Testujemy: CITIZEN Eco-Drive Radio Controlled Titanium (CB0190-84L)

Citizen to powszechnie znana i szanowana marka zegarmistrzowska. Wprawdzie firma ta działa nie tylko w dziedzinie zegarmistrzostwa, ale nas ta zegarkowa część interesuje oczywiście najbardziej. Zegarki Citizen wywodzą się z kraju Kwitnącej Wiśni, a początki firmy datuje się już na 1918 rok gdy w Instytucie Shokosha zaczęto pracę nad pierwszym zegarkiem kieszonkowym. W 1930 roku firma zmieniła swoją nazwę na  Citizen, aby w myśl idei z niej płynącej (z ang. Citizen – Obywatel) produkować zegarki dla każdego, dla obywateli całego świata. Citizen do dziś jest jedną z nielicznych firm, która nadal do produkcji zegarków wykorzystuje wyprodukowane przez siebie mechanizmy. Wszystkie części i prace produkcyjne odbywają się wewnątrz nowoczesnych fabryk Citizen, czyniąc z tej japońskiej marki z ponad wiekową tradycją prawdziwą manufakturę i godnego konkurenta dla mających ugruntowaną renomę producentów szwajcarskich.

Motto przewodnie firmy brzmi „Better Starts Now”, czyli „lepiej zaczyna się już”. Zgodnie z nim możemy oczekiwać od firmy innowacji oraz nowoczesnych rozwiązań. Oczekiwania te od zawsze są poparte faktami, stanowiącymi na dziś wielki wkład marki w światowe zegarmistrzostwo. Firmie Citizen zawdzięczamy bowiem pionierskie rozwiązania i ciągłe ich udoskonalanie. W 1976 Citizen zaprezentował pierwszy analogowy zegarek kwarcowy zasilany energią wytwarzaną ze światła. To innowacyjne rozwiązanie Eco-Drive wykorzystuje każdy rodzaj światła jako jedyne źródło energii potrzebnej do działania mechanizmu zegarka i wszystkich jego funkcji. Przy dzisiejszym zaawansowaniu technicznym tej metody, pełne naładowanie akumulatora zapewnia miesiące funkcjonowania, a przecież użytkowany zegarek z technologią Eco-Drive ładuje się bez przerwy, kiedy tylko jakiekolwiek światło pada na tarczą pod którą mieści się panel fotowoltaiczny. Znika zatem koszt wymiany baterii i potrzeba jej utylizacji. Idealny wybór dla osób świadomych konieczności ochrony środowiska, ale także dla każdego, kto dąży do najwyższej możliwej bezobsługowości.

W tym samym kierunku szły kolejne poszukiwania i usprawnienia japońskiej firmy, których celem było także oferowanie zegarków jak najdokładniejszych. Z tego powodu Citizen rozwinął technologię synchronizacji radiowej Radio Controlled i satelitarnej Satellite Wave. W pierwszej opcji precyzję wskazań zapewnia sygnał czasu zegara atomowego nadawanego przez wieże radiowe, które zegarek Citizen Radio Controlled odbiera, a na ich podstawie automatycznie koryguje wskazywany czas i datę. Pierwszy zegarek Radio Controlled Citizen zaprezentował w 1993 roku i  jako pionier w tej dziedzinie nie przestaje rozwijać tego rozwiązania.



Druga metoda synchronizacji zapoczątkowana w 2011 roku to synchronizacja satelitarna, dzięki czemu zegarek staje się narzędziem odbierającym sygnał wzorca czasu z satelitów GPS znajdujących się na orbicie naszej planety, aby następnie automatycznie skorygować czas i datę.

