Kiedy mówimy o zegarkach chińskich to, niestety, zazwyczaj na myśl przychodzą modele o bardzo wątpliwej reputacji. To wynika oczywiście z zalewu różnego rodzaju portali aukcyjnych zegarkami, które są tanie, przyzwoicie a czasem nawet nieźle wykonane, ale mające jedną wspólną cechę - są to zazwyczaj zegarki podobne lub wręcz wierne kopie znanych modeli innych producentów, bez jakiegokolwiek stylistycznego wkładu własnego, lub z tym wkładem, co jeszcze bardziej pogarsza ich odbiór. Dla wielu są to wręcz podróbki z innym logo.
Czasami jest to „zlepek” kilku różnych cech i koncepcji związanych z zegarkami które odniosły sukces, dla innych to zegarki ze świetnym stosunkiem jakości do ceny, a brak logo wystarcza, by je uwiarygodnić. Dla mnie pasja zegarkowa to coś więcej, niż stosunek jakości do ceny, ale to temat na inną dyskusję i w innym miejscu.
Rzadko kiedy trafiają się jakieś własne pomysły chińskich wytwórców, ale mimo wszystko stawianie sprawy w ten sposób, że Chiny i zegarmistrzostwo stamtąd to właśnie tylko to zjawisko byłoby niesprawiedliwe. Jest wielu producentów zegarków, którzy starają się robić coś, co ten obraz poprawia, i na pewno do tego typu producentów zaliczyć można firmę FIYTA.
Nosiłbym na nadgarstku
Miałem przyjemność zobaczyć i dokładnie obejrzeć kilka modeli tej marki. To pozwoliło przyjąć, iż to zegarki mające swoją własną stylistykę, nie zawsze przypadającą mi do gustu, ale własną - to po pierwsze. Po drugie, choć znacznie droższe były od tych wspomnianych na wstępie, to jednak ciągle ich ceny można było uznać za atrakcyjne.
Dziś doszliśmy do momentu, w którym ten chiński producent ma w Polsce swojego oficjalnego dystrybutora, którym jest darzona sympatią Krakowska firma Morwa. A więc od teraz, obok kilku szwajcarskich i nie tylko marek, które dystrybutor ten ma w swoim portfolio, pojawia się też chińska Fiyta.
Miłośników chińskiego zegarmistrzostwa jest już w Polsce pewnie wielu, więc ucieszy ich to, że będzie można z oficjalnego źródła nabyć zegarek z pełnią korzyści wynikającą z faktu, że marka swoje modele dystrybuuje oficjalnie. To choćby serwis czy gwarancja.
“Manned Spaceflight”
Zaprezentujemy dziś zegarek, który jest nowością w kolekcji tego chińskiego producenta, a zalicza się do rodziny Aeronautic Collection, ponieważ Fiyta kolekcję tę opiera na swoim związku z lotnictwem i z podróżami kosmicznymi. Poza tym, jak widzicie na zdjęciach, model ten naprawdę ciekawie i również atrakcyjnie wygląda. Ta stylistyka, charakteryzująca już od wielu lat zegarki z tej kolekcji, była właśnie tą, która urzekła mnie. Muszę powiedzieć, że z przyjemnością któregoś reprezentanta rodziny Fiyta Aeronautic nosiłbym na nadgarstku.
Dodatkowo, ten zegarek mechaniczny charakteryzuje się zastosowaniem opatentowanego systemu przeciwwstrząsowego.
Poza stylistyką, poza marketingowymi informacjami związanymi z lotnictwem w szerokim znaczeniu, także materiał, z którego zegarek wykonano nawiązuje do branży lotniczej, będąc często nazywanym metalem lotniczym właśnie. Jest to tytan klasy piątej, który zapewnia odporność na czynniki chemiczne, trwałość i inne cechy, jak chociażby niską wagę, brak problemów związanych z uczuleniami i takie nieco trudniejsze do wyartykułowania poczucie przyjemności, wynikającej z kontaktu skóry z tym metalem.
Medalion ze złota i koperta z tytanu
Zegarek Fiyta "Manned Spaceflight” bo to pełna nazwa czasomierza, który będzie dziś tematem artykułu, poza opisanymi wyżej atrybutami ma ciekawy „smaczek”, o którym wspomnę od razu. Mała tarcza sekundnika na godzinie 9. o kształcie monety, to element, jakby wkomponowany medalion, który jest wykonany z 18-karatowego złota.
Ten „medalion” jest ozdobiony widokiem chińskiej stacji kosmicznej. Wygląd opisze niżej, ale warto tutaj też wspomnieć, że zegarki marki Fiyta wykorzystują elastyczne materiały stosowane w lotnictwie i poczwórną strukturę amortyzującą, aby zapewnić wyjątkową wytrzymałość i amortyzację elementów zegarka. Poza tym poszczególne modele są poddawane rygorystycznemu, trzystopniowemu procesowi oceny wpływu różnych warunków, w tym na przykład przypadkowych uderzeń i upadków, które mogą zdarzyć się podczas codziennego użytkowania, co ma zagwarantować trwałość całego zegarka.
W edycji “Manned Spaceflight” Chronograph zarówno koperta jaki bransoleta są wykonane z tytanu klasy piątej. Dzięki temu, w przypadku zegarka z klasycznym mechanizmem, jak widzicie cechującego się nie tylko optycznie bardzo solidną budową, dało nam to jego końcową wagę na poziomie 165g. To z jednej strony nie jest wcale mało, ale gdybyśmy taki zegarek wykonali z klasycznej stali to przypuszczam, że otrzymalibyśmy jeszcze może i kilkadziesiąt, nawet do 100g wagi więcej.
Koperta ma średnicę 44 mm, grubość 14,5 mm. To spory zegarek, ale solidność tworzonego wrażenia jak i rzeczywista wytrzymałość to zamierzone cechy modelu.
Jeśli chodzi o kopertę, to jej powierzchnie są one bardzo precyzyjnie wykończona. Jest szczotkowana wyniku czego uzyskuje się matowe, tytanowo szare wykończenie, które atrakcyjnie wygląd i eliminuje odbicia światła. To szczotkowanie, wraz z charakterystycznie ukształtowanymi uchami daje w efekcie bardzo ostre, precyzyjne linie styku ukazujący naprawdę wysoką jakość wykonania.
A uroku dodają bardzo drobne detale, które są polerowane na wysoki połysk - chodzi tu o krawędzie ogniw bransolety, czy też krawędzie przycisków do obsługi stopera.
Także ta część lunety, która otacza ceramiczną wkładkę jest polerowana na wysoki połysk. Do tego mamy w sumie prosta, ale urzekającą i doskonale wykończona koronkę z literą „F” na czołowej części. Takie zestawienie świetnie wygląda, jest bardzo w moim guście a takie koperty po prostu uwielbiam. Do tego zintegrowana, świetnie pasująca bransoleta tworzą całość robiącą bardzo dobre wrażenie.
Zegarek ma charakter narzędziowy, techniczny a przy okazji sprawdzi się doskonale jako sportowy zegarek na co dzień, bo mimo, że duży, to relatywnie lekki.
Hołd dla chińskiej stacji kosmicznej
Ideą przyświecającą powstaniu tego limitowanego, specjalnego modelu jest oddanie hołdu przez chińskiego przecież producenta dla chińskiej stacji kosmicznej.
Prezentując charakterystyczną konfigurację w kształcie litery "T" na tarczy z misternymi detalami, ukazano nam moduł główny Tianhe, który tworzy pionową linię litery "T", podczas gdy moduły eksperymentalne Wentian i Mengtian symetrycznie flankują go po obu stronach, tworząc linię poziomą.
Fiyta upamiętnia tę strukturę, grawerując ten emblematyczny wzór na wspomnianej wyżej, małej tarczy sekundnika na godzinie 9, jako wzór reliefowy na 18-karatowej „złotej monecie”.
Pod tą ryciną, dającą mocne poczucie trójwymiarowości, widzimy wizerunek Ziemi, która jest przedstawiona z niezwykłą szczegółowością, z wyraźnie zaznaczonymi płytami kontynentalnymi.
Zegarek z edycji "Manned Spaceflight" wykorzystuje funkcje pomiaru czasu dostępne w skafandrach kosmicznych do aktywności poza pojazdem kosmicznym. Jego tytanowa luneta ma wkładkę z odpornej na zarysowania, czarnej ceramiki i ma charakterystyczne znaczniki godzin "7+1", wskazujące limit czasu trwania aktywności w przestrzeni kosmicznej.
Biorąc pod uwagę, że stacja kosmiczna okrąża Ziemię co 90 minut, a astronauci są świadkami 16 wschodów słońca dziennie, tarcza zegarka zawiera przemyślany wskaźnik "AM/PM", umieszczony na godzinie 3., aby pomóc w śledzeniu cyklu dnia i nocy Ziemi.
Inną, godną uwagi cechą jest 45-minutowe wskazanie na godzinie 12., wynikające ze specyficznych potrzeb czasowych podczas spacerów kosmicznych. Tarcza ta wyróżnia się niebieskimi i zielonymi sektorami z półłukowymi oznaczeniami podzielonymi na segmenty w odstępach 5-minutowych, co jest tradycją wywodzącą się z chińskich zegarków lotniczych od czasu misji Shenzhou VII. Podstawowa powierzchnia tarczy jest czarna, wszelkie inskrypcje, nakładane indeksy, nadruki czy wskazówki mają kolor złocisty, aby się dobrze układały wizualnie z tą tarczą przypominającą monetę. Tylko centralny sekundnik stopera jest całkowicie biały oraz tło podwójnego datownik na godzinie 3. Indeksy i wskazówki mają pokrycie białą masą luminescencyjną. Tarczę chroni szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną.
"Spacer kosmiczny" i mechanizm
Trzeba przyznać, że firmie Fiyta bardzo się ten model udał, tak w całości, jak i właśnie w tych drobnych szczegółach i detalach, które przecież my tak bardzo lubimy.
Ja jestem osobą, która - delikatnie mówiąc - nie jest miłośnikiem ogólnie zegarmistrzostwa z Chin z racji tego, co pisałem na wstępie, ale ta marka i ten zegarek przekonują mnie bardzo.
Sercem zegarka jest mechanizm, który bazuje na Eta 7750, jako jego zmodyfikowany klon. Mamy więc charakterystyczne ułożenia małych tarcz i podwójny datownik, a jeśli „odziedziczył” inne cechy pierwowzoru, to mamy szansę na precyzję pracy i legendarną wręcz trwałość.
Na deklu zegarka znajduje się grawerunek "Spacer kosmiczny", przedstawiający astronautę zapuszczającego się w rozległy, wypełniony gwiazdami kosmos ze statku kosmicznego, z napisem "MANNED SPACE ENGINEERING", umieszczonym powyżej, podkreślającym jego kluczową rolę w załogowych przedsięwzięciach związanych z eksploracją kosmosu.
Do zegarka dołączone jest pudełko ze stopu aluminium, oraz biały, ognioodporny pasek z tkaniny lotniczej, skrupulatnie wykonany, aby wiernie odwzorować zegarek ze skafandra kosmicznego. Edycja zegarka "Manned Spaceflight" jest limitowana do 300 sztuk.
Fiyta Aeronautic “Manned Spaceflight” Chronograph – dostępność i cena
Podsumowując, ten szanowany chiński producent zaproponował kolejny zegarek mechaniczny w bardzo udanej kolekcji, świetnie wyglądający, z ministerialnymi detalami, który może, a nawet powinien się podobać.
Dodatkowo, przy wzięciu pod uwagę jego wielkość, można go uznać za świetną propozycję na codziennego towarzysza dla kogoś, kto szuka sportowego, wytrzymałego zegarka.
Lekki tytan, dobry mechanizm, użyteczne funkcje dodatkowe połączone z uniwersalnością, którą podnosi luminescencja na wskazówkach i indeksach, pozwalająca odczytać czas w ciemności, jak i wodoszczelność do 100 m… Czegóż chcieć więcej?
Fiyta “Manned Spaceflight” o nr ref. GA880026.WBW jest w cenie ok 2 000 USD.
Szukasz informacji o nowościach marki Fiyta i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Fiyta.
08:35 01.07.2024Zegarki
Fiyta Aeronautic “Manned Spaceflight”. Hołd dla chińskiej stacji kosmicznej
Tagi:
nietypowe zegarkizegarki sportowechronografzegarki męskie mechanicznezegarek wodoszczelnyzegarki automatycznezegarek na prezentzegarek męski na bransoleciezegarek mechanicznysrebrny zegarek
REKLAMA
Zenith Defy LAB. Wprowadzenie do dyskusji. Konstrukcja
Zenith Defy LAB nie jest pierwszym nietypowym rozwiązaniem zegarmistrzowskim, odmiennym od królującego na rynku od setek lat wychwytu szwajcarskiego, oraz jeszcze bardzie ...
Czy powstanie zegarkowego przemysłu z ZSRR to zasługa firmy LIP?
Oferta zegarków francuskiej firmy Lip jest bogata i warta poznania, tym bardziej, że zegarki te dostępne są także w Polsce. Na pewno przyjdzie czas na szczegółowe przedst ...
Delma - historia marki zegarmistrzowskiej
Zlokalizowana w szwajcarskim Biel/Bienne gmina Lengnau jest miejscem narodzin szeregu znanych i cenionych do dziś marek zegarmistrzowskich. Przyjrzymy się jednej z nich. ...
Panerai oferuje cyfrowy paszport dla swoich zegarków. Innowacyjna usługa od 2023
Założona we Florencji w 1860 roku jako warsztat, sklep, a następnie szkoła zegarmistrzowska, przez wiele dziesięcioleci marka Panerai zaopatrywała włoską marynarkę wojenn ...
Zegarek złożony na wysokości 30 000 stóp, między Genewą a Nowym Jorkiem!
Po raz pierwszy w historii złożono zegarek mechaniczny na wysokości ponad 30 000 stóp, dzięki współpracy między Geneva Tourism i Swiss International Air Lines (SWISS). Na ...
Zegar historii. Konkurs plastyczny dla dzieci zorganizowany przez Zamek Królewski
W cyklu konkursów: „Zamek w dziecięcej wyobraźni”, który organizuje Zamek Królewski w Warszawie, w tym roku, w związku z 50. rocznicą odtworzenia zegara na wieży zamkowej ...
Recenzja: Xicorr Spark GMT Novax Bronze
Xicorr to polska marka. Ceniona i lubiana. Pisałem to za każdym razem, gdy prezentowaliśmy zegarek tej firmy. No i teraz… nic się nie zmieniło. Firma jest nadal ceniona z ...
Rekordowy rok LVMH. Wyniki segmentów grupy w 2023, w tym „zegarki i biżuteria”
LVMH Moët Hennessy Louis Vuitton, największa na świecie grupa produkująca dobra luksusowe, w 2023 roku wypracowała zysk w wys. 22,8 miliarda euro, co oznacza wzrost o 8 p ...
Ankieta nr 2 – Pokolenie X. „Zegarki przez pokolenia”
Ankieta nr 2 - Pokolenie X W 2024 roku nasz portal Zegarki i Pasja obchodzi 10-lecie. Przez tę dekadę funkcjonowania dookoła nas wydarzyło się bardzo wiele - szybki rozwó ...
Roamer Mechano. Zegarki z pierwszym mechanizmem „in-house” MST od 50 lat
Zaprezentujemy dzisiaj zegarek mechaniczny, który być może stanie się niejako początkiem nowego otwarcia w firmie Roamer. By pełniej wyrazić w czym tkwi sedno sprawy, trz ...
Recenzja: Herbelin Cap Camarat Square Automatic
Leniwe popołudnie ciągnie się jak przepływające nad Wami cumulusy i znudzony żandarm patrolujący ulice francuskiego kurortu. Siedzicie na tarasie hotelu de Paris i dopija ...
Fiyta Aeronautic “Manned Spaceflight”. Hołd dla chińskiej stacji kosmicznej
Kiedy mówimy o zegarkach chińskich to, niestety, zazwyczaj na myśl przychodzą modele o bardzo wątpliwej reputacji. To wynika oczywiście z zalewu różnego rodzaju portali a ...