Kazimierz Żelazkiewicz był nietuzinkowym inżynierem i ma wielkie zawodowe zasługi, tak dla przemysłu fotooptycznego, jak i precyzyjnego, w tym w szczególności zegarkowego.
Jest on osobą bardzo honorowaną na równi przez jedną, jak i drugą ze wskazanych branż. Mimo tego uznania, dotychczas nigdzie nie pojawiła się jego biografia, czy też opracowanie zbierające w chronologiczną całość dokonania choćby w jednej z dziedzin jego zawodowej aktywności.
Poza dotyczącą czasów przedwojennych, krótką notką biograficzną w książce: „Czy wiesz kto to jest?”, pod ogólną redakcją Stanisława Łozy, o Kazimierzu Żelazkiewiczu dotychczas nie ma biograficznych informacji, ani w słownikach inżynierów, ani nawet we „wszechwiedzącej” Wikipedii.
Z tego powodu poniższe, pierwsze opracowanie tak bardzo „należy się” temu zasłużonemu inżynierowi. Równocześnie, to co jest poniżej napisane może przyczynić się do pojawienia się kolejnych informacji o życiu zawodowym i dokonaniach Kazimierza Żelazkiewicza, ale już teraz będzie przydatne wielu zainteresowanym dokonaniami tego niezwykłego inżyniera.
Trzeba zauważyć, że poza własnymi, dotyczącymi bezpośrednio pracy w Zakładach Mechaniczno-Precyzyjnych w Błoniu i Kujawskiej Fabryce Manometrów we Włocławku wspomnieniami inż. Kazimierza Żelazkiewicza opublikowanymi w X tomie zbioru „Inżynierowie Polscy XIX i XX wieku” pod redakcją Profesora Zdzisława Mrugalskiego, a wydanego przez Polskie Towarzystwo Historii Techniki, nie ma innych szerzej dostępnych informacji o tej osobie.
Trzeba też zdawać sobie sprawę, że te opublikowane wspomnienia z pracy zawodowej, zostały sporządzone zdecydowanie później niż zakończenie prac w każdym z zakładów.
Jak wynika z datowania podanych tam ostatnich wydarzeń, wspomnienia powstały odpowiednio: z Błonia po roku 1977, z Włocławka po roku 1993.
Na szczęście w tychże wspomnieniach inżynier Żelazkiewicz nie ograniczał się tylko do wątków związanych z konkretnymi zakładami, a z lektury przekazanego przez niego i opracowanego przez wydawcę materiału, można dowiedzieć się sporo o całokształcie życiorysu zawodowego ich autora.
Jak można zauważyć czytając te właśnie wspomnienia, do niektórych opisywanych zdarzeń i kwestii autor odnosi się z dużą dozą emocji, co pewnie ma wypływ na rzetelność przekazu. Z drugiej jednak strony, precyzyjnie podawane daty, w niektórych przypadkach potwierdzone przez inne źródła, przekonują o poprawnym, inżynierskim podejściu do przedstawienia chronologii wydarzeń i ich zgodności z prawdą historyczną.
Te właśnie wspomnienia inż. Żelazkiewicza stały się podstawą do przygotowania niniejszego opracowania, a w szczególności chronologii i datowania konkretnych wydarzeń z życia inżyniera.
Warto też zauważyć, że żyje jeszcze co najmniej kilka osób, które znały osobiście inżyniera Kazimierza Żelazkiewicza i których wspomnienia choć w jakimś zakresie mogą przedstawiony we wspomnianej powyżej książce życiorys zawodowy poszerzyć, a pokazaną przez niego wersję wydarzeń zweryfikować.
W niniejszym opracowaniu autor stara się usystematyzować biografię zawodową inżyniera Kazimierza Żelazkiewicza, zdając sobie sprawę, że zapewne wymaga ona uzupełnienia, a jest niewykluczone, że w niektórych punktach także większej korekty.
Co istotne, obok życiorysu zawodowego w opracowaniu znalazły się także dodatkowe, ważne dla przedstawienia tej osoby elementy, takie jak przygotowanie edukacyjne, praca dydaktyczna i przyznane odznaczenia.
