Zegarki taktyczne traser to „goście” odwiedzający łamy portalu dość często. Mieliśmy możliwość poznać je także osobiście przy okazji kilku wykonanych dotychczas recenzji. Świetne wrażenie zrobił na mnie nurkowy model z linii P67. Wyrazisty zegarek z kwarcowym mechanizmem, o sporych rozmiarach, praktycznych funkcjach i bardzo dobrej jakości wykonania. Atrakcyjna oferta w niezłej cenie. Oczywiście z trytowym podświetleniem, w tym także w wersji T100. Cóż to oznacza? O tym napiszę nieco niżej.
Przypomnę tylko na czym polega ten rodzaj podświetlenia.
Wizytówką marki traser jest własny, manufakturowy system podświetlania trigalight®. System ten zapewnia co najmniej 25 lat świecenia bez konieczności naświetlania czy jakiegokolwiek źródła zasilania. Potwierdza to 10 lat gwarancji na stałą intensywność światła. Trigalight jest oparty na specjalnych mikrorurkach od wewnątrz pokrytych odpowiednim luminoforem który świeci, ponieważ jest stale wzbudzany elektronami uwalnianymi z gazu H3, który je wypełnia. H3 to trzeci izotop wodoru, czyli tryt, stąd popularnie o tym rodzaju podświetlenia mówi się ”trytowe”.
Teraz zaprezentujemy kolejnego członka tej „wysokowydajnej” rodziny zegarków.
Oczekiwane uzupełnienie oferty
To Traser P67 Diver w wersji z mechanizmem z automatycznym naciągiem sprężyny napędowej. Tradycyjny mechanizm jest oczekiwanym uzupełnieniem oferty.
Oczekiwanym, bo to miłośnicy marki traser prosili producenta o poszerzenie oferty w tym kierunku, a traser nie jest obojętny na zdanie użytkowników. W ten sposób lina P67 wzbogaciła się aż o 12 wersji i trzy nowe odsłony kolorystyczne.
Wszystkie numery referencyjne zegarków z tej serii z krótkim opisem wersji poniżej:
traser P67 Diver Automatic Black
ref. 110324 - na bransolecie stalowej
ref. 110323 - na pomarańczowym, brandowanym pasku gumowym
REF. 110322 - na czarnym, brandowanym pasku gumowym
ref. 110321 - zestaw, w którego skład wchodzą: zegarek na bransolecie, pasek gumowy czarny, skrzynka, narzędzie do samodzielnej zmiany paska, przedłużka do paska gumowego.
traser P67 Diver Automatic Green
ref. 110328 - na bransolecie stalowej
ref. 110327 - na zielonym, brandowanym pasku gumowym
REF. 110326 - na czarnym, brandowanym pasku gumowym
ref. 110325 - zestaw, w którego skład wchodzą: zegarek na bransolecie, pasek gumowy czarny, skrzynka, narzędzie do samodzielnej zmiany paska, przedłużka do paska gumowego.
Traser P67 Diver Automatic Grey T100
Tarcza zdobiona na wzór morskich fal.
ref. 110332 - na bransolecie stalowej
ref. 110331 - na pomarańczowym, brandowanym pasku gumowym
REF. 110330 - na czarnym, brandowanym pasku gumowym
ref. 110329 - zestaw, w którego skład wchodzą: zegarek na bransolecie, pasek gumowy czarny, skrzynka, narzędzie do samodzielnej zmiany paska, przedłużka do paska gumowego.
Profesjonalne narzędzie dla nurka
Prezentowany zegarek oferuje te same możliwości, które cechowały modele z kwarcowym mechanizmem. Najważniejsza z nich to wodoszczelność. W tym przypadku także jest ona ustalona na poziomie aż do 500 metrów, 50 Atm. To świetny wynik, czyniący z traser P67 Diver Automatic nie tylko rekreacyjnego divera, ale profesjonalne narzędzie dla nurka.
Potwierdza to także zastosowanie zaworu helowego.
Przypomnę, że udogodnienie to służy do zabezpieczania zegarka podczas głębokiego nurkowania w warunkach suchych. Podczas tego rodzaju zanurzeń do oddychania nie stosuje się powietrza, a specjalnych technicznych mieszanek, w których skład wchodzi hel. Hel jest gazem, którego cząsteczki są tak małe, że mogą przenikać do wnętrza koperty zegarka przez uszczelki. Podczas wynurzania - w wyniku tego, że hel dostał się do zegarka - może następować różnica ciśnień zagrażająca integralności koperty. Zawór helowy pozwala na pozbycie się z wnętrza obudowy zegarka nagromadzonego gazu i wyrównanie ciśnienia.
Ponadprzeciętna wodoszczelność, tak samo jak czytelność
Zegarek trasera wskazuje czas w klasycznym układzie trójwskazówkowym. Na godzinie 6., tuż ponad nieco skróconym indeksem, jest też okienko datownika wskazujące dzień miesiąca.
Oczywiście atrybutem tego modelu, jak przystało na zegarek do nurkowania, jest jednokierunkowa, obrotowa luneta. Ma ona specjalne wyżłobienia na krawędzi ułatwiające pewny chwyt, nawet w nurkowych rękawicach. Ceramiczna wkładka tej lunety jest kolorystycznie dopasowana do wersji kolorystycznej tarczy zegarka, czyli jest wariant czarny, zielony lub szary. Wygrawerowana na niej skala nurkowa ma szczególnie podkreślone pierwsze 20 minut wypełnieniem podziałki pomarańczowym lub żółtym lakierem. Luneta okala grube na 3 mm szkło szafirowe z wewnętrzną powłoką antyrefleksyjną.
Szkło zabezpiecza czytelną, ale także atrakcyjną wizualnie tarczę.
Wersja czarna i zielona mają gładkie powierzchnie. Zastosowane indeksy nawiązujące kształtem do znaczników w celownikach, pokryte są masą Super-Luminova. Pod indeksami, drobną czcionką nadrukowano skalę czasu do 24 godzin. Nad nimi, w pozycji poziomej, ułożone są rurki trytowe T25 systemu trigalight, o którym wspominałem na wstępie. W praktyce dzięki niemu, śmiało możemy liczyć na co najmniej 25 lat samoistnego świecenia odpowiednich elementów zegarka. Dobrze widoczne, szerokie wskazówki są także uzupełnione świecącymi rurkami z gazem H3. W ciemności, bez konieczności uprzedniego naświetlania, bardzo łatwo odczytamy aktualny czas.
W połączeniu z naświetlonymi indeksami, oraz także luminescencyjną uszczelką okalającą szkło, gdy patrzymy na tarczę zegarka w ciemności, mamy bardzo spektakularny efekt.
Grey T100
Tarcza szara w modelu Traser P67 Diver Automatic Grey T100 ma na swojej powierzchni wzór inspirowany falami. To lekko zagłębione, pofalowane linie w poziomym układzie.
Trzeba przyznać, że ta tarcza prezentuje się bardzo atrakcyjnie, choć mówimy tutaj o stonowanym, szarym kolorze. Indeksy godzinowe są w tej wersji wykonane inaczej niż w dwóch wcześniej opisanych. Nie są to elementy wykonane z masy luminescencyjnej zdublowane trytowymi odpowiednikami. Każdy z indeksów to specjalna, trytowa sztabka o kształcie wydłużonego prostokąta, a ściślej sześcianu, która emituje światło.
W tym modelu zastosowano moc trytu o nominale T100.
Oznacza to, że mamy do czynienia z czterokrotnie większą ilością gazu H3. To z kolei oznacza, że zegarek dysponuje podświetleniem o zdecydowanie wyższej intensywności. W tym zegarku jest także świecący na zielono luminescencyjny pierścień wokół szkła. Wszystkie indeksy, poza tym na godzinie 12., emitują światło niebieskie. Wskazówki i właśnie indeks godziny 12. świecą na pomarańczowo, a punkt na lunecie oraz uszczelka dają zielone światło.
W ciemności od razu widać, że to… nie wszystko.
Każdy indeks minutowy to delikatna, świecącą na niebiesko rurka trytowa, tak jak podkreślenie dwiema rurkami nazwy marki pod godziną 12. Naprawdę świetny widok.
Techniczny, narzędziowy charakter
A koperta?
W przypadku zegarka P67 Super Sub, który trafił do naszej redakcji do recenzji, ani trochę się nie zawiodłem. W prezentowanych dziś trzech wersjach Traser P67 Automatic koperta jest taka sama. Postarano się, by ten duży zegarek o średnicy aż 46 mm i grubości 15 mm miał kopertę, która z jednej strony sprawia wrażenie tool watcha i ma techniczny, narzędziowy wręcz charakter, ale z drugiej ma elementy świadczące właśnie o tym, że projektanci nie szli po najmniejszej linii oporu, a wykorzystali swoją inwencję do dopieszczenia detali.
W tym wypadku precyzyjnie szczotkowane powierzchnie boczne i te na górnej części uszu koperty są oddzielone od siebie fazowaniem o równym i wąskim profilu, które jest polerowane na wysoki połysk. Robi to świetne wrażenie wizualnie, ale pokazuje też jakość obróbki, bo linie na styku powierzchni o różnych rodzajach wykończenia są bardzo równe i wyraźne. Są wypustki chroniące płaską i nad wyraz dobrze zakręcającą się koronkę. Podczas dokręcania w zasadzie natychmiast „łapie” gwint, co daje pewność dokręcenia i chroni przed uszkodzeniami.
W tym zegarku także dekiel jest atrakcyjny. Poza podstawowymi informacjami, centralną jego część zdobi rycina żabnicy, drapieżnej ryby głębinowej z czeluści oceanu. Pod deklem pracuje szwajcarski mechanizm z automatycznym naciągiem sprężyny napędowej Sellita SW-200. Ten produkowany w La Chaux-de-Fonds mechanizm odznacza się bardzo dobrymi parametrami chodu, zwłaszcza że mamy tutaj do czynienia z podwyższoną specyfikacją, bowiem wybrano wersję Special. W praktyce daje ona zwiększoną dokładność chodu pracy mechanizmu zamykającą się w przedziale od -7/+7 do +/- 20 sekund na dobę.
Mechanizm jest dobrze znany i sprawdzony. Łożyskowany na 26 kamieniach, pracuje z częstotliwością 28 800 wahnięć balansu na godzinę o oferuje 38 godzin rezerwy chodu.
Traser P67 Automatic – dostępność i cena
Zegarki z serii Traser P67 Automatic, jak wspomniałem, mają 10 lat gwarancji na podświetlenie, dwa lata gwarancji producenta, a te zakupione w Polsce u autoryzowanego sprzedawcy mają bonus w postaci 4 letniej gwarancji na mechanizm.
Czas na ceny.
Zegarki Traser P67 Automatic z podświetleniem T25 na paskach kosztują 5 650 złotych. Na bransolecie 6 150 złotych, w bogatym zestawie opisywanym na wstępie z bransoletą, paskiem, przedłużka i narzędziem do zmiany w wodoszczelnym kuferku do wydatek rzędu 6 690 złotych. Wersje Traser P67 Diver Automatic Grey T100 z podświetleniem T100 to odpowiednio kwoty 5 990 złotych na pasku, 6 550 zł na bransolecie i 6 890 zł w zestawie.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Traser znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu: TRASER.
Adrian Szewczyk