Kolekcja LAYERS of TIME firmy Citizen to pomysł na uczczenie stu lat, jakie minęły od zaoferowania światu pierwszego zegarka z logo Citizen. Tak, ten japoński producent, dziś będący filarem Citizen Group, działa już tak długo. Tradycje zegarmistrzowskie producentów z Japonii, jak się okazuje, nie odbiegają zbytnio od tych, jakimi szczycą się cenione marki szwajcarskie.
100 lat historii
W Tokio z inicjatywy jednego z jubilerów, Kamekichi Yamazakiego, powstała Shokosha Watch Research Institute (尚工舎時計研究所), placówka która zajmowała się badaniami nad precyzyjnymi instrumentami i przyrządami pomiarowymi, w tym także zegarkami.
Pierwszy zegarek powstał w 1924 roku. Był to model kieszonkowy, a na tarczy znalazło się już powszechnie dziś znane logo Citizen. Tak zapoczątkowano całkiem interesującą historię wielkiej i ważnej dziś marki zegarmistrzowskiej. W 1930 instytut przeobrażono w Citizen Watch Co. Ltd, a już w czerwcu 1931 roku firma opracowała pierwszy zegarek na rękę.
Końcówka lat 40. i lata 50. XX wieku były okresem intensywnego rozwoju firmy. W tym czasie Citizen zaprezentował pierwszy japoński zegarek z kalendarzem - Citizen Calendar (1952), wstrząsoodporny Citizen Parashock (1956), zegarek z funkcją alarmu - Citizen Alarm (1958), czy wodoszczelny Citizen Parawater (1959). Dalej było równie interesująco. W 1966 powstał pierwszy elektroniczny zegarek Citizen. 10 lat późnej pojawił się pierwszy zegarek z zasilaniem solarnym. W 1993 zaprezentowano zegarek sterowany radiowo, a w 2011 sterowany satelitarnie za pomocą sygnału GPS.
To oczywiście tylko skromy „wycinek” sukcesów marki.
Warto też wspomnieć, że dziś pod skrzydłami Citizena są szwajcarskie firmy Frederique Constant, Alpina, Atelier de Monaco, La Joux-Perret, Arnold & Son, czy Bulova.
Trwałe piękno stworzone przez naturę
Aby te chlubne 100 lat godnie uczcić, japońska firma wprowadza w 2024 roku wyjątkową kolekcję LAYERS of TIME – zegarki z kolorowymi tarczami strukturalnymi, inspirowanymi geologicznymi warstwami skał i minerałów, które ukształtowały naszą planetę przez miliony lat jej istnienia.
Z serii tej pojawią się w Polsce dwa nowe modele, oferowane w limitowanych edycjach.
Zegarki te, ich styl i nawiązania, mają tworzyć swego rodzaju paralelę pomiędzy stuleciem historii funkcjonowania firmy Citizen a geologicznym ukształtowaniem naszej planety, jej warstw, które tworzyły się przez miliony lat. Zegarki już na pierwszy rzut oka wyróżniają się strukturalnymi, kolorowymi tarczami, które wyrażają trwałe piękno stworzone przez naturę, choć symbolicznie przeniesione na cyferblaty.
Cechami wspólnymi obu wersji Citizen LAYERS of TIME Collection jest także – będący już niemalże symbolem firmy - sposób zasilania zegarków, ich mechanizmów, czyli opatentowana przez Citizena technologia Eco-Drive, wyróżniająca spory wycinek produktowej oferty japońskiej marki.
Urzekający blask i połysk na tarczy
Piękne, kolorowe, nieco futurystyczne tarcze inspirowane barwami natury są wykonane w 100% z poliwęglanu, który pochodzi z recyklingu, a jeśli chodzi o barwy to osiągnięto je w bardzo nietypowy sposób. Wzór nadrukowany został specjalnym, strukturalnym atramentem opracowanym przez inną szanowaną i cenioną japońską firmę, jaką jest Fujifilm Corporation.
Ta innowacyjna technologia pozwala utworzyć urzekający blask i połysk na tarczy zegarka, tworząc wrażenie głębi inspirowane niezliczonymi warstwami skał i minerałów powstałymi przez tysiąclecia. Widzimy mieniące się kolory, a zastosowany atrament, co bardzo ciekawe, tak naprawdę jest bez żadnych pigmentów.
Do „tworzenia” barw wykorzystuje światło odbijające się od powierzchni mikrostruktur w tuszu, aby stworzyć całą gamę odcieni i tonów. Pamiętacie, mam nadzieję, podobne zjawisko wykorzystane było w przypadku testowanego przez nas zegarka jednej ze szwajcarskich marek, który miał tytanową tarczę tak pokrytą specjalnie wydrążonymi rowkami, bruzdami, że również - bez użycia pigmentów - uzyskano całą ferie barw.