Prezentowane poniżej opracowanie nie aspiruje do miana badań historycznych, a jego publikacja może tylko do szerszych prac w tym temacie, odpowiednie i predysponowane do nich osoby nakłonić.
Młodość, czasy szkolne i życie rodzinne
Kazimierz Żelazkiewicz urodził się 25. lutego 1904 roku w Ciechocinku. Był synem Jan i Marii (z domu Nędzusiak). W 1920 roku ukończył Szkołę Salezjanów w pobliskim Aleksandrowie Kujawskim. Edukację kontynuował w kierunku technicznym kończąc Państwową Szkołę Budowy Maszyn w Grudziądzu. W tej samej szkole pracował także jako asystent i był organizatorem, a potem prezesem Stowarzyszenia Państwowej Szkoły Budowy Maszyn w Grudziądzu.
Działał aktywnie na forum inżynierów, a będąc podporucznikiem rezerwy pełnił także funkcję Wiceprzewodniczącego Związku Inżynierów Wojskowych. W Stowarzyszeniu Techników Rzeczpospolitej Polskiej pełnił funkcję skarbnika.[1]
Ożenił się w roku 1929 z Anną Nicikowską. Kazimierz Żelazkiewicz miał trzech synów.
Działalność zawodowa przed II Wojną Światową
O ile życie prywatne jest przedstawione w notce we wspomnianej na wstępie książce: „Czy wiesz kto to jest?”, to informacji o zajęciach zawodowych musimy szukać w innych źródłach.
WUZET. Wytwórnia Zegarów WUZET, K. Żelazkiewicz, E. Nipanicz
W 1931 r. w Warszawie powstała Wytwórnia Zegarowa WUZET, której założycielem i współwłaścicielem był inż. Kazimierz Żelazkiewicz. Fabryka, mieszcząca się przy ul. Grzybowskiej, wytwarzała ponad 20 typów elektrycznych zegarów synchronicznych (z napędem za pomocą silniczka synchronicznego) zasilanych z sieci prądu przemiennego. Zegary te były przeznaczone głównie dla PKP, zakładów przemysłowych, urzędów itp.
Fabryka ta była czynna do wybuchu II Wojny Światowej w 1939 roku.[2]
Zgodnie z treścią reklam zamieszczanych na łamach periodyków, współwłaścicielem spółki był E. Nipanicz, a oferowała ona także „zegary sprężynowe 8-dniowe (z wychwytem Grahama)”. Zegarów tego typu niestety nie zarejestrowano na rynku.
Wytwórnia zegarowa była także producentem licencyjnych aparatów fotograficznych SIDA.
Zgodnie z niepodpisanym maszynopisem pochodzącym z kręgu Muzeum Techniki w Warszawie, w liście przekazanym autorowi maszynopisu, Kazimierz Żelazkiewicz podaje bardzo szczegółowe informacje co do jego zaangażowania w produkcję optyczną.
Do tegoż maszynopisu dołączone są odręczne rysunki po jednej stronie datowane (Warszawa dn. 27.03.1984) i podpisane przez inżyniera Żelazkiewicza.
Z treści listu wynika, że Wytwórni Zegarów K. Żelazkiewicz i E. Nipanicz zaproponowano „produkcję aparatu fotograficznego SIDA na następujących zasadach:
"...produkcja aparatu według dostarczonego modelu, wyłączność sprzedaży w zamian za dostawy optyki (soczewka obiektywowa i dwie soczewki do celownika).
Inż. K. Żelazkiewicz dokonał zamiany materiału konstrukcyjnego korpusu ze stopu metalowego na bakelit (stosowane były trzy kolory: czarny, wiśniowy, czerwony).
Produkcję części metalowych oraz oprzyrządowanie do tej produkcji wykonał zakład p. K. Żelazkiewicza, który również dokonywał końcowego montażu i wysyłki aparatów. Wykonanie części bakelitowych korpusu podjął się zakład p. inż. Henryka Gralewskiego: „Wytwórnia Wyrobów Prasowanych ELEKTRO i Radiotechnicznych "Żywica", Warszawa ul. Gęsta 11a”.
