Myśląc o zegarkach związanych z lotnictwem najczęściej przychodzą nam do głowy modele z czarną tarczą, arabskimi indeksami pokrytymi masą świecącą i cebulkowatą koronką. Archetyp ten powstawał przed i w trakcie drugiej wojny światowej. Umowna standaryzacja ich cech wzięła się z określonych wymogów ofertowych odbiorcy jakim była armia i jej specyficzne wymagania. Inną odmianą zegarków lotniczych są chronografy i modele z komplikacją wskazania drugiej strefy czasowej (funkcja GMT). Były one często wręczane pilotom linii pasażerskich jako dowód wdzięczności, ale tez jako przyrząd ułatwiający pracę. Firmy, które nasuwają się na myśl gdy rozpatrujemy zegarki związane z przestworzami to IWC, Breitling, Stowa, Longines, Omega, bądź Rolex. Wiadomo, że jest ich więcej, ale wymieniłem tylko te najbardziej znane i najszerzej kojarzone. Tym bardziej więc dziwi, że za „piloty” wziął się słynący z elegancji Cartier. Założę się, że nikomu z Was drodzy firma ta nie kojarzy się jako marka przygodowa, bądź mająca techniczno-militarne konotacje.

I naprawdę nie ma znaczenia, że ich bodaj najsłynniejszy model nazywa się Tank.
Nowe zegarki w kolekcji, która istnieje już 120 lat
Santos de Cartier to kolekcja tej prestiżowej marki z jednym z najdłuższych staży na rynku; w różnych formach istnieje od ponad 120 lat. To sportowe zegarki o charakterystycznej, kwadratowej kopercie, które ostatnio znów zaczęły być szalenie modne za sprawą mody na zintegrowaną bransoletę. Francuzi podeszli do tematu po swojemu: czasomierze zachowały swoją formę i rozmiar (szerokość 39,8 mm przy wysokości wynoszącej 9,38 mm), ale tym, co oddaje hołd lotnictwu są zastosowane materiały. Zamiast cennych i delikatnych kruszców, takich jak platyna, srebro czy złoto, najnowsze wersje Cartier Santos de Cartier wykonane są ze stali lub tytanu.


Od wyboru materiału koperty (i bransolety) zależy także kolor cyferblatu - wersja stalowa dostępna jest z czarną tarczą, z naniesioną na nią dużą ilością substancji świecącej SuperLumiNova oraz ozdobnym szlifem słonecznym, a lżejsza wersja ma tarczę koloru srebrzystobiałego.
Klasyczna forma Santosa, nowości i różnice między wersjami
Słowa pochwały należą się za dysk datownika w kolorze tarczy. Poza tym nadal mamy do czynienia z klasyczną formą Santosa: rzymskimi, dużymi indeksami, niebieskimi wskazówkami i łatwo rozpoznawalnym wzorem bransolety.
Wersja z tarczą w kolorze czarnym ma tradycyjne wykończenie, czyli większość powierzchni koperty wraz z bransoletą zostały satynowane, a śruby, pierścień i krawędzie są polerowane.

Zaś nowy Santos de Cartier w wersji tytanowej wyróżnia się kilkoma istotnymi nowościami.
Przede wszystkim jest to pierwszy model z tej serii z bransoletą wykonaną z tytanu. Choć zachowuje te same proporcje i wygląd, co wariant stalowy, dzięki właściwościom tytanu jest wyraźnie lżejszy.

W tej edycji zastosowano również pierścień o wykończeniu piaskowanym, zamiast tradycyjnie polerowanego – to rzadkość wśród modeli z tej kolekcji. Matowe, piaskowane wykończenie pojawia się również na kopercie i bransolecie (z wyjątkiem polerowanych krawędzi i śrub), a uzupełnia je tarcza w odcieniu srebrzystej bieli o subtelnie matowej powierzchni.
Co ważne, zegarki mają system szybkiej zmiany paska QuickSwitch. Tu dochodzimy do następnej różnicy pomiędzy oboma wersjami: stalowa została dodatkowo wyposażona w regulację SmartLink, umożliwiającą regulacje bransolety poprzez szybkie dodawanie lub odejmowanie poszczególnych ogniw za pomocą małego przycisku umiejscowionego z tylu każdego ogniwa. Różnica występuje także w kolorze kaboszonu w koronce - w wersji tytanowej jest ona czarna, a w wersji stalowej - niebieska.


