Urban Jürgensen to manufaktura zegarmistrzowska z Bienne. Jej korzenie sięgają XVIII wieku. Założyciel firmy - Urban Jürgensen, urodził się w 1776 roku w Kopenhadze jako syn zegarmistrza Jurgena Jürgensen. W wieku 20 lat pobierał nauki w zakresie sztuki zegarmistrzowskiej w Neuchatel, Genewie i Le Locle, ale także w Londynie u Johna Arnolda, by zdobyć wiedzę w zakresie budowy chronometrów morskich. Już w 1801 roku założył własną firmę tworzącą właśnie tego typu zegary. Król Danii Fryderyk VI uczynił go nadwornym zegarmistrzem i jedynym dostawcą chronometrów morskich.
Dziś zaprezentujemy jednak czasomierz o innym charakterze.
Model o nr referencyjnym 1142 z bardzo ciekawą tarczą.
1142 to klasyczny zegarek, bardzo skromny wizualnie, ale nad wyraz elegancki. W zasadzie taki, jakiego można spodziewać się po marce Urban Jurgensen.
Okrągła koperta może być wykonana z różowego złota lub z platyny. Ma ona niemałą średnicę wynoszącą 42mm, czyli sporo, jak na typowego „eleganta”. Jej boki są dość płaskie i obłe. Doskonale pasuje również zaokrąglona luneta o średnicy nieco mniejszej niż koperta.
Najbardziej charakterystycznymi elementami koperty są uszy.
Uszy nadające jej styl określany nieraz jako „krab”. Nie przepadam za taką stylistyką, ale w wypadku tego zegarka uszy są niewielkie i bardzo delikatne, przez co nie przytłaczają całości projektu i nie dominują w jego odbiorze. Dekiel jest wkręcany, a czynność tą możemy wykonać za pomocą ukształtowania jego krawędzi przy przeszkleniu na kształt dwunastokąta. Na godzinie 3-ciej mamy elegancką klasyczną koronkę.
Wodoodporność ustalono na poziomie 3 atm. Tym sposobem, do tego momentu otrzymujemy opis typowego przedstawiciela kolekcji Jurgensen 1745.
Charakterystyczny styl, prostota i skromna, choć nie skrępowana w żaden sposób elegancja.
Jednak w wypadku opisywanego modelu mamy pewne odstępstwo, ekstrawagancję wręcz.
To sposób wykonania tarczy.
Sposób, który powoduje, że każdy egzemplarz jest indywidualny, mamy bowiem do czynienia z dziełem ludzkiej ręki.
Tarcza wykonana jest z jednego kawałka srebra.
Proces w jakim powstaje tego typu cyferblat opracowano dawno, bo już w 1800 roku.
Najpierw muszą zostać wyżłobione wybrane cyfry, wzory i teksty. Ultra płytkie ryciny są ręcznie wypełnione lakierem, a nadmiar utwardzonego materiału jest spolerowany przy użyciu coraz bardziej drobnego papieru diamentowego.
Następnie, przez ręczne oczyszczanie i szczotkowanie srebra, a w zasadzie stopu o podobno tajnym składzie, za pomocą proszku z soli i innych składników oraz dzięki procesowi wiązania elektrochemicznego, na powierzchni tarczy buduje się niejako pomarszczona, perforowana i unikatowa, srebrna powierzchnia o bardzo charakterystycznej i atrakcyjnej wizualnie ziarnistości.
Powierzchnia typu „grenage” jest uzyskiwana dzięki procesowi w pełni ręcznemu, dlatego jak opisałem wyżej, oznacza to, że każda tarcza jest jedyna w swoim rodzaju, a każdy zegarek będzie miał własną osobowość i charakter.
Poza tą strukturą, uzyskiwaną w tak niepowtarzalny sposób, mamy do czynienia z bardzo eleganckim wzorem cyferblatu.Skala minutowa w kształcie torowiska jest umiejscowiona najbardziej na zewnątrz.
Następnie mamy rzymskie indeksy godzinowe, wyraziste i dość grube.
Od obszaru centralnej części tarczy, pole z indeksami oddziela czarny pierścień.
Nad godziną 6-tą mniejszy, czarny okrąg wydziela pole dla tarczy małej sekundy.
Wskazówki są proste, barwione na niebiesko, a godzinowa ma przed grotem element w postaci okręgu, doskonale zgrywający się z kolistymi motywami na tarczy. Wewnętrzna cześć okręgu, oraz elementy wskazówek przy osi mają kolor odpowiedni do koperty.
Na zakończenie prezentacji tego czasomierza pozostawiłem mechanizm.
To kaliber P4 zaprojektowany dla Urban Jurgensen przez Chronode.
Ma on ręczny naciąg i rezerwę chodu na poziomie 72 godzin dzięki zastosowaniu 2 bębnów napędowych.
