Marka Frederique Constant jest uznanym szwajcarskim producentem zegarków z siedzibą w Genewie, w Szwajcarii. Uznanym, mimo, że biorąc pod uwagę reguły dotyczące stażu lat obowiązującego w branży zegarmistrzowskiej, jest to firma relatywnie młoda. Szybko zdobyte uznanie jest jednak w pełni uzasadnione - marka zapracowała na nie głównie dlatego, że jest producentem zaangażowanym we wszystkie etapy tworzenia zegarków.
Począwszy od wstępnego projektu, przez rozwój techniczny do końcowego montażu i kontroli jakości. Także stworzone innowacje oraz wkład w rozwój branży zegarmistrzowskiej jest bardzo widoczny. Widać to chociażby w postaci szerokiej oferty modeli z mechanizmami „in-house”, bardzo rozsądnie wycenionych, jak również stosowania w zegarkach wielkich komplikacji konstrukcji mechanizmów.
Firma zastosowała niedawno pionierskie połączenie mechanizmu z naciągiem automatycznym z elektronicznym modułem odpowiadającym za funkcje smartwatcha, które to znajdziemy w zegarku 3.0 – testowanym przez nas modelu Frederique Constant HYBRID Manufacture.
Marka produkuje już 27 własnych mechanizmów i planuje rozszerzyć swoje moce produkcyjne dzięki otwarciu nowego zakładu produkcyjnego o powierzchni 3 000 m² w pierwszym półroczu 2019 roku.
Założyciele firmy, państwo Peter i Aletta Stas, rozpoczęli działalność pod firmą Frederique Constant w 1988 roku, mając wizję tworzenia wysokiej jakości szwajcarskich zegarków mechanicznych z bardziej przystępną ceną. Marka Frederique Constant jest też prekursorem szwajcarskich zegarków kategorii smartwatch.
Pierwszy zegarek z dodatkowymi funkcjami po połączeniu bezprzewodowo z telefonem, Horological Smartwatch zaoferowano klientom już w 2015 roku z zaimplementowaną technologią MMT SwissConnect. Całkowicie odróżniała je od innych dostępnych wówczas smartwatchy forma prezentowania odczytów, które dokonywane są za pomocą analogowych wskazań na dodatkowej tarczy, co można uznać za stworzenie zupełnie nowej kategorii zegarków.
W 2016 roku marka Frederique Constant weszła w skład Citizen Group, co daje pewne i solidne podstawy dla dalszego funkcjonowania. Dziś Frederique Constant konsekwentnie realizuje założony plan rozwoju. Na targach Baselworld 2019 firma zaprezentowała kolejne nowości. Jedną z nich postaram się nieco przybliżyć.
Na portalu Zegarki i Pasja pisaliśmy już kilkakrotnie, że w ramach siostrzanych marek Frederique Constant i Alpina ta druga odpowiada za zegarki sportowe, a pierwsza jest raczej ukierunkowana na oferowanie zegarków o eleganckim charakterze i casualowych. Bohater niniejszego artykułu niewątpliwie należy właśnie do grona zegarków eleganckich.
To typowy, współczesny „garniturowiec”, który doskonale sprawdzi się w biurze, jako dodatek do nieco swobodniejszego, eleganckiego stroju, ale przy całkowicie formalnych okazjach także powinien pasować do ubioru.
W przypadku tego czasomierza zacznę od opisu mechanizmu.
Szwajcarska marka zastosowała bowiem 28-sty mechanizm własnej produkcji.
Bazą do jego stworzenia jest sprawdzony już mechanizm FC kaliber 703. W celu podniesienia komfortu użytkowania zwiększono rezerwę chodu. Bazowy mechanizm miał ją na poziomie 42 godzin. Nowo powstały kaliber FC-723 ma rezerwę chodu 50 godzin. Oznacza to, ze możemy odłożyć zegarek na całe 2 dni, a i tak po tym okresie mechanizm będzie pracował i odmierzał czas.
Mechanizm ten wyposażono jeszcze w dwie dodatkowe komplikacje konstrukcji.
Pierwsza to wskazówkowe prezentowanie daty na tarczy nad godziną 6-tą, co jest niemal cechą rozpoznawczą produktów marki Frederique Constant, a druga to najużyteczniejsza komplikacja zegarmistrzowska jaką jest wskazanie rezerwy chodu. Umieszczono ją dość nietypowo, bo na godzinie 10-tej.
