Zegarki kwarcowe czy mechaniczne, a jeśli mechaniczne to z automatycznym naciągiem czy manualnym? A jeśli wolicie modele kwarcowe, to standardowe czy może smartwatche? Wiele antagonizmów istnieje w świecie zegarkowym od wielu lat. Oczywiście poza tym, ile osób tyle opinii, ale są jednak zegarki, które często stanowią kompromis pomiędzy jednym światem, a drugim. Taki właśnie „zegarkowy kompromis” trafił ostatnio w moje ręce, który właśnie z przyjemnością chciałbym Wam przedstawić.
Mowa o modelu Casio EDIFICE Premium Smartphone Link Bluetooth.
Model ten jest połączeniem zegarka kwarcowego z zegarkiem typu smart.
Funkcjonalność tego zegarka opiszę w dalszej części publikacji, a w tej chwili chciałbym opisać moje pierwsze odczucia po spotkaniu z tym modelem. Z racji wykonywanego zawodu na co dzień mam do czynienia z każdym rodzajem zegarków. Jednakże nie wszystkie robią na mnie wrażenie.
Tutaj jednak muszę przyznać, że EDIFICE Premium był dla mnie miłym odkryciem.
Pierwsze wrażenie
Otwarcie pudełka, gdy nie wiemy co w nim jest, powoduje pewne napięcie, które narasta aż do momentu ukazania się schowanego przedmiotu. Tak też było w moim przypadku, gdy oczom ukazał się wspomniany już model. Zegarek zdecydowanie od początku przypadł mi do gustu.
Jest to typowo sportowy model, który doskonale wpisuje się w stylistykę do jakiej przyzwyczaił nas producent linii Edifice.
Trzymając zegarek w dłoni od razu zwraca uwagę jego staranne wykonanie. Masywna koperta z wyraźnie zaznaczonymi krawędziami oraz trójrzędowa bransoleta z szerokim polerowanym środkowym pasem. Całość jest doskonale spasowana i widać, że każdy element jest wysokiej jakości.
Wykończenie polerowane i szczotkowane współgra ze sobą i jest dobrze przemyślane.
Kolorystyka stalowych elementów została przełamana przez lunetę wykonaną ze szkła, z naniesioną skalą tachymetru. Została ona wykonana w ciemnoniebieskim kolorze, natomiast skala kontrastuje posiadając jasno niebieską barwę. Jako fan niebieskiego koloru, jestem zachwycony tym rozwiązaniem i raczej nie spotkałem się w zegarku z tak wyjątkowym odcieniem, jaki ma pierścień.
Trudno było uchwycić wyjątkowość tego elementu, który efektownie połyskuje w świetle słonecznym. Polecam „nie regulować odbiorników”, ale od razu po przeczytaniu tej recenzji przekonać się jak prezentuje się ten model na żywo.
Zapoznanie krok po kroku
Po obu stronach koperty zegarka umieszczono przyciski odpowiedzialne za obsługę jego funkcji. Lewa strona koperty posiada dwa przyciski, w tym odpowiedzialny za nawiązanie połączenia komunikacji Bluetooth. Przeciwny bok koperty posiada natomiast dwa przyciski oraz koronkę, którą osłaniają 2 masywne ochraniacze.
Muszę przyznać, że ta osłona jest moim zdaniem niepotrzebna. Oczywiście w większości przypadków to koronka jest najbardziej narażona na uszkodzenia, ale moim zdaniem dużo większa ochrona przydałaby się przyciskom, które kształtem przypominają tłok samochodu. Użytkując ten model nie miałem sytuacji, która mogłaby zagrozić bezpieczeństwu przycisków, lecz nie zmienia to faktu, że to właśnie one są dużo bardziej wyeksponowane na uderzenia niż koronka.
Odzwierciedlenie sportowego charakteru
Piękno zegarków polega na tym, że każdy ma w sobie „coś” wyjątkowego. Bardzo lubię podkreślać zalety, które wielu poszukiwaczom „sikora” na rękę często umykają. Skupiają się oni najczęściej na mechanizmie i wyglądzie, ale zapominają o smaczkach, które tworzą unikalność zegarka.
Takim właśnie walorem moim zdaniem jest cyferblat tego modelu.
Przyjrzałem mu się dokładnie pod każdym kątem i patrząc na wprost wydaje się być całkiem przeciętny. Dopiero spojrzenie pod kątem ukaże nam jak wiele elementów składa się na pełnię tej tarczy. Po obwodzie wokół głównej powierzchni umieszczono skalę z indeksami, które mają formę wypolerowanych cokołów, mocno przytwierdzonych do tarczy.
Zegarek posiada kilka dodatkowych wskazań ukazanych za pomocą oddzielnych wskazówek na poszczególnych subtarczach. Każda z informacji ukazywanych na zegarku posiada swoją oddzielną wskazówkę. Dzięki temu nie ma monotonii na tarczy, która wystąpiłaby w moim odczuciu, gdyby te 8 wskazówek było identycznych.
