Założona w 1910 roku firma Aerowatch nie jest najbardziej popularną na rynku zegarków, to raczej mniej znana, niezależna szwajcarska marka oferująca klasycznie wyglądające czasomierze w przystępnych cenach. Od lat ma jednak swoje grono fanów, a poprzez kolejne nowości odpowiadające na rynkowe trendy, jak chociażby model Aerowatch Milan, stara się docierać do szerszego grona odbiorców. Jej najnowszy wypust dostępny jest w trzech różnych wersjach: na czarnym pasku ze skóry (nr ref. A 78990 AA03), stalowej bransolecie z zapięciem motylkowym (nr ref. A 78990 AA03 M), oraz w wariancie z pozłacaną kopertą i z brązowym paskiem wykonanym ze skóry (nr ref. A 78990 RO03).
Przyjrzyjmy się im bliżej.
Mechanizm kwarcowy
Niezależnie od naszych preferencji, każdy z zegarków z serii Aerowatch Les Grandes Classiques Chronograph Moonphase Quartz wskazuje czas dzięki kwarcowemu mechanizmowi, co gwarantuje wysoką precyzję chodu, oraz pewność, że dopóki bateria będzie dostarczać energię, zegarek będzie wskazywał prawidłową godzinę.
Mechanizm kwarcowy ma tyle samo zwolenników, co przeciwników.
Jedni zarzucają mu „brak duszy”, bądź brak przyjemności płynącej z obcowania z dużo bardziej skomplikowaną konstrukcją zegarka mechanicznego, ale ma on także cechy będące wartością dodaną dla wielu użytkowników. To (prawie) całkowita "bezobsługowość", niemal bezgłośna praca, czy też większą odporność na uszkodzenia mechaniczne, bądź warunki zewnętrzne. Przekłada się to również na jeden oczywisty detal - dekiel zegarka jest pełny.
W nowości Aerowatch mechanizm jest oczywiście szwajcarski, z dodatkową funkcją stopera.
Rozgwieżdżone niebo i fazy księżyca
Ramiona wskazówek mają ciekawy kształt i granatowy kolor, ładnie współgrający z niebieskim, rozgwieżdżonym niebem w komplikacji wskazania aktualnej fazy księżyca (o czym za chwilę). Już po pierwszym rzucie oka można się zorientować, że mamy do czynienia z modelem z funkcją chronografu: jego dwie mniejsze tarcze znajdują się przy godzinie szóstej i dziesiątej. Przy godzinie czwartej umieszczono okienko wskazania daty z białą podkładką.
Centralna część tarczy jest giloszowana. Na srebrnym cyferblacie występują dwa rodzaje indeksów: mniejsze, arabskie, na rancie wskazujące minuty, oraz dużo większe, rzymskie, o grubej czcionce odpowiedzialne za godziny.
Przy godzinie 2. znajduje się dysk ze wskazaniem fazy księżyca. Funkcja ta, uważana jest za dość elegancką i „prestiżową”, a jednocześnie ciekawą i funkcjonalną. Dla przykładu, pozwala zorientować się podczas pochmurnej nocy (bądź jakiekolwiek dnia) w której fazie cyklu jesteśmy. Przypominamy, że pełen cykl księżycowy wynosi 29 dni, 12 godzin, 44 minuty i 2,8 sekundy. Warto także wyszczególnić każdą z faz wędrówki księżyca po niebie i po tarczy:
Pierwszą z nich jest nów. Rozpoczyna nowy, pełny cykl księżycowy. W tym okresie (czyli przez pierwsze 8 dni) nasz naturalny satelita znajduje się pomiędzy Słońcem a Ziemią, stając się jednocześnie niewidocznym z powierzchni Ziemi. Tym samym zegarek z tą funkcją w tym okresie będzie pokazywał jedynie granatowe lub gwiaździste tło, bez widocznego księżyca.
Kolejnym etapem jest pierwsza kwadra, kiedy księżyca przybywa. Dostrzegamy go także na niebie: zarówno tym nad nami, jak i tym na tarczy zegarka na nadgarstku. Widać go od małego sierpa (wygiętego w lewą lub prawą stronę, zależnie od półkuli), po pół pełnię.
Pełnia, czyli czas kiedy Księżyc jest największy, a zatem doskonale widoczny z Ziemi, oraz najbardziej spektakularny. Świeci jasno, intensywnie oświetlając nocne niebo. Przy pełni warto pamiętać, że to czas morskich przypływów. Księżyc jest w całości widoczny od 15 dnia całego cyklu.
W ostatniej fazie, czyli drugiej kwadrze, książęca ponownie ubywa, co jest znakiem, że zaczyna się odpływ. To okres, gdy srebrny glob powoli przestaje być widoczny z Ziemi, a na tarczy zegarka, na powrót przybiera kształt wygiętego rogala, tym razem odwróconego w przeciwną stronę.
Stalowa koperta zegarka
Standardowo, koronka o karbowanej bocznej powierzchni ułatwiającej pewny chwyt, wraz z dwoma gładkimi przyciskami bocznymi odpowiedzialnymi za uruchamianie i zatrzymywanie ruchu wskazówek na subtarczach stopera, umieszczone zostały odpowiednio na godzinach 3. oraz 2. i 4.
Koperta wykonana ze stali nierdzewnej mierzy 42 mm średnicy bez koronki, a tarczę zegarka chroni szkło szafirowe, które jest bardzo trudne do zarysowania.
Zegarek ma klasę wodoszczelności do 50m, wobec czego nie rekomenduję kąpieli.
Aerowatch Les Grandes Classiques Chronograph Moonphase Quartz - dostępność i cena
Model ten może okazać się ciekawą opcją jeśli szukamy połączenia łatwości eksploatacji i klasycznego designu, oraz produktu mniej oczywistej i rozpoznawalnej marki, a dzięki kilku wersjom kolorystycznym i atrakcyjnemu projektowi tarczy „lubiącego” paski, możemy bawić się wyglądem swojego czasomierza dostosowując go do okazji bądź warunków.
Cena Aerowatch Les Grandes Classiques Chronograph Moonphase Quartz, w zależności od wariantu zegarka, ulega lekkim zmianom, ale uśredniając wynosi około 4 500 złotych. Model ten jest już dostępny także w Polsce.
Szukasz informacji o nowościach marki Aerowatch i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Aerowatch.
10:20 09.02.2024Zegarki
Aerowatch Les Grandes Classiques Chronograph Moonphase Quartz
Tagi:

Historia, technologie oraz najważniejsze modele zegarków marki G-SHOCK
Historia najbardziej wytrzymałych zegarków na świecie zaczęła się w Japonii w 1983 roku. Wtedy właśnie na rynku pojawił się pierwszy zegarek marki G-SHOCK. Jego twórcą by ...

NOMOS Glashütte – droga od mechanizmów zewnętrznych do wyłącznie „in-house”
Młode marki zegarmistrzowskie z ambicjami często przechodzą przez kilka etapów w zakresie wykorzystywanych przez nie mechanizmów stosowanych w produkowanych zegarkach. Ze ...

Krótka historia zegarmistrzostwa i producenci zegarków w aspekcie geograficznym. Część 1
Zegarmistrzostwo to nie tylko zegarki, a zegarki to nie tylko wyroby ze Szwajcarii, choć z drugiej strony rozmawiając o zegarkach, pewnie większość zapytanych osób jako p ...

Recenzja: Certina DS Action GMT Powermatic 80
Tak, napiszę to kolejny raz. Certina jest jedną z moich ulubionych marek zegarkowych. Oczywiście ma to związek z historią tej firmy, z jej osiągnięciami, z tym, że zegark ...

Louis Moinet Black Moon z meteorytami Gadamis 005 i Dhofar 457
Louis Moinet był zegarmistrzem i wynalazcą pierwszego w świecie chronografu. Dziś jego nazwiskiem sygnowana jest manufaktura, której przewodzi Jean-Marie Schaller. Jej na ...

Aerowatch 1942 Chrono. Duży chronograf typu „pilot” w czarnej tonacji
Aerowatch jest szwajcarską marką już dość dobrze znaną w naszym kraju. Sama firma została założona 21 stycznia 1910 roku pod nazwą „Montres Aero”. Jej ogromnym sukcesem, ...

Nowy Oris Aquis Chronograph. Wszechstronny towarzysz
Pamiętacie, mam nadzieję, nasz artykuł o zegarku Oris PropilotX Kermit. Wtedy pisałem, że marka Oris podchodząc do zegarmistrzostwa jak najbardziej poważnie, chce także, ...

Video recenzja: Nomos Tangente 2date. Niemiecki Datomistrz
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Tangente 2date marki Nomos. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klasycznej recenzji. Wów ...

Rado DiaStar Original x Tej Chauhan. Zegarek przekraczający granice designu
Gdy pierwszy raz spojrzysz na Rado DiaStar Original x Tej Chauhan natychmiast zauważysz, że to zegarek inny niż wszystkie. To nie jest klasyczny, elegancki model, ani też ...

Crafter Blue. Osobliwe, mocarne zegarki z Hongkongu (AuroChronos 2025)
W ramach cyklu publikacji na temat marek zegarkowych biorących udział w tegorocznej edycji AuroChronos 2025 przedstawiamy kolejnego wystawcę, który będzie bohaterem ninie ...

Omega Seamaster Diver 300M Bronze Gold. Brązowe złoto i burgundowa luneta
Firma Omega niemal od samego początku swojego funkcjonowania ma bardzo silną rynkową pozycję, a mimo tego ostatnio odnoszę wrażenie, że ta pozycja podniosła się na jeszcz ...

Grand Seiko i Tokujin Yoshioka na Fuorisalone 2025. Między czasem a naturą
Marki Grand Seiko zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać, jej renoma i prestiż zdobyte przez lata istnienia są niepodważalne. Nic więc dziwnego, że nawet na Starym Kontyn ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00