Mając zegarek tak precyzyjny i niemal bezobsługowy możemy oczekiwać jeszcze dodatkowo komfortu na najwyższym poziomie. Taki w przypadku noszenia czasomierza zapewnia materiał z jakiego wykonana jest koperta zegarka i jego bransoleta. W tej dziedzinie Citizen ma także do zaoferowania wiele, jeśli nie najwięcej obecnie na rynku. Super Titanium™ to specjalny materiał opatentowany przez firmę Citizen. Powstał dzięki użyciu szeregu innowacyjnych metod przetwarzania oraz utwardzania tytanu. Ten metal, a w zasadzie stop, bo to nie czysty tytan oczywiście, jest bardzo odporny na zarysowania i nawet 5 razy twardszy niż stal szlachetna. Jest także bardzo lekki, a od stali lżejszy o 40%, do tego hipoalergiczny i niepodatny na działanie wody. Tytan używany od 1960 w misjach kosmicznych Apollo ukazał potencjał jako materiał również w innych dziedzinach, a marka Citizen wykorzystała go właśnie w zegarmistrzostwie. W latach 70. i 80. XX powstały pierwsze na świecie zegarki z tytanową kopertą i tytanową bransoletą. Od tego czasu nieustannie trwały prace nad udoskonalaniem przetwarzania, tłoczenia, cięcia i polerowania tego trudnego w obróbce materiału. Śmiało można napisać, że to Citizen dał nam dziś dość powszechnie występujące koperty z tytanu i jest w tej dziedzinie ekspertem.

Dzięki zaangażowaniu w tę fascynującą branżę, mam wielką przyjemność mieć kontakt z tym co jest moim hobby, o czym piszę. I tym razem jest tak samo. Do redakcji portalu Zegarki i Pasja trafił zegarek Citizen Radio Controlled Titanium CB0190-84L – model, który ma te wszystkie rozwiązania techniczne i cechy o jakich pisałem wyżej zaimplementowane.





Opis i recenzję zegarka zacznę od koperty. Obudowa jest okrągła, ma 43 mm średnicy oraz 11 mm grubości. Wysokość od ucha do ucha, która ma kluczowe znaczenie w zakresie dopasowania do nadgarstka, to jedynie około 50 mm. Uszy są niezbyt długie i wyprowadzone z wyraźnym odcięciem. Są na nich dodatkowe krawędzie dające poczucie technicznego stylu.

Przy okazji widać, że linie krawędzi, czyli obróbka koperty, są na najwyższym poziomie, co jest o tyle ważne, że tytan nie jest najwdzięczniejszym obiektem obróbki mechanicznej. Okrągła luneta ma trzy powierzchnie. Pionową, ukośną i lekko skośną okalającą szkło, która dodatkowo polerowana jest na wysoki połysk. Szkło jest szafirowe i całkowicie płaskie. Górne powierzchnie uszu są szczotkowane. Także pionowym szczotkowaniem wykończono boki koperty. Zegarek ma pełny dekiel, na którym wygrawerowano podstawowe informacje. Jest on płaski i tylko minimalnie odstaje od spodu obudowy. To wpływa pozytywnie na komfort użytkowania. Na dookólnie szczotkowej powierzchni zamieszczono szereg informacji wraz z numerem referencyjnym, informacją o sterowaniu radiowym, wodoodporności a także tradycyjnie o możliwości otwarcia wyłącznie przez autoryzowane centrum serwisowe.









Centralną część przyozdabia wygrawerowany wizerunek kuli ziemskiej z siatką geograficzną otoczony przez napisy Citizen oraz Eco-Drive. Podsumowując wątek opisu koperty warto jeszcze wspomnieć o  bransolecie. Jest ona tytanowa, zapinana na klasyczną klamrę z przyciskami i wygrawerowaną nazwą firmy. Skonstruowana jest z pojedynczych ogniw stylizowanych na 5 rzędów, z których dwa wewnętrzne wyraźnie wystają i są polerowane, a zewnętrzne i pas środkowy są szczotkowane.  Biorąc pod uwagę powyższe, myślę, że trafnym będzie stwierdzenie, iż dzięki zastosowaniu tytanu to ponadprzeciętnie komfortowy w użytkowaniu zegarek, a uzyskana barwa tytanu daje efekt jasnego, przyjemnego dla oka odcienia przypominającego klasyczna stal.

