Obecność przynajmniej dwóch wskazówek w analogowych czasomierzach jest dziś niekwestionowanym standardem, choć pierwsze zegary będące bardziej prymitywne konstrukcyjnie, a przez to mniej dokładne wyposażano we wskazanie oparte na jednej wskazówce. Z biegiem czasu, który przyniósł rozwój techniki i stałe podnoszenie precyzji wskazań urządzeń do odmierzania czasu, „jednowskazówkowce” zostały niemal zupełnie wyparte przez urządzenia z układem wskazań jaki znany dziś ze znakomitej większości zegarów i zegarków. Obecnie oryginalne, wiekowe i jednowskazówkowe konstrukcje możemy podziwiać w niektórych europejskich miastach, gdzie umieszczono je na wieżach ratuszowych lub kościelnych.
Dziś zegarki z pojedynczymi wskazówkami są przywracane do życia w formie hołdu składanego początkom zegarmistrzostwa oraz ze względu na niestandardowe możliwości designerskie. W szczególnie charakterystyczny sposób wykorzystuje takie rozwiązanie marka MeisterSinger, czyniąc z tej dziś niepopularnej cechy swój znak rozpoznawczy.
Tegoroczna nowość nosi nieprzypadkową nazwę Edition 366 - jest to nawiązanie do liczby dni w roku przestępnym, a właśnie o takim mówimy w kontekście 2020 roku.
Pierwszoplanową rolę tym zegarku gra tarcza, która tradycyjnie - zarówno w modelach niemieckiej marki, jak i dla tego typu zegarków jednowskazówkowych - posiada bardziej rozwiniętą niż tradycyjnie podziałkę. Nie sposób również z niej zrezygnować nawet w przypadku tradycyjnych zestawów wskazówek - odczyt godziny wymaga nieco bardziej uważnej obserwacji pozycji wskazówki, nawet wtedy, gdy jest ona obecna.
Sam projekt jest nieprzypadkowo bardzo klasyczny - inspiracje czerpano z XIX-wiecznych zegarków kieszonkowych francuskiej produkcji, stąd też obecność arabskich indeksów bardzo subtelnych rozmiarów. Zastosowano odpowiednio cienką wskazówkę z niewielkimi, właściwymi dla stylu tamtego okresu pogrubieniami, które najpewniej nieprzypadkowo przywodzą mi na myśl nutę - logotypem marki jest przecież fermata, będąca elementem notacji muzycznej, a nawiązania muzyczne sięgają również samej nazwy producenta.
Wspomniana już podziałka została podzielona kolorystycznie - indeksy godzinowe oraz kwadransowe są czerwone, z kolei te rozlokowane co poł godziny są niebieskie, podobnie jak godziny popołudniowe umieszczone nad głównymi indeksami godzinowymi.
Rozwiązanie to znacznie poprawia czytelność wskazań i jednocześnie jest spójne barwowo z szeroko pojętymi pierwowzorami z epoki, wszak ten zestaw barw w połączeniu z śnieżną bielą dawniej szeroko stosowanej emalii występował bardzo często.
Warta odnotowania jest również zmiana czcionki na odpowiednią historycznie kursywę angielską, której wyjątkowo użyto ( bardzo słusznie zresztą ) również w logotypie marki MeisterSinger.
Stalowa koperta o średnicy 43 mm to prosta forma o niewyróżniających się liniach. W projektach marki MeisterSinger najczęściej obudowa jest elementem drugoplanowym i nie stanowi jak w wielu zegarkach równorzędnego tandemu z tarczą. W zegarkach jednowskazówkowych tarcza przyciąga wystarczająco dużo uwagi, więc jest to zupełnie racjonalne posunięcie.
Nie można też zapominać, że mamy do czynienia z marką niemiecką, a te poza pewnymi nielicznymi wyjątkami szczególnie lubują się w minimalistycznych projektach. Dekiel zakręcany śrubami został przeszklony i naturalnie pozwala obserwować serce zegarka.
Zastosowany mechanizm to Unitas 6468-1, wariacja dobrze znanej i bardzo prostej, a przez to zupełnie niewymagającej w zakresie obsługi konstrukcji o ręcznym naciągu, 46 godzinnej rezerwie chodu.
