Nieprzerwanie, od 20 lat francuski ekskluzywny hotel Crillon organizuje Bal Debiutantek. Wydawać by się mogło, że w dobie emancypacji kobiet oraz wyrównywania wszelkich dysproporcji społeczno – kulturowych takie wydarzenie nie ma racji bytu.
Nic bardziej mylnego.
Tradycja, której korzenie sięgają złotych czasów brytyjskiej arystokracji, cieszy się niesłabnącą popularnością. Dziewczęta z najbardziej wpływowych rodów wkraczają w ten sposób w wielki świat.
Właściciele ogromnych fortun, arystokraci, najbardziej wpływowi politycy, czołowi ludzie sztuki i sportu zabiegają o uczestnictwo swoich latorośli w tym przedsięwzięciu.
Podczas wieczoru dobrze urodzone i wychowane - a przede wszystkim - bajecznie bogate dziewczęta olśniewają sukniami od najlepszych projektantów i są przedstawiane nie tylko pozostałym uczestnikom balu, ale przede wszystkim mediom.
W świecie zegarków za takowy bal można uznać rokroczne targi Baselworld, które są wyczekiwanym przez miłośników czasomierzy świętem (warto przypomnieć, że najbliższa edycja już z końcem marca! ), podczas którego oczom całego świata ukazują się najbardziej spektakularne debiuty na świecie.
Marka Roamer doskonale wykorzystała okazję i poczyniła ukłon w stronę płci pięknej, prezentując nowe modele dedykowane paniom.
Już same nazwy sugerują ich przeznaczenie i pozwalają określić charakterystyczne cechy każdego z nich – Lady Sweetheart oraz the Searock Ladies.
Trudno ocenić na ile możliwe jest zaspokojenie tak wielu różnych gustów i potrzeb, którymi kierują się w wyborze czasomierza kobiety, niemniej jednak Roamer stara się dotrzeć do kilku typów osobowości jednocześnie.
Zdecydowanie kieruje swoją ofertę zarówno do tych romantycznych, niemal eterycznych i delikatnych, jednocześnie pokazując, że również twardo stąpające po ziemi niewiasty mogą być ponadczasowo eleganckie, mimo swej pewności siebie i silnego charakteru.
Elementami spajającymi różnorodną kolekcję – także modele męskie - mają być oczywiście jakość wykonania oraz unikatowy, pełen artyzmu projekt. Niewątpliwie jednak podstawowym przeznaczeniem każdego z prezentowanych modelu jest, poza wskazaniem czasu, delektowanie się jego wariacją stylistyczną, którą nam serwuje.
Dziś mam przyjemność zaprezentować czołowy model z wymienionych powyżej – Roamer Lady Sweetheart.
Jest to zegarek z „sercem na dłoni”, nie tylko z powodu nazwy, ale również wzornictwa. Zastosowane rozwiązanie open-heart pozwala podziwiać „tykającą duszę” zegarka poprzez, jakżeby inaczej, otwór w kształcie serca.
Uroku i pewnej intymności dodaje Lady możliwość wykonania dowolnego grawera, który choć ukryty przed wzrokiem innych, towarzyszy na stałe właścicielce.
Można pokusić się o stwierdzenie (z przymrużeniem oka, rzecz jasna), że autorzy projektu stworzyli aż 8 wariantów, aby hołdować stereotypowej kobiecej trudności w dokonywaniu wyborów.
Koperta o średnicy 34 milimetrów może być wykonana ze stali, w odcieniu żółtego bądź różowego złota.
Można przebierać w kombinacjach: pasek – bransoleta (biały oraz brązowy, dodatkowo bransolety jednolite bądź z kombinowanymi odcieniami).
Wspólnymi elementami designu są proste, klasyczne wskazówki, skromne, ale urocze indeksy w formie kropek oraz już wspomniane okienko w kształcie serca, obejmujące obszar pomiędzy godzinami 11 do 1, które może mieć lamowanie w różnych odcieniach.
Ponadto każdy egzemplarz ma tarczę wykonaną z masy perłowej (warianty kolorystyczne również do wyboru) z niezwykle charakterystycznym tłoczeniem liściastego wzoru, który chroni się za szafirowym szkłem.
Dekiel nie jest w pełni przeszklony, również ze względu na możliwość grawera. Posiada jedynie niewielkie okienko, przez które można podejrzeć pracę mechanizmu. Wodoodporność ustanowiono na poziomie 5 ATM.
Lady Sweetheart jest nie tylko romantyczna, ale również rozważna.