Do aparatu produkowano również szpule na materiał światłoczuły, wykonywane przez Wytwórnię Fotochemiczną „ERO”' Poznań, której właścicielem był p. Władysław Kaiser.
Do aparatu dołączany był równie futerał skórzany z napisem "SIDA", a można było dokupić niewielki statyw stołowy.
Koszt własny produkcji aparatu wynosił 4,30 zł. a filmu 0,54 zł. Cena detaliczna aparatu wynosiła 6,15 zł. a filmu 0,98 zł.
Aparaty SIDA były sprzedawane przez wyłącznego odbiorcę - Dom Handlowy Zippera ze Lwowa, skąd zapewnie nielegalnie przez granicę trafiały na wschód.
Przypuszczenie to potwierdza fakt przesłuchiwania p. K. Żelazkiewicza przez policję, w związku ze stwierdzeniem przemytu przez granicę.
W roku 1933 rozpoczęto produkcję, na takich samych zasadach, aparatu fotograficznego SIDAX. Wyprodukowano ich ok. 2000 sztuk, cena detaliczna aparatu wynosiła ok. 10,- zł.
W roku 1939 rozpoczęto produkcję aparatu własnej konstrukcji p. Żelazkiewicza. Był to aparat skrzynkowy, blaszany, oklejany dermatoidem, z celownikiem ramkowym. Wykonano serię informacyjną w ilaści ok. 100 sztuk.
W roku 1938 wykonano powiększalnik, model o nazwie MINEX, kosztował ok. 18,- zł. Wyprodukowano ich ok. 1000 sztuk. Powiększalnik wykonany był z bakelitu.” [3]
Nie negując przekazu inż. Żelazkiewicza trzeba zauważyć, że nie ma żadnej dokumentacji, czy zachowanych egzemplarzy aparatów SIDAX, czy aparatu własnej konstrukcji (prawdopodobnie chodzi tu o aparat Tramp, który pojawił się jednej z popularnych aukcji)[4]. Przedwojenny powiększalnik (prawdopodobnie MINEX) znajduje się prawdopodobnie w zbiorach Muzeum Techniki w Warszawie.
Ciekawostką produkcyjną firmy WUZET jest także „Robot Radiowy” – prawdopodobnie wyłącznik czasowy przystosowany do obsługi radia, którego reklamę można znaleźć w publikacji:
„RADIO – INFORMATOR, Kalendarz – przewodnik radiosłuchacza na rok 1939”.
PWATT. Państwowa Wytwórnia Aparatów Telegraficznych i Telefonicznych
O swojej „siedmio i pół letniej pracy na kierowniczym stanowisku - do dnia 30.09.1935 roku”, w Państwowej Wytwórni Aparatów Telegraficznych i Telefonicznych informuje inżynier Kazimierz Żelazkiewicz na łamach wspomnień z zakładu w Błoniu.[5]
Niestety poza faktem wprowadzenia do produkcji w Błoniu tarcz telefonicznych jako asortymentu dodatkowego, nie ma żadnych innych informacji potwierdzających tę aktywność zawodową inżyniera Żelazkiewicza.
Czas II Wojny Światowej
W czasie okupacji hitlerowskiej inżynier Kazimierz Żelazkiewicz oferował zegary elektryczne, synchroniczne pod szyldem: „Fabryka K. Żelazkiewicz”, Warszawa, ulica Marszałkowska 86. Działalność rozszerzył o sprzedaż między innymi o: gwoździe, pineski, walizki i mosiężne okucia.
Ogłoszenia z taką ofertą można było znaleźć w gazecie Głos Lubelski (23.04.1942).
