Genewska manufaktura Roger Dubuis weszła w nowy rok mocnym akcentem. Na styczniowym pokazie Salon International de la Haute Horlogerie zaprezentowała pięć ekskluzywnych czasomierzy, będących nowymi modelami w ramach istniejącej już kolekcji Velvet. By zaznaczyć ich wyjątkowość, producent zadedykował rok 2016 kobiecie, nadając mu miano Year of the Velvet Diva.
Pracownia, mimo relatywnie krótkiej obecności na rynku zegarków (została założona w 1995 roku), ma interesujący rodowód. Powstała z mariażu technicznej wiedzy Roberta Dubois, który przez 14 lat pracował dla marki Patek Philippe oraz wizji Carlosa Diasa, uprzedniego projektanta w firmie Franck Muller.
O tym, że kobieta zajmuje szczególne miejsce w najnowszych projektach manufaktury można przekonać się odwiedzając stronę internetową Roger Dubuis, gdzie czołowe miejsce zajmuje awangardowy spot reklamowy Velvet of Diva, bądź obejrzeć relację z prezentacji marki na Salon International de la Haute Horlogerie - SIHH 2016.
Interaktywne show pod hasłem Woman’eye’zer’ to część kampanii reklamowej z użyciem gry świateł, neonów, grą modelek oraz przesłaniem bazującym na słowach Andy Warhola – W przyszłości każdy będzie znany na całym świecie przez 15 minut, co w luźnej interpretacji może oznaczać, że świat to jeden wielki wybieg mody, gdzie każdy ma szansę zabłysnąć choć przez chwilę.
Velvet Blossom ma uosabiać finezyjny, ale też lekko zadziorny aspekt kobiecości.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się infantylny jednak po bardziej wnikliwej analizie pokazuje jak kunsztowne jest jego wykonanie.
Model jest dostępny w dwóch podstawowych wariantach, które można różnicować poprzez poszczególne elementy jak kolor jedwabnego paska, rodzaj złota w kopercie (białe bądź różowe), ilość brylantów użytych do zdobienia (od 154 do 413 sztuk).
Każdy z nich ma inne barwy znaku rozpoznawczego modelu Blossom – kwiatowego motywu spowijającego tarczę wykonaną z masy perłowej.
Nawiązanie współpracy z maison Massaro, uznanym producentem ekskluzywnych butów i współpracownikiem domu mody Chanel od 49 lat, zaowocowało powstaniem modelu Velvet by Massaro.
Znakiem rozpoznawczym i łącznikiem z kolekcją Massaro jest wzór splotu użyty na pasku zegarka.
Taki sam jaki widnieje na obcasach słynnego projektanta.
Skórzany pasek w kolorze złota ma za zadanie rozjaśnić tarczę oraz koresponduje z dużymi rzymskimi indeksami, wskazującymi godzinę 12 oraz 6. Całość uzupełnia pierścień wysadzany podwójnym rzędem brylantów oraz koperta wykonana z białego złota.
Velvet by Massaro jest kwintesencją zasad rządzących światem mody – promuje kreatywność, jest ekscentryczny i wizjonerski.
Firmując rok 2016 znakiem Divy Roger Dubois wyraźnie zwraca się w stronę kinematografii i największych kobiecych sław Hollywood. Inspiracje kreacjami Rity Hayworth czy Marylin Monroe są dostrzegalne nie tylko w wyżej wspomnianym modelu.
Velvet Ribbon jest modelem, który zdaje się stanowić kwintesencję promowanego na tegorocznym SIHH kierunku marki.
Jest największy w serii – koperta wykonana z platyny mierzy 38,5 mm średnicy, co jest dość znacznym rozmiarem w przypadku damskiego nadgarstka. Jest wysadzany 631 brylantami na całej powierzchni, z bransoletą, tarczą oraz deklem włącznie.
Podawany przez producenta poziom wodoodporności (30 metrów) wydaje się mieć drugorzędne znaczenie w zestawieniu ze stroną wizualną. To zdecydowanie najbardziej elegancki i ponadczasowy w formie przedstawiciel serii Velvet.
Kontrastem dla diamentowej wstążki jest egzemplarz Velvet Black.
To ukłon w stronę nowoczesności, przede wszystkim pod kątem wykorzystanych tworzyw - karbonu, tytanu oraz turmalin. Grafitowe odcienie, na tarczy przypominające kamień, zestawiono z rzymskimi indeksami (podobnie jak w wersji Massaro), wykonanymi z białego złota.
Surowość projektu podkreśla zimna turkusowa barwa turmalinów oraz jedwabnego paska w odcieniu minerałów.
Przywołując film promujący nowości kolekcji Velvet, opisany egzemplarz jest wyrazem kobiecej siły i przebojowości.
Ostatni z zaprezentowanych modeli Velvet Secret Heart ma potwierdzać tezę, że tajemniczość i nieoczywistość są największym magnesem w przypadku kobiety.
Nienachalny, niemal skromny design, stonowane palety kolorów zdają się o tym przekonywać. Jednak idealna symetria niewielkich indeksów datownika oraz sama jego forma (sprawia wrażenie panoramicznego widoku) każe się domyślać, że Secret Heart skrywa jeszcze wiele.
Przy kalejdoskopie tak różnorodnych modeli nie można zapomnieć o tym, co czasomierze z kolekcji Velvet skrywają we wnętrzu swych pięknych kopert.
W każdym z opisanych czasomierzy pracuje mechanizm in-house RD kaliber 821, składający się ze 172 elementów, łożyskowany na 48 kamieniach, z automatycznym naciągiem sprężyny napędowej oraz częstotliwością pracy balansu wynoszącą 28 800 wahnięć na godzinę.
Mechanizm przy pełnym naciągu sprężyny zapewnia 48-godzinną rezerwę chodu.
Mechanizm jest sygnowany oznaczeniem Poinçon de Genève, które spełnia rolę certyfikatu jakości.
Otrzymują je mechanizmy wykonane w Genewie (mieście bądź kantonie), spełniające najwyższe wymogi i zazwyczaj przechodzące skomplikowany proces testów.
SIHH można traktować jako rodzaj zegarmistrzowskiego haute couture.
Z tego względu sama idea Roku Divy i reprezentująca ją kolekcja Velvet sprawiła, że marka Roger Dubuis wpasowała się w tegoroczną edycję znakomicie. Można pokusić się o stwierdzenie, że przeciera szlaki w produktach przeznaczonych dla kobiet, pokazując, że można stworzyć wysokiej klasy czasomierz, o oszałamiającym i przede wszystkim niebanalnym designie.
Pozostaje obserwować czy inne manufaktury podejmą rzuconą rękawicę.
Autor: Marzena Kondera