Omega Seamaster Diver 300M może być już chyba określana nieco nadużywanym w zegarkowych mediach mianem ikony. Ikony marki Omega na pewno, ale także już jako ikona zegarkowego świata w ogóle. Model doskonale wypromowany, co nie zmienia faktu, że zasługujący na wiele uwagi także ze względu na cechy użytkowe, jak również ponadprzeciętną uniwersalność, mimo jasnego skategoryzowania jako model do nurkowania.
Najnowsza, czwarta edycja, której pierwsze modele zaprezentowano na targach w Bazylei w 2018 roku, to znowu fale na tarczy. Fale jakie znamy z pierwszych serii powiązanych z agentem 007, choć w nowocześniejszym wydaniu. Zegarek ten w kolejnych odsłonach ewoluuje. Nie ma tu jednak rewolucji pod względem stylistycznym.

Klienci, miłośnicy marki i linii nie oczekują spektakularnych zmian, a i tak potrafią przy każdej kolejnej wersji nawet drobne korekty rozbierać na czynniki pierwsze. Mnie ewolucja cieszy, nowe wydanie z falami przemawia do mnie bardzo. Nawet trapezowata w obrysie koronka zaworu helowego krytykowana przez niektórych dla mnie całkiem dobrze komponuje się z całością projektu. Także większe rozmiary nowych modeli to kierunek, który mi odpowiada.
Prezentowany zegarek to dalsza cześć, niezbyt pośpiesznie odbywanej, drogi ewolucji. Omega w ostatnich latach opracowała wiele rozwiązań technicznych, używa różnych materiałów, w tym wielu autorskich. Oczywiście także rozwijane są własne mechanizmy. Należało więc oczekiwać, że w tak popularnym modelu jak Seamaster Diver 300M będą się one pojawiać. Rok 2019 został dla „trzysetki” otwarty wydaniem zaopatrzonym w lekką i wytrzymałą obudowę wykonana z ceramiki w kolorze czarnym.

Marka Omega ma już bardzo duże doświadczenie w operowaniu tym materiałem. Wiele kopert ceramicznych Omegi miałem przyjemność oglądać na żywo i muszę przyznać, że robią doskonałe wrażenie. Powierzchnie szczotkowane łączą się z polerowanymi wyrazistymi i ostrymi krawędziami, potęgującymi widoczne od razu poczucie wysokiej jakości wykonania.
Jedną z kluczowych cech ceramiki poza lekkością i hypoalergicznością jest twardość, a tym samym wysoka odporność na powstawanie śladów oraz rys, będących wynikiem użytkowania zegarka. Dzięki temu, nawet po długim czasie mamy przyjemność obcowania z zegarkiem, który doskonale wygląda. Niemal jak nowy.
Koperta o kształcie takim, jaki znamy i kochamy w tym modelu, ma średnicę 43,5 mm. Według mnie to idealny rozmiar dla divera, który jeszcze w razie potrzeby zmieści się pod mankietem koszuli. Dekiel koperty wykonano z tytanu klasy 5 i od razu warto wspomnieć, że materiał ten pasuje charakterystyką do koperty, bo także jest lekki i ma antyalergiczne właściwości.

Tego metalu użyto także do zbudowania korpusu charakterystycznej, obrotowej lunety. Władka jest oczywiście ceramiczna. Jej smolisto czarna powierzchnia elegancko i efektowne połyskuje, a nurkową skalę wygrawerowaną na jej powierzchni wypełniono białą emalią.
Tarcza jest także w kolorze czarnym, tworząc tajemniczy, ale i wręcz magnetyzujący wizerunek całości. Na jej powierzchni są nacięte precyzyjne wzory w kształcie fal, tworząc głęboki, wyrazisty wzór. Powierzchnia ceramicznej tarczy jest szczotkowana, a fale grawerowano laserowo. Znane od początku oferowania modelu indeksy godzinowe są nakładane, a za pomocą technologii PVD zabarwiono je na kolor współgrający z elementami tytanowymi zegarka. Wypełniono je białą masą luminescencyjną SuperlumiNova.

Także wskazówki na grotach i na bocznych powierzchniach są wypełnione masą świecącą, a ich kształt jest taki, jak w podstawowym najnowszym wydaniu - czyli zmodyfikowanych kształcie znanych dotychczas, ażurowanych wskazówek tego modelu. Logo nadrukowano w standardowym miejscu pod indeksami godziny 12-tej. Zapewne więcej radości sprawiłoby wycięte i nakładane logo, jednak w tej edycji zrezygnowano z niego. To dla mnie jedyna zmiana, która budzi wątpliwości.
Opisywany wcześniej tytanowy dekiel jest dookólnie szczotkowany i na krawędzi ma wyfrezowane faliste nacięcia. Jest przeszklony szafirowym szkłem. To zabieg nie specjalnie oczekiwany od zegarków typu diver, ale pojawiający się w nurkowych zegarkach nierzadko. W tym wypadku jest to działanie w pełni uzasadnione, bo dzięki temu możemy zobaczyć z tyłu zegarka całkiem atrakcyjny obraz, jakim jest mechanizm.
Omega rozwijając swoje mechanizmy pod względem technicznym dba także o ich wygląd. Zastosowany w prezentowanym zegarku to Omega kaliber 8806, który bez wątpienia wygląda bardzo atrakcyjnie.