Prezentując zegary elektryczne Kazimierz Żelazkiewicz wziął także udział w Stałej Wystawie Prób i Wzorów Wyrobów Rzemieślniczych o charakterze wzorcowni, zorganizowanej w gmachu Związku Rzemieślników Chrześcijan w Warszawie (ul. Miodowa 14).[6]
O pobycie inżyniera Żelazkiewicza w niemieckim obozie pracy „Politz” (Police) pisze Marek Halter relacjonując pobyt w tym obozie swojego ojca – Ryszarda Haltera (zegarmistrza), który przybył tam po Powstaniu Warszawskim z obozu przejściowego w Pruszkowie. Obecność Kazimierza Żelazkiewicza wskazuje słowami: „W tym baraku spotkał znajomego, inżyniera Żelazkiewicza, ojca kolegi Jerzyka ze szkoły na Ogrodowej.” [7]
Działalność zawodowa Kazimierza Żelazkiewicza po II Wojnie Światowej
Państwowa Fabryka Zegarów, później Łódzka Fabryka Zegarów, później Mera Poltik
W ostatnich dniach marca 1945 roku delegacja Ministerstwa Przemysłu w składzie: inż. Kazimierz Żelazkiewicz, inż. Henryk Trebert oraz inż. Kazimierz Studniarek dokonała w Łodzi oględzin budynku po dawnej przędzalni, zbudowanej w roku 1896, oraz znajdującego się w nim mienia.
Ta wizyta zaowocowała powołaniem 16 kwietnia 1945 roku Państwowej Fabryki Zegarów w Łodzi, podległej Zjednoczeniu Przemysłu Precyzyjnego i Optycznego.
Zgodnie z przekazem Kazimierza Żelazkiewicza, była ona pochodną fabryki zegarów elektrycznych: „przeniesiona do Łodzi w r.1945 (Centralny Zarząd Przemysłu Metalowego do Ministerstwa Bezpieczeństwa znak L/Ch/98, dn. 19 maja 1945 r.) po upaństwowieniu stała się Łódzką Fabryką Zegarów”[8]
Pracujący w Łódzkiej Fabryce Zegarów inżynier Alojzy Szarf w swoich wspomnieniach wskazuje inne niż podane poniżej daty pracy inżyniera Żelazkiewicza w Łodzi. Wynika to prawdopodobnie z wykonywania równolegle innych niż tylko w Łodzi zadań wskazanych przez „centralę”.
Jego obecność w zakładzie w roku 1954 potwierdzają odbywający tam praktykę dyplomową ówcześni studenci Politechniki Warszawskiej: Jerzy Madler, Zdzisław Mrugalski i Stefan Surdy, a rok 1954 dokumentują datowane zdjęcia wykonane w trakcie wyjazdu w przerwie w praktyce. Na kanwie wspomnień z tejże praktyki Jerzy Madler wspomniał, że: „Żelazkiewicz robił wrażenie człowieka bardzo życzliwego i nam studentom przychylnego”. [10]
Kazimierz Żelazkiewicz był mistrzem organizacji produkcji. W początkowym okresie pracy fabryki w Łodzi wytwarzane były narzędzia zegarmistrzowskie, cyrkle szkolne, wentyle do dętek, a także inne drobne elementy.
Na początku 1947 roku wykonano pierwszą serię 1000 sztuk budzika model: „B 80” o własnej, nieudanej konstrukcji, ale już kolejna seria tych budzików (z kołami przekładni chodu o zazębieniu zegarowym) była sukcesem fabryki.
W tym czasie w fabryce produkowano także prędkościomierze samochodowe [11], oraz elementy fotela pilota (system do katapultowania się), jako produkcja tajna.
Inżynier Żelazkiewicz pracował w Łódzkiej Fabryce Zegarów do dnia 10.01.1955 roku[12]
W latach 1947–52 Kazimierz Żelazkiewicz był także nauczycielem technologii wytwarzania w szkołach zawodowych w Łodzi.[13]
Przemysł zegarowy na Dolnym Śląsku
W trakcie pracy w Łódzkiej Fabryce Zegarów Kazimierz Żelazkiewicz organizował cztery przejęte po Wojnie fabryki – dwie w Świebodzicach i po jednej w Pieszycach i Świdnicy. Fabryki te należały także do Grupy Precyzyjno-Optycznej w Zjednoczeniu Przemysłu Obrabiarkowego.
