CODE41 to bardzo młoda firma zegarmistrzowska. Marka powstała w 2016 roku. Jej założycielem jest Claudio D'Amore, a siedziba firmy znajduje się w Lozannie w Szwajcarii. W mojej pamięci jawi się jako ta, która już od pierwszego zaprezentowanego modelu zegarka zaproponowała swój charakterystyczny, niepowtarzalny styl, który jest dla mnie obecnie bardzo rozpoznawalny. Poza tym, ta bazująca na społecznościowych fundamentach szwajcarska marka przyjęła jako cel swojej działalności uczynienie wyrobów sztuki zegarmistrzowskiej dostępnych dla niemal każdego. A na pewno dla jak najszerszego grona.
CODE41 od samego początku działalności stawia na integrację społeczności, która bierze udział w każdym etapie powstawania jej projektów. Zachowana jest także całkowita przejrzystość w zakresie pochodzenia komponentów, oraz cen za oferowane modele zegarków i akcesoriów. Na stronie www.code41.com możemy znaleźć kwoty za komponenty, ich pochodzenie i procentowy udział w całkowitych kosztach wytworzenia zegarka.
Firma się rozwija, sięga coraz dalej.
Po świetnych, ale relatywnie prostych technicznie zegarkach, czy też po prezentowanym przez nas niedawno modelu kieszonkowym Mecascape z własnym mechanizmem, wygląda na to, że – jak zażyczyła sobie tego społeczność związana z marką, czas na tourbillon.
Zegarmistrzowski Święty Gral
Niektórzy miłośnicy czasomierzy nazywają tę komplikację konstrukcji mechanizmu zegarmistrzowskim Świętym Graalem. Nieuchwytny, niezrównany i trudno niedostępny, krystalizuje doskonałe opanowanie sztuki zegarmistrzowskiej w jednym zegarku.
Dla wielu firm zaoferowanie zegarka z tourbillonem to ukoronowanie ich oferty, podkreślenie możliwości i zaawansowania technicznego, swojego know-how.
Wykonanie takiego modelu było także marzeniem CODE41, które teraz w 2023 roku zamienia się w rzeczywistość, ale z ważnym przesłaniem. To nie tylko pokaz umiejętności. To zegarek na co dzień. Code41 T360 to pierwszy zegarek z tourbillonem tej marki, który łączy w sobie współpracę z najlepszymi szwajcarskimi partnerami pracującymi przy tym projekcie.
I tu znów – CODE41 bardzo przejrzyście prezentuje każdą z firm, która brała udział w tworzeniu modelu z tourbillonem, wraz z informacją co dokładnie w ramach tego projektu było w jej zakresie wykonania. To raczej podejście nadal niespotykane w branży, ale i powiązane ze społecznościowym charakterem tego przedsięwzięcia, obietnicą pełnej przejrzystości.
A jaki jest sam zegarek?
Na wstępie warto może zaznaczyć, że użycie samego słowa „zegarek” to za mało, bo mamy do wyboru bezprecedensowo dużą liczbę wariantów tego modelu. Niby jeden model, ale wiele opcji, więc w sumie to wręcz wiele zegarków.
Dla wygody jednak będę operował określeniem model / zegarek, jakby chodziło o jeden.
CODE41 T360 Tourbillon jest oferowany z niespotykanym dotąd stopniem indywidualizacji, obejmującym chociażby kolorystykę mostków i wskazówek, oraz wybór bransolety lub paska - a tu także materiały i kolory są do wyboru, a nawet sam kształt koperty zegarka.
To model, którego proces powstawania nie ma związku z tradycyjnym, branżowym podejściem do zegarmistrzostwa jakie znamy, szczególnie na tym poziomie zaawansowania.
Hołd dla wyjątkowego know-how firmy
Jak mówi sama marka, model CODE41 T360 Tourbillon to hołd dla wyjątkowego know-how tej młodej szwajcarskiej firmy, oraz rzemieślników pracujących nad tym projektem. Dbałość o szczegóły i wysokie wymagania względem rezultatu są odzwierciedleniem tysięcy godzin testów na nadgarstku. To w konsekwencji przyniosło poziom przetestowania prototypowego modelu zegarka znacznie wykraczający poza wymagane, przyjęte standardy. To z kolei wynika z innego założenia, o którym już wspomniałem.
