Zegarki, które wzorniczo odnoszą się do dawnych modeli sprzed lat, czyli projektowane w stylu, który moglibyśmy nazwać heritage, mają się świetnie. Zresztą wiele firm wzbogaciło swoje portfolio właśnie o tak nazwane kolekcje. Heritage. Raczej nie słychać jeszcze głosów ze strony klientów, miłośników, które by ten trend jakoś deprecjonowały. Oznacza to, że nadal znajduje uznanie i nie widać, aby miał się ku schyłkowi. To oczywiście związane jest z tym, że zegarki sprzed kilkudziesięciu lat naprawdę były udane pod względem wzorniczym, w związku z tym ten powrót do wyglądu który było modny i lubiany w latach 50., 60. czy 70. ubiegłego wieku.
Mnie się osobiście ten trend w branży podoba, a również w firmie Montblanc także jest wciąż na topie, co potwierdza prezentowany dziś zegarek. Żeby być w pełni ścisłym w wypowiedzi, to dwa zegarki. Choć pod względem stylistycznym są one tożsame, to jednak mamy do czynienia z 2 różnymi modelami, ponieważ pierwszy z nich czasomierz, na którym sprawdzimy czas, ale i także zmierzymy odcinki czasu, czyli mówimy o zegarku wyposażonym w stoper, a drugi model to wersja prostsza, ze wskazaniem aktualnej godziny. Dodatkowo, ten pierwszy występuje w dwóch wersjach kolorystycznych, więc ostatecznie prezentujemy 3 zegarki.
Sięganie do spuścizny
Zacznę od tego, że często wskazuję jako sytuację modelową taką, w której firma działająca na rynku od wielu lat ma w swoich archiwalnych czeluściach całą masę różnego rodzaju bardziej lub mniej ciekawych modeli, z których stylu dziś może czerpać garściami. To wszystko fajnie jest wtedy powiązane, firma nawiązuje do własnej historii.
W przypadku Montblanc jest nieco inaczej, bo marka ta słynie jako producent luksusowych przyborów piśmienniczych, a zegarki pojawiły się w jej portfolio dopiero w 1997 roku. Ale nie do końca jest tak, że firma nie ma z czego czerpać inspiracje. Grupa Richemont, do której należy Montblanc, w 2007 roku dokonała akwizycji Minervy, włączając tę firmę w struktury Montblac właśnie. Marketingowo to był ruch, który pozwolił także objąć dziedzictwo Minervy, więc teraz sięganie do jej spuścizny staje się całkowicie uzasadnione. A przecież zegarki Minervy, szczególnie te ze stoperem, i to niemal w każdym przypadku modelu oferowanego dawniej przez firmę z Villeret, osiągały status legendarnych, kultowych zegarków.
Ten model bardziej skomplikowany, czyli Montblanc 1858 Automatic Chronograph Limited Edition, jaki i pozostałe reprezentuje kolekcję, która inspirowana jest legendarnymi, profesjonalnymi zegarkami Minerva pochodzącymi z jeszcze wcześniejszych czasów niż te, o których wspominałem na wstępie. Chodzi o lata dwudzieste i trzydzieste XX wieku.
Pierwowzory to zegarki, które zostały zaprojektowane do użytku wojskowego i eksploracji, dla odkrywców można powiedzieć. Nowa interpretacja tych historycznych zegarków osadzonych w linii produktów Montblanc 1858 wyraża ducha eksploracji gór, ucieleśniając nowoczesny trend powrotu do natury, z wyraźnym nawiązaniem do wymogów i zastosowań militarnych.
Styl i wysoka jakość wykonania
Klasyczna koperta ma okrągły kształt i łagodnie wyprowadzone, dość długie i mocno zwężające się ucha. Taka stylistyka nasuwa skojarzenia z zegarkami przedwojennymi, są one w pełni oczywiste, choć tutaj mamy zupełnie współczesne wymiary, ponieważ koperta ze stali nierdzewnej, o której mówimy, ma 42 mm średnicy. Jeśli chodzi o dopracowanie, to jej powierzchnie są satynowane, co osiągnięto dzięki szczotkowaniu.
Fazowanie na bocznej krawędzi dodaje uroku, podkreślając styl jak i wysoką jakość wykonania, oddzielając szczotkowane powierzchnie linią polerowaną na wysoki połysk.
Mocnym elementem budującym wizerunek zegarka jest obrotowa w dwóch kierunkach, stalowa luneta, która jest doskonale widoczna i przyciąga wzrok dzięki połyskowi, który daje ceramiczna wkładka w kolorze czarnym. Ma on wygrawerowane punkty odnoszące się do kierunków geograficznych, jako skala kompasu. Oznaczenia te są wypełnione masą luminescencyjną. Polerowane są również przyciski stopera w kształcie grzybków. Pomiędzy nimi jest koronka, która ma na czołowej części logo marki w postaci charakterystycznej „śnieżynki”.
