Mikrobrandy i marki niezależne święcą obecnie triumfy. Wielu miłośników i miłośniczek zegarków szuka czegoś spoza ofert uznanych i cenionych producentów, a takie ciekawe zegarki można znaleźć wśród oferty bardzo niewielkich, nieraz właśnie w wielkości „mikro” wytwórców, których jest na rynku coraz więcej. Powstaniu każdej z tych często jednoosobowych firm przyświecał jakiś cel, towarzyszyła jakaś historia, poza oczywistą zegarkową pasją. Niestety, jest też duża grupa marek, która przeze mnie jest darzona bardzo subtelnym, a szczerze mówiąc, to zerowym poważaniem.
Chodzi mi o firmy, które w mojej ocenie do zegarmistrzostwa nie wnoszą kompletnie nic, produkują i oferują zegarki, które być może są nieraz bardzo wysokiej jakości, jeśli chodzi o ich poziom wykonania, ale tak naprawdę są to kopie popularnych modeli innych producentów. Nie wnoszą nic od siebie. Zero inwencji własnej. Nic odkrywczego i kompletnie nie jest to w moim odczuciu żaden powiew świeżości na tym wymagającym przecież, zegarkowym rynku.
Na szczęście, poza producentami - w mojej opinii - wypaczającymi idę mikrobrandów zegarkowych jest też ogromna grupa firm, które oferują zegarki bardzo dokładnie, precyzyjnie, a nawet można powiedzieć mozolnie opracowywane, projektowane i tworzone, gdzie dopieszczony jest każdy szczegół. Jest jakaś idea, motyw i historia, które potem są przełożone na bardzo często wyjątkowo udane zegarki, z całą piękną otoczką.
Mamy w tym zakresie godną polską reprezentację. Ale dziś „bohaterem” nie jest firma rodzima, tylko marka produkująca swoje zegarki na Dalekim Wschodzie, a konkretnie w Singapurze i Malezji, a następnie testująca je w kanadyjskich, surowych warunkach przyrody. Co ciekawe, przeczytałem na jednym z zegarkowych portali, że miejscem ich produkcji jest fabryka, której właścicielem jest… wujek twórcy tej marki.
Sportowe zegarki z tytanu UltraHEX
RZE, bo o niej mowa, to bardzo młoda firma, za powstaniem której stoi chęć uwzględnienia potrzeb osób prowadzących aktywne życie, wręcz poszukiwaczy przygód.
Od 2020 roku RZE zajmuje się tworzeniem zegarków – jak można przeczytać na stronie marki – „dla codziennego odkrywcy i poszukiwacza wrażeń”.
Jej twórca, Travis Tan, zainspirowany zastosowaniem tytanu w przemyśle lotniczym ze względu na jego stosunek wytrzymałości do masy, postanowił wykorzystać ten właśnie materiał. Dlatego każdy zegarek RZE jest wykonany z litego tytanu UltraHEX™, aby dać gwarancję, że jest w stanie przetrwać najtrudniejsze warunki użytkowania bez szwanku.
Od plaż po sale konferencyjne i nurkowanie… przy biurku (z angielskiego: desk diving).
To ukierunkowanie na tytan i jego możliwości nie wzięło się tylko z teorii, ponieważ Travis jest pilotem linii lotniczych. To miało także wpływ na jego fascynację i chęć stworzenia zegarków typu tool watch. Wytrzymałość, funkcjonalność i komfort użytkowania związany z lekkością były na pierwszym planie. To bardzo widać w całej, dość bogatej kolekcji zegarków tej firmy.
Reise zmienia się w RZE
Travis miał już doświadczenie z zegarkami. Był współtwórcą innego, cenionego microbrandu – Boldr. Jego własna, nowa marka startowała pod nazwą „Reise” (z niemieckiego: podróż), ale reorganizowana została potem na RZE. Założyli ją wspólnie Travis, jego żona - Vivian Ko, oraz przyjaciel Clarence. Pierwsza seria zegarków pod nazwą „Resolute” - model typu field watch wykonany z tytanu - powstał dzięki środkom zebranym w kampanii na Kickstarterze, odbywającej się w lutym 2020 roku, i sfinansował się w… 6 minut, zbierając ponad 30 000 USD.
Dzisiaj to marka oferująca sporą kolekcję – są wśród niej zegarki typu field z pięcioma modelami, dwa divery, jak i model typu pilot. Zegarki mają mechanizmy różnego rodzaju - od kwarcowych z wyświetlaczami LCD, poprzez analogowe modele z solarnym zasilaniem, aż po modele z tradycyjnymi mechanizmami z naciągiem automatycznym. Firma wykorzystuje japońskie mechanizmy Seiko TMI i Miyota, co gwarantuje wysoką jakość i trwałość, ale też rozsądne ceny.
Zegarki tej marki mają już, mimo krótkiego rynkowego stażu, własną, charakterystyczną stylistykę opartą o wyraziste, ostre krawędzie kopert, co wraz z szarym kolorem tytanu ma podkreślać ich narzędziowy, techniczny charakter, ale też solidność i wytrzymałość. Co istotne, oferowana na dziś gama modeli dostępna jest w różnych rozmiarach – średnice kopert zegarków RZE zaczynają się od 36 mm, a kończą na 44 mm. A więc jest w czym wybierać.