Zegarek taki być może nie przypadnie do gustu osobom lubiącym wyraźnie czuć „co mają na nadgarstku”, bo waży jedynie 94 g, ale tak naprawdę, każdy kto spróbuje ponosić taki zegarek bardzo łatwo się przekona, że lepiej „nie czuć”, że to wygodniejsze i przyjemniejsze na co dzień. Również dzięki temu, że zegarek i bransoleta wykonane są z tytanu mamy do czynienia ze świetną opcją dla osób mających alergie na kontakt ze stalą i metalami wchodzącymi w skład stopu stali. Kolejne cechy tytanu są również zwykle lubiane, czyli wspomniana bardzo niska waga i takie trudne do określenia, przyjemne odczucie, kiedy dotykamy ten metal, który jest niemal od razu ciepły. Ale to nie wszystko. To także - po prostu - świetnie wykonany, nowoczesny zegarek z kwarcowym mechanizmem wysokiej jakości.

I tu, zanim przejdziemy do przyjrzenia się tarczy zegarka, kilka słów o tym wyjątkowo nieabsorbującym użytkownika zegarkowym „sercu”. Oznaczenie tego mechanizmu to Citizen H-145. Z racji sterowania radiowego odchyłka wskazań to 1 sekunda na… milion lat, czyli taka jak „zegarów atomowych” z których wysyłany jest sygnał korygujący.

Poza tym mechanizm ma właściwości antymagnetyczne, automatyczną korekcję wskazówek, wskazanie datownika, zasilanie Eco-Drive, wieczny kalendarz, tryb oszczędzania energii, funkcję wykrywania wstrząsów, oraz funkcję world time. Naładowany w pełni akumulator wystarcza na 180 dni pracy lub nawet 2 lata w ciemności w trybie czuwania.

Przejdźmy więc do „zegarkowej twarzy”, czyli tarczy zegarka, która w tym wypadku, biorąc pod uwagę tak dużą liczbę funkcji, jest bardzo czytelna i atrakcyjna wizualnie.

Mimo trójwskazówkowego układu, model Citizen Radio Controlled Titanium CB0190-84L oferuje sporo. Przyglądając się tarczy dokładnie widać jej częściową transparentność, co jest wynikiem konieczności przepuszczania światła do paneli słonecznych. To, poza spełnianiem wyznaczonego zadania, jest także ciekawe z racji wyglądu, tworząc wrażenie trójwymiarowości. Umieszczony pod kątem pierścień dystansowy oddzielający tarczę od szkła ma ciemno niebieski kolor. Wykorzystano go do nadrukowania oznaczeń miast symbolizujących każdą z 24 stref czasowych. Tuż za nim są nałożone indeksy godzinowe o wyszukanym kształcie i bardzo precyzyjnej obróbce powierzchni.









Sprawiają swoim wyglądem i wykończeniem sporo przyjemności. Na każdej zewnętrznej krawędzi indeksu nałożono warstwę blado seledynowej masy luminescencyjnej, która w ciemności emituje jasne niebieskie światło, o całkiem niezłej intensywności oraz odpowiedniej długości świecenia. Bieżący czas można dość swobodnie odczytać po całej nocy nad ranem.

Pomiędzy nakładanymi indeksami nadrukowano podziałkę minutową. Każda z tych kreseczek odpowiadających za minuty, która znajduje się pod oznaczeniem strefy czasowej, ma kolor czerwony. Taką samą barwę ma końcówka sekundnika z przeciwwagą w postaci symbolu sterowania radiowego Citizena. Z obu stron indeksu godziny 9 są oznaczenia służące do odczytu aktualnego stanu połączenia z zegarem radiowym. Przy indeksie godziny 3 zlokalizowane jest okienko datownika ze wskazaniem dni miesiąca. Główne wskazówki są wyraziste, dość szerokie i mają nowoczesny kształt. Ich ramiona pokryto masą luminescencyjną taką samą jak na indeksach. Pod godziną 12 nałożone są polerowane nazwa/logo firmy, a po przeciwnej stronie nadrukowano informacje o technologii Eco-Drive, sterowaniu radiowym i materiale do budowy koperty.