Dość nietypowe i jednocześnie charakterystyczne dla Unitasów proste, ostro cięte płyty ozdobiono pasami genewskimi, pokrywkę bębna opatrzono logotypem marki, a śruby mocujące zabarwiono termicznie na kolor niebieski. Całość sprawia wrażenie prostej, wdzięcznej konstrukcji w starym stylu, ale z nutką finezji wymaganej w tej klasie czasomierzy.
Chętni na zakup modelu MeisterSinger Edition 366 powinni dość zdecydowanym krokiem udać się do odpowiedniego salonu lub na stronę internetową wybranego sklepu posiadającego na stanie te zegarki - wyprodukowano jedynie 100 indywidualnie oznaczanych egzemplarzy.
Cena katalogowa MeisterSinger Edition 366 to 2 190 euro (około 9 360 PLN).
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki MeisterSinger znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – MEISTERSINGER.
Wiktor Kalinowski
13:00 13.03.2020Zegarki
MeisterSinger Edition 366 - francuski styl i muzyczne inspiracje
REKLAMA
BULOVA Watch Company – historia marki
Mimo tego, iż Bulova kojarzy się każdemu zainteresowanemu zegarkami z marką wywodząca się ze Stanów Zjednoczonych, jej założyciel – Joseph Bulova, swego całego życia w St ...
Historia zegarów wieżowych i zegary w przestrzeni publicznej w Polsce
Niniejszym opracowaniem chcemy powiadomić wszystkich zainteresowanych narodowym dziedzictwem i historią techniki, o niezwykłej wartości zegarów mechanicznych znajdujących ...
Dlaczego trzeba pamiętać o zegarach wieżowych? Ciekawe ich sekrety
Sprawne oko osoby zajmującej się tematyką zegarmistrzostwa wieżowego (tego w najprawdziwszym słowa znaczeniu, a więc związanego z czasomierzami mechanicznymi) potrafi bez ...
Nieznani producenci zegarków z dobrze znanej Japonii
Kontynuując cykl publikacji na portalu Zegarki i Pasja, w którym prezentujemy i przybliżamy sylwetki producentów zegarków z odległych krajów, często niekojarzonych z zega ...
TAG Heuer Monaco Chronograph Skeleton. Być jak McQueen, ale na miarę XXI wieku
TAG Heuer to marka, która od kilku lat wraca do historycznych modeli z logo Heuer. To zrozumiałe, bo Heuerowi przed przejęciem przez firmę TAG udało się stworzyć wiele fu ...
Tylko 2 mm grubości koperty! Piaget Altiplano Ultimate Concept Midnight Blue
Piaget - siadając do napisania tego artykułu sam musiałem się zastanowić, jakie emocje czy też skojarzenia łączą mi się z tą marką. Po długim namyśle stwierdziłem… że pra ...
Chaotyczne piękno. Frederique Constant Manufacture Slimline Moonphase Date seconde/seconde/
Frederique Constant, to względnie młoda, szwajcarska marka zegarków o raczej klasycznej stylistyce i eleganckim wzornictwie, choć nie stroniąca od modeli sportowych, ale ...
Wielkie zegarmistrzostwo z niewielkiego kraju. Top 3 marki zegarkowe z Austrii
Kontynuując cykl publikacji na portalu Zegarki i Pasja, w którym prezentujemy i przybliżamy sylwetki producentów zegarków z odległych krajów z perspektywy Polski, często ...
Rado True Square x Kunihiko Morinaga. Soczewka fotochromatyczna i eteryczna natura czasu
Kunihiko Morinaga nazywany jest „modowym naukowcem” i „modowym poetą”. To japoński projektant, który łamie schematy, improwizuje, ale przede wszystkim eksperymentuje, co ...
Frederique Constant Classic Moonphase Date Manufacture. Dress watch niemal idealny
Kilkanaście lat temu marka Frederique Constant była mało znaną firmą, oferującą relatywnie niedrogie zegarki z etykietą „swiss made”. Dzięki długofalowej strategii biznes ...
Najciekawsze i najważniejsze zegarkowe premiery Watches & Wonders 2024
Genewskie wydarzenie skupiające na sobie uwagę zegarkowego świata, czyli targi “Watches & Wonders” (dawny SIHH), po raz kolejny przyciągnęły tłumy wystawców i odwiedzając ...
Testujemy: Tissot T-Touch Connect Sport. Smartwatch po szwajcarsku
Kilka dni temu w nasze ręce trafił zegarek Tissot T-Touch Connect Sport, najnowszy smartwatch firmy Tissot, kontynuator serii Connect i spadkobierca linii T-Touch, której ...