W Montblanc 1858 Automatic Chronograph Limited Edition o nr ref. MB126915 czarna tarcza kontrastuje z historycznymi wskazówkami w stylu „cathedral” i indeksami w postaci cyfr arabskich. Retro styl podkreśla wypełnienie masą luminescencyjną, tak indeksów jak i wskazówek. To masa świecąca w beżowym kolorze, nazywanym czasami „old radium” z racji przypominania dawniej stosowanej masy bazującej na radioaktywnych substancjach.
Na tarczy widzimy jeszcze dwa dodatkowe liczniki, których ułożeni nazywane jest bi-compax. Na godzinach 9. i 3. Ten pierwszy to mały sekundnik, a ten na godzinie 3. odmierza minuty uruchomionego stopera. Krawędź tarczy wyznacza nadrukowana biała skala minutowa z precyzyjną sekundową.
Kompozycję uzupełnia czarny pasek ze skóry cielęcej, z przeszyciami w kolorze beżowym.
Chronograf w wersji niebieskiej
Jest jeszcze druga wersja tego bardzo atrakcyjnego zegarka. To Montblanc 1858 Automatic Chronograph o nr ref. MB126912, który oczywiście pod każdym względem jest tożsamy z tym opisanym wyżej, poza tym, że jego tarcza i lśniąca ceramiczna wkładka mają kolor niebieski.
I tutaj podjęto również decyzję o tym, aby beżowy materiał luminescencyjny został zastąpiony substancją w kolorze białym. To oczywiście decyzja dobra, ponieważ beż z niebieskim wyglądałby chyba nieco mniej atrakcyjnie, a zastosowanie białej masy spowodowało, że ten zegarek ma nieco mniej retro charakter i wydaje się przez to bardziej nowoczesny.
Zabieg ten dla jednych może będzie wadą, ale dla innych zaletą.
Tak naprawdę Montblanc poszerzył w ten sposób wybór. Czy chcemy zegarka, który mocniej uderza w sentymentalne nuty, czy też bazującego na historycznym wzorze, ale o bardziej nowoczesnym charakterze – możemy wybrać.
Oczywiście przeszycie niebieskiego, skórzanego paska jest tutaj także białe.
Model 1858 Automatic Chronograph - zarówno w wersji limitowanej, jak i standardowej, niebieskiej - wyposażony jest w mechanizm MB 2513 z automatycznym naciągiem, łożyskowany na 27 kamieniach, pracujący z częstotliwością oscylacji balansu wynoszącą 28 800 wahnięć na godzinę. Rezerwa chodu to 48 godzin.
Mniejszy i mniej skomplikowany
Drugi model w tej kolekcji, a trzeci prezentowany zegarek, to Montblanc 1858 Automatic Limited Edition – czyli wariant nieco prostszy, mniej skomplikowany technicznie. To znaczy mamy tutaj do czynienia z zegarkiem mechanicznym pokazującym nam jedynie czas w opcji nie tylko bez stopera, ale i nawet bez sekundnika.
Zegarek utrzymany jest stylistycznie dokładnie w takiej samej konwencji jak chronograf, ale poza brakiem stopera różnicą jest także wielkość jego okrągłej koperty, ponieważ ma ona w tym przypadku średnicę 40 mm. Co oznacza, że poza tym, iż zegarek wpisuje się w modę na modele o historycznych korzeniach, to spełnia także dzisiejsze oczekiwania wobec wielkości.
Jak wiemy, zegarki nieco mniejsze są teraz wyraźne na topie. A więc model Montblanc 1858 Automatic Limited Edition 1858 o nr ref. MB126760 wpisuje się w ten trend.
Zegarek ma mechanizm MB 2415 z automatycznym naciągiem, oferujący 38 godzin rezerwy chodu i pracujący z częstotliwością oscylacji balansu wynoszącą 28 800 wahnięć na godzinę.
Całość kompozycji uzupełnia czarny, skórzany pasek z beżowymi szwami.
Oba modele zegarków mają stalowy dekiel, na którego krawędzi wygrawerowano podstawowe informacje, a w części centralnej wygrawerowano scenę przedstawiającą zarys gór, skrzyżowane czekany i logo marki, co określane jest jako „Duch eksploracji gór”.
Montblanc 1858 Automatic i Chronograph – dostępność i cena
Montblanc 1858 Automatic Chronograph nielimitowany jest w cenie 15 590 złotych.
Zegarki z serii limitowanej ograniczone są do 1858 sztuk. Montblanc 1858 Automatic Chronograph Limited Edition kosztuje 23 090 złotych, a opcja prostsza, czyli Montblanc 1858 Automatic Limited Edition, została wyceniona na kwotę 6 090 złotych.
Zegarki są już dostępne w Polsce, w salonach sieci Noble Place - oficjalnego dystrybutora tej marki.
Szukasz informacji o nowościach Montblanc i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Montblanc.
06:35 12.07.2024Zegarki
Montblanc 1858 Automatic Chronograph i Automatic Limited Edition. Sięganie do spuścizny
Tagi:

