Jako, że wszyscy zegarkomaniacy wiedzą, że kolekcjonowanie to swego rodzaju „choroba”, więc na pewno warto poznać jej objawy, przebieg i niebezpieczeństwa z nią związane. Na szczęście ta choroba ma także swoje przyjemne strony – je także warto poznać!
Na Warsztaty zegarmistrzowskie organizowane przez Klub Miłośników Zegarów i Zegarków w dniu 25 lutego 2017 roku, tradycyjne w siedzibie firmy Victorinox w Warszawie została zaproszona pani Katarzyna Mantaj - kolekcjonerka budzików z Wielkopolski.
Przedstawiając swoją pasję, prelegentka utwierdzała zgromadzonych w przekonaniu, że ich kolekcjonerstwo (bo praktycznie każdy z klubowiczów zbiera jakiegoś rodzaju czasomierze) to bardzo ciekawe zajęcie, o którym wiedzę na pewno warto usystematyzować i ugruntować.
Opowiadając o budzikach, które kolekcjonuje pani Katarzyna taką właśnie pewną systematykę tematu przy tej okazji wprowadziła.
Abstrahując od samej atrakcyjności budzików, wyjątkowych właściwości niektórych z nich i ciekawostek związanych z ich nabyciem, czy restauracją, bo prelegentka obiecała przygotować na ten temat oddzielny, specjalny materiał na nasz portal, poniżej skupiam się na kolekcjonowaniu jako zajęciu, oraz na przebiegu Warsztatów.
Już na samym początku swojego wykładu pani Katarzyna pokazała slajd ze sformułowanym pytaniem:
„Czym jest kolekcjonowanie?”
Zgodnie z jej wywodem, co do którego oczywiście nie było głosów sprzeciwu ze strony uczestników, efektem kolekcjonowania jest posiadanie przedmiotów spełniających postawione przed nimi wytyczne, a więc kolekcja to zbiór przedmiotów jednego rodzaju.
Samo kolekcjonerstwo jest zajęciem długotrwałym, ale jest to także swego rodzaju hobby i co bardzo ważne jest równocześnie drogą do rozwinięcia swojej wiedzy.
Nie można także zapominać o kontekście towarzyskim, bo to społeczność i możliwość pochwalenia się swoimi zbiorami dają impulsy do dalszego działania i odczucie satysfakcji.
Dalsze, pojawiające się przy prezentacji eksponatów, oraz kart katalogowych i ilustracji kolejne slajdy systematyzujące wiedzę, prezentowane były także w formie pytań.
Jednym z nich było:
„Jak zostać kolekcjonerem?”
Zgodnie z przekazem dla osiągnięcia zadowolenia, a więc przekonania, że jest się kolekcjonerem, najważniejszym wyznacznikiem jest pewność, że to co podlega zbieraniu podoba się zbierającemu. W dalszej części prelegentka wskazała także wybrane przez nią miejsca poszukiwań budzików oceniając je oczywiście pod kątem atrakcyjności eksponatów i oferowanych w tych miejscach cen.
Kolejnym pytaniem postawionym w trakcie prelekcji było:
„Kryteria wyboru?”
Wiadomo, że dla dowolnie wybranych przedmiotów kolekcjonerskich, nawet, przy dość ściśle określonych wytycznych, wgłębiając się w temat zauważamy jak szerokie jest spektrum przedmiotów przyjętych do kolekcjonowania. Z tego powodu niezbędne jest wprowadzenie dodatkowych kryteriów, by z jednej strony ograniczyć wielkość zbiorów, a z drugiej mieć większą satysfakcję z tych już posiadanych.
W ten tok myślenia wpisuje się także zaprezentowany na Warsztatach humorystyczny post z forum dyskusyjnego Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków. Jego autor zasugerował z przymrużeniem oka, że w życiu kolekcjonera w pewnej chwili następuje: „sprzedaż 95% posiadanej kolekcji”, a kolejnym krokiem jest „…znalezienie nowego hobby”.
Łatwo się mówi, nowe hobby – a co z zegarkami?
Ano właśnie…
Każdy z klubowiczów już zwykle doświadczył, że jakiekolwiek hobby nie związane z czasomierzami … nie ma sensu! (przyp. autora)
W ramach prelekcji padło także pytanie:
„Co jest ważne przed podjęciem decyzji o kupnie eksponatu?”
Tu oczywiście podany został wymóg oryginalności, co do stwierdzenia której niezbędny jest odpowiedni poziom wiedzy. Kolejnym elementem podanym było zaufanie do oferenta, gdzie niezbędne jest doświadczenie, a dalszym i niebagatelnym elementem jest kwestia ustalenia poziomu ceny transakcyjnej.
Dla osiągnięcia sukcesu w tym ostatnim aspekcie prelegentka podała nawet pewną sugestię, w przypadku spotkania osobistego kontrahentów. Zasugerowała, że w takim przypadku nie wolno skupiać uwagi na przedmiocie, który potencjalnie chcemy nabyć, a wręcz odwrotnie. Należy podziwiać, rozmawiać i oglądać dowolne, inne przedmioty oferowane przez sprzedającego. Wskazanie naszego obiektu zainteresowania powinno nastąpić „trochę od niechcenia”, „trochę przypadkiem”, „trochę przy okazji”.
Z jednej strony mogłoby się wydawać, że podawane przez prelegentkę informacje są powszechnie znane, ale usystematyzowanie tej wiedzy jest bardzo cenne, a z uwag klubowiczów zgłaszanych w trakcie prelekcji można wnioskować, że warto je przypominać.
Dobrze się stało, że pojawiły się one przy bardzo ciekawie podanym temacie kolekcjonowania budzików.
Po zakończeniu prelekcji, organizator Warsztatów Zegarmistrzowskich – Eugeniusz Szwed członek Zarządu Klubu poinformował, że Klub przygotował specjalne Certyfikaty dla uczestników Warsztatów edycji 2016. Zostały one wręczone obecnym na sali klubowiczom.
Na zakończenie, jak zwykle zostało wykonane pamiątkowe zdjęcia uczestników Warsztatów.
Za organizację i przebieg Warsztatów podziękowania klubowiczów należą się przede wszystkim koledze Eugeniuszowi Szwed z Zarządu Klubu, a także Igorowi Plucińskiemu z firmy Victorinox za pełnienie funkcji gospodarza miejsca, oraz samej firmie Victorinox za udostępnienie komfortowego pomieszczenia.
Władysław Meller
0 Komentarzy
Średnia 0.00