Zegarki z tą wielką komplikacją zegarmistrzowską są zazwyczaj traktowane przez ich właścicieli jako wyjątkowe w kolekcji. Nierzadko służą jedynie do oglądania, a zakładane są tylko na wyjątkowe okazje. Wpływ na to zazwyczaj ma duża wartość zegarków z tourbillonem, ale to także efekt relatywnej delikatności tego typu modeli. Dlatego CODE41 T360 Tourbillon został zaprojektowany w celu użytkowania i noszenia go na co dzień. Ma sprostać próbom codziennego życia, jak wszystkie inne modele zegarków zaprojektowanych przez CODE41.
W zamyśle jego twórców, ma to być pod względem użytkowym „zwyczajny” zegarek mechaniczny. Wielka komplikacja ma pomagać, ale nie powinna ograniczać cech użytkowych.
Jak ten wyjątkowy czasomierz powstawał mogą częściowo zobrazować informacje i kluczowe liczby. Poświęcono temu projektowi cztery rozdziały na stronie internetowej marki, powstały 192 wariacje jego wyglądu, było ponad 12 500 głosów dotyczących wzornictwa, rodzaju tourbillonu, a także kształtu koperty. Do tego ponad 400 komentarzy członków społeczności. To także 43 nieprzespane noce całego zespołu, by ostatecznie dotrzeć do efektu końcowego.
Te wspomniane oraz inne ciekawe informacje można poznać tu: CODE41 T360 Tourbillon.
Jak zawsze, to społeczność CODE41 inicjuje rozwój każdej nowej aktywności. Każdy projekt to więc ukłon wobec tych, którzy marce kibicują, i w jakiś sposób uczestniczą w jej życiu i rozwoju.
Tym razem padło, co jeszcze raz podkreślę, na bardzo ambitne zadanie - tourbillon.
No i naprawdę się udało.
Cena poniżej „magicznej” bariery
Poznajmy zatem kilka podstawowych informacji o zegarku:
- tourbillon w 100% opracowany, zaprojektowany i zmontowany w Szwajcarii,
- rezerwa chodu aż 105 godzin,
- regulacja w 5 pozycjach, testy niezawodności przewyższające branżowe standardy,
- zakładana odchyłka -5/+5 sekund na dzień,
- ręczny naciąg,
- mała sekunda na mostku tourbillonu.
Cena poniżej „magicznej” bariery 10 000 CHF.
Aby zaoferować jak największej liczbie osób tę komplikację konstrukcji, którą większość entuzjastów zegarków kwalifikują jako wspomniany horologiczny „Święty Graal” - niedostępny lub trudno dostępny dla przeciętnego miłośnika zegarków z racji wysokiej ceny, marka CODE41 oferuje model T360 Tourbillon w kwocie od 9 598 CHF.
Biorąc pod uwagę ceny jakich oczekują inni znamienici producenci, ta wydaje się być wręcz okazyjna. A do tego dochodzi wiele innych aspektów z racji których Code 41 ma tak liczną grupę entuzjastów. DNA marki to szkieletowane mechanizmy i tarcze, ale też futurystyczny wizerunek, oparty na mistrzowskim operowaniu formami geometrycznymi, ostrymi liniami, krawędziami. Dzięki szkieletowaniu i poczuciu przestrzeni, klatka tourbillonu na godzinie 6. jest niejako uwolniona od wizualnych „rozpraszaczy” dla doskonałego uwydatnienia jej funkcjonowania.
To, o czym piszę, obrazuje krótki film zamieszczony poniżej:
CODE41 T360 Tourbillon to zegarek mechaniczny zaprojektowany do codziennego życia: konfigurowalny, wytrzymały i w zamyśle niezawodny. Biorąc pod uwagę testy jakie przeszedł, wydaje się, iż nie jest to tylko marketingowa zachęta.
Szkieletowany mechanizm
Pierwsze co rzuca się w oczy, to specyficzny układ elementów szkieletowanego mechanizmu niejako zastępującego tarczę, co jest jednocześnie cechą wyróżniającą zegarki CODE41.
Widoczne pod szkłem elementy przypominają noże, ostrza ułożone w nowoczesną kompozycję. Co ciekawe, niezależnie od tego czy spoglądamy na mechanizm od strony górnej, gdzie są wskazówki i odczytujemy czas, czy też od spodu, przez przeszklony dekiel, odnosimy podobne wrażenie. Te charakterystyczne elementy w kształcie ostrzy - będące jednocześnie mostkami i półmostkami mechanizmu - są podobne z obu stron.
Wydaje mi się, że nie spotkałem dotychczas zegarka, który ma taką cechę.
