Aerowatch to niewielka i samodzielna szwajcarska marka. Opisywałem ją wielokrotnie jako firmę, która oferuje zegarki wyróżniające się niepowtarzalną stylistyką, choć wiele modeli w ofercie marki to zegarki emanujące klasycznym podejściem do projektowania czasomierzy, z wykorzystywaniem cenionych wzorów opartych na klasycznych rozwiązaniach, zdobieniach itp. Siła tradycji zegarmistrzowskich w wydaniu Aerowatch jest wyraźnie widoczna i stanowi niejako filar działania i zasad tej marki, wedle których tworzy się poszczególne modele. Dowodem na powyższe twierdzenie jest także bardzo duża kolekcja zegarków kieszonkowych, jakie są nadal tworzone i dostępne w ofercie Aerowatch.
Dziś zaprezentujemy nowość szwajcarskiej firmy przygotowaną na 2020 rok. Zegarek w bardzo klasycznej kopercie, ale o sporych możliwościach jeśli chodzi o oferowane funkcje dodatkowe, ponadto w szkieletowanej wersji. Trzeba podkreślić, iż w dziedzinie zegarków typu skeleton, czyli modeli, w których widzimy mechanizm od strony tarczy i jest on do tego specjalnie przygotowany, marka Aerowatch ma również duże doświadczenie i spore osiągnięcia.

Aerowatch Les Grandes Classiques Anniversary Skeleton po raz kolejny udowadnia, że ta szwajcarska firma z Saignelégier potrafi stworzyć zegarek szkieletowy o niebanalnym wyglądzie i charakterze.
Najnowszym reprezentantem kolekcji Les Grandes Classiques jest model Anniversary Skeleton wyposażony w mechanizm z komplikacją stopera i wskazaniem dnia miesiąca. Zegarek powstał z okazji 110-lecia marki, ale - co ciekawe - nie został objęty wąską limitacją jak to bywa zazwyczaj w przypadku różnego rodzaju jubileuszowych propozycji.
Jest to jednak edycja numerowana co oznacza, że każdy zakupiony egzemplarz, mimo braku limitacji, będzie miał swój indywidualny numer. Ciekawostką jest to, że numer ten jest umieszczony na tarczy, a w zasadzie na jej niejako pozostałości. Możemy go zobaczyć między indeksami godziny 5 i 7, tam właśnie znajduje się napis Anniversary i numer danego zegarka. Mało tego, klient może sobie wybrać konkretny trzycyfrowy numer, z którym się utożsamia, bądź coś dla niego znaczy jako liczba, jeśli wcześniej nie został zajęty.


Les Grandes Classiques Anniversary Skeleton to zegarek, który ma bardzo klasyczną i ponadczasową, stalową kopertę. Nie jest ona jedną z tych wyjątkowo charakterystycznych, które znamy z kolekcji 1942, ale właśnie Les Grandes Clasiques to linia w której udane, nie starzejące się projekty są ucieleśniane w ramach firmy Aerowatch. Dlatego okrągła obudowa z łagodnie wyprowadzonymi i zwężającymi się uszami jest jak najbardziej na miejscu. Powierzchnie są polerowane i szczotkowane.
Poziom wykonania jest taki, do jakiego przyzwyczaił nas ten producent, czyli wysoki. Polerowane, bardzo łagodnie obłe boczne powierzchnie doskonale korespondują z klasyczną wizją zegarka. Jedynie rozmiar koperty nieco wykracza poza klasykę do której się odnosi. Średnica wynosi bowiem 44 mm, co oznacza duży zegarek. Jednak właśnie teraz połączenie modnego, oczekiwanego dziś sporego rozmiaru z tradycyjnym kształtem i wykończeniem może być strzałem w przysłowiową 10.
Koperta jest tak zaprojektowana i wykonana, że ma szansę przypaść do gustu bardzo wielu potencjalnym klientom, a poziom wykonania zadowoli nawet tych wybrednych. W tym zegarku koperta jest oczywiście ważna, ale pierwsze skrzypce gra to, co widzimy w jej wnętrzu. A widzimy doskonale, bo mamy przecież do czynienia ze „skeletonem”, czy też bardziej swojsko, choć nieco groźniej „szkieletorem”.