Niezależnie jednak od preferowanej przez nas opcji, wspólnym mianownikiem jest mechanizm. To konstrukcja z automatycznym naciągiem sprężyny i rezerwą chodu na poziomie 42 godzin. Jej fabryczne oznaczenie to 1847 MC, łożyskowanie odbywa się na 23 kamieniach a częstotliwość oscylacji balansu wynosi 28 800 wahnięć na godzinę.
Cartier Santos de Cartier 2025 – dostępność i ceny
Nigdy nie byłem specjalnym zwolennikiem Santosów, preferuję Tanki, czy Baloony, a pokazy właśnie model za mało różni się - w mojej ocenie - od modeli standardowych, ma za mało lotniczego DNA by przekonać do siebie kogoś lubiącego zegarki typu pilot. Moim zdaniem pozostanie on po prostu jednym z wielu wariantów znanego luksusowego zegarka, i raczej nie będzie pierwszym ani oczywistym wyborem dla osoby szukającej klasycznego modelu kojarzonego z lotnictwem.

Cartier Santos de Cartier 2025 w wariant ze stali (CRWSSA0096) wyceniono na 43 300 złotych i jest już dostępny do zamawiania, natomiast lżejszy odpowiednik wykonany z tytanu (CRWSSA0089) ma trafić do sprzedaży w listopadzie 2025 i kosztować 48 500 złotych. Różnica więc nie jest duża.
09:05 04.11.2025Zegarki
Cartier Santos de Cartier 2025. Nowe zegarki w kolekcji istniejącej już 120 lat
Tagi:
zegarki automatyczneluksusowe zegarkizegarki męskie mechaniczneprestiżowe zegarkieleganckie zegarkizegarki szwajcarskieczarny zegarekzegarek męski na bransolecie
REKLAMA
Wskazania realizowane na tarczy zegarka. Część 1 (stan mechanizmu, czas, kalendarz i… astronomia)
Tarcza zegarka nieprzypadkowo w języku niemieckim nazywa się „cyferblatem” (płaszczyzną z cyframi), bo tradycyjnie to właśnie ona jest miejscem prezentacji wszystkich dan ...
Misja Apollo 13 i zegarki Omega - 14 sekund między sukcesem a porażką
Firma Omega tworząc model Speeedmaster chciała nawiązać do motoryzacji, a przede wszystkim do sportów motorowych. W tamtym czasie, 63 lata temu, wpisywało się to w rodząc ...
Bulova Watch Company – powstanie, historia i dokonania marki
Utworzone w II poł. XVIII wieku państwo jakim były Stany Zjednoczone Ameryki przejawiało duże ambicje gospodarcze. Znajdowało się ono z dala od Europy, na w większości dz ...
Exaequo i Traser. Od surrealizmu do działań sił specjalnych (AuroChronos 2025)
Marka Exaequo to wyjątkowy przykład połączenia sztuki, designu i zegarmistrzostwa, które czerpie inspirację z surrealistycznego dziedzictwa Salvadora Dalí. Odrodzenie tej ...
Luminox Navy SEAL 4230 Series. Odświeżona wersja, nowe spojrzenie na klasykę
Dzisiejszym bohaterem jest zegarek marki Luminox. Przypomnę genezę nazwy. „Lumi” oznacza światło, a „Nox” oznacza noc, co powołuje do życia istotę marki Luminox, bo firma ...
Czyżby nowy James Bond? Aaron Taylor-Johnson ambasadorem marki Omega
Pod koniec maja 2025, świat obiegła informacja, że do grona globalnych ambasadorów marki Omega dołączył brytyjski aktor - Aaron Taylor-Johnson. 34-latek znany jest m.in. ...
TAG Heuer is back. Formuła 1 ma nowego (starego) chronometrażystę!
W 75-lecie Formuły 1 TAG Heuer powraca jako oficjalny chronometrażysta „Królowej Prędkości”. TAG Heuer był pierwszą luksusową marką zegarków, której logo pojawiło się na ...
Oris Aquis Date Relief. Powrót wersji z reliefową skalą na lunecie
Okres przedwakacyjny i wakacyjny to taki moment w branży zegarmistrzowskiej, kiedy prezentowane nowości to zegarki bardzo często w jakiś sposób dostosowane do tego ulubio ...
Girard-Perregaux Laureato Fifty. Pół wieku legendy i detale, które to podkreślają
To co lubię w zegarkach to historie, jakie się za nimi kryją oraz detale, które zauważamy dopiero po dłuższym przyjrzeniu się. Jubileuszowy model Girard-Perregaux Laureat ...
Zegarek dostępny tylko kiedy pada śnieg. Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon
Nowa odsłona kultowej już współpracy marek OMEGA X Swatch, model Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon, to szczypta świątecznej magii na nadgarstku. Utrzymany ...
Vostok Europe Expedition RYSY. Limitowany zegarek inspirowany najwyższym szczytem Polski
Najwyższy polski szczyt górski to Rysy, które piętrzą się w Tatrach i mają 2 499 metrów nad poziomem morza. I na takie wyżyny postanowił wspiąć się Vostok Europe. Ta lite ...
Nadir Vespera. Jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów
Nadir Vespera to bezsprzecznie jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów ostatnich lat. Nie jest to jedynie kolejny zegarek w stylu vintage, to grun ...









greenlogic.eu