Nie bez powodu na naszych łamach marka Oris gości często. Mimo tego, że firma swoją ofertę opiera cały czas na kilku kolekcjach, to stale pokazuje nowe zegarki. To niekoniecznie są całkowicie nowe modele. Często to zegarki powstałe w wyniku kooperacji. A taka „zdolność” do ich zawierania, także w wielu szczytnych celach związanych z kulturą, sportem, zrównoważonym rozwojem i ochroną środowiska, to już wręcz znak rozpoznawczy firmy Oris.
Jeden z najbardziej charakterystycznych projektów Oris
Tym razem pokażemy nowy zegarek tak dobrze znany, że już ikoniczny.
Sam doskonale wspominam, kiedy posiadałem jeden z modeli z tej linii. Chodzi o Orisa Big Crown Pointer Date. To był świetny zegarek, o ponadprzeciętnej urodzie. To, że go nie mam, jest pokłosiem mojej fascynacji zegarkami dużymi, a wtedy, uchodzący za mały, bo 40 mm zegarek spowodował, że znalazł innego właściciela. Czego nieco żałuję. Dziś to zegarek doskonale wpisujący się w trendy, cały czas otoczony urokiem stylu zegarków przedwojennych.
Big Crown to zegarek typu pilot. Oris zaczął produkować zegarki dla pilotów w 1910 roku, w zasadzie u zarania lotnictwa, i od tego czasu jest pionierem w tej dziedzinie. A „piloty” są mocnym filarem oferty tej szwajcarskiej marki. Przy czym warto wspomnieć, że dzisiejsza kolekcja pilotów Oris, poza tym, że jest dość zróżnicowana, to nie bazuje na najczęściej spotykanym, klasycznym wzorze B-uhr. To własne, bardzo udane interpretacje stylu lotniczego.
Big Crown to jeden z najbardziej charakterystycznych projektów Oris, bardzo rozpoznawany i w mojej ocenie ponadprzeciętnie atrakcyjny. Został on po raz pierwszy wprowadzony na rynek w 1938 roku i nadal inspiruje kolekcję. Nadal powstają zegarki wzorowane na nim, bardzo podobne, choć nowoczesne.
Oris jest niezależną firmą zegarmistrzowską, co oznacza, że ma pełna swobodę w podejmowaniu decyzji, co jest szczególnie ważne w zakresie tego, jakie projekty i pomysły związane ze stylem zegarków ostatecznie trafiają na rynek. Temu zapewne zawdzięczamy sytuację, w której linii dla pilotów Big Crown i ProPilot są tak charakterystyczne. Podobnie modele nurkowe nie do pomylenia z innymi, czy zegarki sportowe.
Mityczny Ojciec Czasu
Prezentowany dziś zegarek jest owocem współpracy z Marylebone Cricket Club (MCC), który powstał w 1787 roku. Owocem kontynuacji tego partnerstwa jest limitowana edycja Father Time. Zegarek Oris Big Crown Father Time to najnowsza odsłona modelu o którym wspominałem, który cieszył mnie osobiście.
Wygląda pod względem stylistycznym tak samo. Jest również wyposażony w komplikację konstrukcji mechanizmu w postaci specyficznego datownika pointer date.
Model ten ma kopertę wykonaną z brązu. Jej średnica to 40 mm, grubość 12 mm. Być może zastanawiacie się, do czego odnosi się jego nazwa. Otóż został nazwany na cześć kultowego wiatrowskazu Ojca Czasu znajdującego się w siedzibie MCC na stadionie Lord`s Cricket Ground w Londynie.
Wiatrowskaz Ojca Czasu, który stał się tak dobrze znanym symbolem Stadionu Lord`s, był prezentem dla MCC od sir Herberta Bakera, architekta drugiej trybuny wielkiej, która została ukończona w 1926 roku (rok ten określił limitację zegarka do 1926 sztuk).
Była to niespodzianka dla klubu, mająca być rekompensatą za niepokój, jaki klub odczuwał w związku z kosztami tej trybuny i jej późnym ukończeniem. Przedstawiona na wiatrowskazie postać to mityczny Ojciec Czasu, który czuwa nad upływem czasu.
