• Zegarki marki Certina
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Vostok Europe
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Ball
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki Victorinox
  • Zegarki marki Nomos
  • Zegarki marki Eberhard
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki Fiyta
  • Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Mudita
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki G-SHOCK
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki Frederique Constant

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic


Nareszcie doczekaliśmy się w naszej redakcji pierwszego zegarka od prekursora odradzania produkcji zegarków w Polsce, czyli marki Polpora. Zadowolenie tym większe, że trafił do nas model, który podoba mi się najbardziej ze wszystkich dotychczas wykonanych, z których przecież wszystkie były warte uwagi. Polpora to pierwsza firma, która podjęła się trudnego i ryzykownego zadania tworzenia zegarków w Polsce po zamierzchłych czasach fabryki Błonie.

Dodatkowo, od razu podjęto decyzję o starcie w segmencie nieco wyższym, niż zegarki popularne. Nic nie ujmując innym rodzimym firmom zegarkowym, wydaje się, że nieco łatwiej jest oferować zegarki w przedziale 1000 – 2000 złotych. Mimo tego Polpora zaczęła poziom wyżej, oferując produkty - w moim odczuciu - bardzo dopracowane, tak pod względem stylistycznym i koncepcyjnym, jak również, co najważniejsze, jakościowym.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Miałem przyjemność oglądać kolekcję zegarków „Impresje Jazzowe” – i musze przyznać, że były to czasomierze godne uwagi i pochwał. Nowy model Polon jeszcze bardziej podnosi poprzeczkę. Takie wstępne, „wirtualne” zapoznanie z nim miałem jakiś czas temu przy okazji przygotowania i prezentacji artykułu o tym modelu na portalu.

Zegarek zrobił na mnie wówczas bardzo duże, pozytywne wrażenie. Tym bardziej ucieszyłem się, kiedy zostałem poinformowany, że to właśnie on trafi do redakcji do recenzji.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Wielokrotnie pisałem już, że to duża przyjemność, dzięki pracy w branżowym wydawnictwie, móc weryfikować oczekiwania i opisy prasowe różnych zegarków z rzeczywistością. Nasze testy i recenzje to przebywanie z zegarkiem kilka dni, użytkowanie go, obserwowanie i dzielenie się wrażeniami z tego doświadczenia. Nie demontujemy czasomierzy na części i nie analizujemy konstrukcji, czy też poziomu wykonania mechanizmu, bo takich możliwości nie ma z różnych względów.

Natomiast starając się propagować zainteresowanie zegarkami oraz zegarmistrzostwem, chcemy docierać nie tylko do miłośników zegarków, ale szczególnie do kandydatów na miłośników, dlatego wrażenia praktyczne z użytkowania są kluczowe. Recenzje w dużym stopniu przybliżą dany model zegarka zainteresowanym lub, co cieszy najbardziej, budzą zainteresowanie w osobach dotychczas obojętnych.

Dlatego kolejna możliwość weryfikacji mniemania producenta z rzeczywistością są dla nas tak ważne.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Wracając do modelu Polon - znając niektóre dotychczasowe modele, które opuściły bramy tego zakładu wiedziałem, że mogę spodziewać się dopracowanego zegarka wysokiej jakości. Oczekiwania były więc raczej duże. Jednak to, co zobaczyłem po odpakowaniu przesyłki naprawdę z dużą nawiązką spełniło moje wysokie oczekiwania i wymagania.

Ale od początku.

Dawno nie widziałem tak ciekawie, nietypowo zapakowanego zegarka.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Producent dostarcza bowiem zegarek w drewnianym pudełku, z miękkim od środka wieczkiem, oraz drewniano skórzany ekspozytor na zegarek magnetycznie mocowany do spodu pudełka. Super. Do tego dochodzi jakość wykonania tego opakowania, która okazała się najwyższej klasy „aperitifem” przed zegarkową ucztą. Ucztą, bo Polpora Polon napawa wielkim zadowoleniem, a może nawet dumą, że takie zegarki są u nas produkowane.

