Tegoroczny 27. Międzynarodowy Salon Prestiżowego Zegarmistrzostwa w Genewie (SIHH), który odbędzie się w dniach 16-20 stycznia już zapisuje się, jako nowy rozdział w targowych dziejach zegarmistrzostwa.
Po raz pierwszy w historii tej imprezy, ostatni ze spotkaniowych dni będzie otwarty dla publiczności i każdy chętny będzie mógł odwiedzić Salon, podziwiając firmy i zegarki przedstawiające tam swoje tegoroczne nowości.
O tym, jak trudno było znaleźć się w gronie zaproszonych na Salon gości pisano już wiele razy, więc tegoroczna odmiana jest na pewno wielkim zaskoczeniem.
Warto jeszcze dodać, że dotychczas gdy pojawił się choćby tylko cień podejrzenia, że konkretna osoba przybywa na Salon w innych niż założonych dla niego celach (szpiegostwo przemysłowe), lub jest nierzetelną w stosunku do którejś z firm, automatycznie i nieodwołalnie była wykluczana z grona zaproszonych.
Fundacja Prestiżowego Zegarmistrzostwa – organizator salonu, zaskoczyła wszystkich otwierając to hermetyczne do niedawna środowisko wystawców i przez nich zapraszanych gości.
Pierwszy krok został zrobiony rok temu poprzez zaproszenie do prezentacji w ramach Salonu kilku małych niezależnych firm. W tym celu wykreowano grupę wystawców skupionych pod nazwą: Carre des Horlogers, która w tym roku powiększyła się o kolejnych 5 marek.
Zaproszenie było o tyle dla wszystkich zrozumiałe, że do tamtej pory firmy tego rodzaju i tak były w Genewie obecne. Tyle, że swoich sympatyków spotykały w butikach, lub na tę okazję specjalnie wynajętych lokalizacjach – czy to domach, mieszkaniach, czy hotelowych lobby.
Tegoroczna lista tych niezależnych wystawców jest oczywiście bardzo atrakcyjna, a co ciekawe dokonania i przedstawicieli kilku z nich, dzięki aktywności Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków, mogliśmy oglądać nie tak dawno temu w Polsce.
Na ten rok Salon, nie dość że zaprasza, to jeszcze się reklamuje.
Osoby zainteresowane zegarkami, przeglądając internet na pewno zostaną zaatakowane reklamą Salonu - efektownym banerem z tegorocznym znakiem i informacją o możliwości nabycia biletu wyświetlanym w ramach systemu AdWords.
Z tego powodu reklamę oczywiście mogą obejrzeć tylko ci, którzy odwiedzając zegarkowe strony zostawiają w necie „ciasteczkowe ślady”.
Krótkie opracowanie przedstawiające historię rozwoju SIHH opublikowaliśmy przy okazji jubileuszu – 25. Edycji tej imprezy, odbywającej się w roku 2015 - https://zegarkiipasja.pl/artykul/517-25-salon-international-de-la-haute-horlogerie
Na tegorocznej 27 edycji Salonu po kilku latach przerwy w gronie wystawców zagości ponownie marka Girard-Perregaux, a po raz pierwszy wystąpi marka Ulysse Nardin.
Można się zastanawiać i poszukiwać przyczyn takiej decyzji Fundacji Prestiżowego Zegarmistrzostwa (Fondation de la Haute Horlogerie (FHH)) – organizatora spotkań, co nie zmienia faktu, że szerokie grono zegarkomaniaków przyjmuje tę decyzję z dużym zadowoleniem.
Także niezależnie od przyczyny i przyszłych efektów wprowadzenia dnia otwartego należy docenić próbę zmiany formuły Salonu. Wydaje się, że idąc za tym przykładem, każda z organizacji powinna bardzo pilnie słuchać głosów grona swoich „interesantów”, śledzić techniczne możliwości i dostosowywać formę swojej aktywności do potrzeb takich osób.
Wracając do SIHH i obecności tam „biletowanych gości”, są oczywiście pewnie wynikające z bezpieczeństwa imprezy i poprawnej logistyki obostrzenia przy nabywaniu biletów.
Z drugiej strony potrzeba pełnej zapłaty przy zamawianiu biletów, podanie szczegółów osobowych, czy zdjęć gości w obecnym czasie nie dziwią chyba nikogo.
W każdym razie wszyscy chętni na ten jeden szczególny dzień mogą udać się do Genewy.
Możliwości skorzystania z takiej oferty Salonu wszystkim zegarkomaniakom, a w szczególności naszym czytelnikom jako redakcja portalu Zegarki i Pasja życzymy.
Władysław Meller
Informacja o tegorocznym Salonie i możliwości nabycia biletów: https://sihh.org/
0 Komentarzy
Średnia 0.00