Zegarki i Pasja, Maciej Kopyto: Firma Aerowatch powstała w 1910 roku. Skąd wziął się pomysł na taką nazwę? Jaka była wówczas misja firmy?
Jean-Sébastien Bolzli: Rok 1910 był bardzo ekscytującym rokiem dla aeronautyki, która była w tamtym czasie niemalże rewolucyjna. Każdego tygodnia pobijano nowe rekordy wysokości. Rodzina Gutmann zainspirowała się tym okresem, czego efektem było nadanie właśnie takiej nazwy marce, która produkowała wyłącznie ekskluzywne zegarki kieszonkowe.
Co więcej, wybór angielskiej nazwy był wczesnym predyktorem międzynarodowych ambicji firmy.
ZiP: Aerowatch jest obecnie rodzinną marką, jedną z niewielu na rynku. Jak daleko sięga i skąd wzięła się tradycja zegarmistrzowska w rodzinie? Czy rodzinne konotacje nie stwarzaja trudności w rozwoju ? Czy może wręcz przeciwnie - przynoszą korzyści dla klientów?
Jesteśmy trzecim pokoleniem właścicieli, które zajmuje się marką. Rzeczywiście, Aerowatch zawsze był w rękach naszej rodziny. Mój ojciec Denis od 40 lat pracuje w przemyśle zegarmistrzowskim, a mój brat Fred-Eric i ja jesteśmy absolwentami szkół zegarmistrzowskich. Jesteśmy niemalże urodzeni dla tej branży.
Bycie niezależnym jest wielką zaletą w stosunku do dużych grup. Możemy szybciej podejmować decyzje, jesteśmy całkowicie wolni w tworzeniu i możemy być bardziej innowacyjni. Ponadto, brak konieczności odwoływania się do rady dyrektorów jest dla nas bardzo cenny.
Główną korzyścią dla klientów jest posiadanie zegarka, który został wykonany w oparciu o wieloletnie doświadczenie naszych przodków, ze znaczącym kunsztem i autentycznością, a do tego nigdy nie był produkowany masowo.
ZiP: Skąd czerpie Pan inspiracje do tworzenia nowych zegarków? Jak przekłada się to na ofertę Aerowatch?
Inspiruje nas podróżowanie, myślenie o nowych produktach, których nie można znaleźć u innych konkurentów. Mój brat Fred-Eric jest konstruktorem zegarków i opracował kilka wyjątkowych modeli ze skomplikowanymi mechanizmami i wskazaniami (np. Butterfly, Night & Day lub jeszcze bardziej skomplikowany model prezentujący 7 stref czasowych).
Faktem jest, że mamy naszego własnego projektanta, co jest także wielką zaletą przy tworzeniu nowych modeli. Mój brat, nasz projektant i ja pracujemy wspólnie nad opracowywaniem nowych koncepcji, a także dzielimy się pomysłami z moim ojcem, którego doświadczenie jest dla nas bardzo cenne.
ZiP: Ostatnio zaprezentowali Państwo wspomniany powyżej zegarek z ręcznym naciągiem, pokazujący czas w 6 największych centrach finansowych, oraz czas lokalny. Czy jest to model, który powstał z myślą o inwestorach giełdowych?
Ten model został stworzony przez mojego brata i początkowo na pewno nie był dedykowany inwestorom giełdowym. Pomysł polegał na zaproponowaniu ekskluzywnego zegarka ze skomplikowanym mechanizmem, pokazującym 6 różnych stref czasowych i czas lokalny. Zegarek został stworzony z myślą o osobach lubiących podróże, kolekcjonerach, entuzjastach zegarków, których pasjonują skomplikowane rozwiązania techniczne, a także dla osób, które utrzymują biznesowe relacje z centrami finansowymi (jak inwestorzy giełdowi). To jednak nie była główna idea.
ZiP: Jak Aerowatch implementuje dla swoich zegarków mechanizmy ? Czy ma jakieś plany z tym związane?
Mechanizmy tworzymy w naszej pracowni i rozwijamy je w ścisłej współpracy z niewielkimi zakładami rzemieślniczymi wyspecjalizowanymi w tej branży. Wszystkie komponenty są produkowane zgodnie z naszymi wymaganiami i są składane w naszej pracowni. Inwestycja, która musiałaby zostać poczyniona abyśmy całkowicie uniezależnili się w produkcji mechanizmów jest ogromna i na ten moment nie mamy żadnych dalszych planów dotyczących rozwoju mechanizmów.
ZiP: Co daje Panu największą satysfakcję w zarządzaniu firmą produkującą zegarki?
To możliwość tworzenia, produkcji, sprzedaży i przedstawiania naszych produktów naszym klientom, oraz dzielenia się z nimi naszą pasją. To wielka satysfakcja być częścią procesu tworzenia czasomierzy od początku do końca.
ZiP: Proszę zatem powiedzieć, gdzie Państwa marka odnosi największy sukces, na jakich rynkach sprzedaż Aerowatch rozwija się najlepiej?
