Z właścicielami firmy produkującej zegarki Błonie Michałem Duninem i Maciejem Maślakiem rozmawia Władysław Meller
Władysław Meller (ZiP): Skąd decyzja o produkcji zegarków Błonie? Wprawdzie w informacji marki jest wzmianka o kolekcjonowaniu zegarków, ale my jako portal branżowy wiemy, że przez jakiś czas prowadziliście Panowie promocję marki Xicorr (Facebook). Czy to nie właśnie powodzenie marki Xicorr skłoniło Was do aktywności w branży zegarkowej?
Michał Dunin, Maciej Maślak (Błonie): Pomysł na produkcję zegarków i reaktywację marki Błonie zrodził się z naszej pasji do zegarków i chęci stworzenia własnego produktu. Kiedy kilka lat temu zastanawialiśmy się nad stworzeniem czegoś swojego, pomyśleliśmy, że mogłyby to być zegarki. Znaliśmy historię Błoni, wiedzieliśmy, że była to jedyna polska firma produkująca zegarki w Polsce, mimo, że w dużej mierze na radzieckich częściach. Chcieliśmy odwołać się do tradycji fabryki w Błoniu i stworzyć zegarek przypominający stylistyką jeden z dawnych modeli. Zdecydowaliśmy się na model „Zodiak”.
Współpraca z marką Xicorr w żaden sposób nie miała wpływu na naszą decyzję. Tak jak powiedzieliśmy, pomysł na tego typu projekt pojawił się już wcześniej. Prowadząc agencję interaktywną współpracujemy z klientami z wielu branż, przy czym ich powodzenie nie wpływa na nasze dalsze decyzje biznesowe.
(ZiP): Na podstawie pierwszej serii zegarków Błonie, można odnieść wrażenie, że firma postępuje wedle dość prosto wytyczonego systemu: zarejestrować (w tym pozwolenie z magistratu z Błonia), zaprojektować (trochę byle jak), zamówić – wyprodukować, sprzedać-zarobić.
(Błonie): Co Pana zdaniem jest prostego i „byle jakiego” w tym modelu? Projektując zegarek mieliśmy na względzie jego niezawodność i ergonomię. I swoje założenia zrealizowaliśmy. Do stworzenia zegarka Błonie użyliśmy wysokiej jakości materiałów, czego przykładem może być choćby koperta wykonana ze stali szlachetnej 316L, ze szkłem szafirowym. Każdy mechanizm przechodzi trzyetapową kontrolę dokładności chodu.
Zaprojektowane w nowym zegarku Błonie krawędzie są niezwykle trudne do wykonania, wymagają znacznie dłuższej obróbki niż tradycyjne. Projekt obudowy zegarka jest indywidualnym i przeznaczonym tylko dla nas. Został stworzony przez nasz zespół od podstaw, wyłącznie z myślą o zegarku Błonie. To unikatowa konstrukcja, która nie występuje w żadnym innym modelu dostępnym na rynku. Kształt koperty jest efektem powstałych wcześniej wielu wydruków 3D. Dzięki temu zegarek jest wygodny podczas noszenia. Naszym zdaniem projekt zegarka nie jest ani prosty, ani byle jaki.
Potwierdzają to również kupujący, którzy zadowoleni z zakupu wracają do nas z informacjami, że zakup zegarka był bardzo dobrą decyzją, przesyłają nam zdjęcia potwierdzające, że zegarek świetnie prezentuje się na nadgarstku.
Pamiętajmy, że przez niemal pół wieku nikt nie próbował wskrzesić marki Błonie. Jeśli jednak ktoś uważa, że reaktywacja marki i produkcja zegarka to taki prosty i łatwy zarobek, zachęcamy do spróbowania swoich sił.
(ZiP): Pierwsze uwagi co do nowego zegarka Błonie pojawiły się oczywiście na forum dyskusyjnym Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków, ale nasze pytania są tylko tymi zastrzeżeniami stymulowane. Oglądaliśmy zegarek, mamy swoje przemyślenia. Nasza pochwała za: wybranie grafiki modelu Zodiak – bo to super projekt, wyprofilowanie koperty maskujące grubość mechanizmu z automatycznym naciągiem, wybór koloru i struktury tarczy – bardzo zbliżony do oryginału z Błonia. Są też, naszym zdaniem, wady – o nich po kolei w formie pytań.
Koronka jest błyszcząca, koperta matowa. To razi w zegarku, szczególnie wtedy, gdy to niedopasowanie już się zauważy. Dlaczego takie zestawienie?