Częstotliwość pracy balansu wynosi 21 600 wahnięć na godzinę, a mechanizm łożyskowany jest na 24 kamieniach. Co ważne, szczególnie na tym poziomie cenowym – jest pięknie zdobiony. Ma ręcznie naniesione pasy genewskie a wszystkie krawędzie, w tym te tworzące zagłębienia dla barwionych na niebiesko śrubek są fazowane i polerowane.
Bardzo atrakcyjnie wizualnie wygląda ażurowany mostek koła balansowego.
Czasomierz jest oferowany wraz z wysokiej jakości paskiem wykonanym ze skóry aligatora.
Cena wersji posiadającej kopertę wykonaną ze złota wynosi około 120 000 złotych, natomiast wersja z kopertą wykonaną z platyny 180 000 złotych.
Poznaj także inne nietypowe, prestiżowe modele zegarków prezentowane w ramach kategorii: Haute Horlogerie
Autor: Adrian Szewczyk
12:38 30.11.2017Zegarki
Urban Jürgensen Reference 1142 Grenage Dial Small Second – niepowtarzalne tarcze typu „Grenage”
REKLAMA
Krótka historia zegarmistrzostwa i producenci zegarków w aspekcie geograficznym: USA i Niemcy. Część 2
Prowadząc rozważania o historii i strukturze producentów zegarków poza powszechnie znaną Szwajcarią, należy na pewno przedstawić zegarmistrzostwo: amerykańskie, niemiecki ...
Zegarki lotnicze - 6 modeli typu „pilot”, które stały się klasyką gatunku!
Niektórzy twierdzą (some say…), że kamieniami milowymi w rozwoju naszej cywilizacji były kolejne przełomowe momenty osiągane w dokładności pomiaru czasu. Niezależnie od t ...
Wars w kopercie trzyczęściowej. Nietypowy zegarek z Błonia. Katalog egzemplarzy
W pokazywanych przez kolekcjonerów zbiorach zegarków vintage z Błonia, obok choć jednego modelu Wars w kopercie wodoszczelnej, nie może zabraknąć modelu Wars w kopercie t ...
Hooke & Huygens. Opatentowana koperta z wymiennym środkiem i osiem bębnów!
Dziś zaprezentujemy nowość. Nowy zegarek, nowej marki. I to od razu rynkowa ciekawostka. Zegarek z 8 bębnami sprężyn napędowych i z… otworem na samym środku. Zupełnie na ...
Recenzja: Rado Captain Cook High-Tech Ceramic Skeleton
Pięć lat temu miałem przyjemność dość blisko zapoznać się z wchodzącym wtedy na rynek zegarkiem Rado Hyper Chrome Captain Cook Automatic XL Titanium. Miało to miejsce z r ...
Yema Yachtingraf Tourbillon Mareographe. Wyjątkowy zegarek z okazji 75-lecia marki
W przepięknie położonej dolinie nad rzeką Doubs we wschodniej Francji, 5 kilometrów od granicy ze Szwajcarią i 10 kilometrów od Le Locle, leży małe, urokliwe miasteczko M ...
Video recenzja: Omega Seamaster Diver 300M “James Bond 60th anniversary”
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Seamaster Diver 300M “James Bond 60th anniversary” marki Omega. Nasz redakcyjny kolega Adrian prezentował ten model niedaw ...
Recenzja: Atlantic Worldmaster Automatic (dwie wersje kolorystyczne)
Pod koniec ubiegłego roku, w jednej z publikacji napisałem: „przygotowując się do napisania niniejszego artykułu uświadomiłem sobie, że dotychczas pisałem już wielokrotni ...
Rado True Square x Kunihiko Morinaga. Soczewka fotochromatyczna i eteryczna natura czasu
Kunihiko Morinaga nazywany jest „modowym naukowcem” i „modowym poetą”. To japoński projektant, który łamie schematy, improwizuje, ale przede wszystkim eksperymentuje, co ...
Frederique Constant Classic Moonphase Date Manufacture. Dress watch niemal idealny
Kilkanaście lat temu marka Frederique Constant była mało znaną firmą, oferującą relatywnie niedrogie zegarki z etykietą „swiss made”. Dzięki długofalowej strategii biznes ...
Najciekawsze i najważniejsze zegarkowe premiery Watches & Wonders 2024
Genewskie wydarzenie skupiające na sobie uwagę zegarkowego świata, czyli targi “Watches & Wonders” (dawny SIHH), po raz kolejny przyciągnęły tłumy wystawców i odwiedzając ...
Testujemy: Tissot T-Touch Connect Sport. Smartwatch po szwajcarsku
Kilka dni temu w nasze ręce trafił zegarek Tissot T-Touch Connect Sport, najnowszy smartwatch firmy Tissot, kontynuator serii Connect i spadkobierca linii T-Touch, której ...