Retro-ofensywa trwa w najlepsze, czy nam się to podoba, czy nie. Dobrym przykładem jest najnowsza premiera włoskiej marki Eberhard & Co. podczas Watches & Wonders. Firma kojarzona tradycyjnie ze słoneczną Italią i samochodami Alfa Romeo pokazała nowe wersje modelu Chronographe 1887: jeden limitowany, a drugi dostępny w szerokiej dystrybucji. Ich wzornictwo bazuje na modelach tej marki pochodzących z lat 30. i 40. ubiegłego wieku. Jest to okres, który wielu entuzjastów zegarków uważa za jeden z najlepszych i najbarwniejszych epizodów w historii zegarmistrzostwa.
Chronographe 1887
Oba nowe zegarki to chronografy z funkcją flyback, oznaczającą natychmiastowy powrót wskazówek stopera do miejsca startowego po ich resecie, i odmierzania czasu na nowo. Cyferblat (opcjonalnie zdobiony za pomocą techniki Clous de Paris) ma naniesioną podziałkę telemetryczną na zewnętrznej krawędzi, oraz centralną, ślimakowatą spiralę.
Na tarczy znajdziemy także dwie subtarcze chronografu - jedna odpowiedzialna jest za odliczanie do pełnej godziny, druga do połowy tego czasu - umieszczone przy godzinach 3. i 9.
Uruchamia i dezaktywuje się go poprzez naciśnięcie płaskiego przycisku z naniesioną literą „E”, umiejscowionego na godzinie drugiej. Producenci rzadko decydują się na wprowadzenie tego rozwiązania; zwykle obsługa stopera odbywa się poprzez dwa przyciski po obu stronach koronki. Rzeczony przycisk obsługuje także funkcję flyback.
Motyw zdobienia literą „E” widoczny jest też na innych elementach zegarka.
Kombinacje kolorystyczne
Indeksy różnią się w zależności od wersji zegarka; a przynajmniej taką sugestię przedłożył producent: dla wersji limitowanej (nr ref. 31081) indeksy mają kształt cienkich kresek, a w wersji „masowej” (o nr ref. 31082) przyjmują postać cyfr arabskich o starodawnej czcionce, bądź cyfr rzymskich. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by zamówić inną kombinację.
Za wskazanie godzin i minut odpowiadają wskazówki typu syringe. W niektórych wersjach wskazówka sekundnika jest niebieska, korespondując w ten sposób z barwionym na ten sam kolor indeksem na godzinie dwunastej. W zależności od naszych wyborów, indeksy różnią się sposobem wykończenia i nakładania: niektóre są niklowane, inne zdobione za pomocą polerowana, niektóre są po prostu namalowane na tarczy, a inne nakładane.
Co do kolorów: dostępny jest miedziany (według mnie najładniejszy), biały, czarny i granatowy. Możliwych kombinacji kolorystycznych jest jednak tak dużo, że nie sposób ich wszystkich opisać, zachęcam więc do zapoznania się z nimi na stronie producenta.
Tarcze chroni szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną.
Koronka o staroświeckim wzornictwie znajduje się na godzinie 3.
Nieco inne koperty, inne mechanizmy
Koperta limitowanej edycji wykonana została ze stali szlachetnej i mierzy 41.5 mm bez koronki, przy grubości wynoszącej 13.9 mm. W zegarku w wersji nielimitowanej szerokość i materiał nie ulegają zmianie, ale zwiększa się grubość - wynosi ona wtedy 14.4 mm, co jest ściśle związane z zastosowaniem innego typu konstrukcji wprawiającej wskazówki w ruch.
Zegarki w sposób drastyczny różnią się bowiem zastosowanym typem mechanizmu: wersja ograniczona liczbowo (do 250 sztuk) wyposażona została w mechanizm z ręcznym naciągiem EB280, oparty na mechanizmie AMT 5100, podczas gdy standardowa wersja korzysta z werku EB 380 z automatycznym naciągiem sprężyny. Co ciekawe, on również bazuje na wspomnianej już konstrukcji o oznaczeniu AMT 5100.
Pod deklem przeszklonym szkłem szafirowym możemy podziwiać zdobienia wykonane za pomocą Côtes de Genève (co oznacza w języku francuskim Pasy Genewskie), oraz mostek w kształcie herbu z wygrawerowaną niebieską literą „E” w wersji limitowanej.
W wersji standardowej inicjałem firmy ozdobiony został zamiast tego wahnik. Blisko koła balansu wygrawerowano również oznaczenie poszczególnych mechanizmów.
Zegarki mają klasę wodoszczelności do 50 metrów.
Do nadgarstka mocujemy je za pomocą eleganckiego paska wykonanego ze skóry aligatora, z zapięciem z wytłoczoną literą „E”. Jego szerokość to 20 milimetrów.