Polska drugą Szwajcarią? Profesor Brzostek o zegarkach z Błonia
W numerze 3/2024 kwartalnika: „Spotkania z zabytkami” znalazł się artykuł profesora Błażeja Brzostka1 specjalizującego się w historii Polski lat 1955 – 1970 , o zegarkach ...

Cyfrowe zegarki mechaniczne typu „Jump Hour” – historia
Mówiąc o zegarkach mechanicznych, z reguły mamy na myśli czasomierze analogowe, czyli posiadające tarczę oraz wskazówki. Kiedy natomiast pada hasło zegarek cyfrowy, najcz ...

Tajemnica sekundnika. Maurice Lacroix Masterpiece Mysterieuse
Dla wyróżnienia się zegarkiem, ich miłośnicy, oraz inne osoby zwracające uwagę na dekorację swojego nadgarstka, poszukują coraz to bardziej wyrafinowanych modeli czasomie ...

Ball Roadmaster M model A. Zegarek mechaniczny ze wskazaniem GMT i alarmem
Zegarki marki Ball nigdy nie były zwyczajne. Owszem, jak wszystkie inne wskazywały czas i robiły to bardzo dokładnie, ale od chwili powstania firmy towarzyszyła jej wpros ...

Grand Seiko Heritage Collection SBGH368. Pierwszy nielimitowany 62GS z różowego złota
Grand Seiko to prestiżowa marka, która oferuje zegarki, jak dla mnie, fascynujące. Modele tego japońskiego producenta nie są wprawdzie liderami wysokich cen osiąganych pr ...

Lądowanie na Księżycu we włoskim stylu. Venezianico Bucintoro 1969 Limited Edition
Chronograf, lądowanie na Księżycu, NASA, ciemny cyferblat, kosmonauci, misja Apollo, Neil Armstrong. Kto z Was, czytelnicy i czytelniczki, czytając te słowa pomyślał o sł ...

Video recenzja: PRIM Wratislavia Edycja Limitowana. Komfort i harmonia
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Wratislavia Edycja Limitowana marki PRIM. Nasz redakcyjny kolega Adrian prezentował ten model niedawno w formie klasycznej ...

Victorinox Diver Pro. Nowa, bogata kolekcja zegarków nurkowych
Początki marki Victorinox sięgają 1884 roku, kiedy Karl Elsener otworzył warsztat produkujący noże w miejscowości Ibach. W 1891 roku dostarczył swoje pierwsze, większe za ...

Recenzja: Davosa Argonautic Antarctica Limited. Specjalna edycja na polski rynek
Davosa to rodzinna szwajcarska firma. Jej początków doszukujemy się przed ponad 200 laty, kiedy to funkcjonowała w branży pod marką Hassler. Davosa - jako nazwa kolekcji ...

Nowy zegar Tissot i rozszerzenie współpracy z NBA, WNBA i NBA G League!
Na początku 2025 roku marka Tissot, National Basketball Association (NBA), Women’s National Basketball Association (WNBA) i NBA G League ogłosiły przedłużenie swojej glob ...

Doxa SUB 250T GMT. Nowy zegarek nurkowy z praktyczną funkcją dodatkową
Marka Doxa jest w Polsce znana od wielu lat. To jeden z tych nielicznych, szwajcarskich producentów, którego zegarki były dostępne w czasach komunistycznych. Liderem był ...

Duckworth Prestex. Ciekawy rozdział dziejów brytyjskiego zegarmistrzostwa (AuroChronos 2025)
Brytyjskie zegarmistrzostwo rośnie w siłę i nie zwalnia tempa. W licznych artykułach dostępnych na portalu Zegarki i Pasja mogliście się niejednokrotnie przekonać, że mar ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00