Jak przekazał jeden z uczestników zegarkowego forum dyskusyjnego: "...wazne jest podkreslenie iż w tym czasie doszło do wywozu maszyn ze slaskich fabryk do Czech..." Informacja ta podana jest we wskazanym źródle[14]
Warszawskie Zakłady Fotooptyczne. WZFO
Zgodnie z informacją przekazaną na lamach wspomnień z zatrudnienia w Błoniu, inżynier Kazimierz Żelazkiewicz wskazuje swoją pracę w Warszawskich Zakładach Fotooptycznych na lata 1952 – 1957.[15]
Jak widać niektóre daty podawane przez bohatera naszego życiorysu obejmują równoczesną pracę w różnych miejscach, ale w tym przypadku może to wynikać z zaangażowania się Kazimierza Żelazkiewicza w zadania realizowane przez WZFO jeszcze w trakcie zatrudnienia w fabryce w Łodzi.
Ogólną zgodność dat pracy Kazimierza Żelazkiewicza w WZFO potwierdza w swoich wspomnieniach Stefan Surdy, który przekazał, że: „Kazimierz Żelazkiewicz pracował, lub współpracował z WZFO na pewno od roku 1954, bo to on był zaangażowany we wprowadzenie zmian konstrukcyjnych dla migawki aparatu Start, który w WZFO był produkowany w latach 1954 – 1960.
Od marca 1956 roku (kiedy przyszedłem do pracy w WZFO) inż. Kazimierz Żelazkiewicz był już na pewno na stałe zatrudniony w WZFO na stanowisku Głównego Technologa.”
Inżynier Żelazkiewicz wspólnie z dr Alojzym Koteckim opracowali (opatentowali - zgodne z opinią inż. Piotra Matejuka – późniejszego dyrektora zakładu) produkcję soczewek z tworzywa przeznaczonych do aparatu fotograficznego Druh. Ta technologia, dzięki niskiej cenie wytwarzania soczewek umożliwiła masową produkcję aparatów Druh. [16]
O swoim patencie w zakresie tworzyw sztucznych nr 40321 z dn. 10.05.57, otrzymanym w trakcie pracy w WZFO, wspomina także inż. K. Żelazkiewicz.[17]
Próba zmiany miejsca pracy w roku 1956
Zgodnie z przekazem Kazimierza Żelazkiewicza zawartym w jego wspomnieniach z pracy w zakładzie w Błoniu: „Już w maju 1956 r. Dyr. Techniczny Centralnego Zarządu Przemysłu Wyrobów Precyzyjnych, inż. R. Mieloch usiłował przenieść go służbowo.” To zdarzenie relacjonuje on następująco:
„Dnia 25.05.1956 r. inż. R Mieloch pismem znak OK /342/56, prosi Dyrektora Cywińskiego z Departamentu Kadr Ministerstwa Przemysłu Motoryzacyjnego, o „przekazanie do naszej dyspozycji ob. Żelazkiewicza Kazimierza". Uzasadnienie na 24 wierszach okazało się bezskuteczne. Kopia dla zainteresowanego przesłana listem poleconym. Wówczas inżynier był do dyspozycji władz PRL, jak chłop pańszczyźniany przypisany do ziemi. Dyrektor Cywiński nie zgodził się na „przekazanie obywatela", ponieważ jest on w WZFO jeszcze niezbędny.” [18]
PAX-INCO, później (od 1958 roku) Zjednoczone Zespoły Gospodarcze INCO
O pracy inżyniera Kazimierza Żelazkiewicza w firmie PAX-INCO niewiele wiadomo. Zgodnie z sugestią inżyniera Alojzego Szarfa, w trakcie pracy Kazimierza Żelazkiewicza w tym zakładzie produkowano ciśnieniomierz Horn, dla którego Alojzy Szarf opracował dokumentację techniczną, a Łódzka Fabryka Zegarów produkowała dwa jego elementy.
Także zgodnie z przekazem Alojzego Szarfa zatrudnienie inżyniera Żelazkiewicza spowodowane było chęcią uruchomienia produkcji zegara trójkołowego tyrolskiego. Jego dokumentacja techniczna została opracowana przez Alojzego Szarfa, a najważniejsze elementy mechanizmu produkowane były w Łódzkiej Fabryce Zegarów.
Jedyną wskazówką umożliwiającą datowanie pierwszych zegarów typu tyrolskiego jest wspomnienie zegarmistrza Karola Romana[19], który potwierdził ich prawdopodobną obecność na rynku przed rokiem 1965.
