Inwestorów przybywa, a luksusowe zegarki tanieją. Dlaczego?

Rynek zegarków używanych od kilku lat systematycznie rośnie. Jeszcze niedawno, bo w czerwcu 2023, pisaliśmy w artykule analizującym raport firmy doradczej Boston Consulting Group: „rynek używanych zegarków w 2021 roku miał wartość ok. 22 miliardów dolarów, co stanowiło prawie jedną trzecią całego rynku luksusowych zegarków o wartości 75 miliardów dolarów. Zdaniem ekspertów, rynek zegarków używanych będzie zwiększał swoją wartość”. Aktualnie już prawdopodobnie nikogo nie dziwi fakt, że często zegarki używane potrafią kosztować więcej niż te dostępne w butikach. Sytuacja ta jest najlepiej widoczna, gdy mówimy o rynku zegarków luksusowych.

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest mocno limitowana dostępność tych zegarków na rynku pierwotnym, a jak wiadomo - klienci nie lubią czekać.

Dobry interes

Wiele przedsiębiorczych osób zauważyło, że może być to sposób na dobry interes. Przecież nie może być lepszej sytuacji do zarobienia, niż wysoki popyt przy niskiej podaży. Kiedy okazało się, że w momencie wyjścia z salonu czy butiku z nowo kupionym zegarkiem jest on nierzadko wart już wiele więcej niż jeszcze przed chwilą za niego zapłaciliśmy, zaczęła rosnąć bańka spekulacyjna wokół luksusowych zegarków.

Dodatkowo sytuacja związana z kryzysem gospodarczym sprawiła, że bezpieczniej lokować fundusze w dobrach luksusowych. Według analiz Bain & Company zegarki i biżuteria są najlepiej sprzedającymi się produktami jeżeli chodzi o dobra luksusowe.

Kiedy zsumujemy te wszystkie czynniki nie dziwi fakt, że pojawiają się patologie - używany zegarek kosztuje 2-3 razy więcej niż nowy z salonu.

Tak wygląda sytuacja w ostatnich latach. Ale czy nadal tak jest?

Ceny najniższe od dwóch lat

Najnowszy wskaźnik Subdial Watch Index, który obserwuje ceny 50 najpopularniejszych zegarków luksusowych na rynku wtórnym pokazuje, że aktualne ceny są najniższe od dwóch lat. W porównaniu do początku 2022 roku teraz ceny zegarków używanych są o prawie 40% niższe.

Trzy zegarki, które straciły na wartości najbardziej (względem wartości z ubiegłego, 2022 roku) to:

1.    Audemars Piguet Royal Oak Jumbo Ultra Thin - średnio spadek o 35%



2.    Patek Philippe Nautilus - średni spadek o 28%



3.    Rolex Daytona - średni spadek o 25%



Duży wpływ na spadki ma fakt przesycenia rynku wtórnego.

Obietnica szybkiego zarobku na bardzo dużym poziomie spowodowała, że na zegarkowe inwestycje nierzadko decydowały się osoby nie znające zegarkowego świata i jego specyfiki.

Aktualnie na portalach typu Chrono24, czy grupach zegarkowych na portalach społecznościowych możemy znaleźć ogromną liczbę ofert i aukcji z zegarkami luksusowymi. Oczywiście nie oznacza to, że obecnie nie można już zarobić na obrocie zegarkami. Oczywiście, że można, bo nawet przy tych spadkach ciągle to zarobek.

Tyle, że zarobek nie jest tak olbrzymi, jak miało to miejsce w ubiegłym roku.

Duży wpływ na rynek ma również aktualna sytuacja gospodarcza na świecie.

Nie bez znaczenia miał również krach kryptowalut. Można wręcz powiązać fakt spadku cen zegarków z tym właśnie wydarzeniem. W momencie, kiedy kryptowaluty zaczęły tracić na wartości można było zauważyć, że coraz większa liczba inwestorów - zarówno indywidualnych jak i firm - zaczęło wyprzedawać swoje kolekcje zegarków.

“czarne listy klientów”

Inną kwestią jest aktualny rynek pierwotny zegarków luksusowych.

Marki w dalszym ciągu limitują sprzedaż, a z racji znacznego ruchu na rynku wtórnym sprzedawcy coraz baczniej muszą przyglądać się swoim klientom. Często na to, czy kupimy dany zegarek wpływa fakt, czy jesteśmy dla marki wiarygodni. Nie pomaga w tym sytuacja, kiedy nasz świeżo zakupiony zegarek (w salonie) niemal od razu wystawiony jest na jednym z wspomnianych portali lub aukcji internetowych. Salony śledzą różne kanały sprzedaży na rynku wtórnym. Marki i dystrybutorzy coraz częściej radzą sobie z takimi sytuacjami prowadząc tzw. “czarne listy klientów”. Po dostaniu się na taką listę nie będziemy mogli kupić zegarka danej marki w kraju, a nawet na całym świecie.



Dodatkowo, w ostatnim czasie można zauważyć delikatne zmniejszanie się cen zegarków nowych, co może skłaniać potencjalnych klientów, co może teraz skłaniać ich do wstrzymania się z zakupem swojego wymarzonego, upatrzonego zegarka, licząc na dalszy spadek jego ceny.

Schodzi na drugi plan

Czy wszystkie opisane wyżej czynniki zwiastują nadejście prawdziwej korekty cenowej w branży zegarków?

Czas pokaże.

Mamy nadzieję, że rynek zacznie się stabilizować, gdyż przykrą konsekwencją opisanego zjawiska jest fakt, że to, co przez dekady było i powinno nadal być najważniejsze – zegarki mają dawać radość swoim użytkownikom, schodzi na drugi plan. A sprowadzanie ich do przedmiotów stricte inwestycyjnych, zamykanie w sejfach i skrytkach bankowych, powoduje ból serca u niejednego fana zegarmistrzostwa.

Polecamy wspomniany na wstępie artykuł o rynku używanych zegarków: zegarki lepsze niż inwestycje na giełdzie? Rynek używanych zegarków rośnie i będzie rósł nadal.

Więcej ciekawych informacji tego typu prezentujemy tu: wiadomości z branży zegarkowej.

Mateusz Pycia