Emile Chouriet to szwajcarski producent zegarków jeszcze do niedawna nieznany powszechnie w Polsce, ale wkraczający śmiało na nasz rodzimy rynek. Na portalach społecznościowych i forach widać wyraźnie rosnące zainteresowanie produktami tej marki, jak również prężne marketingowe działania dystrybutora. By móc wyrobić sobie zdanie na temat danej marki, trzeba choć z częścią oferty danego producenta zetknąć się na żywo. Portal Zegarki i Pasja miał już tę przyjemność - na naszym warsztatowym stole gościł w celu wykonania recenzji model Soleos, a później Héritier à Guichet. Mieliśmy także okazję odwiedzić zakład produkcyjny firmy Emile Chouriet w Genewie, by przekonać się jak te zegarki powstają.
Zdobyte doświadczenia pozwalają nam teraz wypowiadać się znacznie swobodniej na temat produktów tej marki oraz formułować jednoznaczną opinię na temat zegarków Emile Chouriet, co poparte jest kontaktem z nimi.
Co ważne, doświadczenia są bardzo pozytywne.
Zegarki o klasycznym wyglądzie są powszechnie lubiane, są także dość bezpieczne jako składnik oferty niemal każdego producenta ze względu na ponadczasowość projektów i oparcie raczej o utarte wzorce. Mimo tych zalet, wiele tego typu modeli właśnie z wymienionych powodów nie wyróżnia się zbytnio.
Wielu miłośników zegarków uważa, że niezależnie od tego, jaki rodzaj zegarków preferujemy, to zawsze jakiś „elegant”, lub też model o zbliżonym stylu, który sprawdzi się przy formalnej stylizacji, powinien obowiązkowo znajdować się w kolekcji. Marka Emile Chouriet ma takie zegarki w swojej ofercie. Oczywiście oferowane są także typowo sportowe modele, ale elegancja i klasyczny styl widoczne w większości projektów tej genewskiej firmy.
Można nawet powiedzieć, że to chyba domena tego producenta. Prezentowany model pochodzi z tej samej rodziny, z której wywodził się testowany zegarek z nietypowym układem wskazań, wspomniany wyżej Héritier à Guichet, który łamał nieco konwenanse.
Nasz dzisiejszy bohater - Héritier Automatic - jest pod tym względem dużo bardziej powściągliwy, a w wielu aspektach niemal uosabia książkowe zasady zegarkowego formalizmu.
Na szczęście nie do końca.
Klasyczna koperta kolekcji Historique jest okrągła, z uszami wyprowadzonymi łagodnie, ale z wyraźnym odcięciem, niemal uskokiem. Oczywiście cechą charakterystyczną jaką znamy z niemal każdego reprezentanta tej marki jest zabieg stylistyczny polegający na tym, że uszy są jakby podwójne, dwustopniowe. Średnica koperty to 40 mm, 11 mm grubości oraz 49,5 mm wysokości od ucha do ucha. Można powiedzieć, że model ten pod względem rozmiaru plasuje się w górnej granicy przewidzianej dla „elegantów”.
Wszystkie powierzchnie koperty zostały wypolerowane, co podkreśla elegancki charakter zegarka, tak jak i umieszczona na godzinie 3-ciej koronka o wyszukanym kształcie, przyozdobiona logo w postaci stylizowanego wizerunku orła.
Polerowana, wklęsła luneta daje ciekawe efekty związane z odbiciami światła, a efekt zakrzywionego lustra jaki osiągnięto dodaje głębi.
Do nadgarstka zegarek mocujemy za pomocą paska wykonanego ze skóry cielęcej. Pasek jest w kolorze czarnym, a jego powierzchnia ma przetłoczenia imitujące skórę krokodyla. Futrówka wykonana jest z jasnego i przyjemnego w dotyku nubuku. Wkręcany stalowy dekiel jest pełny. Jego polerowane krawędzie uzupełnia centralna część o matowej powierzchni, na której umieszczono podstawowe informacje o zegarku oraz centralnie logo firmy, czyli stylizowany wizerunek orła. Dekiel skrywa mechanizm - to Emile Chouriet EC 9316, który oparty jest na znanym i cenionym zegarkowym „sercu”, jakim jest Eta 2824-2.
Kolej na twarz zegarka, jego tarczę. Jest ona klasyczna i bardzo czytelna, a chroni ją płaskie szkło szafirowe. Matowa, czarna powierzchnia tarczy kontrastuje świetnie z polerowanymi minimalistycznymi indeksami, które są na nią nakładane.
Wydłużone, wąskie prostokąciki znaczników dają klarowny i czysty projekt. Indeksy 3, 6. 9 i 12 są nieco krótsze, ale za to podwójne. Obok indeksu godziny 3-ciej wkomponowano okienko datownika wskazujące dzień miesiąca na białym tle.
Okienko ma ramkę dopasowaną do indeksów. Niewielkim odstępstwem od typowej klasyki gatunki jest nadrukowanie indeksów minutowych jako drobne białe kreseczki, a awangardową nutką jest zdublowanie podwójnych indeksów godzinowych przez także podwójnie zestawione kreseczki nad nimi w czerwonym kolorze.
