Omega jest firmą zegarmistrzowską, można powiedzieć, kompletną. Długa i wspaniała historia, świetne i ikoniczne wręcz modele w aktualnej ofercie, mocna pozycja na rynku oraz wiele osiągnięć. Myśląc „Omega” mam przed oczami model Speedmaster, albo zegarek z rodziny Seamaster. To przychodzi na myśl najszybciej, ponieważ to najpopularniejsze kolekcje tego producenta, ale nie trzeba wysilać się zbytnio, by zaraz za nimi ukazała się „konstelacja”.
Omega Constellation to model, który wchodzi w skład oferty marki już niemal od 70 lat. Premiera tego modelu odbyła się w 1952 roku. Jednak wtedy był to zegarek o klasycznej „urodzie”, nie wyróżniający się pod tym względem na tle innych, pięknych zegarków z połowy ubiegłego wieku. Dopiero generacja, która ujrzała światło dzienne 30 lat później, w 1982 roku, stała się tą, której charakterystyczna linia jest utrzymywana do dziś.
Beczułkowata koperta z wypustkami na lunecie, które obejmują boki koperty oraz zintegrowana, jednorzędowa bransoleta stały się cechami rozpoznawczymi modelu Constellation ukazującego się na przestrzeni lat w wielu wariacjach. Zarówno w wersjach dla pań jak i panów. Była to zapewne odpowiedź na cieszące się powodzeniem sportowe modele konkurentów, które charakteryzowały się integracją bransolety i koperty.
Constellation to także zegarek o sportowym charakterze, jednak moim zdaniem od samego początku, na tle modeli innych firm, które bazowały na takiej koncepcji, zegarek Omegi miał i nadal ma najbardziej zauważalny pierwiastek elegancji.
Subtelne linie koperty, szlify oraz obłości od początku sprawiały wrażenie sportowej elegancji. W połączeniu z nieoczywistą delikatnością, bo mimo sporych powierzchni metalowych uzyskano wrażenie lekkości projektu, dawało to zegarek, który nie dziwił na nadgarstku ręki trzymającej rakietę tenisową, jak i wystający spod mankietu eleganckiej koszuli.
Teraz wraz z marką Omega mamy przyjemność przedstawić nową, piątą generację modeli Constellation przeznaczonych dla mężczyzn.
W zróżnicowanej linii pojawia się aż 26 modeli do wyboru. Wszystkie cechują się wyważoną pod względem rozmiaru kopertą o średnicy 39 mm. Wykonane są z najznakomitszych materiałów, takich jak 18-karatowe żółte złoto, 18-karatowe złoto SednaTM, czy stal szlachetna, emanujące wyczuciem stylu i elegancją ze sportowym zacięciem.
Podobnie jak w przypadku odświeżonej w 2018 roku linii Constellation dla kobiet, w linii dla mężczyzn także pojawia się kilka istotnych, nowych detali. Wśród nich warto wymienić:
• Polerowane i ukośne krawędzie boków koperty, łączniki ogniw bransolety oraz wypustki lunety, które nadają im świeży i wyrafinowany wygląd;
• Smuklejsza linia lunety ze zmienioną typografią cyfr rzymskich
• Smuklejsze wypustki lunety, nieco mniej wystające ponad jej powierzchnię, które z gracją oplatają kopertę
• Oryginalna, stożkowata koronka w nowoczesnym stylu
• Wskazówki i indeksy godzin w nowym wykroju, inspirowane trójkątnymi fasadami budynku Freedom Tower w Nowym Jorku
• Bransolety z nowymi ogniwami pośrednimi i funkcją wygodnego odpinania lub paski skórzane w różnych kolorach.
Mimo tylu zmian, to nadal łatwo rozpoznawalny zegarek, a całe jego DNA, którego początki pochodzą z 1982 roku zostało zachowane, jednak osiągnięto poczucie nowoczesności bez zniekształcania dotychczasowego charakteru.
Wspomnianych 26 wersji to efekt kombinacji w zakresie pasków, bransolet, różne rodzaje budulca kopert, tarcze o różnej kolorystyce i strukturze. Poza tym wszystkie nowe modele Constellation mogą poszczycić się certyfikatem Master Chronometer, o którym pisaliśmy wielokrotnie, osiągając tym samym najwyższy na szwajcarskim rynku zegarmistrzowskim poziom precyzji i odporności na oddziaływanie pól magnetycznych. Wspomnę tylko, że zasady jego otrzymania są bardziej rygorystyczne, niż te, które dotyczą najpopularniejszego certyfikatu COSC.
Jak możemy przeczytać w informacjach firmy, dla marki Omega dążenie do doskonałości to zobowiązanie na całe życie. We wszystkich swoich legendarnych kolekcjach marka nieustannie poszukuje innowacji we wzornictwie, aby osiągać jeszcze wyższy poziom precyzji i wyszukanego stylu. To szczególnie widoczna cecha w słynnej kolekcji Constellation Gents, która właśnie wzbogaca się o intrygującą piątą generację modeli.
Zapytany o zaprezentowaną kolekcję Raynald Aeschlimann, Prezydent i Dyrektor Generalny OMEGI, powiedział: Mężczyzna, który nosi zegarek OMEGI, oczekuje wyszukanego stylu i doskonałości. Nowe modele Constellation oferują te cechy i o wiele więcej. To ukłon w stronę naszej historii, ale i naszych innowacji oraz ciągłego dążenia do najbardziej wyrafinowanego zegarmistrzostwa.
Dziś marka Omega przedstawia piątą generację słynnej linii.
Klienci odkryją w niej wiele różnych kombinacji kolorów oraz detale, które sprawią, że każdy z jej modeli wyróżni się czymś szczególnym. Miłośnicy tradycyjnego, mechanicznego zegarmistrzostwa mogą dzięki przeszkleniu dekla podziwiać pięknie wykończony mechanizm Omega Master Co-Axial 8800, który w wersjach Constellation wykonanych ze złota mają wahnik i mostek koła balansowego wykonane także ze złota Sedna Gold.
Ceny nowych zegarków Omega Constellation w zależności od wersji rozpoczynają się od 24 600 złotych za wersje z kopertami ze stali szlachetnej oferowane na pasku, kończąc na kwocie 133 300 złotych za modele, których koperty i bransolety wykonane są ze złota.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Omega znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – OMEGA.
Adrian Szewczyk