Polpora zaprezentowała dwie wersje zegarka Polon - dla pań i dla panów. Inspiracją do jego powstania była 150-ta rocznica urodzin naszej słynnej rodaczki, dwukrotnej noblistki Marii Skłodowskiej-Curie. Jej niebywałe osiągnięcia w zakresie nauki firma Polpora postanowiła celebrować właśnie w ten sposób. Sposób, który do mnie przemawia w pełni.

Pisałem już nieraz o nieco mglistych powiązaniach modeli zegarków z różnymi historycznymi odniesieniami. Tutaj jest wszystko zaserwowane w interesujący sposób, ze smakiem, ale i bez cienia wątpliwości. Każdy element zestawu oraz całego projektu ma sens i wydaje się być w pełni przemyślany.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Można wręcz powiedzieć, że w dziedzinie odniesień do nazw, inspiracji swoich produktów, Polpora od początku prezentowała wysoki poziom. Polon to już wspinaczka na najwyższe szczyty. Mnie przekonuje cała historia i otoczka stworzona wokół tego projektu, bo jego realizacja jest bardzo dobrze poprowadzona, a efekt końcowy ma same zalety. Tym sposobem wielkie osiągnięcia w zakresie nauki zostały uczczone niebagatelnym osiągnięciem rozwijającego się polskiego zegarmistrzostwa. Uczczone nad wyraz godnie, i na poziomie, jaki nie przynosi ujmy wielkiej postaci Marii Skłodowskiej - Curie i jej odkryciom.

Co tak urzeka w tym zegarku?

Dla mnie to bijące od niego, od samego początku poczucie jakości i dopracowania. Każdy z nas zna to uczucie, że coś wygląda po prostu „drogo”, w pozytywnym znaczeniu, inaczej ujmując – że jest wysokiej klasy.

Tutaj to poczucie jest bardzo silne.

Miałem w ręku zegarki wielu innych zagranicznych marek, także i take jeszcze lepiej wykonane, ale były to dzieła uznanych dużych producentów z potężnymi zapleczami i cenami nieraz wielokrotnie wyższymi niż Polon. A Polon oferowany za kwotę 5 890 złotych daje nam bardzo wysoką jakość, dopracowanie i - co jest oczywiście rzeczą gustu – jeden z najbardziej udanych projektów uniwersalno-eleganckiego zegarka. Myślę, że to projekt wart uwagi nie tylko na naszym rodzimym podwórku, ale jak dla mnie, ogólnie w swoim przedziale cenowym. Należy od razu zaznaczyć, że chodzi o aspekt wizualny, bo jakościowo oceniłbym ten zegarek sporo lepiej niż ten pułap.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Koperta męskiego zegarka Polpora Polon jest oczywiście wykonana ze stali szlachetnej. Ma bardzo klasyczny, elegancki i zarazem uniwersalny wygląd. Jest w całości polerowana i bardzo smukła. Mimo jedynie niecałych 8 mm grubości udało się zapewnić wodoodporność do 5 atmosfer. To bardzo dobry wynik, przy tak płaskim zegarku.

Poprowadzenie krawędzi, obłości, przepięknie wyprowadzone uszy - tak patrząc od góry jaki i z profilu - budują nobliwą otoczkę, poczucie spokoju, a mnie osobiści kojarzą się z łagodnymi liniami sportowych aut z lat 50-tych ubiegłego wieku, które były przecież wyjątkowo piękne. Kształt koperty i wspomniana niewielka grubość powodują, że zegarek doskonale prezentuje się na nadgarstku. Jest jak przyssany.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Wysokość od ucha do ucha to 49 mm będące szeroko akceptowanym wymiarem. Dzięki temu na moim nadgarstku zegarek leżał jak ulał, bez problemu wsuwając się pod najciaśniejszy nawet mankiet koszuli. Jak nie przepadam za kopertami polerowanymi w całości, tak w tym przypadku chyba nie chciałbym nic zmieniać. Po prawej stronie tradycyjne zamocowana jest koronka. Ma ona kształt cebulkowaty, o bardzo proporcjonalnej wielkości. Wygrawerowano na niej logo i wypełniono ją emalią. Bardzo wygodnie się z niej korzysta, choć mimo braku datownika musimy odciągnąć ja do drugiej pozycji, by ustawić czas, ponieważ funkcja daty jest zaimplementowana do mechanizmu.

