Firma Bulova, założona przez Josepha Bulova w 1875 roku w USA, odcisnęła swoje piętno - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - na branży zegarmistrzowskiej. Obecnie siedziba firmy znajduje się w Nowym Jorku, a uzupełnia ją osiem biur w innych krajach oraz dystrybucja zegarków na 65-ciu rynkach na całym świecie. Marki będące w portfolio przedsiębiorstwa Bulova to: Bulova, Caravelle i Wittnauer, a także licencjonowane zegarki Harley-Davidson, jak również zegarki i zegary Frank Lloyd Wright Collection.
Aktualnie w marce Bulova widać starania, by kierować się tymi samymi zasadami kunsztu i techniki, które zainspirowały jej założyciela ponad 140 lat temu. Przejawia się to w innowacyjnym często wzornictwie, stosowaniu nowych technologii oraz jakości wykonania. Wszystko z dbałością o możliwie powszechną dostępność, dzięki korzystnie dla klienta skalkulowanym cenom. Także spojrzenie retrospektywne, którego efektem są modele inspirowane zegarkami sprzed lat jest jednym z motorów napędowych marki.
Na targach w Bazylei w 2016 roku, można powiedzieć, że Bulova „zagięła” zasady dotychczas obowiązujące w branży prezentując męski zegarek CURV, który wyposażono w pierwszy na świecie zakrzywiony mechanizm z funkcją stopera. Mechanizm ma ergonomiczny kształt i wyjątkowo płaski, nawet jak na technologię kwarcową, profil (recenzowaliśmy ten model tu – Bulova Curv Chronograph Watch 98A162). Pozwoliło to na stworzenie innowacyjnego, wygodnego w użytku zegarka o wyraźnie zagiętym kształcie, świetnie dopasowującym się do nadgarstka.
Nawiązując do najbardziej kultowych i nostalgicznych projektów marki połączonych z nowoczesnymi elementami, w 2016 roku została wprowadzona seria Archive z zegarkiem Bulova Lunar Pilot Chronograph, zainspirowanym czasomierzem noszonym w historycznej misji Apollo 15 na Księżyc z 1971 roku. W ubiegłym roku Bulova wprowadziła kolejny model, tym razem to Chronograph C "Stars and Stripes", który nawiązywał do stylu, jaki obowiązywał w początkowym okresie eksploracji kosmosu w Ameryce.
Teraz Bulova z dumą wprowadza następnego przedstawiciela serii, dla którego wzorem jest zegarek do nurkowania z lat 70-tych XX wieku. Pierwowzór prezentuje zdjęcie poniżej.
Nowy model zainspirowany dokładnymi, odpornymi na działanie wody zegarkami, które Bulova wiele lat dostarczała także dla amerykańskiej armii. Historyczny zegarek do nurkowania, na którym oparto koncepcję reedycji, wyposażony był w dwubarwną jednokierunkową lunetę, a informacje na tarczy określające odporność na ciśnienie wody opisano jako "666 stóp" zamiast "200 M". Spowodowało to, że czasomierz ten otrzymał przydomek "Diabelski nurek" (Devil Diver).
Współczesny, odważny projekt, wyglądający jak przeniesiony z lat siedemdziesiątych, mający wszystkie lubiane cechy tamtego wzornictwa znów jest dostępny z logo Bulova, i to nawet w dwóch wersjach.
Edycja limitowana Oceanographer Automatic „Devil Diver” powstała w ilości… a jakże, 666 numerowanych egzemplarzy. Nowa wersja zaprezentowana w tym roku w Bazylei jest wymiarami bardzo zbliżona do pierwowzoru, który miał ok. 40 mm średnicy, 13 mm grubości. Model z lat 70-tyhc wyposażony był w mechanizm naciągiem automatycznym „in-house” Bulova łożyskowany na 17 kamieniach.
Dzisiejszy zegarek ma 40 mm kopertę, a jego serce stanowi mechanizm Sellita SW 220 z automatycznym naciągiem.
Cechą charakterystyczną wersji limitowanej Oceanograhpera, poza bardzo stylową kopertą wykonaną ze stali szlachetnej, jest tarcza w kolorze intensywnie pomarańczowym, a także oznaczenie o wodoodporności do 666 stóp, napis „snorkel” i ciekawe, czytelne wskazówki zestawione z bardzo nietypowymi nakładanymi indeksami godzinowymi.
Znaczniki godzinowe to jakby nałożone na metalową cześć indeksu szkiełka w postaci wycinka walca, pod którymi jest masa luminescencyjna. Logo firmy pod godziną 12-tą jest także nakładane, a pod nim nadrukowano jeszcze informacją o rodzaju naciągu sprężyny mechanizmu. Na godzinie 3-ciej umieszczono podwójne okienko datownika z dniem tygodnia i miesiąca. Tarczę osłania wypukłe szafirowe szkło z powłoką antyrefleksyjną.
Zegarek oferowany jest na stalowej bransolecie z pełnych ogniw. Poza tarczą i świetnym kształtem koperty wyróżnia go luneta, podobna do tej w oryginale. Ma ona czarną wkładkę z wyróżnionym jasnym tłem odcinkiem odpowiadającym za pierwsze 15 minut. Zegarek limitowany wyceniono na kwotę 1 500 dolarów, czyli około 6 000 złotych.
Tańszą i również ciekawą alternatywą jest wersja nielimitowana Oceanographera.
Jednak brak limitacji nie jest w tym wypadku jedyna różnicą. Zachowując styl, charakterystyczny kształt i proporcje zmieniono istotnie wymiary drugiej wersji „Devils Divera”
Zegarek dostępny w regularnej ofercie ma kopertę o średnicy 44 mm, a jego „sercem” jest japoński mechanizm z automatycznym naciągiem firmy Miyota, prawdopodobnie model 8215. Inna jest także zastosowana kolorystyka oraz kilka detali.