Pod szkłem wykonanym z szafiru ukazuje się naprawdę piękny widok. Zacznę od umiejscowionego na zewnętrznych „rubieżach” srebrzystego pierścienia będącego pozostałością standardowej tarczy. Umieszczono na nim nakładane, ciekawie zaprojektowane, fasetowane indeksy godzinowe w kształcie prostokątów z ukośnym zakończeniem skierowanym ku centrum. Dwa skrajne indeksy, godziny 12 i 6 to niewielkie trójkąciki. Między indeksami czarny lakierem nadrukowano podziałkę minutową i precyzyjną sekundową. Pomiędzy cyframi 11 a 1 nadrukowano nazwę marki.
Z pierścieniem za pomocą elementów przypominających mostki połączone są okręgi stanowiące obrys dodatkowych małych tarcz. Na godzinie 3 znajduje się tarcza ze wskazaniem dnia miesiąca, na 9 to mały sekundnik, a pozostałe odpowiadają za wskazania stopera. Na subtarczy umiejscowionej na godzinie 12 zliczane są minuty stopera, a na 6 godziny. Od razu widać wydzielenie wskazań stopera od pozostałych - małe wskazówki na tarczach oraz sekundowa umieszczona centralnie są wyrazisto czerwone.
Pozostałe wskazówki zabarwiono na niebiesko, co jest odniesieniem do tradycyjnych wykończeń zegarmistrzowskich w tym zakresie, a zarazem po prostu świetnie wygląda.

Dla mnie zawsze zabarwienie wskazówek na niebiesko to mocny punkt w aspekcie pozytywego odbioru wizualnego zegarka. Wskazówki minutowa i godzinowa mają dla odmiany dość nowoczesny styl z przełamaniem pośrodku i paskami masy luminescencyjnej Super-LumiNova, która została nałożona także na indeksach. Wszystko jest dobrze czytelne mimo wielu wskazań i motywu przewodniego jakim jest szkieletowanie.
Poza opisanym pierścieniem i ramkami dodatkowych wskazań tarcza jest mocno ażurowana, dzięki czemu widzimy mechanizm. Bijącym „sercem” tego zegarka jest mechanizm kaliber 61SQ, który powstał na bazie mechanizmu Eta Valjoux 7750 w wersji Top Grade.
Mechanizm przeszedł szereg modyfikacji, w tym zaawansowany proces szkieletowania, przez co prezentuje się atrakcyjnie. Nadmiar materiału usunięto z płyty głównej oraz mostków, a także wahnika. Oprócz znacznego „odchudzenia” całej konstrukcji dekoratorzy ozdobili mechanizm techniką perłowania. Zastosowane niebieskie śrubki dopełniają dzieła.


Oczywiście standardowe, widoczne koła w kolorze złocistym, czy rubinowe kamienie też w takiej sytuacji stanowią elementy dodające uroku całości. Mechanizm 61SQ pracuje z częstotliwością 4 Hz, czyli 28 800 wahnięć koła balansowego na godzinę, łożyskowany jest na 25 kamieiach i legitymuje się 48-godzinną rezerwą chodu.
Naciąg sprężyny napędowej realizowany jest za pomocą automatycznego modułu. Występuje tu lubiane przez mnie zjawisko. Naciąg odbywa się podczas w obrotu rotora w jedną stronę. W drugą jest jałowy, przez co łatwo wprowadzić go w dość szybki ruch wirowy, co można wyraźnie odczuć mając zegarek na nadgarstku, ale też słychać. Opisany mechanizm można podziwiać na tyle ile się da od przodu, ale także przez transparentny dekiel mocowany do korpusu za pomocą siedmiu śrubek.
Zegarek posiada 50-metrową klasę wodoszczelności. Klasyczną kopertę oraz opisaną tarczę zestawiono z niebieskim, skórzanym paskiem wyposażonym w zapięcie motylkowe.

Aerowatch Les Grandes Classiques Anniversary Skeleton to zegarek skierowany do osób lubiących wyjątkowe i niepowtarzalne przedmioty. Zegarek na pewno przyciąga wzrok. Wpływa na to jego kolorystyka, ale oczywiście także szkieletowanie.
Numeracja każdego egzemplarza, trudność spotkania drugiego takiego na czyimś nadgarstku oraz wysoka jakość wykonana są oczywistymi atutami. Niestety takie „atrakcje” kosztują.
Cena Aerowatch Les Grandes Classiques Anniversary Skeleton katalogowo to 36 940 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki AEROWATCH znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – AEROWATCH.
Adrian Szewczyk
10:23 20.07.2020Zegarki
AEROWATCH Les Grandes Classiques Anniversary Skeleton
REKLAMA
Citizen – zegarek dla obywatela
Wśród japońskich producentów zegarków, firma Citizen jest na pewno od dawna wysoko na branżowym piedestale. W technologii wykorzystującej promieniowanie słoneczne i ogóln ...
NOMOS Glashütte – droga od mechanizmów zewnętrznych do wyłącznie „in-house”
Młode marki zegarmistrzowskie z ambicjami często przechodzą przez kilka etapów w zakresie wykorzystywanych przez nie mechanizmów stosowanych w produkowanych zegarkach. Ze ...
Wizyta w JUNGHANS: poznajemy siedzibę i zakłady produkcyjne marki.
Mieliśmy już niewątpliwą przyjemność dokładnego poznania miejsc i procesu produkcji zarówno zegarków japońskich jak i szwajcarskich, a nawet litewskich. Naszymi wrażeniam ...
Premiera zegarka Tissot PRC 100 Solar. Władca światła w... chmurach - relacja i zdjęcia
13 marca 2025, godzina 8:55 - szybka winda wiezie mnie wraz z kilkoma innymi osobami oraz psem na 46 piętro najwyższego budynku w Unii Europejskiej. Liczący 310 metrów Va ...
Rozmowa z Natalią Kaczmarek o olimpijskiej karierze, pomiarze czasu i zegarkach
Mamy przyjemność przedstawić obszerną i inspirującą rozmowę - Natalia Bukowiecka (Kaczmarek), olimpijska medalistka i jedna z czołowych polskich lekkoatletek, opowiada na ...
Chronograf z 1941 roku - nowy eksponat w Muzeum Eberhard & Co.
W październiku 2025 roku marka Eberhard & Co. wzbogaciła swoje muzealne zbiory o wyjątkowy czasomierz - naręczny chronograf z 1941 roku. To więcej, niż tylko kolejny mode ...
Daniel Roth Extra Plat Souscription. Drugi zegarek i drugi sukces La Fabrique du Temps
Reaktywacja zegarkowej marki to przedsięwzięcie fascynujące, ale i ryzykowne. Tym bardziej jeśli mówimy o marce, której założycielem była tak ikoniczna postać w świecie h ...
Girard-Perregaux Laureato Chronograph Aston Martin Edition z tarczą wykonaną lakierem samochodowym
Końcówka lutego 2025, siedziba manufaktury Girard-Perregaux, mieszcząca się w La Chaux-de-Fonds, właśnie tam szwajcarski producent luksusowych zegarków zaprezentował najn ...
Girard-Perregaux Laureato Fifty. Pół wieku legendy i detale, które to podkreślają
To, co lubię w zegarkach to historie, jakie się za nimi kryją oraz detale, które zauważamy dopiero po dłuższym przyjrzeniu się. Jubileuszowy model Girard-Perregaux Laurea ...
Zegarek dostępny tylko kiedy pada śnieg. Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon
Nowa odsłona kultowej już współpracy marek OMEGA X Swatch, model Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon, to szczypta świątecznej magii na nadgarstku. Utrzymany ...
Vostok Europe Expedition RYSY. Limitowany zegarek inspirowany najwyższym szczytem Polski
Najwyższy polski szczyt górski to Rysy, które piętrzą się w Tatrach i mają 2 499 metrów nad poziomem morza. I na takie wyżyny postanowił wspiąć się Vostok Europe. Ta lite ...
Nadir Vespera. Jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów
Nadir Vespera to bezsprzecznie jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów ostatnich lat. Nie jest to jedynie kolejny zegarek w stylu vintage, to grun ...









greenlogic.eu