Te unikalne, dzięki opisanej wyżej technologii, tarcze w prezentowanych zegarkach Citizen, niejako w dwójnasób wykorzystują światło. Po pierwsze - daje ono opisany efekt kolorystyczny, a po drugie - ta część promieni świetlnych, która przedostaje się w głąb tarczy zasila poprzez umieszczone pod nią małe panele fotowoltaiczne mechanizm kwarcowy, dzięki zastosowaniu technologii Eco-Drive, która jak wiemy, wykorzystuje światło jako formę czystej energii pozyskiwanej do pracy zegarka jako jedyne źródło zasilania.
Przejdźmy więc do opisu konkretnych zegarków z tej kolekcji.
Model należący do kolekcji Promaster
Pierwszy model, którego pełna nazwa to CITIZEN PROMASTER / LAYERS of TIME Limited-Edition Eco-Drive Radio-Controlled Geo Trekker, ma kopertę wykonaną ze stali i jest częścią kolekcji Promaster Air. To sportowa linia, a zegarek ten jest w pełni do niej pasującym, solidnym czasomierzem o dużej wytrzymałości i wielu możliwościach. Jego nr referencyjny to BY3005-56E.
Dodatkowa atrakcja to limitacja do 10 000 szt. Jest ona spora, ale na pewno uatrakcyjnia zegarek, tym bardziej, że cenę ustalono na dość przystępnym poziomie wynoszącym 2 980 złotych. Przy skali sprzedaży i dostępności produktów tej japońskiej marki globalnie praktycznie wszędzie, może się to okazać nie aż tak dużą liczbą.
Zegarek ma kopertę o średnicy 46 mm, i 11,5 mm grubości. Chroniące tarczę szkło szafirowe ma nałożoną powłokę antyrefleksyjną. Mechanizm Eco-Drive jest sterowany radiowo. W pełni naładowany akumulator w trybie oszczędzania energii zapewnia działanie zegarka przez 2,5 roku. Model ten oferuje, poza głównym wskazaniem czasu, także funkcje dodatkowe, takie jak wskazanie czasu światowego, wieczny kalendarz i wskazanie rezerwy chodu.
Wodoszczelność do 200 m zapewni komfort i bezpieczeństwo w przypadku kontaktu z wodą, a wskazówki i indeksy pokryte warstwą masy świecącej pozwalają na swobodny odczyt w ciemności.
Całość utrzymana jest w czarnej tonacji. To znaczy czarną powłokę ma bransoleta, koperta i obrotowa luneta ze skalą w typie suwaka logarytmicznego, co pozwala na przykład obliczać zużycie paliwa w trakcie lotu. W tej czerni świetnie prezentuje się kolorowa tarcza, a białe wypełnienie indeksów i wskazówek wpływają na czytelność, co jest ważne w przypadku tarczy, na której „dzieje się wiele”.
Poza datownikiem na godzinie 4., widoczne są jeszcze trzy małe subtarcze. Ta na 6. wskazuje czas światowy, ta na 12. to wskazanie rezerwy chodu bądź też połącznia z siecią radiową w celu synchronizacji czasu, a mała tarcza na godzinie 9. to wskazanie 24 -godzinne.
Przypomnę, że cena tego modelu Citizen to 2 980 złotych.
Model z prestiżowej linii Atessa
Drugi zegarek, CITIZEN ATTESA / LAYERS of TIME Limited-Edition Model Eco-Drive SATELLITE WAVE GPS F950, to reprezentant prestiżowej linii Atessa. Jego nr referencyjny to CC4057-60E.
Tutaj gradacja kolorów poza tarczą obejmuje też całą powierzchnię szafirowej wkładki lunety wykończonej technologią osadzania z fazy gazowej, co pozwala także na imponujący efekt kolorystyczny, gdzie barwy przechodzą od niebieskiego do fioletowego, w zależności od kąta patrzenia. Kolorystyka zbliżona jest do barw wzorów na tarczy nadrukowanych atramentem Fujifilm.
Ten model ma kopertę i bransoletę wykonane z tytanu. Konkretnie ze specjalnego stopu stworzonego przez firmę Citizen - Super Titanium Duratect, z naniesioną powłoką DLC w czarnym kolorze, co poza barwą zapewnia także dodatkową ochronę przed zarysowaniami. Tarczę chroni podwójnie zakrzywione szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną.
Średnica koperty to 44,6 mm a grubość 15,4 mm. Zegarek ma mechanizmem Citizen kaliber F950, który bez odbioru sygnału satelitarnego zapewnia dokładność +/- 5 sekund na miesiąc, ale po udanej satelitarnej synchronizacji zegarek wskazuje czas z dokładnością zegara atomowego, czyli z dopuszczalną odchyłką na poziomie 1 sekundy na milion lat!
Jako zasilanie mechanizmu tutaj również zastosowano technologię Eco-Drive, która przy pełnym naładowaniu akumulatora zegarka w trybie oszczędzania energii wystarcza na 5 lat pracy mechanizmu.
Sygnał korygujący wskazania czasu pochodzi z satelity dzięki połączeniu w systemie GPS. Czas jest stale regulowany, gdy zegarek ma dostęp do odbioru sygnału, czyli niemal wszędzie na zewnątrz. Model ten również ma opcję wskazania czasu światowego, oraz stoper, który pracuje z dokładnością do jednej 20 sekundy.