Od strony spodu zastosowano bardzo płaski, szczotkowany dookoła i zakręcany dekiel. Na stalowej części precyzyjnie wygrawerowano podstawowe informacje o zegarku – co bardzo cieszy w języku polskim, poza także cieszącym bardzo Made in Poland.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Centralną część dekla zajmuje przeszklenie, które pozawala obserwować mechanizm. Polpora sięgnęła po produkt firmy Sellita, który jest odpowiednikiem bardzo dobrego, cenionego mechanizmu Eta 2892. To Sellita SW 300 w specyfikacji Top Chronometer. Mechanizm jest naprawdę bardzo atrakcyjnie wykończony. Mimo, że to masowy dość produkt, to zupełnie przyjemny do obserwowania, a to dobre wrażenie potęguje wahnik, który jest zabarwiony na głęboko czarny kolor.

Wysokiej jakości wykończenia dobrze komponują się z tym kontrastowym zestawieniem. Ma on naniesione pasy genewskie oraz wygrawerowane logo firmy i napis manufaktura Polpora Zielona Góra. Grawery wypełniono złotym kolorem. Całość wygląda całkiem ciekawie, a czerń rotoru dodaje charakteru.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Tarcza natomiast jest jasna. Okala ją polerowana, wąska luneta. Wszystkie odniesienia dotyczące inspiracji do powstania tego modelu znajdziemy właśnie na tarczy, pozwolę sobie nieco ja przybliżyć. Jest ona bowiem podzielona na dwie strefy.

Centralną i zewnętrzną na której umieszczono indeksy. Ta zewnętrzna cześć to śnieżnobiały, szeroki pierścień na którego krawędzi bliżej koperty nadrukowano czarnym, lśniącym lakierem cieniutkie indeksy minutowe. Te co 5 minut przy oznaczeniach godzinowych są grubsze. Pod nimi naniesiono indeksy godzinowe w postaci cyfr arabskich.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Mają one czarne obwódki i wypełnienie masą luminescencyjną, poza indeksem 8 i 4. One są wyróżnione poprzez całościowe zaczernienie, co odnosi się do liczny 84. To liczba atomowa polonu, silnie radioaktywnego srebrzysto szarego metalu odkrytego w 1898 roku przez Marię Skłodowska-Curie, która nadała mu nazwę „polonium” mając nadzieję, że wpłynie to na nagłośnienie sprawy Polski będącej wtedy pod zaborami. Spowodowało to sytuację, że to chyba jedyny pierwiastek z nazwą mającą ówcześnie wydźwięk polityczny.

Ciemną stroną tego pierwiastka jest jego silnie toksyczny charakter – a najgłośniejsza sprawa z tym związana dotyczy otrucia rosyjskiego dysydenta Aleksandra Litwinienki.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Kolejnym elementem odnoszącym się do odkrycia naszej rodaczki jest kompozycja centralnej części tarczy. Ma ona szampańsko-złoty odcień i ziarnistą strukturę. Wyżłobiono na niej 8 wąskich okręgów na których zamieszczono 84 kropki wykonane z masy luminescencyjnej, co nawiązuje do budowy atomowej polonu tworząc jej schemat.

To wszystko sugeruje, że na tarczy „dzieje się” wiele, ale sposób podania tego projektu i jego kolorystyka tworzą harmonijny, uporządkowany wizerunek, który nie psuje tej eleganckiej  sfery zegarka. Należy tu wspomnieć, że opisywana wyżej biała część tarczy jest wykonana z materiału luminescencyjnego. Efekt świecenia jest dość spektakularny.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Czas odczytujemy za pomocą wąskich stalowych i polerowanych wskazówek z bardzo subtelnymi, wąskimi paseczkami masy luminescencyjnej. Wskazówki mają jeszcze 2 cechy: po pierwsze są wyjątkowej długości - minutowa sięga niemal do samej krawędzi, a sekundowa….. jeszcze dalej. Druga cecha wiąże się natomiast z dążeniem do jak najbardziej płaskiej koperty. Chodzi o to, że trzy wskazówki są zamocowane na swoich osiach, jedna nad drugą, w odległości 0,15 mm. Patrząc od góry wygląda do tak, jakby stykały się ze sobą.