Naszym najsilniejszym i największym rynkiem jest Szwajcaria, gdzie rozwijamy markę od 2005 roku. Mamy ponad 130 punktów sprzedaży w całym kraju. Równolegle osiągamy dobre wyniki również w całej Azji (np. W Chinach, Japonii, Malezji, Wietnamie), jak również na Bliskim Wschodzie (np. W Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Iranie), a w Europie nasze główne rynki sprzedaży to Polska i Rosja.
ZiP: Na co marka Aerowatch kładzie największy nacisk przy tworzeniu zegarków?
To, na co my zwracamy uwagę, to fakt, że można zaproponować autentyczne, inne, szwajcarskie i wysokiej jakości zegarmistrzostwo w przystępnych i konkurencyjnych cenach.
ZiP: Jak pozycjonuje swoje zegarki Aerowatch ? Kto jest klientem marki Aerowatch?
Jesteśmy w środkowym przedziale cenowym. Nasi klienci to ludzie, którzy lubią być inni niż wszyscy, wyróżniać się. Chcą kupić dobre zegarki w konkurencyjnych cenach.
ZiP: Gdzie widzi Pan Aerowatch za 10 lat?
Mamy nadzieję, że firma się powiększy w aspekcie osobowym i rozwinie w wolumenie produkcji, ale nadal będziemy produkować czasomierze kieszonkowe i precyzyjne mechaniczne zegarki w przystępnych cenach.
ZiP: Czy odczuwa Pan kryzys ostatnich lat?
Tak naprawdę nie odczuwamy kryzysu, ale uważamy, że obecna sytuacja nieco spowolniła nasz rozwój.
ZiP: Która zatem kolekcja Waszej marki cieszy się największym sukcesem?
Heritage Slim? A może Renaissanse Skeleton?
Kolekcja, która odnosi największe sukcesy, to kolekcja "1942", która powstała w 2005 roku i jest najstarsza. To oczywiście również nasze modele Skeleton, a także nasze specjalne zegarki damskie cieszą się dużym powodzeniem.
ZiP: No właśnie, sporą część kolekcji dedykujecie kobietom. Jaki procent sprzedaży stanowią zegarki dla kobiet? Co je wyróżnia?
Zegarki damskie stanowią 45% naszej sprzedaży. To, co je wyróżnia, to ich wygląd, elegancja, styl, specjalne rodzaje wskazańi komplikacje. Takie jak choćby w modelach Butterfly czy Night & Day.
ZiP: Macie także bogatą kolekcję zegarków kieszonkowych. Czy w dzisiejszych czasach takie zegarki znajdują jeszcze nabywców?
Zegarki kieszonkowe są częścią dziedzictwa marki. Aerowatch produkuje zegarki kieszonkowe od 1910 roku bez żadnych przerw. Oczywiście nadal sprzedajemy je kolekcjonerom i na niektórych szczególnych rynkach, takich jak na przykład Japonia i Rosja.
ZiP: Od zegarków kieszonkowych przejdziemy do smartwatchy. Już kilka lat temu jako jedna z pierwszych firm zegarkowych zaprezentowaliście na targach w Bazylei smartwatch, który powstał we współpracy z firmą Toshiba. Dlaczego odstąpiliście od tego projektu?
Zdecydowaliśmy się zrezygnować z tego projektu, ponieważ przewidywane szybkie starzenie się tych produktów nie jest zgodne z ideą zegarmistrzostwa. W naszej opinii ten elektroniczny świat i przemysł zegarmistrzowski nie są ze sobą kompatybline. Co więcej, różniliśmy się w zakresie wielu szczegółów technicznych, jak na przykład obsługa posprzedażowa, w której czas trwania gwarancji w przypadku urządzeń elektronicznych jest krótszy w stosunku do zegarków.
Naszym zdaniem nie odpowiadało to idei zegarmistrzostwa i było negatywne dla tradycyjnej – takiej jak nasza marki. Zdecydowaliśmy się produkować rzemieślnicze zegarki, dla których wartość dodana jest wyższa, bez konieczności sprzedaży wysokiego wolumenu, tak jak ma to miejsce w przypadku urządzeń elektronicznych. To są dwa różne światy.
ZiP: Rynek zegarków zmienia się bardzo dynamicznie. Jakie widzi Pan największe wyzwania w branży? Czy nie obawia się Pan postępującej globalizacji?
Jeśli weźmiemy pod uwagę to, co wydarzyło się w ciągu ostatnich pięciu lat, zauważymy że wiele marek zostało zakupionych przez duże grupy producentów, ale na rynku wciąż jest wystarczająco miejsca dla autentycznych, kreatywnych i innowacyjnych marek, które są w stanie zaproponować inne wyroby.
Jesteśmy zatem pewni siebie i wierzymy, że możemy rozwijać naszą markę, wytwarzając różne, ciekawe zegarki, a nie produkty masowe.
ZiP: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.
Wywiad ukazał się w drukowanym kwartalniku - Magazyn Zegarki i Pasja nr 4 2018
Wszelkie informacje, recenzje zegarków oraz nowości dotyczące Aerowatch znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – AEROWATCH.
17:38 07.05.2018Wiadomości
Wywiad z Jean-Sébastien Bolzli: Aerowatch – inspiracje, osiągnięcia i plany rodzinnej marki zegarkowej
Tagi:

