Ciekawa jest także sama otoczka jaką wokół siebie roztacza MeisterSinger, przedstawiając się jako producent tworzący zegarki dla ludzi, którzy nie muszą się śpieszyć, nie muszą ciągle zwracać uwagi na bardzo dokładny czas, wskazywany co do minuty. Pewnie w myśl powiedzenia, że szczęśliwi czasu nie liczą, tym samym dokładność odczytu nie musi być zbyt duża. Tak właśnie jest w wypadku zegarków jednowskazówkowych w których produkcji MeisterSinger specjalizuje się, będąc dla wielu wręcz synonimem tego typu czasomierzy.
Już 20 lat „jednowskazówkowców”
Od 2001 roku firma stale trzyma się charakterystycznego dla siebie jednowskazówkowego sposobu prezentowania czasu. Większość modeli zegarków MeisterSinger ma bardzo wąskie lunety, a przez to optycznie, ale i faktycznie, duże tarcze, na których dzięki zastosowaniu tylko jednej wskazówi pozostaje do zagospodarowania naprawdę sporo miejsca.
Dlatego aż kusi, by nie raz wykorzystać je do prezentowania wskazań różnych dodatkowych funkcji. Szczególnie łaskawym okiem na zegarki Meistersinger spoglądają miłośnicy prostych form, skromnych projektów i raczej tak zwanego „spokoju” na tarczy.
Jednak by nie dać się zaszufladkować, czasem firma te „wolne powierzchnie” zagospodarowuje dokładając do minimalistycznej formy odrobinę „szaleństwa”, oferując dodatkowe wskazania związane z komplikacjami konstrukcji mechanizmów.
W związku z tym powstały zegarki ze skaczącą godziną, wskazaniem rezerwy chodu czy ciekawie prezentowanym datownik na widocznej obrotowej tarczy. Jest też zegarek wskazujący upływające sekundy i minuty na dodatkowych tarczach. No i wreszcie jest wskazanie faz Księżyca, gdzie minimalistyczna estetyka zegarka połączona została z dość spektakularną przecież funkcją w standardowym wydaniu, a tym bardziej w takim na jakie zdecydowano się w wypadku modelu „Golden Moon”.
MeisterSinger Bell Hora – nowość 2021 z okazji 20-lecia marki
Dziś zaprezentujemy zegarek MeisterSinger Bell Hora - model, który poza tradycyjnym dla firmy jednowskazówkowym odczytem czasu oferuje także opcję akustycznego sygnalizowania każdej godziny poprzez specjalny gong.
Piękno jednowskazówkowców MeisterSinger polega na wspomnianym już, swobodnym podejściu do czasu, który jest odczytywany z dokładnością do 5 minut, bez zastosowania sekundnika, pracującego przecież z reguły relatywnie szybko, a przez to dobrze widocznego.
Mechanizm zegarka może być precyzyjny, może być doskonale wyregulowany, ale i tak prezentowany czas staje się mniej istotny niż spokój. Wspomnę w tym miejscu, że jeśli komuś bardzo zależy na dokładniejszym odczycie, to zastosowana podziałka jak i ostro zakończona wskazówka pozwalają jednak po chwili przyjrzenia określić czas dokładniej niż do 5 minut.
Prezentowany zegarek powstał także z okazji 20-lecia marki. Do wyboru jest wersja z tarczą w kolorze kości słoniowej jak i niebieska, przyozdobiona szlifem słonecznym.
Motywem przewodnim na tarczy jest rozpoczynające się w środku i ułożone spiralnie wyżłobienie w tarczy, mające poprzez właśnie spiralny układ symbolizować upływ czasu, ciągły i nieskończony. Oczywiście na krawędzi jest podziałka służąca do odczytu czasu, czyli aż 144 markery różnej długości, a pod nimi spiralnie ułożone oznaczenia godzinowe zaczynające się tradycyjnie od 0, przez odpowiednią godzinę, do 24.
Delikatny, pojedynczy gong
Podstawową atrakcją wyróżniającą nowy, jubileuszowy model Bell Hora jest delikatny, pojedynczy gong sygnalizujący wybicie kolejnej pełnej godziny. Ta dodatkowa komplikacja konstrukcji mechanizmu została opracowana jako dodatkowy moduł dla prostego i sprawdzonego szwajcarskiego mechanizmu, jakim jest Sellita SW200-1.
Mechanizm z automatycznym naciągiem pracując przez godzinę zbiera niejako energię niezbędną do sygnalizującego zakończenie danej godziny uderzenia w gong, czyli zwolnienia specjalnego młoteczka uderzającego w spiralny pręt wydający podobno bardzo przyjemny dla ucha dźwięk. Rezerwa chodu przy pełnym naciągu sprężyny wynosi 38 godzin.
Na kanale YouTube marki MeisterSinger jest krótki filmik promujący nowy model, ale niestety jego twórcy nie zawarli w nim prezentacji dźwiękowej funkcji alarmu:
Z boku koperty, nad koronką, dokładnie na godzinie 2.00, znajduje się przycisk, którym możemy w razie potrzeby czy chęci wyciszyć to wybijanie godzin. Na korpusie przycisku jest czarny pierścień, który w zależności od tego czy moduł dźwiękowy jest aktywny czy też nie jest widoczny lub nie.
Koperta zegarka ma klasyczny, okrągły kształt i średnicę 43 mm. Zagięte ku dołowi uszy wyprowadzone zostały z wyraźnym odcięciem. Ich boki, tak jak koperty, są szczotkowane, a górne powierzchnie wykończono polerowaniem na wysoki połysk.
W zestawie z zegarkiem jest skórzany pasek z zapięcie typu motylkowego.
MeisterSinger Bell Hora – dostępność i cena
Nowy model Bell Hora to świetny codzienny towarzysz, z intrygującym sposobem wskazywania czasu i dodatkowo równie niespotykanym, dodatkowym sposobem sygnalizowania upływu godzin jakim jest gong. Świetna propozycja dla indywidualistów, ale i miłośników wszelkich dodatkowych „możliwości” dostępnych w zegarku mechanicznym.
Co ciekawe i warte dodania, model ten tuż przed swoją oficjalną premierą, która miała miejsce w kwietniu 2021, otrzymał także prestiżową nagrodę Red Dot Design Award 2021.
Cena MeisterSinger Bell Hora to 16 000 złotych, model jest dostępny w Polsce.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki MeisterSinger dostępne są zawsze na indywidualnej podstronie marki tu: MEISTERSINGER
Adrian Szewczyk