Łożyskowane na 35 kamieniach „zegarkowe serce” pracuje z dość nietypową częstotliwością 25 200 wahnięć balansu na godzinę. Mechanizm jest wyposażony oczywiście w wychwyt Co-Axial i krzemową sprężynę. Zdobienie jakie zastosowano, to w pierwszym rzędzie pasy genewskie ułożone w kształt łopat turbiny silnika odrzutowego. Układ taki nazywany jest „arabesque”. Co bardzo ważne i staje się u Omegi standardem, mechanizm ma także wysoką odporność na pola magnetyczne, jak i certyfikat chronometru. Jednakże nie COSC, a METAS, co oznacza certyfikację według ostrzejszych norm i w bardziej wymagającej procedurze, co opisywaliśmy już kilkakrotnie na łamach portalu Zegarki i Pasja.
Rezerwa chodu to co najmniej 55 godzin. By dekiel został dokręcony w idealnej pozycji zastosowano system NAIAD Lock, który właśnie gwarantuje to, że dekiel zawsze zostanie ustawiony w idealnej z punktu widzenia estetyki pozycji.

Nowy model Seamaster Diver 300M Ceramic Titanium jest dostępny wraz ze zintegrowanym paskiem wykonanym z gumy o drobnoziarnistej powierzchni, przyozdobionym dwoma równolegle ułożonymi, nieco wystającymi pasami z powierzchnią, której nadano wzór zbliżony do szczotkowania. Strona, która dotyka skóry nadgarstka ma falistą strukturę, poprawiając tym samym wentylację pod paskiem.
Klasyczna sprzączka wykonana jest z czarnej ceramiki.

Opisywana nowość to kolejny, w mojej ocenie, udany zegarek kultowej linii Seamaster Diver 300M. Cechy tego projektu, takie jak nienachalny wizerunek i wizualna lekkość, pozwalają potraktować ten stricte sportowy, nurkowy zegarek jako model bardzo uniwersalny.
Może to zasługa Jamesa Bonda, a może właśnie stylistyki tak udanej i jednocześnie zawsze świeżej, ponadczasowej, ale nie miałbym poczucia nietaktu czy braku dobrego smaku, gdyby zobaczył ten model nawet wystający spod mankietu koszuli zestawionej z formalną stylizacją. To można powiedzieć jeden z największych atutów tego zegarka.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki OMEGA znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – OMEGA.
Adrian Szewczyk
10:34 25.02.2019Zegarki
OMEGA Seamaster Diver 300M Ceramic Titanium
REKLAMA
Zegarek Orient „Mako” obchodzi 20-lecie. Historia kultowego modelu japońskiej marki
Model zegarka marki Orient, potocznie nazywany "Mako", bo tak go ochrzcili fani, nie jest zegarkiem który może zachwycić jakimiś wysublimowanymi rozwiązaniami technicznym ...
Zegarki w grupach producenckich - która marka zegarkowa do kogo należy?
Grupowanie się producentów w Szwajcarii, znane było od dawna. Przykładem może być choćby rok 1926, kiedy to powołana dwa lata przedtem Federacja Szwajcarskiego Przemysłu ...
Krótka historia zegarmistrzostwa od II Wojny Światowej. Zegarkowy kapitalizm
Zmiany, które w tytule niniejszego opracowania nazwane zostały „zegarkowym kapitalizmem” oczywiście nie były oderwane od zmian gospodarczych w Polsce. Mogły one dojść do ...
Aerowatch Wheel Skeleton. Sportowe zegarki szkieletowe z okazji 115-lecie marki
Rok 2025 to dla szwajcarskiej marki Aerowatch czas szczególny. Producent ten świętuje bowiem 115-lecie swojego istnienia. To doskonała okazja, by przypomnieć, że ta rodzi ...
Video recenzja: Atlantic Worldmaster World Cup Krzysztof Hołowczyc Limited Edition. W drogę z „Hołkiem”
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Worldmaster World Cup Krzysztof Hołowczyc Limited Edition marki Atlantic. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten mo ...
Panerai Submersible Marina Militare. Dziedzictwo i nowa interpretacja
Historia i losy Panerai są nierozerwalnie związane z Włochami i włoską marynarką wojenną. To właśnie dla niej marka ta zaczęła tworzyć precyzyjne instrumenty pokładowe i ...
Raymond Weil Freelancer Skeleton 38mm. Nowy znak rozpoznawczy marki
Raymond Weil to szwajcarska marka zegarków znana z połączenia tradycyjnego rzemiosła zegarmistrzowskiego z innowacyjnym podejściem do projektowania. Firma została założon ...
Cartier Privé Tank à Guichets. Luksusowy „gazomierz” w klimacie lat 30. XX wieku
Cartier Tank à Guichets to jedno z bardziej oryginalnych i fascynujących dzieł szwajcarskiej marki Cartier. Prezentowany w ramach kolekcji Cartier Privé, ten wyjątkowy ze ...
Alpina Alpiner Extreme Automatic California. Styl neo vitage z tarczą typu Kalifornia
Wielu miłośników zegarków na całym świecie bardzo lubi i ceni styl neo-vintage, łączący najlepsze cechy modeli z lat 50. i 60. XX wieku z wyrazistymi kolorami, które defi ...
Filozofia designu Venezianico i Arsenale Bizantino - kulminacja dotychczasowego rozwoju!
Marka Venezianico stanowi ciekawy przykład nowoczesnego zegarmistrzostwa, które osiągnęło sukces, budując swoją tożsamość w oparciu o głęboki szacunek dla historii i este ...
Światowy rynek dóbr luksusowych ze spadkami. Ale w Polsce mocno rośnie!
Światowy rynek dóbr luksusowych wyhamowuje po latach rekordowych wzrostów, jednak w Polsce sytuacja jest inna. Rynek dóbr luksusowych w Polsce ma urosnąć o 7,7 procent w ...
Wideo recenzja: Atlantic Worldmaster 1888 Automatic Blue Leather. Klasyka w nowoczesnym wydaniu
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Worldmaster 1888 Automatic Blue Leather marki Atlantic. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w for ...









greenlogic.eu