Wygląd mechanizmu Frederique Constant kaliber 703, łożyskowanego na 28 kamieniach i pracującego z częstotliwością oscylacji balansu wynoszącą 28 800 wahnięć na godzinę, możemy podziwiać przez przeszklony dekiel. Zobaczymy przez niego atrakcyjnie wykończone powierzchnie perłowane oraz pokryte pasami genewskimi.
Model Slimline Power Reserve Manufacture dostępny jest w czterech wersjach kolorystycznych. Cechą wspólną jest oczywiście stylistyka i zastosowanie tego samego mechanizmu. Zegarki posiadają klasyczną, okrągłą kopertę wykonaną ze stali szlachetnej z wąskimi, prostopadle wyprowadzonymi uszami.
Taki kształt wraz z wąską lunetą i właśnie krótkimi uszami, to jedna z często wykorzystywanych recept na „udany zegarek” utrzymany w formalnym stylu. To bezpieczny projekt i doskonale dopasowany do planowanego przeznaczenia.
Kolejna cecha wspólna każdej z wersji to bardzo elegancka, cebulkowata koronka umiejscowiona na godzinie 3-ciej. Koperty wykonane ze stali szlachetnej mogą być wykonana pokryte powłoką PVD w kolorze różowego złota. Wodoodporność nowego modelu ustalono na poziomie wystarczającym dla tego typu zegarka, czyli do 30 metrów.
Projekt tarczy - jak przystało na „eleganta” - jest minimalistyczny, a tarcza czytelna.
Wersja w kolorze złotym i stalowa występuje z tarczą jasnosrebrzystą, dodatkowo występują też wersje z tarczą w kolorze ciemnoszarym lub ciemnogranatowym. Obie dekorowane są bardzo efektownie prezentującym się szlifem słonecznym. Oznaczenia godzin wykonano w postaci nadrukowanych cyfr rzymskich. To dość niewielkie, minimalistycznie zaprojektowane indeksy. Na tarczach jasnych użyto znaczników w kolorze czarnym, a na ciemnych w kolorze białym. Dla czystości formy zrezygnowano z podziałki minutowej.
Skala datownika ułożona jest w wydzieloną tarczę, a wskaźnik rezerwy chodu jest zaprojektowany jako półkole ułożone z kropek i oznaczeń na każde ¼ rezerwy. Pierwsze 12,5 godziny, a w zasadzie ostatnie - jeśliby brać pod uwagę spadek poziomu rezerwy chodu - oznaczono kropkami w kolorze czerwonym. Prezentacja godzin odbywa się za pomocą wskazówek w stylu „leaf” czyli wydłużonych liści, w kolorze czarnym lub białym.
Także wskazówki odpowiadające za prezentację wskazań datownika i rezerwy chodu są utrzymane w tym stylu, oczywiście odpowiednio pomniejszone. Tarczę chroni wypukłe szkło szafirowe. Slimline Power Reserve Manufacture w każdej z wersji prezentuje się nad wyraz elegancko, ale oczywiście kolorystyka ma wpływ na odbiór poszczególnych wariantów.
W moim odczuciu wersje z jasnymi tarczami wydają się być najbardziej formalne, szara tarcza jest jakby pośrednia, a granatowa wydaje się mieć taką dodatkową nutkę ekstrawagancji, przez co oferuje nieco większy poziom uniwersalności. Ten podział potęgują także zastosowane paski. W wersjach z jasnymi tarczami bardziej stonowane, w kolorze brązowym lub czarnym, wykonane ze skóry aligatora z przeszyciami w kolorze paska.
Model z tarczą w kolorze szarym ma pasek dobrany do koloru tarczy, tak jak wersja granatowa, ale w obu wypadkach przeszycie jest kontrastowe, dzięki białej nici. Zapięcie stosowane i znane z innych modeli Frederique Constant jest wygodne i eleganckie.
Rezultatem jest zegarek o bardzo klasycznym wyglądzie i pewnej dozie niesztampowości, dzięki asymetrii wskazań na tarczy zapewnionej przez wskaźnik rezerwy chodu.
Zgodnie z wartościami określonymi przez założycieli, Petera i Alettę Stas, marka Frederique Constant stara się przesuwać pokonywać kolejne granice, aby oferować jedne z najlepszych szwajcarskich zegarów mechanicznych, w bardzo konkurencyjnych cenach. Katalogowa cena modelu Frederique Constant Slimline Power Reserve Manufacture wynosi 13 990 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Frederique Constant znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu: FREDERIQUE CONSTANT.
Adrian Szewczyk
0 Komentarzy
Średnia 0.00