Wracając do tarczy – na miejscu indeksu godziny 12-tej umieszczono niewielkie logo firmy, a pod nim ułożona półkoliście nazwę. Po przeciwnej stronie indeks godziny 6-tej zastąpił napis POLON oraz pod nim nadrukowano lakierem w kolorze zbliżonym do centralnej części tarczy malutkie trzy litery WPZ.  Oznacza on Wysoce Precyzyjny Zegarek.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

To nie jest tylko chwyt marketingowy, to coś zdecydowanie więcej. W świecie zegarków mamy certyfikat COSC, METAS, Pieczęć Genewską, Pieczęć Patek Philippe, Pieczęć Ullyse Nardin, Tête de Vipère". To oznaczenia, które w pełni lub głównie potwierdzają precyzję pracy mechanizmu. Jego dokładność chodu. Teraz funkcjonuje także certyfikat WPZ, który nadawany jest nasz rodzimy Główny Urząd Miar. Polpora Polon to pierwszy zegarek, który otrzymał ten certyfikat.

Podnosi to także rangę hołdu oddanego Marii Skłodowskiej-Curie i jest niewątpliwie historycznym dla naszego rynku zegarkowego wydarzeniem. Na zdjęciach widać certyfikat WPZ, świadectwo wzorcowania wydane przez Okręgowy Urząd Miar i Wag w Warszawie oraz wyniki 12 dniowego procesu wzorcowania.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Polpora jak widać, lubi być pierwsza. Była pierwszą polską marką zegarkową po 1989 roku, teraz jest pierwszą marką, której zegarek uzyskał polski certyfikat dokładności.

Warto w związku z tym nieco przybliżyć procedury certyfikacyjne.

Na procedurę składa się cały szereg trwających w sumie 13 dni (12 dni wzorcowania) badań kończących się wystawieniem każdemu egzemplarzowi zegarka Polon potwierdzonego urzędowo Świadectwa Wzorcowania oraz certyfikatu Wysoce Precyzyjnego Zegarka (WPZ).  Każdy zegarek ma więc własne dokumenty i badany jest jako całość. Zegarki sprawdzane są w 5 różnych pozycjach, w każdej z nich, każdego dnia wykonywane są 3 pomiary, z których brana jest średnia składająca się na wynik dzienny.

Kontrolowane założenia bazujące na wynikach pomiarowych Urzędu Miar to:

1) Średni chód dzienny
2) Średnia zmiana chodu dziennego
3) Maksymalna zmiana chodu
4) Różnica wskazań między pozycjami horyzontalnymi a wertykalnymi
5) Największa różnica wskazań pomiędzy średnim chodem dziennym a skrajnym pomiarem
6) Wznowienie pomiaru (porównanie 1 i 2 dnia z dniem 12)

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Wyniki wzorcowania odniesione zostają do państwowego wzorca jednostek miar czasu i częstotliwości utrzymywanego w Głównym Urzędzie Miar przez zastosowanie chronokomparatora typu B-300. Warto wspomnieć, że zegarek badany jest jako produkt kompletny, tj. po przeprowadzeniu finalnego montażu mechanizmu w kopercie, w wersji przeznaczonej do sprzedaży (bez paska).

Dla porównania, badania wykonywane przez szwajcarski COSC przeprowadzane są na samych mechanizmach, a finalny montaż zegarka po przeprowadzonym pomiarze niesie ryzyko wystąpienia czynników zaburzających zmierzoną w trakcie badania precyzję chodu.

No i wiemy o tym wyjątkowym zegarku prawie wszystko.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Został nam jeszcze do zrecenzowania pasek. Jest po pierwsze miękki i wygodny, a także dobrze wykonany i nieco zaskakuje. Od wierzchniej strony jest gładki i w czarnym kolorze, ale za to od spodu jest wykończony miękka skórą w intensywnie zielonej barwie z perforacją.