(Błonie): Koronka nawiązuje do indeksów i wskazówek, dlatego tak jak i one jest błyszcząca. To, czy ten rodzaj koronki pasuje jest kwestią indywidualną dla każdego użytkownika.
(ZiP): Działka elementarna na tarczy przyrządów pomiarowych wynosi zwykle jedną jednostkę lub dziesiętną wielokrotność jednostki miary. W zegarku Błonie działka elementarna wynosi jeden i 2/3 minuty. Skąd taki pomysł?
(Błonie): Był to celowy zabieg uzdolnionego młodego gdańskiego projektanta Krzysztofa Kossaka. Zastosowany układ linii uwypukla tarczę, na takim właśnie efekcie nam zależało. Już na etapie projektowania tarczy wiedzieliśmy, że nowe Błonie nie będą się podobały każdemu. Naszym zamiarem było stworzenie zegarka, który będzie się wyróżniał. Nie chcieliśmy iść utartym szlakiem i powielać innych schematów.
Chcieliśmy stworzyć zegarek nawiązujący stylistyką do zegarka produkowanego przed ponad 45-oma laty w Błoniu. Taki, który w naszym przekonaniu będzie podobał się konsumentom - zarówno osobom nieco starszym doskonale pamiętającym markę, jak i młodym ludziom, takim jak my. Warto jednak zauważyć, że na rynku dostępnych jest wiele modeli zegarków, w których indeksy występują co godzinę, co trzy godziny lub w ogóle nie ma ich na tarczy (np. U-BOAT Thousands of Feet). Nie przeszkadza to jednak w wystarczająco precyzyjnym, jak na codzienne potrzeby, określeniu czasu.
(ZiP): Zgodnie z informacją, kolor wahnika miał nawiązywać do koloru czerwonego z barw narodowych, ale moim zdaniem jest za bardzo różowy. Czy nie było prototypu?
(Błonie): Zgadza się, widoczny przez szklany dekiel czerwony wahnik nawiązuje kolorystyką do polskich barw narodowych. Barwy Rzeczypospolitej Polskiej są określone ustawowo według niezwykle precyzyjnych wytycznych. Dokładnie tych wytycznych użyliśmy przy projektowaniu wahnika. Trudno nam polemizować, pewnie w zestawieniu z bielą jest to lepiej widoczne.
(ZiP): Tych którzy mają wątpliwości co do zgodności koloru wahnika z barwą narodową jest wielu (przynajmniej na wspomnianym forum), ale rzeczywiście o kolorach lepiej nie dyskutować. Co wpływa na stosunkowo wysoką cenę (ceny zwykle są za wysokie dla dyskutantów) zegarka Błonie?
(Błonie): Cenę zegarka Błonie kształtuje kilka czynników, takich jak koszt mechanizmu, produkcja prototypów, czas pracy ludzi zaangażowanych w projekt, którego realizacja zajęła 3 lata, wydruki 3D podzespołów oraz produkcja koperty od podstaw. Absolutnym priorytetem była dla nas wysoka jakość i niezawodność zegarka dlatego nie oszczędzaliśmy pieniędzy na podzespołach i materiałach, z których produkowany jest zegarek.
Nowy zegarek Błonie dostępny jest w limitowanej serii 500 sztuk, czego nie można porównywać z masową produkcją 500 000 sztuk. W tej sytuacji koszty jednostkowe są znacznie wyższe. Co więcej, osobiście zwiedzaliśmy fabryki, które mogłyby produkować nasze zegarki – mamy duże wątpliwości, czy inni twórcy poczynili ten sam krok. Zdecydowaliśmy się na wybór firmy, w której części są produkowane na szwajcarskich maszynach bardzo wysokiej jakości. W tej samej fabryce produkowane są też m.in zegarki Bulova i Emporio Armani oraz dla generałów chińskiej armii – to wszystko wpływa na ostateczną cenę zegarka.
(ZiP): Reaktywacja marki Błonie przyniosła ogromny rozgłos w internecie, jednak dopiero wtedy, gdy zegarki trafiły na rynek. Do tego czasu informacje o projekcie nie były nagłaśniane. Skąd decyzja o takiej strategii wdrożenia i promocji produktu?
(Błonie): Nieoczekiwane wejście zegarka Błonie na rynek było naszą przemyślaną strategią. Popularność nowych Błoni w mediach wpłynęła na wysoką sprzedaż zegarków, co tylko potwierdza słuszność naszych działań.
(ZiP): W materiałach promocyjnych (szczególnie na Facebooku) pojawiły się zdjęcia, co do których klubowicze mieli zastrzeżenia o naruszenie praw własności. Po interwencjach praktycznie wszystkie zdjęcia z Facebooka zniknęły, nawet te, co do których uzgodniliście warunki użytkowania. Dlaczego pojawiły się zdjęcia bez prawa do ich publikacji? Jak Panowie zdobyli prawo do jednego zdjęcia archiwalnego z Błonia, które dziś króluje na stronie i Facebooku?
(Błonie): Nie mieliśmy złych intencji, po otrzymaniu pierwszych zastrzeżeń o naruszeniu praw własności, przeprosiliśmy i natychmiast usunęliśmy zdjęcia. Fotografię, która obecnie widnieje na stronie internetowej, otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Błońskiej i posługujemy się nią za zgodą Towarzystwa. Podkreślamy jednak, że wszystkie zdjęcia były opatrzone informacją o źródle ich pozyskania.
(ZiP): Wiadomo, że w dzisiejszych warunkach nie ma możliwości wykonania zegarka, a w szczególności zegarkowego mechanizmu w Polsce. Jak Panowie wybieraliście producentów?
(Błonie): Na początkowym etapie prac nad zegarkiem zakładaliśmy, że zegarki będą produkowane w Polsce. Jednak większość polskich firm polskich, do których zwróciliśmy się z propozycją współpracy odmówiła nam. Niestety w Polsce brakuje możliwości technologicznych do produkcji nawet tarcz czy też kopert – a już na pewno nie w takiej liczbie i w takiej cenie. Gdyby istniała możliwość wyprodukowania zegarka w Polsce, bez wątpienia zrobilibyśmy to. Nie dysponujemy też takimi zdolnościami artystycznymi jak Pan Paweł Jankowski z Chronos-Art w związku z czym nie jesteśmy w stanie stworzyć zegarka w takim zakresie jak to robi Pan Paweł Jankowski polegając wyłącznie na własnych siłach. Tym bardziej w liczbie 500 sztuk.
Byliśmy w fabryce w Hong Kongu, w której obecnie produkowane są zegarki Błonie. Mamy pewność, że panują tam europejskie standardy pracy. Naszym zdaniem, aby produkcja przebiegała płynnie, niezbędna jest stała współpraca z producentem mechanizmów. Fakt, że zegarek jest od razu składany i testowany w fabryce, pozwala na lepszą kontrolę jakości. Dzięki temu wszystkie elementy zegarka idealnie do siebie pasują. W razie ewentualnych problemów, można błyskawicznie zareagować i usunąć wadę. Teraz, kiedy można uznać, ze odnieśliśmy sukces, otworzyły się przed nami nowe perspektywy. Efektem jest choćby współpraca z nami, obecnego także tutaj pana Macieja Morawskiego – kierownika Zakładu Błonie Sp. z o.o., który także analizuje możliwości polskiego przemysłu precyzyjnego. Obecnie jesteśmy w trakcie rozmów z polską firmą, która być może podejmie się wykonania tarczy kolejnego modelu. Rozmawiamy też ze specjalistami z jednej z politechnik odnośnie wykonania autorskiej komplikacji konstrukcji mechanizmu ETA. Chcemy, aby zegarki Błonie były jak najbardziej polskie, zarówno w zakresie projektu, jak i samej produkcji, ale to wszystko posuwa się małymi krokami.
Jednocześnie chcemy podkreślić, że obecnie w Polsce zatrudniamy polskich pracowników. Co więcej, zegarek został zaprojektowany w Polsce, materiały reklamowe również projektujemy i wykonujemy w Polsce.
(ZiP): Nowy zegarek Błonie to powrót kultowej polskiej marki i nawiązanie do tradycji pierwszych zegarków produkowanych fabrycznie w Polsce. Czy w związku z tym w swojej działalności zamierzają Panowie także dać coś z siebie, czegoś nauczyć, wesprzeć – mam na myśli nie tylko branżę, ale i miasto Błonie?
(Błonie): Doceniamy znakomitą historię Błonia, zależy nam na dobrych relacjach zarówno z mieszkańcami Błonia, jak i włodarzami miasta. Dotychczas, z naszej inicjatywy w Centrum Kultury w Błoniu odbyła się uroczysta premiera pierwszego z limitowanej serii zegarka Błonie o numerze 001/500, obecnie model ten jest eksponowany w tamtejszym Ratuszu.
Co więcej, na pasku zegarka wygrawerowany jest herb Błonia, a zegarek można kupić w salonie jubilerskim w Błoniu. Mamy kilka pomysłów na współpracę z miastem, ale nie możemy ich wszystkich w tej chwili zdradzać, gdyż wciąż jeszcze jesteśmy na etapie ustaleń. To, o czym możemy już teraz powiedzieć to fakt, że co roku planujemy nagradzać najlepszego maturzystę w mieście wręczając mu zegarek Błonie. Włodarze miasta pomagają nam również znaleźć odpowiedni lokal, w którym moglibyśmy zarejestrować działalność.
(ZiP): Tak jak wspomniałem, pierwsze uwagi negatywne co do wyprodukowanego zegarka pojawiły się na Forum Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków, ale forum znane też jest z pomocy. Tak postępowały choćby firmy Copernicus i wspomniana powyżej Xicorr. Oczywiście próba realizacji wszystkich postulatów dyskutantów nie prowadzi do jakiegokolwiek rozwiązania, ale wiele uwag może być cennych. Dlaczego nie konsultowaliście projektu z branżystami czy miłośnikami zegarków?
(Błonie): Nie konsultowaliśmy swojego projektu przede wszystkim dlatego, że chcieliśmy za własne środki zrealizować swój autorski pomysł. Gdybyśmy chcieli współpracować z forumowiczami, proces realizacji projektu mógłby się mocno wydłużyć. Początkowo zastanawialiśmy się czy umieszczać informacje na temat zegarka Błonie na Forum Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków. Z perspektywy czasu z przykrością musimy stwierdzić, że dobrze się stało, że tego nie zrobiliśmy. Tuż po wejściu nowego zegarka Błonie do sprzedaży spotkaliśmy się, naszym zdaniem z falą niekonstruktywnej, krzywdzącej krytyki ze strony użytkowników Forum. Pisano o PRL-owskim cwaniactwie oraz krytykowano wzornictwo zegarka, chociaż nie był on jeszcze dostępny w sprzedaży stacjonarnej i nie można było zobaczyć go na żywo. Zarzucano nam brak polskości, podczas gdy chwalono zegarki, które posiadają chińskie mechanizmy i koperty. Z kolei osoby, które pozytywnie wypowiadały się na temat naszej inicjatywy i chwaliły stylistykę zegarka Błonie, posądzane były o to, że są po prostu „podstawione”. W takich warunkach bardzo trudne było podjęcie otwartej, rzetelnej dyskusji.
Osiągnęliśmy sukces własnymi siłami i jesteśmy z tego bardzo dumni. Uważamy, że nowy zegarek Błonie jest bardzo dobry pod względem jakości. Potwierdzają to chociażby dane liczbowe: w pierwszym miesiącu zegarek kupiło 150 osób, z czego tylko dwie zdecydowały się na zwrot. Powodem wspomnianych zwrotów był fakt, że zegarek nie prezentował się korzystnie na rękach tych osób, co w przypadku sprzedaż internetowej, bez wcześniejszego mierzenia, może się zdarzyć. Podkreślamy przy tym, że w przypadku naszego sklepu internetowego, zegarek można zwrócić nie podając nawet przyczyny, bez ponoszenia kosztów, które pozostawiliśmy po naszej stronie.
W tej chwili pracujemy w Polsce nad kopertą i tarczą. Chętnie podzielimy się z Klubem informacjami o naszych działaniach, jeśli tylko forumowicze zechcą rzetelnie i życzliwie odnieść się do naszych pomysłów. Szanujemy użytkowników Forum i liczymy na to, że my sami również będziemy szanowani. Łączy nas wspólna pasja do zegarków, dlatego wszyscy jesteśmy po tej samej stronie.
(ZiP): Macie już Panowie pierwsze doświadczenia produkcyjne i handlowe. Jak zmieniła się Wasza wizja na przyszłość? Czy zakładali Panowie coś więcej niż tylko produkcję pierwszej i jedynej serii zegarków? Czy po pierwszych doświadczeniach macie lepiej wytyczoną przyszłość? Jaka ona będzie, oczywiście pytam tylko w zegarkowym aspekcie? Czy coś chcielibyście zmienić w przyszłości?