Zdjęcie: Wikipedia
Wiatrowskaz ma w sumie około 6 stóp i 6 cali wysokości, a sama postać Ojca Czasu mierzy około 5 stóp i 4 cale. Wykonany jest z żeliwa, które jest pomalowane na czarno, ze złoceniami na czubku strzały wskazującej kierunek wiatru i końcu kosy Ojca Czasu. Ojciec Czasu był jedyną „ofiarą” II Wojny Światowej w Lord's. Liny dryfującego balonu zaporowego zaplątały się w wiatrowskaz, który został wyrwany i osadzony na siedzeniach poniżej. Pozostałą część wojny spędził bezpiecznie w Sali MCC. Zdarzały się później szkody związane z warunkami atmosferycznymi, i konieczne były renowacje. Kiedy Trybuna Sir Herberta Bakera została zburzona, Ojciec Czasu został przeniesiony na swoje nowe miejsce, które znajduje się na szczycie szybu windy, między trybunami.
Z tej nowej pozycji Ojciec Czasu nadal czuwa nad Lord`s w 21 stuleciu.
Wariacja na temat Big Crown Pointer Date
Wróćmy jednak do zegarka.
Model Father Time to wariacja na temat Big Crown Pointer Date w kopercie z brązu, który ma tak dobrany skład stopu, by nie brudzić nadgarstka na zielono.
W zestawie otrzymujemy bransoletę z litego brązu, jak i pasek wykonany przez partnera Oris, szwajcarskiego producenta Cervo Volante. Pasek jest wykonany ze skóry jelenia, pozyskiwanej w sposób zrównoważony.
Wspomniany stop ma kapitalne znaczenie w odniesieniu do bransolety. Koperta z brązu to świetny widok. Nobliwa, ciemno złocista, gdy nie ma utlenionej powierzchni, a później pokazująca historię danego zegarka w miarę upływu czasu i nabywania patyny.
Bardzo klasyczny, okrągły kształt i łagodnie wyprowadzone, mięsiste uszy to piękna klasyka, podkreślona mocno wypukłym szkłem. W moim zegarku było ono hesalitowe, tutaj mamy do czynienia z nowoczesnym szkłem szafirowym, które otacza charakterystyczna luneta z karbowaną krawędzią. Jasna tarcza ma nadrukowane indeksy godzinowe w postaci cyfr arabskich. Otacza je skala minutowa nadrukowana na wzór torowiska, z małymi punkcikami luminescencyjnymi co 5 minut, mającymi kształt trapezów. Jeszcze bliżej krawędzi lekko wypukłej tarczy jest nadrukowana skala do 31. To skala datownika, gdzie data jest wskazywana przez centralną wskazówkę z czerwoną końcówką w kształcie półksiężyca.
Wskazówki główne to piękny zestaw w stylu „cathedral”, obficie wypełnione masą świecącą. Widoczność, łatwość odczytu czasu poprawia ich złocisty kolor.
Duża koronka z logo marki na czole jest w tradycyjnym miejscu, na godzinie 3. Od spodu zegarek zamyka dekiel, który jest stalowy i wkręcany. Na jego krawędzi powtórzony jest karbowany motyw z lunety. Na centralnej części jest widoczna postać Ojca Czasu, oraz numer egzemplarza zegarka w limitowanej serii. Całość jest wodoszczelna do 50 m.
Pod deklem pracuje mechanizm Oris 754, bazujący na znanym zegarkowym sercu Sellita SW200-1.
Oris Big Crown Pointer Date Father Time Limited Edition – dostępność i cena
W efekcie otrzymujemy świetny, codzienny zegarek mechaniczny, powstały w wyniku ciekawej współpracy z organizacją zajmująca się nieco egzotycznym dla nas sportem, co dla wielu czyni ten czasomierz jeszcze atrakcyjniejszym.
Cena Oris Big Crown Pointer Date Father Time Limited Edition to 13 690 złotych.
Zegarki z tej serii są już dostępne w Polsce.
Szukasz informacji o nowościach marki Oris i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Oris.
10:00 31.01.2024Zegarki
Oris Big Crown Father Time Limited Edition. Mityczny Ojciec Czasu
Tagi:

„Historia zegara na wieży Zamku Królewskiego w Warszawie…”
Poprzez regularne publikacje, pewnie trochę nas przyzwyczaił Profesor Mrugalski do swoich kolejno pojawiających się na rynku, związanych z zegarkami i zegarmistrzostwem k ...

Balticus – nowa marka na polskim rynku zegarkowym !
Marka Balticus zrodziła sie z hobby, pasji i chęci stworzenia Polskiego brandu zegarkowego, który będzie oferował czasomierze wyposażone w jak najlepsze mechanizmy z auto ...

RUHLA Chronograf – zegarek z nieistniejącego już kraju!
Zegarki vintage, prócz ogromnego uroku, ciekawego design’u oraz tradycyjnych werków mechanicznych, często posiadają także bardzo ciekawą historię. W przypadku prezentowan ...

Panerai Luminor Dieci Giorni GMT Ceramica. Funkcja GMT, 10 dni rezerwy chodu i super trwałe materiały
Zegarki marki Panerai to projekty mocno wyróżniające się, które w swej szerokiej liczbie wariantów mogą jednak trafić w gusta niemalże każdego klienta. Panerai podczas wy ...

Perrelet Turbine Skull Limited Edition. Dla miłośników niekonwencjonalnych zegarków
Perrelet, marka zegarmistrzowska z niemal 250-letnią tradycją, pokazała najnowszy model o nazwie „Turbine Skull”. Sama nazwa własna dużo już zdradza. Motyw czaszki, jest ...

Audemars Piguet Royal Oak Offshore. Nowe, wyrafinowane zegarkowe trio
Manufaktura, będąca regularnie bohaterem artykułów na naszym portalu, niedawno zaprezentowała trójkę nowych zegarków wchodzących w skład luksusowej serii sportowych model ...

Elitarne zegarmistrzostwo. Jaeger-LeCoultre Duometre Heliotourbillon Perpetual
Jaeger-LeCoultre, marka elitarnego zegarmistrzostwa wprost z Vallée de Joux, postanowiła w tym roku zaskoczyć branżę oraz fanów kolejną propozycją niezwykle skomplikowane ...

Testujemy: Tissot T-Touch Connect Sport. Smartwatch po szwajcarsku
Kilka dni temu w nasze ręce trafił zegarek Tissot T-Touch Connect Sport, najnowszy smartwatch firmy Tissot, kontynuator serii Connect i spadkobierca linii T-Touch, której ...

Crafter Blue. Osobliwe, mocarne zegarki z Hongkongu (AuroChronos 2025)
W ramach cyklu publikacji na temat marek zegarkowych biorących udział w tegorocznej edycji AuroChronos 2025 przedstawiamy kolejnego wystawcę, który będzie bohaterem ninie ...

Omega Seamaster Diver 300M Bronze Gold. Brązowe złoto i burgundowa luneta
Firma Omega niemal od samego początku swojego funkcjonowania ma bardzo silną rynkową pozycję, a mimo tego ostatnio odnoszę wrażenie, że ta pozycja podniosła się na jeszcz ...

Grand Seiko i Tokujin Yoshioka na Fuorisalone 2025. Między czasem a naturą
Marki Grand Seiko zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać, jej renoma i prestiż zdobyte przez lata istnienia są niepodważalne. Nic więc dziwnego, że nawet na Starym Kontyn ...

Rzemieślnicze zegarmistrzostwo w nowej odsłonie. Greubel Forsey Hand Made 2
Czy w obecnych czasach możliwe jest wytworzenie zegarka jedynie wykorzystując w tym celu tradycyjne, ręczne narzędzia, bez użycia maszyn? Oczywiście, że tak! Manufaktura ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00