręcz trudno dostrzec kinetyczną naturę naciągu.
Swoistą tarczę modelu Blast stanowi nietypowy szkielet złożony z prostokątnej ramy nałożonej na strukturę w kształcie litery X. Łączy się ona z pierścieniem zawierającym nakładane i fazowane indeksy godzinowe, których fragmenty wypuszczono nieco poza granicę obwodu nadając całości wrażenie lekkości. Wspomnianą już formację X można odbierać jako pewnego rodzaju symbol - łączenie obu linii wyznacza centrum frontowej części zegarka, gdzie osadzone są wskazówki, co podkreśla nadrzędność pierwotnej funkcji zegarów i zegarków. Wpływa to również znacząco na coś, co można nazwać odczuwalną symetrią, nadaje zauważalnego porządku niby bezładnie „rozrzuconej” mechanice.
Na godzinie szóstej widoczna jest koronna komplikacja konstrukcji mechanizmu w postaci wirującej klatki tourbillonu. To efektowne i cenione w zegarkowym świecie rozwiązanie techniczne, w wydaniu Ulysse Nardin zawiera elementy wykonane z krzemu, który to marka ta od wielu lat stosuje na szeroką skalę. Ba, firma ta jest nawet krzemowym pionierem wedle pewnych głosów.
W przypadku mechanizmu kaliber UN172 z krzemu wykonano koło wychwytowe, kotwicę oraz sprężynę balansu, co wpływa korzystnie na podniesienie odporności tych newralgicznych elementów na czynniki zewnętrzne w postaci magnetyzmu oraz zmiennej temperatury otoczenia.
Tourbillon pracuje w typowej dla tego typu rozwiązania częstotliwości wynoszącej 18 000 wahnięć na godzinę. Jednym z benefitów takiej niskiej częstotliwości jest ponadstandardowa efektywność sprężyny, która pozwala na 72 godziny nieprzerwanej pracy po pełnym nakręceniu.
Prócz aspektu wizualnego oraz technicznego, na uwagę zasługują również paski w jakie wyposażone są modele z serii Blast. Do wyboru klienci mają gumowe paski z dwiema formami wykończenia: gładkim i wzorzystym, oraz bardziej elegancki - wykonany ze skóry aligatora. Każdy z nich wyposażono w innowacyjne, jednostopniowe zapięcie, w którym zachowano całkiem tradycyjny z pozoru kształt.
Widok tylnej części zegarka, gdzie z reguły znajduje się dekiel, to w zasadzie kontynuacja zamysłu stylistycznego widocznego od frontu. Warto zwrócić uwagę na niestandardowo wyższe dopracowanie aspektu wizualnego przedniej części. Nie oznacza to oczywiście zaniedbania części tylnej - nadal widoczne jest pierwszorzędne wykończenie, zwłaszcza fazowanie krawędzi mostków.
Podobnie jak z przodu, także z tyłu koperty obserwacji dokonujemy poprzez szkło szafirowe umieszczone w zakręcanej ramce, która współtworzy element stanowiący pozostałość standardowego dekla. Ramka zawiera niezbędny, zgodny z przewidywaniem zestaw informacji o zegarku, wśród których najbardziej istotnym jest przypomnienie wartości wodoszczelności - to w zupełności wystarczające na co dzień 50 metrów.
Ulysee Nardin Blast to ciekawa kombinacja odważnego, świeżego designu i nowoczesnych materiałów. To ciekawa nowość prestiżowej marki, która jest również jednym z high-endowych przedstawicieli producentów śmiało reinterpretujących tradycyjne zegarmistrzostwo.
Chętni na tę wybuchową mieszankę powinni przygotować przynajmniej 44 tysięcy euro, czyli kwotę rzędu około 180 000 złotych za otwierającą gamę wersję Blue Blast.
Zainteresowani Black lub White Blastem odpowiednio więcej, konkretnie o dwa tysiące euro. Na szczycie gamy lokuje się model Rose Gold Blast za 54 tysiące euro, czyli ponad 200 000 złotych, na którego cenę wpływa wykorzystanie złota do budowy większej części koperty.
Więcej niezwykłych zegarków opisujemy tu: Prestiżowe zegarmistrzostwo
Wiktor Kaliowski
0 Komentarzy
Średnia 0.00