W okolicach indeksu godziny 12-stej nałożono półokrąg ze skalą odpowiedzialną za ukazanie upływającego czasu w przypadku wybrania funkcji Timera. Symetrycznie pod tą podziałką wypisane zostały nazwy dni tygodnia oraz oznaczenie alarmu.
Następnie kolejna wypukłość w kształcie przypominającym półksiężyc znajduje się po lewej stronie tarczy. Z tej powierzchni odczytujemy takie informacje, jak poziom naładowania baterii lub czas odmierzany przez stoper. W dolnej części znajduje się koło, wewnątrz którego poruszają się dwie wskazówki odpowiadające za wskazanie drugiej strefy czasowej. W bezpośredniej styczności umieszczono bardzo małych rozmiarów „wskazóweczkę” AM/PM, która biegnie ponad powierzchnią z fakturą przypominającą linie na płycie winylowej.
Podkreślam takie szczegóły, bowiem zegarek to nie tylko ogólny wygląd i mechanizm, ale to każdy detal, który uważam, że należy dostrzec, bo bez niego ta branża nie byłaby tak ciekawa jak jest.
Po zapoznaniu z wizualnym aspektem tego zegarka przyszedł czas na przyjrzenie się jego funkcjonalności. Oczywiście wskazanie godzin, minut i datownik to nie jedyna funkcja jaką on posiada. Pełny dostęp do jego możliwości uzyskałem pobierając aplikację CASIO WATCH+ dostępną na platformie Google Play.
Ostatnim krokiem przed poznaniem się bliżej, było sparowanie tych dwóch urządzeń.
W tym momencie Edifice przestał mieć przede mną tajemnice.
Wskazanie czasu synchronizowane jest nie tylko z czasem w telefonie, ale również ze strefą czasową w jakiej się znajdujemy. Istnieje również możliwość, by na zegarku pokazywał się czas dla innej strefy czasowej, którą wybieramy w aplikacji, a której wskazanie odczytamy dzięki wskazówkom w dolnej części tarczy.
Kolejną opcją, którą posiada zegarek jest alarm.
Przydatnym dla osób uprawiających sport jest stoper, który może odmierzać czas aż do 24 godzin.
Elementem, jaki miałem możliwość przetestować, a który w dzisiejszych czasach jest przydatny, to opcja „Znajdź mój telefon”, dzięki której po wciśnięciu przycisku, zegarek wysyła sygnał do telefonu, który zaczyna w tym momencie dzwonić.
Zaskakującym dla mnie było to, jak bardzo przydatna jest ta opcja, i choć początkowo miałem wrażenie, że nie skorzystam z niej w ogóle w praktyce, to na własnej skórze przekonałem się po kilku dniach, że raz na jakiś czas się przydaje.
Intensywnie testując wszystkie konfiguracje byłem pewien, że nie muszę się martwić o poziom naładowania baterii, ponieważ jest ona ładowana energią słoneczną, a wspomniany poziom naładowania można sprawdzić w każdej chwili.
Uważam, że rozwiązanie to jest doskonałe dla każdego zegarka typu smart. Duże zapotrzebowanie na energię w takim przypadku jest zaspokajane przez akumulator, który możemy naładować wystawiając zegarek na ekspozycję promieni słonecznych. Brak takiej możliwości zmusiłby użytkownika smartwatcha do częstych wizyt u zegarmistrza w celu wymiany baterii, a przecież w zegarku chodzi o to, by cieszyć się niemal nieprzerwanie z użytkowania go.
Casio Edifice Smartphone Link Bluetooth - technologia na dłoni
Casio EDIFICE Premium Smartphone Link Bluetooth EQB-800DB -1AER łączy w sobie to, co najpiękniejsze w zegarkach, czyli dbałość o detale, wysokiej jakości materiały i sportową stylistykę z zaawansowaną techniką, którą bez wątpienia jest komunikacja Bluetooth oraz ładowanie energią słoneczną. Testując kolejny już zegarek typu smartwatch, nadal czuję się tradycjonalistą. Dlatego mając do wyboru zegarek z wyświetlaczem lub zegarek wskazówkowy z ograniczoną funkcjonalnością, ale nadal typu smart, zdecydowanie wybiorę ten drugi.
Cena katalogowa Casio Edifice Smartphone Link Bluetooth wynosi 1 600 złotych.
Plusy (+) | Minusy (-) |
+ ładowanie energią słoneczną | - duże wymiary koperty (53,5mm x 49,2mm x 13,1mm) |
+ komunikacja Bluetooth z telefonem - precyzja wskazań czasu | |
+ wodoszczelność na poziomie 10 ATM | |
+ nowoczesna stylistyka | |
+ czytelny cyferblat | |
+ intuicyjna obsługa | |
+ atrakcyjna cena |
Jakub Wojdat
0 Komentarzy
Średnia 0.00