Na podstawie wspomnień inżyniera Żelazkiewicza wiadomo, że jego zatrudnienie w INCO-PAX miało miejsce w latach 1957 – 1959.
Zakłady Mechaniczno-Precyzyjne Błonie, później MERA-BŁONIE
Inżynier Kazimierz Żelazkiewicz został przyjęty do pracy w dniu 15.07.1059 na miejsce inżyniera Dąbrowskiego, który wyjechał do Moskwy na szkolenie. Pracując na stanowisku Głównego Technologa, a następnie Zastępcy Głównego Inżyniera ds. Nowych Uruchomień i Postępu Technicznego, zdaniem swojego bezpośredniego przełożonego mgr inż. Zbigniewa Łazarka: „wykazywał się: sumiennością, ofiarnością i ambicją. Umiał, z dobrym skutkiem i konsekwencją, kierować dużym zespołem podległych mu inżynierów i techników. Posiadał gruntowną, wszechstronną znajomość konstrukcji i technologii mechanizmów precyzyjnych, w szczególności zegarowych. W tej dziedzinie miał także dużą praktykę i obycie techniczne. Liczne jego usprawnienia i wnioski racjonalizatorskie przyczyniły się do poprawy jakości i ekonomiczności produkcji w zakładzie.” [20]
W początkowym okresie pracy w Błoniu inżynier Żelazkiewicz zorganizował produkcję dodatkowego asortymentu (tarcze telefoniczne) umożliwiającą racjonalizację zatrudnienia.
Spoglądając na osobę inżyniera Kazimierza Żelazkiewicza przez pryzmat polskiego przemysłu zegarowego można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że był on wówczas jedyną w Polsce osobą zdolną do uruchomienia montażu mechanizmów, a potem także licencyjnej produkcji mechanizmów do zegarków w Błoniu.
Zakładowi udało się uruchomić montaż zegarków. Pierwszą partię zmontowanych zegarków dyrektorowi zakładu inżynierowi Henrykowi Banaszyńskiemu wręczył w dniu 24. października 1959 inżynier Kazimierz Żelazkiewicz. Udało się także dotrzymać założonego terminu (15.12.1961) wyprodukowania serii próbnej zegarków z polskim mechanizmem.
Co więcej, tego ostatniego dokonano na dwa tygodnie przed wyznaczoną datą.
Ten sukces został osiągnięty, mimo że licencjodawca nie informował na czas o zmianach w dokumentacji, do przekazywania których był zobligowany. O zmianach w stosunku do posiadanej „dokumentacji zerowej” inżynier Kazimierz Żelazkiewicz dowiedział się będąc w Moskwie od połowy kwietnia do połowy maja 1960 roku. [21]
Po unormowaniu systemu montażu i wykonaniu serii próbnej zegarków z polskim mechanizmem, wobec spowodowanej przez czynniki polityczne decyzji o zaprzestaniu produkcji mechanizmów w Błoniu inżynier Kazimierz Żelazkiewicz był „zbędny” w zakładzie w Błoniu.
Pismem z dnia 30.03.1962 roku zgodnie z decyzją Zjednoczenia, po wykorzystaniu należnego urlopu inżynier Kazimierz Żelazkiewicz znalazł się „w dyspozycji” Centralnego Zarządu Przemysłu Wyrobów Precyzyjnych.[22]
Kujawska Fabryka Manometrów w Włocławku, później MERA-KFM
Inżynier Kazimierz Żelazkiewicz pracował w zakładzie we Włocławku w okresie 15.05.1962 – 30.11.1964 rok, jako Główny Technolog. Celem jego służbowego przeniesienia do fabryki we Włocławku była konieczność poprawy technologii produkcji, jej lepszego zorganizowania, prawidłowego uruchomiania produkcji nowych wyrobów i prowadzenia produkcji zgodnie z obowiązującymi przepisami.