„Na pokładzie” mamy również wieczny kalendarz, wskazanie rezerwy chodu i wskazanie poziomu światła. To wielofunkcyjny sportowy zegarek z przydatnymi funkcjami dodatkowymi, z których można korzystać na co dzień. Do tego świetnie wygląda jego czarne zabarwienie i te wspomniane kolorowe detale, które dają naprawdę atrakcyjny wizualnie zegarek.
Nie zapominajmy o wysokiej jakości wykonania, w linii Atessa szczególnie widocznej. Tym sposobem powstał zegarek, który godnie celebruje stulecie firmy Citien.
Niestety, w porównaniu do modelu opisywanego wyżej jest on wyceniony na sporo wyższą kwotę. Zapłacić za niego musimy 9 180 złotych. Limitacja jest również zdecydowanie mniejsza, ponieważ dostępnych będzie tylko 1 900 sztuk.
Oba zegarki będą dostępne w Polsce od lipca 2024.
Szukasz informacji o nowościach marki Citizen i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Citizen.
10:11 28.06.2024Zegarki
Citizen kolekcja LAYERS of TIME, by uczcić 100-lecie pierwszego zegarka Citizen
Tagi:
czarny zegarekzegarek męski na bransoleciezegarki sportowezegarek wodoszczelnyjapoński zegarekzegar sterowany radiowochronografzegarki japońskiezegarki kwarcoweprestiżowe zegarki
REKLAMA
Warto chronić swój zegarek. Uderzenia, upadki i wstrząsy
Zegarki jako urządzenia techniczne są stworzone do pracy przez dziesiątki i setki lat. Doskonałymi dowodami prawdziwości takiego twierdzenia są wiekowe czasomierze, jakie ...
Aviator Swiss Made - projektowanie zegarków i inspiracje dla linii wzorniczych
Projektowanie nowych wzorów wyrobów jest jednym z najważniejszych etapów do osiągnięcia sukcesów na drodze wytwarzania produktów. Ta uwaga dotyczy wszystkich producentów, ...
Epizod 2. Systematyka
Systematyka konstrukcji komplikacji mechanizmu zegarków Próbując wyliczyć znane komplikacje konstrukcji mechanizmu zegarka, niezbędne jest przyjęcie racjonalnej ich syste ...
Bulova Lunar Pilot Meteorite Limited Edition. Kosmiczny zegarek z tarczą z meteorytu
Astronauci wszystkich misji Apollo byli wyposażeni w wybrane przez NASA zegarki Omega Speedmaster Professional, jednak, gdy w lipcu 1971 roku Dave Scott, członek misji Ap ...
Jaeger-LeCoultre Polaris Chronograph. Sportowy zegarek ze szlachetnym rodowodem
Widzisz logo JLC – (prawdopodobnie) myślisz Reverso. Ewentualnie, w Twojej głowie generuje się obraz tradycyjnego garniturowca w krągłej, dyskretnej kopercie, coś na kszt ...
Unikatowe zegarki na aukcji Christie’s, w tym Patek Philippe Andy’ego Warhola
Pod koniec listopada 2023 nasza redakcja otrzymała wiadomość dotyczącą zbliżającej się aukcji zegarków organizowanej przez renomowany Dom Aukcyjny Christie's Watches NYC. ...
Citizen Series 8 GMT Automatic. Panorama Tokio nocą i jesienne słońce w Japonii
Citizen Watch to prawdziwa manufaktura zegarmistrzowska – firma ta ma możliwości, aby przeprowadzić cały proces produkcji zegarków we własnym zakresie, od stworzenia posz ...
Recenzja: Oris ProPilot X Calibre 400 Laser
Marka Oris, w mojej ocenie, jest na etapie rozkwitu. Od dawna firma ta oferuje wiele interesujących zegarków. Skupia się głównie na modelach nurkowych i lotniczych, wśród ...
Czapek & Cie Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt. Mechaniczna symfonia!
Debiutujący zaledwie rok temu podczas Geneva Watch Days 2023, zegarek Czapek Place Vendôme Complicité był zaskoczeniem ze względu na swój poziom złożoności i wykonanie. B ...
Relacja: przedpremierowy pokaz filmu „Kulej dwie strony medalu” – historia z Omegą w tle
We wtorek, 8 października, dzięki uprzejmości marki Omega mieliśmy przyjemność wziąć udział w przedpremierowym pokazie filmu „Kulej dwie strony medalu”. Nie tylko w pokaz ...
Ankieta nr 5 – Pokolenie Alfa. „Zegarki przez pokolenia”
Ankieta nr 5 - Pokolenie Alfa W 2024 roku nasz portal Zegarki i Pasja obchodzi 10-lecie. Przez tę dekadę funkcjonowania dookoła nas wydarzyło się bardzo wiele - szybki ro ...
Recenzja: Frederique Constant Chopin Limited Edition – zapraszamy do poloneza
Polonez – szczytowe osiągnięcie polskiej myśli technicznej i przemysłu motoryzacyjnego czasów PRL, produkt FSO na Żeraniu, obiekt westchnień i pożądania milionów Polaków. ...