Często sprawdza się powiedzenie, że „gdzie trzy osoby, tam cztery różne opinie”. To stwierdzenie można odnieść niemal do wszystkiego, co nas otacza i poddawane jest ocenie, również do świata zegarków. Każdy nowy zegarek, który pojawia się na rynku, znajduje grono swoich fanów, ale bardzo często od razu pojawiają się także osoby, którym dany model nie przypadł do gustu. W tym względzie moje podejście jest podobne – mogę również wskazać modele, które zyskują niemal od razu moją aprobatę, ale także takie, które nie budzą zbytniej euforii.
Obserwuję branżę zegarkową od dłuższego czasu. Jest wiele firm, których poczynaniom i działalności bacznie się przyglądam, a jedną z nich jest marka Oris. Muszę przyznać szczerze, że w przypadku tego szwajcarskiego producenta praktycznie każda jego kolekcja posiada model zegarka, który uważam za doskonały.
Pośród tych modeli, które chciałbym wyróżnić, są zegarki z kolekcji Aquis Date, Diver Sixty-Five, czy konkretny model Big Crown ProPilot Altimeter, Oris Aquis Depth Gauge, Big Crown Żwirko-Wigura lub Big Crown 1917 Limited Edition. Każdy z nich swoją premierę miał już jakiś czas temu i był prezentowany na portalu.
W ostatnim roku pojawił się natomiast kolejny model, który chciałbym dopisać do listy moich zegarkowych życzeń. Jest nim właśnie Big Crown ProPilot Caliber 114.
Piękne dzieło zegarmistrzostwa z Holstein
Wygląd tego zegarka jest oczywiście bardzo istotny, ale dla nas, czyli fanów tradycyjnego zegarmistrzostwa, ważniejszy może być element, który odpowiada za prawidłowe i precyzyjne odmierzanie upływu czasu. Dlatego zanim opiszę i zaprezentuję zegarek od strony wizualnej, zajrzymy wpierw do jego środka, czyli co skrywa wnętrze koperty.
W modelu tym został bowiem zastosowany mechanizm marki Oris z manualnym naciągiem sprężyny o oznaczeniu cal. 114. Mechanizm ten jest rozwinięciem kalibru 110, zaprezentowanego w 2014 roku, który oferuje rezerwę chodu na poziomie 10 dni, czyli 240 godzin.
Jego zeszłoroczna modyfikacja posiada tą samą rezerwę chodu, natomiast oprócz datownika oferuje dodatkowo wskazanie drugiej strefy czasowej. Jest ono realizowane za pomocą oddzielnej wskazówki współdzielącej oś z godzinami i minutami. Mechanizm pracuje z częstotliwością 3Hz.
Lotniczy charakter zegarka
Dawne zegarki typu pilot, posiadają te same cechy, które możemy znaleźć na półkach obecnych kolekcji tzw. „lotników”. Cechy te możemy dostrzec także właśnie w tym modelu.
Znacznych rozmiarów koperta ma średnicę aż 44 milimetrów. Kolejnym detalem jest koronka, która jest proporcjonalnie większych rozmiarów niż w tradycyjnym zegarku. Rozwiązanie to wynika z dawnego zastosowania oraz wygody podczas korzystania z tego typu zegarka - pilot musiał mieć możliwość obsługi zegarka, w grubych lotniczych rękawicach.
Cechą nadrzędną, o którą dbają projektanci tworząc zegarki typu Pilot jest ich czytelność. Spoglądając na cyferblat zegarka bez zawahania jesteśmy w stanie odczytać dokładne wskazanie bieżącego czasu, bez potrzeby większego skupienia. Pozwala na to znaczny kontrast, jaki oferuje grafitowa powierzchnia cyferblatu zestawiona z jasnymi indeksami i wskazówkami pokrytymi powłoką masy luminescencyjnej Superluminova.
Masywne wskazówki godzinowa i minutowa współdzielą oś z cienką, zakończoną czerwoną strzałką wskazówką drugiej strefy czasowej. Sekundnik zegarka został umieszczony po lewej stronie od punktu centralnego tarczy. Jego powierzchnia została wyróżniona względem pozostałej płaszczyzny cyferblatu poprzez zastosowanie szlifu płyty winylowej. Zdecydowanie charakteru dodają czerwone akcenty. Obok sekundnika umieszczono pokaźnych rozmiarów okno ze wskazaniem daty. Po prawej stronie cyferblatu znajdziemy natomiast liniowe wskazanie rezerwy chodu o kształcie półksiężyca.
Wokół arabskich nakładanych indeksów godzinowych naniesiono skalę 24-godzinną GMT z podziałem 30-minutowym. Tradycyjne zegarki z reguły posiadają skalę z jedno godzinowym przedziałem GMT, natomiast model Big Crown ProPilot Calibre 114 oferuje wskazanie drugiej strefy również dla tych miast, które należą do stref z 30 minutowym przedziałem. Tego typu czasy występują między innymi w Polinezji Francuskiej, Iranie, Indiach czy na Sri Lance.
Wspomniana już koperta o średnicy 44 milimetrów została wykonana ze stali szlachetnej i wykończona szczotkowaniem. Charakterystycznym dla tej kolekcji i bardzo estetycznym zabiegiem jest sposób wykończenia lunety szkła. Została ona w taki sposób ponacinana, że wyglądem przypomina turbiny silników odrzutowych.
Zegarek Oris Big Crown ProPilot Calibre 114 oferowany jest w 3 wersjach.
Pierwsza z nich posiada bransoletę wykonaną ze stali, która poddana została szczotkowaniu, druga opcja to wersja oferowana wraz z paskiem wykonanym ze skóry naturalnej w kolorze brązowym, z fakturą krokodyla i jasnymi przeszyciami. Ostatnią opcją, moim zdaniem najbardziej charakterystyczną dla tej linii, jest pasek parciany z zapięciem, którego klamra przypomina zapięcie pasa w samolocie. Jest to detal, który dla prawdziwego fana zegarków typu Pilot jest nie do przeoczenia.
Jak już wspomniałem na wstępie, wiele modeli zegarków oferowanych przez markę Oris stanowi obiekt moich westchnień. Dlaczego tak jest?
Otóż każdego roku, wraz z kolejnymi premierami tej firmy, prezentowane zegarki nie tyle zaskakują mnie wymyślnymi innowacjami czy rozwiązaniami technicznymi, co zdecydowanie bardziej tym, w jaki sposób marka ta potrafi reinterpretować - według mnie - i tak już doskonałe modele. Podobnie jest w przypadku opisanego Big Crown ProPilot Calibre 114.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki ORIS znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – ORIS.
Jakub Wojdat
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu