Niedawne odkrycie, nieznanego dotąd zegarka, powoduje konieczność weryfikacji zapisów o historii rozwoju zegarmistrzostwa. Tenże odkryty czasomierz, okazuje się być pierwszym stoperem, choć jego twórca – Louis Moinet nazywa go “compteur de tierces”, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „trzeci licznik” (wskazuje trzecią wartość – sekundy, obok godzin i minut).
Niedawne odkrycie, nieznanego dotąd zegarka, powoduje konieczność weryfikacji zapisów o historii rozwoju zegarmistrzostwa. Tenże odkryty czasomierz, okazuje się być pierwszym stoperem, choć jego twórca – Louis Moinet nazywa go “compteur de tierces”, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „trzeci licznik” (wskazuje trzecią wartość – sekundy, obok godzin i minut).
Zgodnie z umieszczonymi na wewnętrznym deklu zegarka oryginalnymi inskrypcjami (puncami), czasomierz został zainicjowany w roku 1815 i ukończony w roku następnym. Ten niezwykły instrument, o zupełnie oryginalnym i nieznanym rozwiązaniu, jako, że zdecydowanie wyprzedza swój czas, musi być dziełem geniusza.
Umożliwia on łatwy pomiar czasu trwania zdarzeń za pomocą centralnej wskazówki, której podziałka wyskalowana jest do 60 sekund. Jej uruchamianie, wstrzymywanie i zerowanie jest możliwe dzięki przyciskom na obrzeżu koperty, które to rozwiązanie kwalifikuje opisywane urządzenie do grupy stoperów – we współczesnym rozumieniu tego słowa. Rozwiązanie konstrukcyjne umożliwiające zerowanie wskazania, było rewolucyjne, jak na owe czasy, a do dzisiaj historia przypisywała je, potwierdzonemu patentem z roku 1862, wynalazkowi Adolfa Nicole. Jak widać Louis Moinet wynalazł i zastosował praktycznie takie rozwiązanie, już 50 lat wcześniej.
Powyższy tekst powstał na podstawie informacji prasowej przestawionej na stronie internetowej współczesnej firmy Louis Moinet. Tylko na podstawie jej treści, tłumaczonej najprawdopodobniej z języka francuskiego, oraz kilku zdjęć, trudno być pewnym, że przedstawiony czasomierz działa dokładnie tak, jak jest podane powyżej. Dotyczy to przede wszystkim funkcji stopera: start – stop – zerowanie wskazań oraz dokładności pomiaru. Można tylko mieć nadzieję, że odnaleziony niedawno zegarek doczeka się większej ilości swoich opisów i precyzyjniejszej analizy jego działania.
Władysław Meller
0 Komentarzy
Średnia 0.00