Jaeger-LeCoultre Powermatic 481 – wskazanie rezerwy chodu dla każdego!
Stawiam odważną tezę, iż dzisiejsi użytkownicy i miłośnicy naręcznych zegarków mechanicznych nie w pełni zdają sobie sprawę, w jak wspaniałych czasach mają szczęście żyć. ...

Magazyn Europa Star prezentuje… „Powtórka z historii zegarków”. Lata 90.
Początek lat dziewięćdziesiątych, to współistnienie na rynku zegarków mechanicznych i elektronicznych. To także zmierzch zegarków elektronicznych ze wskaźnikiem cyfrowym. ...

Historia marki Glycine
Twórcą założonej w roku 1914 marki La Glycine – bo taką nazwą do roku 1928 posługiwała się doskonale dziś rozpoznawalna marka Glycine, był Eugène Meylan, który swoje zega ...

INHORGENTA ogłasza rozpoczęcie współpracy z Fondation Haute Horlogerie (FHH)
Pod koniec września 2024, w Monachium, INHORGENTA - jedna z wiodących europejskich platform służących do promocji biżuterii, zegarków i kamieni szlachetnych, ogłosiła swo ...

Odświeżony Oris Aquis 2024. Czym różni się nowa wersja od poprzednich?
Zmiany to coś, co jest w zasadzie permanentne. Kiedyś, tak z 25 lat temu, od prezesa jednej z wielkich firm farmaceutycznych usłyszałem, że: „w naszej firmie stałe są jed ...

Frederique Constant x The Avener Limited Edition. Z nutką luzu i świeżym designem
Linia modelowa “Highlife”, zaprezentowana kilka lat temu przez markę Frederique Constant, jest skierowana do młodszego grona klientów, prezentując zegarki z tzw. nutką lu ...

Chronoswiss Strike Two Terra i Highland. Zegarmistrzostwo inspirowane naturą
Marka Chronoswiss, niszowy producent, którego zegarki są kierowane dla świadomego klienta, niedawno zaprezentowała nowe wcielenia modeli z linii stylistycznej Strike. Fir ...

Recenzja: Nomos Tangente 2date. Niemiecki Datomistrz
W październiku Nomos zaprezentował zupełnie nowy, ręcznie nakręcany mechanizm DUW 4601, wraz z dwoma wariantami nowego i niezwykle interesującego modelu: Tangente 2date. ...

Video recenzja: Frederique Constant Classics Elegance Luna. Zegarek dobrze skomponowany
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Classics Elegance Luna marki Frederique Constant. Nasz redakcyjny kolega Adrian prezentował ten model niedawno w formie kl ...

Rado DiaStar Original x Tej Chauhan. Zegarek przekraczający granice designu
Gdy pierwszy raz spojrzysz na Rado DiaStar Original x Tej Chauhan natychmiast zauważysz, że to zegarek inny niż wszystkie. To nie jest klasyczny, elegancki model, ani też ...

Crafter Blue. Osobliwe, mocarne zegarki z Hongkongu (AuroChronos 2025)
W ramach cyklu publikacji na temat marek zegarkowych biorących udział w tegorocznej edycji AuroChronos 2025 przedstawiamy kolejnego wystawcę, który będzie bohaterem ninie ...

Omega Seamaster Diver 300M Bronze Gold. Brązowe złoto i burgundowa luneta
Firma Omega niemal od samego początku swojego funkcjonowania ma bardzo silną rynkową pozycję, a mimo tego ostatnio odnoszę wrażenie, że ta pozycja podniosła się na jeszcz ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00