Jednymi z najbardziej masowo i najdłużej wytwarzanymi zegarami, były wyroby, o których nasi polscy fachowcy czasami mówią „francuski Szwarcwald”. Mimo wielkiej liczby wyprodukowanych egzemplarzy, ten rodzaj zegara wcale nie jest popularny w Polsce, a do ostatnich czasów był wręcz rzadko spotykany, w odróżnieniu od wspomnianych powyżej, także masowo produkowanych zegarów ze Szwarcwaldu. W porównaniu do swego niemieckiego odpowiednika (w aspekcie masowej produkcji) zegary Comtoise były wykonywane z metalu, co znacząco podnosiło ich jakość i trwałość. Żartobliwie można wręcz powiedzieć, że Niemcy przeznaczali metal na broń, a Francuzi na zegary.
Kolebką zegarów Comtoise jest rejon Franche-Comté – część Burgundii – obszar graniczący z dzisiejszą Szwajcarią, leżący na zachód od szwajcarskich gór Jury. Teren ten jest znany jako skupisko całego francuskiego zegarmistrzostwa, a zegary typu Comtoise tam i w innych prowincjonalnych rejonach wytwarzane były od końca XVII wieku, aż do pierwszej wojny światowej.
Ponieważ nie istniało jedno miejsce produkcji, a poszczególne egzemplarze były wytwarzane przez liczne grupy ludzi – rodziny lub całe wioski i miejscowości, to dotychczas nie ma jednoznacznej chronologii opisującej zmiany konstrukcyjne wprowadzane w mechanizmach i stylistyce ich elementów zewnętrznych. W niektórych regionach dla wielu wyrobów stosowano rozwiązania, które w innych regionach zostały już w zapomniane.
Charakterystycznymi elementami zegarów Comtoise są: skrzynkowa obudowa metalowa (zamknięta dla zegarów pozbawionych szaf drewnianych), układ elementów mechanizmu, bicie grzebieniowe (z prostoliniowym grzebieniem – w odróżnieniu od popularnych, obecnie stosowanych w Polsce rozwiązań), z dzwonem usytuowanym powyżej obudowy, powtarzanie bicia po około 3 minutach od pełnej godziny, ozdobne, długie, metalowe wahadło (repusowane lub typu lira).
Wiek tych zegarów zwykle określa się opierając ocenę między innymi na rodzaju wychwytu, sposobie zawieszenia i formie samego wahadła, oraz konstrukcji mechanizmu bicia (sprężyna lub obciążniki). Należy przy tym zachować szczególną ostrożność, bo jak przekazują znawcy tych zegarów, dla ich datowania obowiązuje jedna najważniejsza reguła: „nie ma całkowicie pewnych reguł”.
Zegary były wykonywane bez specjalnej obudowy – zawieszane na ścianie (mechanizm z ozdobną tarczą i wahadłem) lub w dekorowanych drewnianych szafach, dla których mechanizm tradycyjne był umieszczany wewnątrz szafy.
Powyższy tekst, konsultowany ze znawcami zegarów skupionymi w dziale Zegary, forum dyskusyjnego Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków został przygotowany na okoliczność przekazania zegara Comtoise Muzeum Rzemiosł Artystycznych i Precyzyjnych przy Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników miasta stołecznego Warszawy, przez Profesora Zdzisława Mrugalskiego w grudniu 2015 roku.
Władysław Meller
W czasie uroczystego spotkania Cechu, organizowanego dla swoich członków i gości, w dniu świętego patrona zawodów skupionych w tej konfanterii, Profesor Mrugalski odczytał stosowny „Dokument przekazania zegara”, i wręczył go Starszemu Cechu – Markowi Drzażdżyńskiemu.
Treść tegoż dokumentu brzmi następująco:
Niniejszym przekazuję Muzeum Cechu Złotników, Zegarmistrzów, Optyków, Grawerów i Brązowników m. st. Warszawy zegar Comtoise, wraz ze specjalnie wykonanym dla niego stelażem.
Mam nadzieję, że ten popularny w świecie i rzadko spotykany do tej pory w Polsce zegar, będzie ważnym w aspekcie historycznym i dydaktycznym eksponatem w zbiorach Muzeum.
Przekazywany zegar Comtoise posiada oryginalny, w pełni sprawny mechanizm, którego powstanie ze względu na rodzaj wychwytu, miejsce zawieszenia i sposób mocowania wahadła (na sprężynce) sugerują, ze jest on nie starszy niż z połowy XIX wieku. Podobny wiek ma prawdopodobnie dokompletowane do mechanizmu wahadło – w zegarach Comtoise tego rodzaju wzór pojawił się w latach 70. XIX wieku. Oryginalne, ale dopasowane są także wskazówki. Obciążniki są dorobione współcześnie wedle stylistyki tych używanych w zegarach Comtoise.
Mechanizm zegara zachował się w stosunkowo dobrym stanie technicznym (małe zużycie elementów), ale bez oryginalnej tarczy, wskazówek, wahadła i obciążników. By przywrócić jego funkcjonalność - poprawne jego działanie, został do niego dorobiony specjalny stelaż. Dorobiono obciążniki. Dla celów dydaktycznych, oraz dla możliwości oglądanie pracy zegara, tarcza została wykonana z przeźroczystej płyty plexi, z naniesionymi znacznikami godzin.
Zdzisław Mrugalski
Warszawa, Dzień patrona Cechu – Świętego Eligiusza, 2015 roku