Mechanizm z automatycznym naciągiem, kaliber STP 5-15, posiada 26 kamieni łożyskujących i odznacza się znaczną, 44 godzinną rezerwą chodu oraz wyjątkową dokładnością. Producent zapewnia, że jedyne co może się zdarzyć to odchylenie nie dłuższe niż 15 sekund przy uprzednim zatrzymaniu i wznowieniu pracy.
Ceny, w zależności od wersji, plasuje się w przedziale 2 890 – 2 980 złotych.
Roamer istnieje od 1888 roku, chociaż nazwa została zarejestrowana oficjalnie na początku XX wieku, w 1908. W latach 30 tego samego stulecia udało się osiągnąć pełną produkcję komponentów we własnej fabryce, w szwajcarskim Solothurn.
Dzisiaj stara się kontynuować tradycję, hołdując własnej zasadzie Quality Time, którą można tłumaczyć jako nadawanie każdej chwili życia szczególnego wymiaru i znaczenia.
Autor: Marzena Kondera
15:18 01.02.2017Zegarki
Roamer of Switzerland - Lady Sweetheart Automatic
Tagi:
REKLAMA
BULOVA Watch Company – historia marki
Mimo tego, iż Bulova kojarzy się każdemu zainteresowanemu zegarkami z marką wywodząca się ze Stanów Zjednoczonych, jej założyciel – Joseph Bulova, swego całego życia w St ...
GFRP oraz DC, czyli wytrzymałość najwyższej próby
Przez lata zdążyliśmy się przyzwyczaić w świecie zegarkowym do dominacji materiałów takich, jak: stal szlachetna, tytan, złoto czy ceramika, wykorzystywanych jako surowce ...
Zegarki garniturowe - klasyczne, proste i eleganckie. Czy mniej znaczy więcej? Część 2
W pierwszej części publikacji poświęconej zegarkom garniturowym postawiliśmy przewrotne pytanie: czy klasyczne, proste i eleganckie zegarki, zwane w uproszczeniu garnitur ...
Bulova Jet Star. Zegarki w stylu retro, inspirowane modelem z 1973 roku
Bulova to marka zegarmistrzowska mająca swoje korzenie w dalekiej Ameryce, częściowo produkująca oferowane zegarki w Szwajcarii, a będąca aktualnie pod skrzydłami Japońsk ...
Kwintesencja zegarka zadaniowego. Nowy G-SHOCK Rangeman GPR-H1000
Rangeman zawsze był dla mnie kwintesencją zegarka dla „twardzieli”, ludzi, którzy potrafią przeżyć z nożem, krzesiwem i zwojem linki przez miesiąc w buszu. G-SHOCK GW-940 ...
Mały Książę w nowej odsłonie. IWC Big Pilot’s Watch 43 Tourbillon Le Petit Prince
Jedna z najbardziej cenionych marek w świecie zegarmistrzowskim zaprezentowała kolejny, wyjątkowy model zegarka. Precyzja i doskonałość połączone są tu ze szlachetnym mat ...
Davosa Argonautic 39 Automatic. Mniejsza koperta to więcej możliwości!
Jazon – to młody chłopak, który wyruszył po złote runo, i to nie z własnej woli, ale z konieczności, po tym jak został ukryty przez rodziców w jaskini centaura Chejrona p ...
Testujemy: Tissot T-Touch Connect Sport. Smartwatch po szwajcarsku
Kilka dni temu w nasze ręce trafił zegarek Tissot T-Touch Connect Sport, najnowszy smartwatch firmy Tissot, kontynuator serii Connect i spadkobierca linii T-Touch, której ...
Rado True Square x Kunihiko Morinaga. Soczewka fotochromatyczna i eteryczna natura czasu
Kunihiko Morinaga nazywany jest „modowym naukowcem” i „modowym poetą”. To japoński projektant, który łamie schematy, improwizuje, ale przede wszystkim eksperymentuje, co ...
Frederique Constant Classic Moonphase Date Manufacture. Dress watch niemal idealny
Kilkanaście lat temu marka Frederique Constant była mało znaną firmą, oferującą relatywnie niedrogie zegarki z etykietą „swiss made”. Dzięki długofalowej strategii biznes ...
Najciekawsze i najważniejsze zegarkowe premiery Watches & Wonders 2024
Genewskie wydarzenie skupiające na sobie uwagę zegarkowego świata, czyli targi “Watches & Wonders” (dawny SIHH), po raz kolejny przyciągnęły tłumy wystawców i odwiedzając ...
Testujemy: Tissot T-Touch Connect Sport. Smartwatch po szwajcarsku
Kilka dni temu w nasze ręce trafił zegarek Tissot T-Touch Connect Sport, najnowszy smartwatch firmy Tissot, kontynuator serii Connect i spadkobierca linii T-Touch, której ...