Sprzęt niemal niezniszczalny
Marka RZE uważa, że dostarcza „sprzęt” niemal niezniszczalny - zegarki, które mają towarzyszyć poszukiwaczom przygód w podróży życia. Czyli na wyprawach, ale i na co dzień. Twórcy RZE to także miłośnicy spędzania czasu na świeżym powietrzu. Trwałość zegarków jest ważna także dlatego, że produkty, które działają dłużej, są lepsze dla środowiska. Ten aspekt jest również bardzo istotny w filozofii działania tej niezależnej firmy.
Team RZE składa się z entuzjastów outdooru, mocno wierzących w minimalizowanie wpływu podróży i eskapad na środowisko, praktykujących filozofię "nie zostawiaj śladów". Choć firma jest mała, to ma wielkie ambicje, bo zobowiązuje się do osiągnięcia zerowej emisji netto we wszystkich swoich działaniach do 2030 roku.
Jak już wspomniałem, od samego początku istnienia RZE wytrzymałość i trwałość były priorytetami, które zmotywowały Travisa i jego zespół do wyboru tytanu i opracowania UltraHex. Tak naprawdę tytan UltraHex to „zwykły” tytan ze specjalnie opracowaną, bezbarwną powłoką IP, pozwalającą na zwiększenie twardości powierzchni do 1200 hv. Tak opracowany materiał pozwala zachować wszelkie pozytywne właściwości tytanu, likwidując jego wadę w postaci łatwych zarysowań i swoistych otarć, które nie wyglądają atrakcyjnie.
Tytan UltraHex to niemalże pewność doskonałego wyglądu przez długi czas. Dzięki temu twierdzenie, że w RZE dokładają wszelkich starań, aby dostarczać produkty, które są użytkowe i zbudowane tak, by służyły przez całe życie, nie staje się zwykłym sloganem reklamowym.
A z tą trwałością czy długim użytkowaniem to nie koniec…
Zegarki w obiegu zamkniętym
Aby promować obieg zamknięty produktów, opracowano specjalny program ponownej weryfikacji. Wprawdzie napisałem, że zegarki RZE są zbudowane tak, aby przetrwać wiele i długo, to jednak może się okazać, że zechcemy inny kolor tarczy albo nawet inny model zegarka RZE. W takiej sytuacji firma przyjmie stary zegarek oferując określoną kwotę, zmniejszającą cenę zakupu innego, nowego zegarka. Każdy zegarek RZE, który wrócił do firmy jest sprawdzany i serwisowany przez wykwalifikowanego zegarmistrza, ponownie weryfikowany, a następnie znów oferowany w atrakcyjniejszej cenowo ofercie.
Gdy ponownie zweryfikowany zegarek jest gotowy, wybijany jest niewymienialny token (NFT), który rejestruje model i numer seryjny egzemplarza, oraz rozpoczyna nowy okres gwarancji.
Modele, które urzekły mnie najbardziej
Całą kolekcję RZE można oczywiście poznać na jej stronie internetowej. Co ważne, mamy też w Polsce dystrybutora zegarków tej marki - firmę Aeon Kącik Zegarkowy, która jako jedyna w naszym kraju oferuje je oficjalnie. Oczywiście wygody i bezpieczeństwa związanego z lokalnym dystrybutorem nie trzeba przybliżać. Natomiast, co ciekawe, zegarki oferowane na stronie polskiego dystrybutora kosztują nieco mniej, niż za pośrednictwem oficjalnej strony marki.
Zegarki RZE w polskim sklepie są dostępne w cenach od nieco ponad 1 000 złotych za model UTD 8000 na gumowym pasku, do modelu, którego cena wynosi 3 299 złotych, a jest to RZE Fortitude GMT.
Właśnie te dwa zegarki z krańców oferty RZE są tymi, które urzekły mnie najbardziej.
Pierwszy to field watch z wyświetlaczem LCD i mechanizmem specjalnie do niego opracowanym. A na drugim krańcu jest świetny model typu pilot z funkcją true GMT. Doskonale wygląda, ma użyteczną komplikacje konstrukcji mechanizmu, oraz szczyci się opinią zegarka świetnie wykonanego.
Na jednym z portali zegarkowych przeczytałem, że trudno uwierzyć, iż zegarek mechaniczny tak dobrze wykonany, tak dopracowany, z tytanu i na świetnej tytanowej bransolecie może być wyceniony tak korzystnie.
Poza wspomnianymi modelami, bardzo ciekawy wydaje się być Valour, który mimo solidnego wyglądu waży jedynie 57 g. Modelem o bardzo nowoczesnym wyglądzie, ale zarazem będącym zegarkiem uniwersalnym wydaje się być Resolute Pro. Dla miłośników dużych zegarków jest w ofercie diver Aspirare, z kopertą o średnicy 44 mm.
Muszę powiedzieć szczerze, że ten mikrobrand do mnie przemawia. Nie ukrywam więc, że z niecierpliwością czekam na możliwość osobistego kontaktu z którymś z zegarków RZE.
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu