Xicorr 200 „Czarna Kaśka” - konferencja prasowa i premiera zegarka

W dniu 13 lutego 2019 roku o godzinie 10.00 w salonie odCzasu doCzasu w warszawskich Złotych Tarasach odbyła się zaplanowana wcześniej konferencja prasowa połączona z premierą nowego, limitowanego zegarka Xicorr 200 „Czarna Kaśka”. Zaplanowana data nie została wybrana przypadkowo, bo to właśnie 13 lutego obchodzone są najważniejsze imieniny Katarzyny!

Tradycyjnie przygotowany do spotkania z dziennikarzami salon odCzasu doCzasu witał wszystkich przybywających okolicznościowym banerem. Przy takich zamkniętych spotkaniach ta „przeszkoda” oddziela też część konferencyjną od salonu. Mimo niesprzyjającej aury (jednodniowego powrotu zimy z oblodzeniami) na konferencję przybyło kilkunastu dziennikarzy, a dodatkowo kilku zapowiedzianych i nieobecnych poprosiło o przekazanie materiałów prasowych.

Rozpoczynając konferencję przybyłych powitał gospodarz miejsca – Władysław Meller, który przedstawił pozostałe osoby zapraszające wespół z salonem na konferencję – Adama Tomaszewskiego - właściciela firmy Xicorr, a także Eugeniusza Szweda – Prezesa Stowarzyszenia Klub Miłośników Zegarów i Zegarków.

W przedstawionym planie konferencji znalazły się prelekcje: Adama Tomaszewskiego z prezentacją o firmie Xicorr i specjalnym limitowanym zegarku „Czarna Kaśka”, Eugeniusza Szweda z przedstawieniem Klubu, jego powiązań z firmą Xicorr i jej wyrobami, oraz  Władysława Mellera o historii produkcji zegarków w Polsce i obecnych dziś zegarkowych producentów. Zapowiedziano także czas na kuluarowe rozmowy przybyłych gości i gospodarzy.





Adam Tomaszewski w swojej wypowiedzi nawiązał do powstania i początków firmy Xicorr. Wskazał Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków jako miejsce, gdzie „złapał zegarkowego bakcyla” i gdzie dyskutował o kolejnych projektach. Wyjaśnił także skąd wzięła się nazwa marki i w jaki sposób ją wymawiać.

Pierwszym zaprojektowanym, wykonanym w dwóch wersjach kolorystycznych tarczy zegarkiem Xicorr był model Circle. Jego zmodyfikowaną wersją był powstały przy współpracy z nurkiem – Darkiem Wilamowskim limitowany do 234 sztuk zegarek Garda.

Kolejnym projektem firma Xicorr wkroczyła w sferę powiązań z motoryzacją, a model FSO M20 odniósł niezwykły sukces rynkowy, z nagrodą „Must! Have” włącznie. Limitowanym zegarkiem z linii FSO M20 był model Czarna Mańka, i jak zapowiedział prelegent, Czarna Kaśka patronująca premierowemu tego dnia zegarkowi, to siostra tej właśnie Czarnej Mańki.



Sukces, ale także ciekawa tematyka spowodowała, że do tej pory firma Xicorr pozostaje w kręgach powiązań motoryzacyjnych, a w przedstawionych przez prelegenta planach znalazły się kolejne projekty o takiej tematyce. Oczywiście firma Xicorr w swoich pomysłach nie ogranicza się tylko do motoryzacji i w jej planach znalazły się także koncepcje zegarków o charakterze sportowym, czy klasycznym.

Wracając jeszcze do produkowanych przez firmą zegarków, Adam Tomaszewski przedstawił linię  f125p – powiązaną oczywiście z Polskim Fiatem, oraz Syrenę Sport odwołującą się do szeroko znanego projektu polskiego samochodu sportowego.





Kolejną linią zegarków motoryzacyjnych wprowadzonych przez tę polską markę jest Xicorr 200. Prelegent przedstawił historyczne uzasadnienie jej powstania – przeprowadzoną w roku 1957 modyfikację żerańskiego samochodu Warszawa, oraz jego konstrukcję i dane techniczne.

