Meistersinger. Można powiedzieć - jednowskazówkowy potentat. Producent, który buduje swoją filozofię działania na twierdzeniu, iż oferuje zegarki dla ludzi szczęśliwych, którzy nie muszą sprawdzać czasu z dokładnością co do sekundy. Ba, nawet co do minuty. Jakkolwiek oceniamy takie marketingowe deklaracje, to fakt jest taki, iż marka MeisterSinger idealnie zagospodarowała branżową niszę, w której radzi sobie doskonale od lat, działa prężnie i odnosi sukcesy. Jednowskazówkowe zegarki mechaniczne to z jednej strony nadal dla wielu ciekawostka, ale z drugiej to swego rodzaju hołd dla klasycznego zegarmistrzostwa, dawnych zegarów wieżowych tak właśnie pokazujących upływający czas.
MeisterSinger to zegarki naręczne dla osób chcących się nieco wyróżnić, ale nie w sposób krzykliwy, widoczny na pierwszy rzut oka, a bardziej subtelnie.
Stylistyka retro
Dziś prezentujemy model, który - bardziej niż inne zegarki tego producenta - charakteryzuje się stylistyką retro. Dotyczy to układu i stylu w jakim wykonano elementy tarczy. Dodatkowo zegarek wyposażono we wskazanie, które pomaga, jak pisze producent, „zaufać czasowi”.
Chodzi o wskazanie rezerwy chodu, praktyczną funkcję dodatkową, która informuje nas o tym, że zegarek będzie nadal „bezpiecznie” odmierzał i wskazywał czas – jeśli ma wystarczający poziom zmagazynowanej energii w sprężynie, lub że trzeba te rezerwę uzupełnić. Jak pisałem wielokrotnie, wskazanie rezerwy chodu to jedna z najbardziej użytecznych komplikacji konstrukcji zegarkowego mechanizmu. Model MeisterSinger Edition Primatik 365 ją ma.
Ten zegarek to limitowana edycja, 100 sztuk, utrzymana w historycznym stylu. Marka MeisterSinger zaprezentowała swój najnowszy zegarek z serii Primatik pod koniec września. Czasomierz dostępny w edycji limitowanej różni się dość wyraźnie od wersji seryjnej, a to właśnie za sprawą stylistyki retro.
Zmieści się pod każdy mankiet
Model Edition Primatik 365 oferowany jest w stalowej kopercie o średnicy 41,5 mm. Grubość to jedynie 10,5 mm, co pozwoli na to, by ten MeisterSinger zmieścił się pod każdy mankiet.
Koperta ma znany już kształt, który jest związany od dawna z marką. To okrągły korpus i dość krótkie, wyprowadzone z wyraźnym odcięciem uszy. Do tego na godzinie 3., jak zawsze, jest duża i dość płaska koronka, z czołową częścią przyozdobioną logo firmy.
Gdy odwrócimy zegarek na drugą stronę zobaczymy przykręcany sześcioma śrubkami dekiel z przeszkleniem, przez które widać całkiem ciekawie wykończony mechanizm. Część stalowa jest szeroka, a na jej powierzchni wygrawerowano nazwę firmy i podstawowe informacje o tym modelu, w tym także o limitowanej edycji, konkretnym numerze danego egzemplarza w serii. Wróćmy do frontowej strony – tu widoczna jest bardzo wąska luneta okalająca wypukłe szkło szafirowe z nałożoną powłoką antyrefleksyjną. Wodoszczelność ustalono na poziomie do 5 atm, co powinno być wystarczające przy tego rodzaju zegarku.
Po mistrzowsku rozmieszczone i zrównoważone
Projekt białej, polerowanej tarczy zawiera czarne, a także niebieskie i czerwone elementy, wszystkie po mistrzowsku rozmieszczone i zrównoważone. Jak zawsze, to projekt o formie czystej. Prosty, czytelny ale nie ascetyczny. W tym modelu pozwolono sobie na nieco więcej – zastosowano kolory, oraz finezyjną czcionkę, jakiej użyto do nadrukowania nazwy marki.
No i wskazówka.
W MeisterSinger Edition Primatik 365 to nie jest jak zwykle, kojarzący się z przyrządami pomiarowymi, techniczny styl. To historyczny wzór, jak dawna włócznia z grotem.
Czarna, wąska, z ostrym zakończeniem, oraz z dużą, zakończoną okrągłym punktem przeciwwagą i także sporym, okrągłym punktem w miejscu mocowania do osi. Ta kompozycja, z trójkolorową skalą wyznaczającą 5 minutowe odcinki i delikatnymi, niebieskimi indeksami godzinowymi nadrukowanymi pod każdym dłuższym, czerwonym indeksem, daje nam obraz bardzo klasycznej, historycznej stylistyki retro. Na godzinie 3. umieszczono małe, okrągłe okienko datownika wskazującego dni miesiąca. By dopasować go do wizerunku tarczy zegarka dni miesiąca są nadrukowane niebieskim lakierem na białym tle.
Nad godziną 6. umieszczono wspominany już wyżej wskaźnik rezerwy chodu. Tworzy go czerwono-niebieska skala zajmująca nieco więcej miejsca niż połowa okręgu. Wskazówka pokazująca aktualny poziom naciągu sprężyny napędowej jest stylistycznie dopasowana do godzinowej. Ostatni element to nadrukowany na godzinie 9. napis „Edition Primatik”. Ma on niebieski kolor i czcionkę taką samą, jak nazwa firmy. W efekcie uzyskano atrakcyjny, elegancki wizerunek, w stylu przypominającym ten znany z dawnych zegarków kieszonkowych.