Eberhard & Co. Chronographe 1887 Édition Limitée i Automatique – dostępność i cena
Najnowsza premiera Eberhard & Co. pokazuje, że firma ta potrafi zrobić klasycznie wyglądający zegarek mechaniczny z ciekawie rozwiązanym systemem obsługi komplikacji stopera.
Mnogość wersji, a także mądra strategia biznesowa oparta na wprowadzeniu równolegle dwóch wersji tego modelu, z czego jeden będzie objęty limitacją, pozwala szerokiemu gronu klientów znaleźć „coś” pod swoje gusta, a duża liczba wariantów kolorystycznych jeszcze bardziej zwiększa szanse na znalezienie czegoś dla siebie.
Cena Eberhard & Co. Chronographe 1887 Édition Limitée, czyli wersji limitowanej, to ok. 7 000 euro, a więc w Polsce będzie to kwota ponad 25 000 złotych, wariant seryjny - Eberhard & Co. Chronographe 1887 Automatique - powinien być w nieco niższej cenie.
05:47 24.06.2024Zegarki
Eberhard & Co. Chronographe 1887 Édition Limitée i Automatique. Podróż w czasie
Tagi:
zegarek na prezentzegarki męskie mechaniczneeleganckie zegarkichronografzegarek męski na paskuczarny zegarekprestiżowe zegarkizegarki automatycznezegarki męskie eleganckiesrebrny zegarekzegarek mechanicznyzegarki męskie klasycznezegarki szwajcarskie
REKLAMA
TAG Heuer – powstanie i dzieje marki, wraz z tłem historycznym
Historia znanej współcześnie marki TAG Heuer, będącej jedną z najstarszych firm w branży zegarmistrzowskiej, jest momentami nieco banalna, a zarazem wyjątkowa i fascynują ...
5 kultowych modeli zegarków do nurkowania (ok, niech będzie 6!)
Zegarki do nurkowania są jednymi z najbardziej popularnych, odzwierciedlając pewien kanon wzorniczy i funkcjonalny. Prezentowane poniżej modele (za wyjątkiem jednego o cz ...
Zegarki G. Gerlach – Dywizjon 303. Wzlecą w przestworza na rękach naszych pilotów
To nie jest pierwszy raz w historii naszego kraju, kiedy polscy piloci wojskowi są wyposażani w polskie zegarki. Takim ważnym i pamiętnym czasomierzem był model Blonex An ...
Davosa Argonautic 39 Automatic. Mniejsza koperta to więcej możliwości!
Jazon – to młody chłopak, który wyruszył po złote runo, i to nie z własnej woli, ale z konieczności, po tym jak został ukryty przez rodziców w jaskini centaura Chejrona p ...
Yema Superman Slim CMM.20. Superman się odchudza
Francuska manufaktura, która w ubiegłym roku wprowadziła swój pierwszy zegarek z tourbillonem, o czym pisaliśmy na naszym portalu tu: Yema Yachtingraf Tourbillon Mareogra ...
Video recenzja: Frederique Constant Chopin Limited Edition
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Chopin Limited Edition marki Frederique Constant. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie kl ...
Czapek & Cie Place Vendôme Complicité Stardust Cobalt. Mechaniczna symfonia!
Debiutujący zaledwie rok temu podczas Geneva Watch Days 2023, zegarek Czapek Place Vendôme Complicité był zaskoczeniem ze względu na swój poziom złożoności i wykonanie. B ...
Najnowsza generacja analogowo-cyfrowego zegarka Breitlinga - Aerospace B70 Orbiter
Legendarna marka z uskrzydlonym “B”, czyli Breitling, od wielu lat jest nierozerwalnie związana ze światem przestworzy. W tym roku przypada jej wyjątkowy jubileusz, a mia ...
Aerowatch Renaissance Skeleton. Nowe, futurystyczne modele AA24, AA25 i NO25
Nie wiem czy to tylko moje subiektywne odczucie, ale mam wrażenie, że w ostatnim czasie na rynku pojawiło się całkiem sporo zegarków, które są częściowo lub całkowicie sz ...
Timex świętuje 170-lecie istnienia! Zaskakująco długa historia i zegarek za dolara
Timex to wywodząca się ze Stanów Zjednoczonych Ameryki marka zegarmistrzowska, która ma zaskakująco długą historię. A mówię to w tym kontekście, że na dzisiaj firma ta je ...
Recenzja: Epos Sport 3505 Automatic
Wiele firm produkując dobra konsumpcyjne, i dotyczy to również firm zegarkowych, nadaje nazwy swoim produktom, nazywa całe kolekcje i konkretne modele. Szwajcarska firma ...
Unikatowy zegarek Breguet No. 3218 sprzedany na Christie’s Rare Watches Geneva
Wczoraj, 11 listopada 2024, w Genewie w Four Seasons Hotel des Bergues odbyła się kolejna edycja Christie’s Rare Watches. Była to już druga aukcja Christie’s z tej serii ...