"Kto się spóźnia, będzie ukarany przez życie" - powiedział Michaił Gorbaczow we Wschodnich Niemczech w 1989 roku. Wielu ludzi pewnie nawet nie zauważyło, że na nadgarstku miał zegarek Raketa. Zegarkowy entuzjasta od razu to uchwyci i zapewne zrozumie symbolikę. Raketa, Petrodworecka Fabryka Zegarków (PFZ) została założona w Petersburgu przez cesarza Piotra I Wielkiego. Fabryka przetrwała prawie każdą erę w Rosyjskiej historii; Carów, Komunistów, Jelcyna, Putina, Medwiediewa i teraz znów Putina.
Co ciekawe, każdy z nich miał właśnie Raketę na nadgarstku!
Petrodworecka Fabryka Zegarków powstała w 1721 roku. W tym czasie „Raketa” (która z rosyjskiego oznacza rakietę) nie pojawiła się jeszcze na horyzoncie, a miano “fabryki zegarków” nie miało jeszcze zastosowania.
W tych latach większość produkcji polegała na obróbce kamieni szlachetnych, z których wiele można teraz znaleźć w Państwowym Muzeum Ermitażu. Nastał czas szykownej Rosji. Rosji, w której wybitni artyści tworzyli przepiękną biżuterię oraz prawdziwe dzieła sztuki, jak chociażby znane każdemu jaja carskie (inaczej jajka Fabergé). Na salonach królowały: chochłoma, porcelana, zdobione tekstylia i malarstwo.
Stolicą sztuki w tym czasie był oczywiście Sankt Petersburg – miasto-port Rosyjskiego Imperium.
Jednym z pierwszych wielkich projektów od czasu założenia fabryki było cięcie diamentów, które później, w 1762 roku, będą dumnie błyszczeć w Imperatorskiej koronie. Dopiero ponad dwieście lat później, na horyzoncie pojawił się drugi ważny projekt – cięcie kawałków marmuru, które miały tworzyć mozaiczną posadzkę w antycznym stylu w Soborze Świętego Izaaka Dalmatyńskiego w Petersburgu.
W 1830 roku fabryka stała się jednym z wiodących producentów dóbr luksusowych w Europie, a w 1895 roku postawiono pierwsze kroki w branży zegarkowej. Piękne kieszonkowe zegarki zostały wyprodukowane dla marki Talberg.
Trzydzieści lat później fabryka zaczęła prace and takimi projektami jak: inskrypcja na nadprożu zwieńczającym Mauzoleum Lenina w 1929 roku oraz Gwiazdy Kremlowskie. Te drugie były chyba największym ich dziełem.
W 1934 widziano je wszędzie: w telewizji, gazetach i oczywiście na żywo. Gwiazdy były w całości wykonane z rubinów. Właśnie dzięki rubinom, fabryka postawiła kolejne kroki w kierunku zegarmistrzostwa. W 1938 roku PFZ zaczęła produkować małe rubiny do precyzyjnych mechanizmów zegarkowych. Każdy, kto kiedykolwiek widział mechanizm zegarka mechanicznego zna te małe czerwone kryształki, które dobrze widać osadzone w różnych miejscach mechanizmu.
Już niedługo wybuch Drugiej Wojny Światowej odda fabrykę w ręce rządu (przez kilkadziesiąt lat Rosja pozostawała pod rządami partii komunistycznej). Teraz będzie ona używana jako fabryką części dla wysokościomierzy i prędkościomierzy do maszyn wojskowych. Po zakończeniu wojny w 1945 roku, po to by celebrować wygraną, Kreml rozporządził produkcje zegarków naręcznych Pobeda (z ros. Zwycięstwo), a dla PFZ nadeszła nowa era.
Po długiej historii produkcji dóbr ekskluzywnych, fabryka musiała dorównać komunistycznym standardom. Zegarki miały być zrobione tak, by każdy mógł sobie na nie pozwolić. Jednocześnie jakość miała nadal pozostawać na wysokim poziomie. Od teraz Fabryka Petrodworecka będzie regularnie używana do propagowania wielkich osiągnieć Związku Radzieckiego czego pierwszym przykładem był zegarek Pobeda.
W 1961 roku, 16 lat później, świętowano drugi sukces. Tym razem samej fabryki zegarków Petrodworec! Zegarek Pobeda był pierwszym zegarkiem, który okrążył Ziemię na nadgarstku Jurija Aleksiejewicza Gagarina.
To wydarzenie świętowano zmianą nazwy!
Jest to również początek powstania nazwy widniejącej w tytule tego artykułu, a mianowicie Raketa (z ros. rakieta). Wiele kolejnych sukcesów pojawiło się na liście fabryki, ale nazwa Raketa pozostała niezmieniona do dnia dzisiejszego.