Wiodącą figurą geometryczną na której oparto stylistykę jest trójkąt. Patrząc od strony tarczy wzrok skupia się na tourbillonie na godzinie 6., który ma bardzo charakterystyczną trójramienną klatkę, ale także na bębnie ze sprężyną, który równie dobrze widać na godzinie 1. Widoczne elementy mechanizmu mogą mieć niemal dowolne kolory, do tęczowego zabarwienia włącznie. Na dziś CODE41 T360 Tourbillon jest w 5 zestawieniach kolorystycznych.
Nie będę ich szczegółowo opisywał, bo to warto po prostu zobaczyć, choćby na oficjalnej stronie producenta. Czas odczytujemy za pomocą futurystycznie ukształtowanych wskazówek. Są one ażurowane, mają skośne zakończenia, także w opcji z kolorem na czubkach każdego z ramion wskazówek, a ich fragment uzupełnia masa luminescencyjna. Wypełnia ona także trójkącik na mostku tourbillonu, będący jednocześnie sekundnikiem. Pierścień, umieszczony na zewnętrznej krawędzi pod szkłem, będący częścią mechanizmu, wykorzystano do zamieszczenia indeksów godzinowych. To niewielkie, prostokątne punkty wypełnione również masą luminescencyjną Super-LumiNova. Cztery główne znaczniki są podwójne.
Takie odkrycie i ukazanie mechanizmu pozwala na kontemplowanie tej supernowoczesnej pod względem wyglądu konstrukcji, jak i spektaklu miłego dla każdego miłośnika zegarków jaki odgrywa tourbillon, wykonujący pełny obrót w 60 sekund. Zegarek może nie jest najbardziej czytelny, ale przecież nie o to chodzi, a wybór wersji kolorystycznej ma na to wpływ.
Mechanizm ma 19 kamieni łożyskujących, składa się ze 141 komponentów, ma ręczny naciąg, a częstotliwość pracy balansu to 21 600 wahnięć na godzinę, czyli 3 Hz.
Zupełnie nowa koperta
Taki mechanizm zasługuje na nietuzinkową obudowę.
Marka CODE41 taką oczywiście ma w swoim dorobku, ale specjalnie dla tego zegarka powstała także nowa koperta. Mamy więc do wyboru dwie obudowy, obie wykonane z tytanu - pierwsza to „NativeDNA”, która od 2016 roku przyczynia się do sukcesu kolekcji CODE41, oraz nowa koperta „Stratom”, o technicznym, sportowym designie zarysem przywodząca na myśl koperty modne 50 lat temu.
W obu przypadkach to wielowarstwowe konstrukcje, podkreślające miejski styl i DNA CODE41. Nowa koperta składająca się z wielu części umożliwia stosowanie różnych materiałów.
Styl jest sportowy, ale jednocześnie techniczny, industrialny, co podkreślają widoczne śruby. Obie koperty mają średnice 42 mm. Przy czym nowsza ma 12 mm grubości, a starsza 11,7 mm. Zapewne różnica jest niezauważalna w użytkowaniu, a stylistycznie koperta Native wydaje się być lżejsza, delikatniejsza, z racji węższych uszu, węższej lunety i większej przestrzeni między uszami. Obie tak od frontu jak i w deklu mają zamocowane szkła szafirowe.
Koronki na godzinie 3. mają podobny styl, ale ta w obudowie Stratom jest nieco szersza.
Połączenie kolorów, kopert i pasków daje nam ponad 200 możliwych kombinacji:
- do wyboru są paski skórzane, gumowe (R41), oraz stalowe bransolety,
- wybór między kopertami NativeDNA i Stratom,
- do wyboru 5 kombinacji kolorystycznych tarcz i wskazówek.
Stopień dostosowania nie oferowany do tej pory pozwoli każdemu z miłośników marki dostosować wybrany T360 do swoich indywidualnych preferencji.
CODE41 T360 Tourbillon – cena i dostępność
Nowy model CODE41 T360 Tourbillon można już zamawiać w przedsprzedaży od 19 kwietnia 2023 roku od godziny 15:00, do 17 maja 2023 do godziny 15:00.
Wystarczy wejść na stronę producenta, tu: CODE41 T360 Tourbillon.
Zegarki są w cenie od 9898 CHF / 10998 EUR / 9590 GBP / 9598 USD za wariant z kopertą wykonaną z tytanu w wersji NativeDNA na skórzanym pasku.
Warto zajrzeć na stronę, bo dostępnych jest 150 sztuk w wersji Creator's Edition.
Adrian Szewczyk
* artykuł sponsorowany