Jak przekazał Adam Tomaszewski, Xicorr 200 „Czarna Kaśka” jest limitowanym, poszerzeniem oferty Xicorr. Zgodnie ze słowami prelegenta, historię Czarnej Kaśki, która stała się inspiracją do powstania zegarka limitowanego znalazł przeglądając rocznik magazynu Przekrój z roku 1957. Była ona przedstawiona w numerze z pierwszego kwietnia.



Zgodnie z jego przekazem: „Badając warszawskie archiwa, natrafiłem na dobrze znany wielu osobom magazyn Przekrój z dnia 1 kwietnia 1957 roku. Znajdowała się w nim informacja o młodszej siostrze Czarnej Mańki – Katarzynie”.

W dość luźny sposób podane tam fakty były na tyle interesujące, że warto było je zebrać i ułożyć w następującą, krótką, acz ciekawą charakterystykę „Czarnej Kaśki”: „W odróżnieniu od starszej siostry Kaśka była bardzo ambitna, a dzięki namowom i wsparciu Mańki starała się zdobywać wiedzę. Była też pracowita - już jako nastoletnia dziewczyna sprzedawała pyzy na Różyku. Tam spotykała wiele ciekawych osób. To dzięki kontaktom z takimi osobami interesowała się modą i kulturą, uwielbiała oglądać filmy i rozmawiać o nich. Upodobanie filmów spowodowało, że była pewnie najczęstszym bywalcem kina Praha, gdzie zbierały się kulturalne elity dzielnicy. Niestety ta częsta obecność w kinie sprowadziła na Kaśkę życiowe nieszczęście. Zakochała się nieszczęśliwie w bileterze z tego kina.





To właśnie zawód miłosny skierował ją w stronę praskiego półświatka, od którego miała trzymać się z daleka. W stronę świata pogrążonej już w nim Mańki, od którego starsza siostra chciała Kaśkę za wszelką cenę uchronić. Nie udało się. Odtąd siostry były razem w praskim piekiełku. To chyba oczywiste i normalne, że Kaśce zawsze imponowała jej starsza siostra. Chciała być taka jak ona, a przecież dzięki swoim zdolnościom mogła osiągnąć więcej. Potwierdzeniem tego był choćby fakt, że Kaśka przez krótki czas była bufetową w „Ząbkowskim” – barze doskonale znanym i odwiedzanym przez cały praski półświatek. Niestety, ulica wyrwała Kaśkę z baru i ściągnęła do siebie. Tam przez kolejne lata rywalizowała z siostrą o miano królowej praskich ulic. Siostry, podobne do siebie a zarazem inne, mimo że rywalizowały, zawsze trzymały się razem i wspierały. Ich bujne towarzyskie życie przeszło do legendy warszawskiej Pragi.”

Znając taką historię nie można się dziwić, że dla ożywienia legendy i dla dotrzymania towarzystwa obecnemu już na rynku zegarkowi „Czarna Mańka”, producent zegarków Xicorr przygotował nowy model. Każdy kto stał się szczęśliwym posiadaczem Czarnej Mańki może teraz umilić jej czas, kupując do kompletu Czarną Kaśkę, by symbolicznie siostry znów były razem. Xicorr Czarna Kaśka jest oczywiście zegarkiem mechanicznym, z automatycznym naciągiem i funkcją kalendarza, który swoim wyglądem wpisuje się w stylistykę modeli zegarków z linii M200 firmy Xicorr.





Ten wyjątkowy zegarek utrzymany jest w czarnym kolorze, a jedynymi białymi wyróżnikami są elementy układu wskazań, oraz oznaczenia marki, modelu i producenta. Wskazówki i znaczniki są oczywiście wykonane z użyciem białej Superluminovy, zapewniającej możliwość odczytu wskazań w półmroku i ciemności.

Koperta i koronka wykonane ze stali szlachetnej zostały pokryte czernią w technice DLC, a dekiel koperty jest głęboko grawerowany. Znalazła się na nim okolicznościowa grafika – wizualizacja przedstawiająca mix Czarnej Kaśki i samochodu Warszawa. Zegarek jest oferowany w dedykowanym specjalnie dla tego modelu opakowaniu.