(Błonie): Mamy wiele pomysłów na przyszłość, obecnie sprawdzamy, który jest najbardziej realny w realizacji. Proces zaprojektowania zegarka od zera, dostosowanie do możliwości produkcyjnych, przetestowanie pod kątem wytrzymałości i wodoszczelności jest długotrwały. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku uda nam się zaprezentować nowy model, ale nie mamy pewności, czy wejdzie do produkcji jeszcze w tym samym roku. Najważniejsza jest dla nas niezawodność zegarka i tutaj nie możemy sobie pozwolić na kompromisy.
(ZiP): Dziękuję za rozmowę i zgodnie z ustaleniami zapraszam do dyskusji na forum Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków - TUTAJ
Do zobaczenia na portalu Zegarki i Pasja.
Władysław Meller
11:42 18.03.2013Wiadomości
Zegarki Błonie. Wywiad z właścicielami firmy Błonie sp. z o.o.
Tagi:
REKLAMA
Jak produkować paski do zegarków? Morellato
Dzięki zaangażowaniu firmy Poljot Euro - przedstawiciela i dystrybutora znanego włoskiego producenta pasków do zegarków – Morellato, miałem okazję, w szerszej grupie gośc ...
VICTORINOX - historia scyzoryków i zegarków marki Victorinox
Tytułem wstępu: historia marki Victorinox nie jest powiązana ściśle z zegarmistrzostwem. Mimo, iż jej genezy należy doszukiwać się, podobnie zresztą jak w przypadku wielu ...
Zegarmistrzostwo jako sztuka, sztuka jako inspiracja dla zegarmistrzostwa
„Prawdziwe dzieło sztuki” – tak eufemistycznie określa się czasem zegarki, a opinia ta dotyczy w szczególności wyrobów, które są: pięknie wykonane, kosztowne i zaawansowa ...
Yema Superman Slim CMM.20. Superman się odchudza
Francuska manufaktura, która w ubiegłym roku wprowadziła swój pierwszy zegarek z tourbillonem, o czym pisaliśmy na naszym portalu tu: Yema Yachtingraf Tourbillon Mareogra ...
Zegarek z zielonego marmuru. Bulgari Octo Finissimo Tourbillon Marble
Pokaz zegarmistrzowskich umiejętności w wydaniu Bulgari mieliśmy okazję oglądać już niejednokrotnie. Producent słynący z tworzenia ultracienkich zegarków mechanicznych pr ...
Nowa kolekcja zegarków Roamer z tarczami w świeżym kolorze Sky Blue!
Moda na kolory w branży zegarkowej trwa. Ja uważam, że to bardzo dobrze, bo mimo, że zegarmistrzostwo to dziedzina z gruntu poważna, tak samo jak nieubłagany upływ czasu ...
Carl F. Bucherer Manero Peripheral Perpetual Calendar. Legenda z Lucerny
Nie ma chyba takiej osoby, która interesując się zegarkami nie natrafiłaby wcześniej lub później na markę Carl. F. Bucherer. Ta rodzinna firma ze szwajcarskiej Lucerny pr ...
Relacja: 140-lecie marki Alpina. Wyjątkowy event na 2 939 m n.p.m i specjalny zegarek
Podróż rozpoczęła się już we wtorek – z Katowic pociągiem do Warszawy, by w stolicy spotkać się wieczorem z pozostałymi polskimi członkami naszej wyprawy. W środę, 21 cze ...
Vacheron Constantin The Berkley Grand Complication. Najbardziej skomplikowany technicznie zegarek na świecie!
Manufaktura Vacheron Constantin wiele razy już zaskakiwała zegarkowy świat złożonością, ekskluzywnością i pięknem swoich czasomierzy. Do tej pory przeważnie były to zegar ...
Laurent Ferrier Classic Moon Annual Calendar. Dyskretny luksus i powrót do korzeni
Atrakcyjność zegarków niezwykle często uwydatnia się poprzez śmiałość projektantów odpowiedzialnych za ich tworzenie. Lecz czy w tak dynamicznej branży, na tak wysokim pu ...
Alpina Seastrong Diver Extreme Automatic GMT. Moc koperty Extreme i funkcja GMT
Pisząc o marce Alpina wielokrotnie wspominamy o tym, że jest to siostrzana firma wobec Frederique Constant, przy czym ta druga skupia się na zegarkach, które są klasyczne ...
Herbelin Cap Camarat w damskiej wersji. „A Pop of Pink”
Firma działająca pod nazwą Herbelin to niezależny wytwórca zegarków. Choć jej siedziba leży w Jurze, gdzie na terenie Szwajcarii swoje zegarki produkuje wielu znanych wyt ...