Limitowana edycja 100 sztuk
Zastosowany w MeisterSinger Edition Primatik 365 mechanizm to Primatik SW270, wykonany na bazie Sellita SW270. To mechanizm pracujący z częstotliwością 28 800 wahnięć balansu na godzinę, łożyskowany na 26 kamieniach i oferujący 38 godzin rezerwy chodu. Mechanizm w wersji zastosowanej w prezentowanym zegarku, jak wspomniałem na wstępie, wygląda przyjemnie dla oka wygląda.
Na wahniku są pasy genewskie i złociste logo marki. Także mocowanie i łożysko otacza złocisty okrąg. Łebki śrubek są barwione, a widoczne mostki pokryte są szlifem w postaci perłowania.
Seria zegarków Edition Primatik 365, jako limitowana edycja 100 sztuk, podąża za tradycją marki MeisterSinger w zakresie tworzenia historycznie stylizowanych edycji, które odzwierciedlają entuzjazm tej firmy dla zabytkowych zegarków kieszonkowych. W przeciwieństwie do standardowego zegarka z serii Primatik, limitowany model prezentowany dziś wygląda - w mojej opinii - jak z czasów, gdy zegarki były jeszcze noszone na łańcuszku. To miłe skojarzenie, a zarazem udany zabieg stylistyczny.
Zegarek oferowany jest na czarnym pasku skórzanym, zapinanym na stalowa klamrę z pinem.
Cena MeisterSinger Edition Primatik 365 to około 11 000 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące MeisterSinger znajdują się w portalu na indywidualnej podstronie marki tu: zegarki MeisterSinger.
Adrian Szewczyk
13:00 21.11.2022Zegarki
Stylistyka retro w wydaniu jednowskazówkowym. MeisterSinger Edition Primatik 365
Tagi:
nietypowe zegarkizegarki automatycznezegarki niemieckiezegarek mechanicznyzegarki męskie mechaniczneczarny zegarekluksusowe zegarkizegarki męskie klasyczneeleganckie zegarkizegarki męskie eleganckie
REKLAMA
Eterna – najwyższa jakość produkcji zegarków
Tylko połączenie fachowej wiedzy, umiejętności tworzenia oraz zawodowego kunsztu – niezwykłych zdolności nabytych przez zespoły zegarmistrzów i rzemieślników wyszkolonych ...
OMEGA Speedmaster „125” Chronograph Chronometer 1973
„Omega Speedmaster 125, których wykonano bardzo niewiele, to bardzo szczególny zegarek. Prócz tego, iż jest to automatyczny chronograf, posiada on także certyfikat Szwajc ...
Zegarkowy savoir-vivre – czyli co wolno, co należy, a czego robić nie wypada
Zegarki (skoncentruję się na męskich) nie stanowią obecnie jedynie urządzeń do wskazywania czasu. Tych mamy wokół siebie na tyle dużo, że noszenie zegarka nie jest niezbę ...
Alpina Seastrong Diver Extreme Automatic. Wytrzymałe, sportowe zegarki mechaniczne
Czy z połączenia kanciastej architektury zegarków i ciekawego doboru materiałów użytych do ich do wytworzenia można wywołać poruszenie na rynku szwajcarskich zegarków? Oc ...
Recenzja: Luminox Navy SEAL Original 3001.H.SET + porównanie z wersją z 2018 roku
Niespełna miesiąc temu pisaliśmy o nowości Luminoxa – modelu Original 3001.H z serii Navy SEAL, zegarków tworzonych z żołnierzami sił specjalnych i na ich potrzeby. Dziś ...
Louis Moinet Astronef Techno. Uczta zegarkomaniaka!
Louis Moinet to zegarmistrzowskie atelier, w którym powstają unikalne, wyjątkowe dzieła. Tym razem zaprezentowano model Astronef Techno. Zegarek, który bezprecedensowo łą ...
Xicorr M20 Warszawa Military LE 100. Limitowana edycja w militarnych barwach
Pamiętacie zegarek Xicorr FSO M20? Oczywiście! Nie jest to za mądre pytanie, prawdopodobnie każdy polski miłośnik zegarków zna ten model z warszawskiej „biurofabryki”. To ...
Emera EP 01-01 Cyborg Black Shadow Warrior. Świat Samurajów i II wieki zegarmistrzostwa
Emera to nowa, luksusowa szwajcarska marka zegarków, która ma ambicję by rozpocząć nową erę w haute horlogerie. Chcą na nowo zdefiniować parametry haute horlogerie i rzuc ...
Recenzja: Davosa Ternos Professional 68H Automatic
Redakcyjny kolega Paweł w artykule o modelu Davosa Ternos Professional Diver 68H, który niedawno ukazał się na łamach naszego portalu, cytował szefową tej firmy, Corrinę ...
Ovsky Dark Stargazer. Pierwszy zegarek w portfolio młodej polskiej marki
Marka Ovsky to jedna z najmłodszych na polskim rynku w branży zegarmistrzowskiej. Mówimy oczywiście o marce polskiej. Ovsky „stacjonuje” w Poznaniu. Pierwsze wzmianki o n ...
Certina DS PH100M Lady. Styl retro ze świeżym, kobiecym akcentem
Zegarki skierowane do kobiet to dość często modele wzorniczo wyrafinowane, pełniące rolę nie tylko urządzenia wskazującego czas, ale często stanowią one uzupełniającą biż ...
Frederique Constant Slimline The Naked Watchmaker Limited Edition. Zobaczyć niewidoczne
W świecie zegarmistrzostwa istnieje szereg komplikacji konstrukcji mechanizmów, które odgrywają rolę mniej lub bardziej przydatną w sytuacjach dnia codziennego. Naturalni ...