Ultra prestiżowa marka z Glashutte wydaje się być obecnie, wraz z innymi markami jej pokroju, na zegarmistrzowskim szczycie. Każdy kolejny, nowy zegarek niemieckiej manufaktury A. Lange & Söhne to konstrukcja technicznie i jakościowo doskonała, ale tylko do momentu pojawienia się następcy. Wtedy okazuje się, że zawsze można znaleźć elementy do poprawy i dopracowania, a rozwój to proces bez końca.
Rozwój to proces bez końca
Nowy model Zeitwerk nie jest zupełnie nowy, pod jakimkolwiek względem. Nie jest też rewolucyjny, choć zdecydowanie nie jest zegarkiem o sztampowych rysach.
Główną atrakcją tego zegarka jest oryginalny, cyfrowy system wskazania godziny.
Zobaczmy, jak wygląda to w praktyce na krótkim video:
Ciekawym rozwiązaniem nowej wersji Honeygold Lumen jest semi-transparentna tarcza wykonana ze szkła szafirowego, która w ciemnościach ujawnia prześwitujące i świecące dzięki powłoce luminescencyjnej cyfry na obrotowych pierścieniach. Pozwala to dostrzec nieco inne, bardziej mechaniczne, złożone i pełne głębi oblicze typowego frontu Zeitwerka.
W sercu szklanej, dymionej tarczy znajduje się fazowany oraz zdobiony szlifem mostek z rodowanego na czarno, tzw. niemieckiego srebra. Stanowi mocowanie dużej subtarczy sekundnika i zawiera w sobie dwa okna ukazujące właściwe fragmenty obrotowych pierścieni.
Nietypowo wskazywana w dwóch oddzielnych oknach godzina nie oznacza zupełnego odejścia od tradycji. Szczególnie jej bliska wydaje się być wspomniana giloszowana subsekunda o rozmiarze przywodzącym na myśl rozwiązania z zegarków kieszonkowych, które niegdyś opuszczały pracownię Lange.
To właściwie jedyna, pełnoprawna tarcza obecna w nowym Zeitwerku.
Równolegle umieszczono wskaźnik rezerwy chodu z oznaczeniami w języku niemieckim. Ponownie zastosowano podziałkę nazywaną „railroad track” z uwagi na podobieństwo do torów kolejowych widzianych z lotu ptaka.
Rezerwa chodu została wyraźnie poprawiona i obecnie wynosi 72 godziny.
Mechaniczne serce zegarka
Mechanizm kaliber L043.9 w zasadzie podwoił wynik swojego poprzednika. Ten nadzwyczajny wynik udało się osiągnąć dzięki dwóm sprężynom w oddzielnych, nałożonych na siebie bębnach oraz zredukowanej masie koła balansowego. Nie sposób pominąć również opatentowanego systemu wychwytu stałosiłowego, który pomimo zmiennych obciążeń wywoływanych przerzucaniem dysków z niemalże niezmienną siłą napędza koło balansowe. Ważne postacie związane z marką chwalą się również in-house'owym włosem balansu.
Od strony wizualnej oraz technicznej jest to mechanizm mimo wszystko klasyczny, pracujący w staroszkolnej częstotliwości 18 000 wahnięć koła balansu na godzinę, z tradycyjnym dla Lange wykończeniem na najwyższym, stratosferycznym wręcz poziomie.
Imponujące są również liczby związane z mechanizmem L043.9 - składa się on z 462 elementów, łożyskowany jest na 61 kamieniach syntetycznych, a regulowany w 5 pozycjach.
Manufaktura z Glashutte chwali się również dwukrotnym składaniem każdego mechanizmu oraz ręcznym zdobieniem m.in. mostka balansu. Większą część mechanizmu przykrywa duży mostek 3/4, typowy dla niemieckiego zegarmistrzostwa. Zdobią go pasy, grawerowane, złote napisy oraz polerowane i barwione na niebiesko śruby mocujące.
Następca Phantoma
Koperta jest konstrukcją o stylistyce typowej dla wyrobów A.Lange & Sohne - wyraźnie krągła, z umiarkowanie szeroką lunetą oraz delikatnie "krabowymi", zwężanymi uszami.
Wykonano ją z unikalnego i zastrzeżonego przez markę stopu złota 18-karatowego, które za sprawą odpowiednich domieszek oraz raczej ukrywanych procesów technologicznych posiada unikalną, ciepłą, nieco miodową barwę. Stąd nazwa Zeitwerk Honeygold Lumen.
Tego samego surowca użyto do stworzenia dwóch widocznych na froncie wskazówek oraz nietypowo umieszczonej koronki. Służy ona wyłącznie do nastawiania minut, bo ustawienie godziny zostało wydzielone i przeniesione do niewielkiego przycisku, który pozwala szybko dostosować się do innej strefy czasowej lub zmiany czasu z zimowego na letni.
Następca Phantoma z 2010 wydaje się być jedynie jego delikatnie zmodernizowaną odmianą. W praktyce zmian jest dużo i sięgają istotnych, z punktu widzenia użytkownika, parametrów technicznych. To ewolucja w stylu niemieckim, która konsekwentnie rozwija pierwotne, wciąż sprawdzające się założenia.
A.Lange & Sohne Zeitwerk Honeygold Lumen – dostępność i cena
Chętni na ten wyjątkowo luksusowy zegarek nie mają szczególnie dużo czasu - w grudniu na rynek trafi jedynie 200 sztuk modelu A.Lange & Sohne Zeitwerk Honeygold Lumen.
Dostępne będą one wyłącznie w butikach marki A.Lange & Sohne, a cena każdego egzemplarza Zeitwerk Honeygold Lumen sięgać będzie 114 000 euro (około 526 000 PLN).
Więcej informacji o niezwykłych zegarkach tej marki prezentujemy tu – zegarki marki A. Lange & Sohne.
Wiktor Kalinowski
0 Komentarzy
Średnia 0.00