Niniejszym opracowaniem chcemy powiadomić wszystkich zainteresowanych narodowym dziedzictwem i historią techniki, o niezwykłej wartości zegarów mechanicznych znajdujących się na budynkach przestrzeni publicznej w Polsce.
W odróżnieniu od wielu krajów Europy Zachodniej, mamy u nas bardzo dużą liczbę zegarów mechanicznych, które przetrwały erę „elektronizacji” zegarów wieżowych i mogą być świadectwem naszej historii oraz rozwoju techniki krajowej i światowej. Jak zauważają zegarkomaniacy, niestety znacząca część tych zegarów w ostatnim czasie została zniszczona, czy niszczeje w zakamarkach wież zegarowych. Na szczęście wiele z nich nadal cały czas działa - z dostojnością odmierza, wskazuje i sygnalizuje upływ czasu.
Historia techniki zegarowej
Za twórcę pierwszego zegara mechanicznego w Europie uważany jest mnich Gerbert z Aurillac (późniejszy papież Sylwester II), który swój zegar zbudował w Magdeburgu około roku 1000.
Pierwsze zegary na ziemiach polskich pojawiły się w latach: 1368 w Wrocławiu, 1414 w Gnieźnie, nieco później także w Gdańsku, Krakowie i Warszawie. Te pionierskie maszyny nie posiadały wahadła – jako regulator chodu służył im tak zwany kolebnik.
Zegary z kolebnikiem były bardzo niedokładne, więc wraz z odkryciem prawa ruchu wahadła i zbudowaniem pierwszego zegara wahadłowego (1657 Christian Huygens) zmieniono, lub zmodyfikowano praktycznie wszystkie działające wówczas mechanizmy zegarów. Do czasu rewolucji przemysłowej zegary były najbardziej rozwiniętymi technicznie, szeroko znanymi urządzeniami tworzonymi przez człowieka.
Pierwsze zegary były wykonywane przez konkretnych rzemieślników – mistrzów zegarmistrzostwa. Były one ich indywidualnymi dziełami – efektem samodzielnie zdobytej i rozwijanej wiedzy, oraz indywidualnych doświadczeń. Oczywiście takie umiejętności nabywali oni terminując w zawodzie, a potem sami wykonując kolejne zegary. Były to tak zwane zegary ramowe, kute.
Konstrukcja tego rodzaju zegarów opierała się na kutej i łączonej na kliny ramie mechanizmu, w jej pionowych elementach w łożyskach (specjalnych otworach w ramie) pracowały koła zębate i inne elementy zegara. W ówczesnych zegarach „wyższej klasy” koła zębate pracowały w instalowanych dodatkowo łożyskach mosiężnych (buksach).
Fabryki zegarów pojawiły się dopiero po rewolucji przemysłowej – od początków XIX wieku.
Zegary z zegarowych fabryk posiadały ustaloną konstrukcję i wygląd elementów, ich płyty nośne były odlewane i obrobione maszynowo. Fabrycznie wykonywane były także wszystkie inne elementy mechanizmu. Na ziemiach polskich królowały wyroby z firm niemieckich. Jedyna polska - Pierwsza Krajowa Fabryka Zegarów Wieżowych, założona przez Michała Mięsowicza w Krośnie działała krótko - w latach: 1901 – 1938. Zakończenie jej działalności wynikało z warunków ekonomicznych – braku zamówień spowodowanych słabością państwa i silną konkurencją producentów niemieckich.
Na obecnych terenach naszego kraju królują wyroby fabryk niemieckich, ale znaleźć można także zegary Mięsowicza, starsze wyroby rzemieślnicze oraz inne ciekawe i bardzo ciekawe mechanizmy.
Obecne zegary w przestrzeni publicznej w Polsce
Po II Wojnie Światowej w Polsce nie produkowano zegarów wieżowych.
Największe zapotrzebowanie na takie urządzenia zgłaszały kościoły, a z powodów ideologicznych władzy państwowej wcale nie zależało na ich zaspokojeniu. Przejęta po wojnie fabryka zegarów wieżowych firmy Eppner (w Srebrnej Górze) została szybko zamknięta.
Wraz z popularyzacją zegarów elektrycznych i elektronicznych (od lat 60. XX wieku) w wielu krajach zegary mechaniczne były zamieniane na nowoczesne, a stare mechanizmy mechanicznych zegarów były zdejmowane, często niszczone. Dokonywania takich zmian dziś żałują przykładowo choćby nasi sąsiedzi z za Odry. W Polsce sytuacja była inna, bo na niedziałające zegary często nie zwracano uwagi. Nie było budżetów na ich naprawy, czy zamiany. Nie było profesjonalnych wykonawców nowych zegarów. Dzięki temu przez całe dziesięciolecia, choć często niedziałające, zachowały się stare mechanizmy zegarów wieżowych.
Ewenementem na skalę światową jest zegar na Zamku Królewskim w Warszawie.
Został on skonstruowany jako nowoczesne urządzenie i zbudowany w roku 1974, w czynie społecznym przez specjalnie powołany cechowy Zespół Budowy Zegara.
Trzeba zauważyć, że zespół ten przygotował też dokumentację do wytwarzania nieznacznie mniejszych modułowych mechanizmów zegarów wieżowych. Dzięki temu możemy u nas znaleźć także nowoczesne, mechaniczne wyroby.
Wraz ze zmianami gospodarczymi i ekonomicznymi w Polsce zwrócono uwagę na zegary przestrzeni publicznej. W zdecydowanej większości były to zegary z mechanizmami mechanicznymi. Niestety dla wielu mechanicznych zegarów nie był to najlepszy czas.
Tylko część z nich poddano renowacji. Inną, znaczącą część „wycięto” (odłączono od tarcz) i zastąpiono nowoczesnymi zegarami elektronicznymi.
Chwała tym zarządcom obiektów, którzy zachowali działające mechanizmy zegarów, lub choćby zabezpieczyli je w pomieszczeniach przychylnych dla utrzymania ich w dobrej kondycji. Niestety cześć wyciętych mechanizmów bezpowrotnie przepadła. Już w nowym systemie ekonomicznym zegary jako potwierdzenie uporządkowanego trybu życia pojawiły się na fasadach budynków urzędów samorządowych. Oczywiście te nowe wyroby, to niestety zegary elektroniczne.
Zegary mechaniczne, a zegary elektroniczne
Dobrze naprawione i konserwowane mechaniczne mechanizmy zegarów będą mogły być używane przez kolejne dziesięciolecia i setki lat. Do tego przy ewentualnych awariach stosunkowo łatwo jest zdiagnozować usterkę i ją wyeliminować.
Przykładów sprawnych, wiekowych zegarów mechanicznych jest wiele.
Istnieją systemy automatyzacji obsługi takich zegarów i regulacji ich dokładności chodu (zewnętrzne dla mechanizmu: silniki podciągające obciążniki i elektroniczna stabilizacja dokładności działania zegara).
Zegary elektroniczne w dłuższym (liczonym w latach i pojedynczych dziesiątkach lat) okresie swojego użytkowania muszą być modyfikowane i zmieniane na nowe.
Częstotliwość tych zmian podlega prawu rozwoju elektroniki. Dla takich urządzeń trudno jest ustalić powód awarii, a podstawowym sposobem naprawy jest wymiana na nowe. Dotyczy to tak elementów, jak i całego urządzenia. Szybkość tych zmian każdy zna z własnych doświadczeń w zakresie całej elektroniki użytkowej, która nas otacza.
Apel do wszystkich – „ratujmy” stare zegary mechaniczne w przestrzeni publicznej!
Dla zachowania mechanicznych zegarów, dla zabezpieczenia ich mechanizmów najlepszą ochroną może być zauważenie ich istnienia i zainteresowanie się nimi.
To bardzo ważne wskazanie, bo mimo że zegar jest zwykle doskonale i w sposób ciągły eksponowanym elementem budynku, to jego mechanizm jest zwykle trudno dostępny i niewidoczny dla szerszego grona osób. Z tego powodu wiedza o wartości zegarów mechanicznych oraz znajomość konkretnych egzemplarzy może ochronić mechaniczne mechanizmy zegarów przed zakusami ich „wycięcia”, czy zniszczenia.
Redakcja Zegarki i Pasja