Takie swoiste przełamanie klasyki, jakby „przyprawienie” jej jakimś akcentem bardzo mi się podoba, jeśli nie psuje ogólnego wizerunku. W przypadku modelu Héritier Automatic zabieg ten dodaje atrakcyjności.
Dopełnieniem wizerunku tarczy są eleganckie wskazówki. Ramię sekundnika jest wąskie i proste, bez żadnych ozdób, z niewielką przeciwwagą. Wskazówka godzinowa i minutowa są w kształcie zwężających się mieczy z przełamaniem po środku. Dzięki temu, że są polerowane, to światło padające na ich powierzchnie podkreśla ich obecność na tle tarczy, co znacząco wpływa na łatwość odczytu. Efekt ten pozwoli niejednokrotnie odczytać czas w ciemności mimo braku masy luminescencyjne.
Wystarczy drobny promień świata w mroku, nawet delikatne światło Księżyca, by wskazówki to uchwyciły i można było sprawdzić czas. Wielokrotnie obserwowałem taki efekt w podobnym układzie.
Oczywiście to nie zegarek na nocne eskapady, a raczej towarzysz w bardziej komfortowych warunkach, tym bardziej, że wodoodporność ustalono na poziome 30 metrów, co oznacza bezpieczeństwo wyłącznie z krótkotrwałym i niekoniecznie intensywnym kontaktem z wodą.
Zegarek Emile Chouriet Héritier Automatic z nutką awangardy wyceniono na kwotę 4 100 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Emile Chouriet znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu - Emile Chouriet.
Adrian Szewczyk
12:46 28.05.2019Zegarki
Emile Chouriet Héritier Automatic – elegancja z nutką awangardy
Zegarkowy savoir-vivre – czyli co wolno, co należy, a czego robić nie wypada
Zegarki (skoncentruję się na męskich) nie stanowią obecnie jedynie urządzeń do wskazywania czasu. Tych mamy wokół siebie na tyle dużo, że noszenie zegarka nie jest niezbę ...
Atlantic - historia i najważniejsze wydarzenia w dziejach marki
Zegarki marki Atlantic cieszą się nad Wisłą dużą popularnością. Po raz pierwszy, czasomierze sygnowane charakterystycznym logotypem cyrkla pojawiły się w naszym kraju w I ...
Jakim wymagającym testom poddawane są paski do zegarków?
W trakcie użytkowania skórzanych pasków zegarkowych, największym źródłem ich destrukcji jest… codzienne użytkowanie, oraz działanie ludzkiego potu i promieniowania słonec ...
Yema Yachtingraf Tourbillon Mareographe. Wyjątkowy zegarek z okazji 75-lecia marki
W przepięknie położonej dolinie nad rzeką Doubs we wschodniej Francji, 5 kilometrów od granicy ze Szwajcarią i 10 kilometrów od Le Locle, leży małe, urokliwe miasteczko M ...
Roamer Montalbano Automatic. Przepis na uniwersalny zegarek sportowy
Model Roamer Montalbano w kolekcji tego szwajcarskiego producenta wydaje się być zegarkiem maksymalnie uniwersalnym. Jego wygląd i styl to ponadczasowa klasyka, która był ...
Video recenzja: Rado Captain Cook High-Tech Ceramic Skeleton
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Captain Cook High-Tech Ceramic Skeleton marki Rado. Nasz redakcyjny kolega Adrian prezentował ten model niedawno w formie ...
Policjanci z Rolexami. Czyli brytyjski sposób na “Rolex Rippers”
Czy kiedykolwiek spodziewaliście się usłyszeć, że do walki z przestępczością będą użyte zegarki? Nie? Szczerze powiedziawszy ja również się tego nie spodziewałem, ale to ...
Pościgamy się? Nowe zegarki Junghans 1972 Chronoscope Sports Edition 2024
Zegarki z funkcją stopera, czyli chronografy, zwykle kojarzone są ze sportem oraz rywalizacją, i takie skojarzenie jest jak najbardziej uzasadnione, bo gdzie bardziej niż ...
Eberhard & Co. Scafograf 200 Édition Limitée “Onde Bleue”. Edycja kolekcjonerska
Eberhard & Co. to marka z włoskim rodowodem, mimo, że jej zegarki składane są w Szwajcarii i szczycą się etykietą Swiss Made, obecna w Polsce już od jakiegoś czasu, choć ...
Video recenzja: G-SHOCK GM-2110D, czyli „CasiOak” w najnowszej wersji
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka GM-2110D („CasiOak”) marki G-SHOCK. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klasycznej recen ...
Maxigraph Albishorn x Massena LAB. Realny zegarek z wyimaginowaną historią
Debiutująca na Geneva Watch Days 2024 marka Albishorn, to niezależna szwajcarska firma zegarmistrzowska, która czerpiąc inspiracje z vintage’owych zegarków, tworzy unikal ...
Aerowatch Renaissance Skeleton. Nowe, futurystyczne modele AA24, AA25 i NO25
Nie wiem czy to tylko moje subiektywne odczucie, ale mam wrażenie, że w ostatnim czasie na rynku pojawiło się całkiem sporo zegarków, które są częściowo lub całkowicie sz ...