W 1969 roku Sowieccy podróżnicy polarni nosili zegarki Raketa podczas ciężkich i wymagających ekspedycji, w 1971 r. Fabryka zegarków Petrodworec otrzymała wyróżnienie jako „czerwony sztandar pracy”, a w 1980 r. wyprodukowali oficjalne zegarki na igrzyska olimpijskie. Ostatnim wielkim znakiem uznania, jaki otrzymała fabryka zegarków, był prawdopodobnie gest Michaiła Gorbaczowa, który wskazał na zegarek w swoim oświadczeniu w Niemczech Wschodnich w 1989 roku.
Przez długi czas nie słyszano o PFZ, ale, co ciekawe, fabryka nigdy nie została zamknięta.
Zegarki były tam ciągle produkowane.
W przeciwieństwie do wielu szwajcarskich i niemieckich producentów, którzy kupują gotowe mechanizmy i koperty by później złożyć je w swojej fabryce, Raketa, produkuje wszystkie komponenty, koperty, koronki itp., a następnie montuje je w kompletne zegarki. Jedyne, co kupują, to paski, co pozostało niezmienione do dziś.
Po długim milczeniu nastąpiło poruszenie. W 2009 r. Jacques von Polier, wnuk rosyjskich imigrantów, którzy uciekli przed bolszewikami oraz David Henderson Stewart (były doradca bankiera Sergeja Pugaczowa) postanowili wspólnie kupić fabrykę zegarków Petrodworec i ją przeorganizować.
Widzieli w tej pięknej fabryce zegarków duży potencjał, i wierzyli że dawna chwała, którą fabryka cieszyła się przed epoką sowiecką może powrócić.
Ich pomysłem było stworzenie rosyjskiej marki, która byłaby docelowo na poziomie Hermès lub Chanel. Coś luksusowego, z czego Rosja mogłaby być dumna. Pracowano nad szkoleniem zegarmistrzów, poprawą produkcji, wyższą jakością i pięknem przy jednoczesnym zachowaniem DNA marki. Marka Pobeda odrodziła się na nowo, tym razem w celu wprowadzenia na rynek nieco tańszej, ale wciąż bardzo wysokiej jakości linii zegarków kwarcowych.
Kolejną bardzo ważną kwestią była dostępność, a mianowicie możliwość odwiedzenia miejsca produkcji. Każdy może zobaczyć krok po kroku proces produkcji uzupełniony o piękne muzeum, w którym można podziwiać stare okazy.
Opłaciło się - wielu Rosjan jest dumnych ze swojej zabytkowej fabryki zegarków w pięknym mieście Sankt Petersburgu. Tymczasem marka otworzyła 3 sklepy własne w Rosji: dwa w Sankt Petersburgu i jeden w Moskwie. Ponadto powstało wiele punktów sprzedaży w Rosji, a od kilku lat również w Paryżu!
Zegarki są również bardzo dobrze sprzedawalne w Internecie. David Henderson podczas ostatnich targów BaselWorld (wiodących targów zegarków i biżuterii), wyznał że większość zegarków trafia do Stanów Zjednoczonych. Powiedział to z wielkim uśmiechem na twarzy. To chyba najlepszy dowód na to, że współczesna fabryka zegarków nie chce mieć dziś nic wspólnego z polityką. Wszystko, czego chcą, to tworzyć atrakcyjne zegarki, które nadal pozostają przystępne cenowo.
Po sukcesie na rynku rosyjskim w nadchodzącym roku mają w planie uzyskać więcej punktów sprzedaży poza granicami Rosji. Udało im się uzyskać wystarczająco dużo zaufania, by zająć miejsce pomiędzy szwajcarskimi a niemieckimi markami. Według mnie słusznie!
Jeśli spojrzymy na aktualną ofertę marki zobaczymy zegarki o charakterystycznym stylu dostępne za stosunkowo dobrą cenę. Na przykład zdobienie typu gilosz stosuje się w prawie wszystkich mechanizmach. Jest to tradycyjny proces, w którym metal jest lekko zarysowany w bardzo precyzyjny sposób, aby stworzyć misterny motyw.
Ponadto znajdziemy tutaj zegarek, który działa w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Technika, której nie pokazała żadna inna marka zegarków. To piękny symbol, że nie zawsze musimy płynąć z prądem, ale właśnie przeciwstawiając się mu możemy stworzyć coś pięknego. Ten zegarek jest „tykającym” na to dowodem.
Raketa, Petrodworecka Fabryka Zegarków z pewnością warta jest śledzenia w nadchodzących latach. Michaił Gorbaczow mógł kiedyś powiedzieć, wskazując na zegarek Raketa; „Kto się spóźnia, będzie ukarany przez życie”, ale z Raketą na pewno nie przybyli za późno. Byli o czasie!
Tim Mureau