W tym czasie wykonano następujące zadania:
1. Wymiana starej dokumentacji konstrukcyjnej, technologicznej i płacowej.
2. Zorganizowanie Sekcji Postępu Technicznego i Wynalazczości.
3. Wyeliminowanie napraw ciśnieniomierzy na rzecz organizacji systemu serwisów.
4. Zmiana dostawcy na rurki Bourdona z hut krajowych na import ze Szwajcarii.
5. Uruchomienie dwóch montowni ciśnieniomierzy w Lipnie i Piotrkowie Kujawskim.
6. Przekazanie produkcji manometrów o małym zapotrzebowaniu znanym innym zakładom, jak KFAP (Krakowska Fabryka Aparatów Pomiarowych), WSK-Praga (Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego, Warszawa-Praga Południe) i PFG-Tczew.
7. Pełne uruchomienie (seria informacyjna, ewentualna korekta dokumentacji, seria produkcyjna) 12 typów ciśnieniomierzy.
8. Uruchomienie produkcji następnych 5 typów ciśnieniomierzy.
9. Projekty racjonalizatorskie, własne Kazimierza Żelazkiewicza
- Lp. 20/63, dn. 01.10.63. Półautomat do frezowania kanałków.
- Lp. 21/63, dn. 01.10.63. Półautomat do frezowania 5 kt.
- Lp. 28/63, dn. Półautomat do cechowania króćców.
- Lp. 27/64, dn. 03.07.75. Zmiana konstrukcji i technologii pokryw z tłoczonych na zwijane z taśmy.
- Lp. 36/64, dn. 10.11.64. Odlew odkuwek z wytapianych modeli.
- Lp. 2/65, dn. 05.03.65. Amortyzator wstrząsów przyrządów i urządzeń pomiarowo-kontrolnych. [23]
Zjednoczenie Przemysłu Automatyki i Aparatury Pomiarowej „MERA”
W 1964 na mocy uchwały Nr 105 Rady Ministrów z dnia 9 kwietnia 1964 r. powstało Zjednoczenia Przemysłu Automatyki i Aparatury Pomiarowej "Mera", w którego skład weszły między innymi zakłady, w których pracował Kazimierz Żelazkiewicz: Kujawska Fabryka Manometrów we Włocławku (MERA-KFM), Łódzka Fabryka Zegarów (MERA-POLTIK) i Zakłady Mechaniczno-Precyzyjne w Błoniu (MERA-BŁONIE).
Z dniem 1.12.1964 roku Zjednoczenie Przemysłu Automatyki i Aparatury Pomiarowej MERA przeniosło inż. K. Żelazkiewicza z Włocławka do Warszawy na stanowisko Głównego Specjalisty ds. Produkcji Licencyjnej.
Jego zadaniem był nadzór nad uruchomieniem produkcji licencyjnej w zakresie Zjednoczenia MERA.
Były to licencje z:
Włoch – FIAT (aparatura pomiarowa w samochodach),
RFN – Siemens (aparatura „Telepneu”) początkowo dla rafinerii we Włocławku, produkowana w Falenicy,
Anglia – ICT i urządzenia peryferyjne do maszyn matematycznych[24] pierwotnie dla zakładu w Skarżysku, potem dla Błonia [25]
Pracując w Zjednoczeniu Przemysłu Automatyki i Aparatury Pomiarowej „MERA”, z racji stanowiska (Główny Specjalista ds. produkcji licencyjnej i jednocześnie Główny Technolog, miał oczywiście obowiązek współpracy z ZMP MERA-BŁONIE.[26]
W Zjednoczeniu MERA Kazimierz Żelazkiewicz pracował do dnia 3 września 1969 roku.
Przygotowanie edukacyjne i prace dydaktyczne
Przygotowanie dydaktyczne
Studia w Instytucie Naukowej Organizacji
Ukończenie dwuletniego Studium Pedagogicznego [27]
Prowadzone zajęcie i przygotowane programy nauczania
Wykładowca technologii w szkołach w Łodzi w latach 1947–52
Prowadzenia kursów przysposobienia zawodowego dla inwalidów
Wykłady z organizacji pracy dla prezesów spółdzielni inwalidów
Kierowanie Wydziałem Szkolenia na woj. łódzkie w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego
Realizacja zamówienia Min. Pracy i Opieki Społecznej na programy przysposobienia zawodowego
Opracowanie programu dla Szkoły Zegarmistrzowskiej w Śródborowie, w sanatorium dla młodzieży zagrożonej chorobą płuc.