Tło głównej powierzchni tarczy stanowi wizerunek siatki geograficznej na niebieskim tle. Nadrukowano go na części o ciemniejszym odcieniu tworzącej okrąg w obszarze, do którego sięgają indeksy godzinowe i jaśniejszym, w polu wewnątrz tego obszaru. Patrząc na tarczę widzimy nowoczesny i bardzo dobrze wykonany układ wskazań.

Dla wielu użytkowników ważną informację będzie stanowić fakt, iż pracujący sekundnik niemal bezbłędne trafia we wszystkie indeksy. Odchyłka - jeśli występuje, wydaje się być tak małą, że jest pomijalna. Do korzystania z funkcji zegarka służą dwa ukryte przyciski po obu stronach koronki, jednak najważniejsze czynności w zakresie obsługi zegarka i jego funkcji dodatkowych wykonamy za pomocą samej, niewielkiej, ale wygodnej koronki.

Można zagłębić się w instrukcję obsługi by bardzo szczegółowo zapoznać się z poszczególnymi sposobami obsługi, więc skupię się tylko na opcjach dostępnych właśnie z koronki klasycznie umieszczonej na godzinie trzeciej. Tu muszę zwrócić uwagę, że jest ona w moim odczuciu nieco bez polotu. Ma gładką powierzchnię i brakuje mi na niej logo. To lekkie rozczarowanie, bo doskonale wiem, że Citizen potrafi robić bardzo atrakcyjne koronki. Po odciągnięciu jej do pozycji 1, obracając możemy za pomocą sekundnika wybrać miasto w którym chcemy odczytać czas. Po wybraniu odpowiedniego miasta - koronkę wciskamy. Synchronizacja czasu odbywa się automatycznie, ale można również wymusić połączenie.

Ustawianie czasu letniego odbywa się za pomocą koronki w położeniu 2. Służy do tego ramię wskazówki sekundnika i skala pomiędzy godzina 4 a 5. Warto jeszcze wspomnieć o sytuacji, gdy zegarek informuje o niedostatecznej ilości energii poprzez skokowe co 2 sekundy ruchy sekundnika. Warto wtedy zapewnić tarczy dostęp na jakiś czas do źródła światła. Dowolnego rodzaju światła, ale najwydajniej układ pracuje przy naturalnym, słonecznym.

Podsumowując recenzję i okres testowania zegarka - trzeba uznać ten model marki Citizen za jeden z najbardziej bezobsługowych na rynku. Dopracowana technologia Eco-Drive powoduje, że przez wiele lat nie musimy martwić się o wymianę baterii. Zegarek użytkowany normalnie, cały czas gromadzi ją dzięki panelom pod tarczą.

Dokładność pracy jest na najwyższym możliwym poziomie dzięki automatycznej synchronizacji radiowej w zasadzie na całym świecie, co zwalnia nas z konieczności troszczenia się o ustawianie wskazań zegarka. To tego także sam właściwie ustawiający się kalendarz pamiętający o liczbie dni przypadających na poszczególne miesiące. Jako „okrasę” tego udanego „dania” można dodać jeszcze wykonanie ze stopu SuperTitanium zapewniające świetny wygląd i typowe, cenione właściwości tego metalu jak niska waga, antyalergiczność i komfort w dotyku.





Dodatkowo, oko cieszy wysoka jakość wykonania i atrakcyjnie zaprojektowana tarcza z wyjątkowo wyszukanymi indeksami.  To w moim odczuciu świetny, sportowy i zarazem uniwersalny zegarek dla każdego, ale szczególnie docenią go osoby, które podróżują, lub potrzebują znać na bieżąco czas w innych strefach czasowych. Idealny dla osób, które chcą zegarek kupić, cieszyć się nim, korzystać, ale jak najmniej czasu poświęcać na jego obsługę.

Cena CITIZEN Radio Controlled Titanium (CB0190-84L) to 1 980 złotych.
 

Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Citizen znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – CITIZEN.

Adrian Szewczyk