Zegarek ma lunetę także z wkładką w kolorze czarnym, ale pierwszy kwadrans wyznaczono czerwonym kolorem. Tarcza zegarka jest czarna. Zachowując podobne opisanie, czyli „666 stóp” i „snoorkel”, na tarczy pojawiła się jeszcze informacja o rodzaju naciągu w tej sekcji, w której w pomarańczowym modelu był pod logo. Pod logo umieszczono nazwę modelu, czyli Oceanographer. Także wskazówki są mniej wyszukane, prostsze w kształcie, ale również bardzo czytelne. Styl indeksów jest taki sam, nadal bardzo charakterystyczny.
Datownik jest pojedynczy, pokazuje dni miesiąca. Zastosowane szkło szafirowe okrywające tarczę jest także wypukłe i również ma powłokę antyrefleksyjną. Model ten wyceniono na 795 dolarów (około 3 000 złotych), czyli niewiele więcej, niż połowę ceny edycji limitowanej.
Oba zegarki Bulova Oceanographer Automatic „Devil Diver” doskonale oddają ducha i styl modeli sportowych i przeznaczonych do nurkowania z lat 70-tych. Jednak z racji rozmiarów kopert, model limitowany jest bliższy pierwowzorowi, co dla wielu miłośników zegarków ma spore znaczenie. Wersja uwspółcześniona, poprzez większe wymiary, z pewnością przypadnie do gustu osobom, które lubią duże, masywne zegarki.
Kusi także istotnie niższą ceną. Biorąc pod uwagę modę na powrót do stylistyki zegarków vintage, dużą sympatię do marki Bulova i udany model służący za pierwowzór reedycji, można bez większej trudności wróżyć duży sukces dzisiejszym wersjom Devil’s Diver.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Bulova znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – BULOVA.
Adrian Szewczyk
15:14 10.08.2018Zegarki
BULOVA Oceanographer Automatic „Devil Diver” – dwie wersje „Diabelskiego nurka”
REKLAMA
Andrzej Masłowski – poznański zegarmistrz, muzyk i wynalazca
Można zaryzykować stwierdzenie, że autor pierwszej publikacji o zegarmistrzostwie i użytkowaniu zegarków napisanej w języku polskim, znany tylko w kręgu znawców historii ...
SIHH 2018: Carre des Horlogers, czyli niezależni producenci zegarków - fotorelacja
SIHH, czyli Salon International de la Haute Horlogerie w Genewie, odbywał się w tym roku w dniach od 15-go do 19-go stycznia 2018. Podczas pięciu dni trwania Salonu (z cz ...
Zegarki lotnicze - 6 modeli typu „pilot”, które stały się klasyką gatunku!
Niektórzy twierdzą (some say…), że kamieniami milowymi w rozwoju naszej cywilizacji były kolejne przełomowe momenty osiągane w dokładności pomiaru czasu. Niezależnie od t ...
Junghans Meister Chronoscope. Beżowa tarcza i elegancki, ale sportowy sznyt
Junghans łączy elegancję, tradycję i elementy sportowe. To w zasadzie podstawowy opis większości modeli zegarków tej marki. Do tego mocny wpływ estetyki Bauhausu jest nie ...
Grand Seiko 'Tentagraph' Hi Beat Automatic Chronograph. Ten pierwszy!
Seiko to marka, która jako pierwsza na świecie wprowadziła na rynek chronografy z mechanizmami z naciągiem automatycznym. Wróciła do nich relatywnie niedawno, na fali gen ...
Nowa kolekcja zegarków Roamer z tarczami w świeżym kolorze Sky Blue!
Moda na kolory w branży zegarkowej trwa. Ja uważam, że to bardzo dobrze, bo mimo, że zegarmistrzostwo to dziedzina z gruntu poważna, tak samo jak nieubłagany upływ czasu ...
TAG Heuer Monaco Chronograph Skeleton. Być jak McQueen, ale na miarę XXI wieku
TAG Heuer to marka, która od kilku lat wraca do historycznych modeli z logo Heuer. To zrozumiałe, bo Heuerowi przed przejęciem przez firmę TAG udało się stworzyć wiele fu ...
Video recenzja: Davosa Newton Pilot Automatic
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Newton Pilot Automatic marki Davosa. Nasz redakcyjny kolega Adrian prezentował ten model niedawno w formie klasycznej rece ...
Luminox Atacama Field 1960. Popularny „field watch” w nowej, odświeżonej wersji
Na początku bieżącego miesiąca, dokładnie 5 marca 2024 roku, miała miejsce premiera całkiem nowej kolekcji marki Luminox. To modele z serii Atacama Field 1960 Series. Zeg ...
Oscary 2024: zegarki Omega na nadgarstkach filmowych gwiazd
Za nami 96-ty już, oscarowy wieczór z najważniejszymi bodaj nagrodami w branży filmowej, wieczór z nagim Johnem Cena, rozerwaną sukienką laureatki Oscara, Emmy Stone, z p ...
Zegar historii. Konkurs plastyczny dla dzieci zorganizowany przez Zamek Królewski
W cyklu konkursów: „Zamek w dziecięcej wyobraźni”, który organizuje Zamek Królewski w Warszawie, w tym roku, w związku z 50. rocznicą odtworzenia zegara na wieży zamkowej ...
Omega Speedmaster Moonwatch z białą lakierowaną tarczą
Kiedy w listopadzie ubiegłego roku na evencie związanym z wystawą Planet Omega w Nowym Yorku pojawił się Daniel Craig z nieznanym, białym Speedmasterem na ręku, w świecie ...