Opracowanie programu nauczania zawodu montera zegarków w ZMP Błonie[28]
Odznaczenia i nagrody
Przed II Wojną Światową
Za prace zawodowe i społeczne Kazimierz Żelazkiewicz został odznaczony przez Prezydenta Mościckiego Złotym Krzyżem Zasługi.
Po II Wojnie Światowej
Za prace zawodowe Kazimierz Żelazkiewicz został odznaczony przez Radę Państwa PRL Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.[29]
Wdrożenia i patenty
Można powiedzieć, że cała działalność zawodowa inżyniera Kazimierza Żelazkiewicza to kolejne wdrożenia do produkcji nowych wyrobów i nowych technologii ich wytwarzania. Dotyczy to tak czasów przedwojennych, jak i każdego miejsca zatrudnienia po II Wojnie Światowej. Wdrożenia te zostały opisane powyżej.
O patencie w zakresie tworzyw sztucznych nr 40321 z dn. 10.05.57, zgłoszonym w trakcie pracy w WZFO informuje inżynier Kazimierz Żelazkiewicz w swoich wspomnieniach.
Czas po zakończeniu aktywności zawodowej
Po przejściu na emeryturę, we wrześniu 1969 roku Inżynier Kazimierz Żelazkiewicz zamieszkał w Ciechocinku, gdzie między innym opiekował się zegarami przestrzeni publicznej.
Były to następujące urządzenia:
Zegar kwiatowy z silnikiem synchronicznym i przekładnią redukcyjną
Zegar na budynku Pijalni Wód
Zegar na jednym z domów wczasowych w śródmieściu Ciechocinka[30]
Inżynier Kazimierz Żelazkiewicz zmarł w 1995 roku. Został pochowany na cmentarzu w Ciechocinku.[31]
Władysław Meller
Za pomoc w przygotowaniu materiału autor szczególnie dziękuje następującym osobom: Alojzy Szarf, Jerzy Bezpałko, Stefan Surdy, Jerzy Madler, Adam Mroziuk.
Specjalne podziękowania dla Janka Pysk z Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków za informacje wraz ze źródłami ich pochodzenia, oraz inspirację do dalszych poszukiwań.
[1] „Czy wiesz kto to jest?” – pod ogólną redakcją Stanisława Łozy, Warszawa 1938
[2] Z. Mrugalski: Przemysł zegarowy w Polsce. Radom 2010. Str. 23
[3] Niepodpisany maszynopis z kręgu Muzeum Techniki, Warszawa, Prawdopodobnie 1984 rok
[4] Witold Rzeczycki o Kazimierzu Żelazkiewiczu. 2019
[5] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, Warszawa 2008, str. 250
[6] Strona forum dyskusyjnego: https://forum.historia.org.pl/topic/14077-rzemios%C5%82o-warszawskie/, dostęp 29.12.2019
[7] Muzeum Dulag 121, Halter Marek – Wspomnienia. Część druga, https://dulag121.pl/encyklopediaa/halter-marek-2/, dostęp 29.12.2019
[8] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, Warszawa 2008, str. 225
[9] Alojzy Szarf o Kazimierzu Żelazkiewiczu. 2019
[10] Jerzy Madler o Kazimierzu Żelazkiewiczu. 2019
[11] Z. Mrugalski: Przemysł zegarowy w Polsce. Radom 2010. Str. 28
[12] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, Warszawa 2008, str. 249
[13] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, Warszawa 2008, str. 247
[14] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, Warszawa 2008, str. 226
[15] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, Warszawa 2008, str. 252
[16] Stefan Surdy o Kazimierzu Żelazkiewiczu. 2019
[17] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 252
[18] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 233-4
[19] Karol Roman. Informacja o zegarach INCO
[20] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 265
[21] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 244
[22] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 269
[23] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 303-4
[24] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 304
[25] Informacja Jerzy Bezpałko. 2019
[26] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 280
[27] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 247
[28] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 247
[29] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 265
[30] Witold Rzeczycki o Kazimierzu Żelazkiewiczu. 2019
[31] Inżynierowie Polscy W XIX i XX wieku. Tom X. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, W-wa 2008, str. 225