Swobodny sposób przedstawiania firmy i jej modeli zegarków powodował, że słuchacze także w jej trakcie zadawali pytania prelegentowi, czy też komentowali jego stwierdzenia. W czasie prelekcji Adama Tomaszewskiego, przybyli goście mogli też podziwiać egzemplarze premierowego zegarka.



Następnie Eugeniusz Szwed przedstawił Stowarzyszenie Klub Miłośników Zegarów i Zegarków i cele jego działalności. Zaznaczył także, że powstanie i rozwój nie tylko marki Xicorr powiązane są z Klubem. Jak przekazał, celem tej organizacji jest wspieranie naszych lokalnych aktywności, także tych powiązanych z produkcją zegarków. Zapowiedział, że na stronie Klubu powstaje specjalna, wydzielona jej część dedykowana polskim producentom zegarków.

Na kanwie przekazu Adama Tomaszewskiego wspomniał o możliwościach produkcyjnych w Polsce i pochwalił wszelkie próby wykonywania elementów do zegarków w Polsce.





Rozpoczynając swoją prelekcją Władysław Meller zaznaczył, że miała to być krótka historia zegarmistrzostwa w Polsce, ale jako że tematów, a co za tym idzie i slajdów w prezentacji znalazło się więcej, to słowo „krótka” z tytułu zostało pominięta, a prelegent obiecał przekazywać informacje w przyśpieszonym tempie. Rozpoczynając od początków zegarków noszonych nawiązał on do najstarszego znanego tego rodzaju wyrobu – zegarka królowej Bony.

W dalszej części podniósł także zasługi Polaków dla rozwoju zegarmistrzostwa, wskazując Jana Heweliusza i Adama Adamandy Kochańskiego. Stwierdził, że rozwój zegarmistrzostwa w większej mierze zależał od lokalnych warunków, spokoju i obecności zamawiających wyroby, niż od państwowej przynależności danego terenu. Dokumentując wpływ statusu materialnego i możliwości społeczności lokalnych powołał się na szybki rozwój miasta stołecznego Warszawy w XVIII i połączony z nim rozwój stołecznego zegarmistrzostwa. Wskazanym dowodem tego faktu byli choćby urzędujący wtedy zegarmistrzowie królewscy: Daniel Schepcke i Franciszek Gugenmusa.



Przekazując sugestie wpływające na szybki rozwój zegarmistrzostwa zacytował też wypowiedź jednego z żurnalistów z roku 1887, narzekającego na brak produkcji zegarków w Polsce i wyjątkowy popyt na wyroby Polaków wytwarzających zegarki w Genewie. Niejako odpowiadając na te sugestie prelegent wskazał brak możliwości, a nie niechęć jako powód braku lokalnej „polskiej fabrykacji”.

Jak przekazał Władysław Meller, podobną sytuację z produkcją polskich zegarków mamy i dzisiaj. W prezentacji nie obyło się oczywiście bez wspomnienia o jedynej przemysłowej produkcji zegarków w Polsce – firmy z Błonia, oraz, co zaskoczyło dziennikarzy, elektronicznych zegarków typu LED z warszawskiej firmy Unitra Warel.





W dalszej części swojego wywodu prelegent przedstawił dziesięć polskich marek zegarkowych, które funkcjonowały od czasu zmian ekonomicznych, a część z nich jest aktywna na naszym rynku także obecna. Dla każdej z tych marek zawarł także krótką informację o jej pozycji na rynku. Wśród wymienionych chronologicznie marek znalazły się: Polpora, Copernicus, G.Gerlach, Xicorr, ChronosArt, Vratislavia Conceptum, Leon Prokop, Baltucus, Błonie i wykonująca zegarki w kopertach z drewna firma Neat. Podana przez prelegenta liczba polskich marek zegarkowych zdziwiła zgromadzonych dziennikarzy.





Zgodnie ze zwyczajem, po zakończeniu prelekcji oraz oficjalnej części premiery modelu Xicorr 200 „Czarna Kaśka”, zebrani goście częstowali się przygotowanymi, drobnymi przekąskami i mogli podyskutować oraz wymienić informacje ze wszystkimi osobami przybyłymi na konferencję.

Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki XICORR znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – XICORR.

Redakcja portalu Zegarki i Pasja