W 2017 roku przypada jubileusz 90-lecia jego udanej próby.
Markę Longines i nazwisko Lindbergh wielu w ramach zegarmistrzostwa kojarzy jako coś stałego, oczywistego i nierozłącznego. Czas przelotu podczas odważnej próby Lindbergha odmierzała właśnie szwajcarska firma zegarmistrzowska spod znaku uskrzydlonej klepsydry.

Nowy Jork, 20 maja 1927 roku, godzina 7:52 rano, samolot „Spirit of St. Louis” opuszcza lotnisko Roosevelta. Kierunek lotu: Le Bourget pod Paryżem.
Za sterami maszyny zasiada młody amerykański pilot Charles A. Lindbergh. Trzydzieści trzy i pół godziny później Lindbergh ląduje na pasie Le Bourget kończąc sukcesem pierwszy solowy lot transatlantycki zrealizowany bez przystanków. To historyczny wyczyn.

Longines, jako oficjalny chronometrażysta Światowej Federacji Lotnictwa Sportowego, był współodpowiedzialny za homologację próby, mierząc czas lotu Lindbergha, który wkrótce miał na stałe trafić na listy lotniczych rekordów.
Niedługo po tym wydarzeniu, w wyniku bliskiej współpracy zdolnego pilota i zegarmistrzów Longines powstał zegarek Longines Hour Angle. Zaprojektowany osobiście przez Charlesa Lindbergha Longines Hour Angle umożliwiał dokładne określenie długości geograficznej podczas lotów długodystansowych. Dzięki tej funkcji piloci i nawigatorzy mogli szybko, precyzyjnie i wydajnie określać swoją pozycję.

Chcąc uczcić 90 rocznicę wyczynu Lindbergha Longines przygotował 90 zegarków w limitowanej, numerowanej edycji modelu Hour Angle Watch, czyli tego, którego pierwowzorem był projekt stworzony wraz ze słynnym lotnikiem.
Pełna nazwa zegarka to The Lindbergh Hour Angle Watch 90th Anniversary.
Ma on imponujący rozmiar, bowiem jego średnica mierzy 47,5 mm. Jednak to cecha wielu zegarków dla pilotów i nie jest ona spowodowana chęcią rzucania się w oczy, a względami użytkowymi mającymi znaczenie w tamtych czasach.


Dzięki dużemu rozmiarowi jest bardziej czytelny i łatwiejszy w obsłudze w ciemnościach oraz podczas wstrząsów, które często towarzyszyły lotom samolotami z tamtej epoki. Oczywiście dzisiaj nawigacja odbywa się z wykorzystaniem zupełnie innych przyrządów, ze wsparciem najnowocześniejszej techniki, więc użytkowe cechy zegarka mają mniejsze znaczenie a nabiera go właśnie możliwość zaznaczenia obecności na nadgarstku – co jest często brane pod uwagę przy wyborze zegarka. Tak samo wygląda sprawa związana z koronką.
Kiedyś jej wielkość miała na celu zapewnienie wygody operowania nią w rękawicach. Dziś to historyczne odwołanie i element stylistyczny – w wypadku tego zegarka bardzo estetyczny – bo cebulkowata stalowa koronka prezentuje się bardzo dobrze. Wspomniana koperta zapewnia lekkość dzięki temu, że wykonano ją z tytanu. Ma tradycyjny okrągły kształt i jest polerowana. Bardzo atrakcyjnie wyglądają łagodnie wypuszczone dość długie uszy.


Zegarek wyposażono w czarną, dzięki powłoce PVD, obrotową lunetę z precyzyjnie wygrawerowaną i wypełnioną białym lakierem skalą, która umożliwia korektę wskazań czasu oraz w obrotowy, centralny dysk w centralnej części tarczy służący do synchronizacji sekundnika z innym zegarkiem w razie potrzeby. Skalę sekundową na niej nadrukowano na czarnym tle za pomocą białej farby z wyraźnym odznaczeniem 5 sekundowych odcinków.
Model wskazuje także kąt godzinowy w stopniach dzięki skali do 180 nadrukowanej na tarczy wokół wspomnianego pierścienia do synchronizacji. Oczywiście podstawowe wskazanie to godziny, minuty i sekundy.


Stonowana, srebrzysta tarcza o szczotkowanej powierzchni prezentuje czas na skali minutowej w stylu „toru kolejowego” oraz za pomocą namalowanych cyfr rzymskich. Wskazówki są srebrzyste, rodowane, w klasycznym breguetowskim stylu z charakterystycznymi grotami. Mają doskonale dobraną długość. Minutowa i sekundowa zachodzą aż na podziałkę minutową. To wygląda bardzo dobrze ale i ułatwia precyzyjny odczyt.
Dane techniczne LONGINES The Lindbergh Hour Angle Watch 90th Anniversary:
Nr ref: L2.678.1.71.0
Koperta: tytanowa
Średnica 47,5 mm
Koronka: stalowa
Szkło: szafirowe
Mechanizm: Longines L699 na bazie Eta A07.111 Valgranges
Łożyskowanie: 24 kamienie
Częstotliwość pracy: 28 800 wahnięc na godzinę
Rezerwa chodu: ponad 46 godzin
Cena: 19 300 złotych.

„Sercem” zegarka ukrytym we wnętrzu tytanowej koperty jest mechanizm Longines, kaliber L699 który powstał na bazie Eta A07.111 z rodziny Valgranges.
Element dopełniający wzornictwo wyjątkowego modelu to brązowy pasek skórzany w lotniczym stylu, który wyposażono w możliwość przedłużenia umożliwiającego zapięcie paska bezpośrednio na rękawie pilockiej kurtki.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Longines znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – Longines.
Autor: Adrian Szewczyk
0 Komentarzy
Średnia 0.00