Kolor jest odniesieniem do koloru widma emisyjnego polonu.

Zapięcie paska jest pewne, wygodne, skonstruowane tak, by jak najmniej wpływać na zużycie paska, ale niestety ma pewne wady. Widoczny element klamry, szczotkowany, wyposażony w zwalniające przyciski wydaje się być nieco zbyt masywny, jak na charakter zegarka, a po drugie - dostosowanie długości paska jest nieco kłopotliwe przez ciasne spasowanie i konstrukcję mocowania części z dziurkami do klamry. Z drugiej strony robimy to zazwyczaj tylko raz więc może to nie kłopot.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Podsumowując – po przeczytaniu powyższego tekstu sam zauważam entuzjastyczne podejście przejawiające się w wielu miejscach recenzji. Może zbyt entuzjastyczne, ale ten zegarek właśnie tak nastraja. Być może trafia akurat w mój gust (a przecież wolę ciemne tarcze i lubię szczotkowania na kopercie), a być może jest po prostu bardzo udanym projektem, który zrealizowano dbając o detale.

Zegarek ten bardzo mi się podoba, jest świetnie wykonany i - jak dla mnie - ma idealne wymiary oraz kształt. Urzeka spokojnymi, łagodnymi liniami jakimi poprowadzona została koperta. Fascynuje tarczą, która w dzień jest jasna i ujmuje minimalistycznym wyglądem, a w nocy fluorescencyjna powłoka na białym zewnętrznym pierścieniu (SuperLuminova®) powoduje, że zegarek rozświetla się w pełni i przybiera intrygujący jasnozielony kolor.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

84 punkty luminescencyjne ułożone na centralnej części tarczy tworzą wizerunek budowy atomowej pierwiastka, który dał nazwę modelowi zielonogórskiego wytwórcy.

Widok w ciemności jest ciekawy i niepowtarzalny. Widok na nadgarstku powoduje uśmiech. Zegarek ten może być traktowany jako dopełnienie eleganckich, formalnych strojów, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by traktować go jako zegarek codziennego użytku. Oczywiście to nie toolwatch, ani nie zegarek sportowy, ale sprawdzi się przy większości okazji.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic

Także mechanizm, tak od strony wizualnej jak i technicznej, jest na wysokim poziomie wykonania, tworząc z zegarkiem atrakcyjną całość. Certyfikat dokładności i rzeczywiste zgodne z nim parametry pracy są przysłowiową „wisienką na torcie”.

Model Polpora Polon wyceniono na 5 890 złotych, dostępnych jest 50 sztuk. Pochodzenie od polskiej firmy oraz niewielka limitacja, w moim odczuciu, jeszcze bardziej podnoszą jego atrakcyjność.

Recenzja: POLPORA - Polon WPZ Automatic
 
Plusy (+) Minusy (-)
 + świetny wygląd koperty  - masywne zapięcie paska
 + wysoka jakość wykonania  - kłopotliwa regulacja długości paska
 + dobry i atrakcyjnie wykończony mechanizm  
 + ciekawy projekt tarczy  
 + trafne i ciekawe odniesienia do inspiracji, czyli rocznicy urodzin wielkiej Polki  
 + uniwersalne wymiary i wygodny kształt koperty  
 + polski certyfikat dokładności chodu WPZ  
 + opakowanie na wysokim poziomie wykonania i estetyki  


Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Polpora znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – POLPORA.

Adrian Szewczyk


Tissot - Premium

REKLAMA

Zegarek dla nastolatka i… stulatka

Zegarek dla nastolatka i… stulatka

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

Janeba Oris 420

REKLAMA

SEIKO 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Greenlogic 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Bulova 420

REKLAMA

Atlantic 420

REKLAMA

Sector 420

REKLAMA

Testujemy: Casio EDIFICE Premium Sm...
Testujemy: Casio EDIFICE Premium Sm...
14.05.2018
Recenzja: Błonie Dukat Automatic
Recenzja: Błonie Dukat Automatic
01.06.2018

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Eberhard
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Fiyta
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Mudita
Zegarki marki Nomos
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Victorinox
Zegarki marki Vostok Europe
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco