• Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Mudita
  • Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Fiyta
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Certina
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki Vostok Europe
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Nomos
  • Zegarki marki Eberhard
  • Zegarki marki Victorinox
  • Zegarki marki Ball
  • Zegarki marki G-SHOCK
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Frederique Constant

Zegarki z Błonia. Decyzja, wybór i zakup licencji


W informacjach o początkach zegarków Błonie zwykle wskazywana jest decyzja, która zapadła na IX Plenum KC PZPR (Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej), ale poza tym właśnie stwierdzeniem, niewiele o początkach zegarkach z Błonia się mówi.

Szkoda, bo tematem błońskich zegarków interesuje się szerokie grono zegarkomaniaków, a wiedza o faktach i decyzjach przed rozpoczęciem samej produkcji jest dzięki przekazowi Profesora Zdzisława Mrugalskiego dobrze znana.

Poniżej postaram się przedstawić znane fakty, przybliżyć proces podjęcia partyjnej decyzji, oraz wskazać pewne dodatkowe okoliczności potwierdzające przekazywane informacje.

Życiu Warszawy z dnia 3 listopada 1953

W Życiu Warszawy z dnia 3 listopada 1953 roku, na stronie głównej pojawiła się informacja: „W dniach 29 i 30 października br. odbyło się IX Plenum KC PZPR, które wysłuchało i przedyskutowało referat towarzysza Bolesława Bieruta: „Zadania Partii w walce o szybszy wzrost stopy życiowej mas pracujących w obecnym okresie budownictwa socjalistycznego".

Plenum postanowiło przyjąć referat towarzysza Bieruta jako wytyczną działania Partii przy rozwiązywaniu zadań polityczno-gospodarczych obecnego okresu.”

Życie Warszawy z dnia 6. listopada 1953 roku

Pełną treść wskazanego referatu, wygłoszonego przez przewodniczącego partii[i]  – Bolesława Bieruta prezentuje na swoich łamach gazeta Życie Warszawy z dnia 6. listopada 1953 roku.

Życie Warszawy z dnia 6. listopada 1953 roku
Poszukując interesującej nas wzmianki o zegarkach, w zakresie referatu znajdujemy rozdział – zadanie, którego tytuł brzmiał: „Wydatnie zwiększyć produkcję artykułów konsumpcyjnych i polepszyć ich jakość”.

Życie Warszawy z dnia 6. listopada 1953 roku

To w tej części padły słowa, które są czasami precyzyjnie, lub przesłankowo cytowane.

W oryginale podanym przez Życie Warszawy brzmią one następująco: „Musimy sobie postawić jako zadanie jak najszybsze osiągnięcie własnej produkcji zegarków ręcznych i aparatów fotograficznych”.

Życie Warszawy z dnia 6. listopada 1953 roku

Nie dywagując na temat sposobu funkcjonowania państwa w tamtym okresie, w tym zależności działania rządu od decyzji podjętych przez wiodącą partię, oraz sposobu przyjmowania strategicznych decyzji, trzeba powiedzieć, że słowa, które padły z ust przewodniczącego KC PZPR z trybuny plenarnej były w rzeczywistości już podjętymi decyzjami, które w dalszej dyskusji… mogły być tylko poparte, a potem przez władze państwowe realizowane.

Pewnym potwierdzeniem powyższego twierdzenia jest fakt, że wskazane plenum KC PZPR przyjęło tenże referat jako „wytyczną do działania partii…” i nie zmienia go wcale równoczesna decyzja o zwołaniu zjazdu partii.

Warto też zauważyć, że słowa wyrażające troskę o społeczeństwo i chęć podniesienia jego poziomu życia, to tylko jeden i to pewnie wcale nie najważniejszy wówczas aspekt, który zdecydował o podjęciu decyzji o produkcji „zegarków ręcznych i aparatów fotograficznych”.

Decydującym argumentem była zapewne chęć przysłonięcia i wsparcie produkcji zbrojeniowej, oraz możliwości jej spotęgowania przy ewentualnym szybkim przestawieniu produkcji cywilnej na wojskową.

Rok 1953 to ważny etap w dalszym ciągu prowadzonej wówczas, tak zwanej „Zimnej wojny”.

Życie Warszawy z dnia 6. listopada 1953 roku

Nie jest tajemnicą, że zegarki mechaniczne są produktami podobnymi, choć o zdecydowanie wyższej formie komplikacji technicznej, w stosunku do zapalników pocisków, a sprzęt optyczny był niezbędnym elementem wyposażenia wielu urządzeń użytkowanych przez armię.

Nie można też ukrywać, że tego rodzaju rozwiązania łączące produkcję cywilną ze zbrojeniową były stosowane na całym świecie.

O samym wyborze licencji na łamach książki „Przemysł zegarowy w Polsce” Profesor Zdzisław Mrugalski pisze następujące wspomnienie:

„Autor tego opracowania towarzyszył prof. W. Trylińskiemu w naradzie zorganizowanej w Zjednoczeniu Przemyski Precyzyjnego i Optycznego, pod przewodnictwem dyrektora inż. J. Sobiesiaka. Miał on przed sobą paletę z zegarkami o różnym wyglądzie, ale wszystkie one miały mechanizm typu „Pobieda". Narada miała rozstrzygnąć, który z zegarków przymierzanych na przegubie ręki przez dyrektora Sobiesiaka miał być produkowany w Polsce.”

Przemysł zegarowy w Polsce

Powyższe słowa są odnośnikiem do informacji o samym zakupie licencji, o którym to na łamach książki Profesor napisał:

„Zgodnie z decyzją podjętą w KC PZPR, postanowiono zakupić licencję w Związku Radzieckim. Dostawcą dokumentacji licencyjnej miał być Naukowo-Badawczy Instytut Przemysłu Zegarowego w Moskwie (Nauczno-Issledowatielskij Institut Czasowoj Promyszlennosti SSSR), który w skrócie nazywał się NIICzasProm. Licencję na zegarek produkowany w I Moskiewskiej Fabryce Zegarków im. Kirowa zakupiono w 1956 roku. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności był to wchodzący właśnie do produkcji zegarek z mechanizmem „Kirowskije", o dość nowoczesnej konstrukcji…”

Jak widać wstępnie rozpatrywano zakup licencji na zegarek z mechanizmem Pobiedy, ale udało się kupić licencję na zegarek z mechanizmem „o dość nowoczesnej konstrukcji” Kirowskije.

Jak do tego doszło wyjaśnia dalszy przekaz w odnośniku, brzmiący następująco:

„Według późniejszej relacji doc. E. Suchockiego[ii], kiedy w 1956 r. delegacja z jego udziałem pojechała do „NIICzasProm-u" w Moskwie po odbiór dokumentacji licencyjnej, w ostatniej chwili udało się zamienić ją na dokumentację znacznie nowocześniejszego zegarka „Kirowskije", który właśnie wszedł do produkcji w I Moskiewskiej Fabryce Zegarków im. Kirowa.”

Powyższe słowa są osobistym przekazem Profesora Zdzisława Mrugalskiego i znając jego historie zawodową, nie budzą one żadnych wątpliwości. Wiadomo, że już w roku 1954  Zdzisław Mrugalski „przyjął propozycję”[iii] ówczesnego docenta Władysława Trylińskiego i rozpoczął pracę jako „zastępca asystenta” na Oddziale Mechaniki Precyzyjnej Politechniki Warszawskiej. Tak więc jego obecność na spotkaniu „w Zjednoczeniu” nie była przypadkowa.

Adiunkt Zdzisław Mrugalski

Znajomości przekazu docenta Edwarda Suchockiego, który był członkiem delegacji odbierającej dokumentację licencyjną także nie można się dziwić. Zgodnie ze spisaną historią Wydziału Mechaniki Precyzyjnej był on „zatrudnionym na zlecenie wybitnym specjalista z przemysłu” iii .

Znając zawodowe zainteresowania swego młodszego kolegi z pracy, mógł on do ówczesnego adiunkta – Zdzisława Mrugalskiego wręcz kierować informację o przebiegu zdarzeń przy zakupie licencji.

Warto jeszcze rozważyć, na ile konstrukcja zegarka z mechanizmem „Kirowskije” była „znacznie nowocześniejsza” od mechanizmu Pobieda.

Po pierwsze konstrukcję mechanizmu Pobieda Rosjanie kupili z francuskiej firmy LIP jeszcze w roku 1936.

Porównując mechanizmy Pobieda i Kirowskije trzeba zauważyć, że popularna Pobieda nie miała centralnego sekundnika, którego posiadanie w ówczesnych czasach było bardzo, bardzo cenną komplikacją. Kirowskij był zdecydowanie mniejszym i cieńszym mechanizmem, co wówczas ceniono i na co bardzo zwracano uwagę. Zgodnie z założeniami konstrukcyjnymi, przewidywano rozwój mechanizmu Kirowskije. Planowano budowę mechanizmu z kalendarzem i z automatycznym naciągiem sprężyny. Takie wersje mechanizmu rzeczywiście pojawiły się na rynku. Dla Pobiedy takich rozwojowych konstrukcji prawdopodobnie wówczas pewnie nie przewidywano (wprowadzono mechanizmy z kalendarzem, znane są wersje modyfikowanego mechanizmu Pobieda z centralnym sekundnikiem).

O tym, że była to zupełnie nowa konstrukcja świadczy choćby liczba wprowadzonych szybko poprawek. Potwierdza to fakt, że mechanizmy polskie wyprodukowane na licencji są identyczne (brak tulejowania półmostka balansu, sposób wykonania mostka naciągu) z pierwszymi i bardzo rzadko spotykanymi  mechanizmami Kirowskije w zegarkach radzieckich. Nawet mechanizmy radzieckie Kirowskije montowane w pierwszych zegarkach w Błoniu posiadały już wprowadzone w stosunku do licencyjnego zmiany.

O niestabilności dokumentacji technicznej i wprowadzanych w niej zmianach dowiedziała się inżynier Żelazkiewicz w trakcie jego wizyty w Moskwie od 15.04.1960 do 14.05.1960.[iv]

inż. Kazimierz Żelazkiewicz

Tak wyglądał początek.

Potem niezwykłym wysiłkiem całej załogi zakładu, w tym w szczególności inżyniera Kazimierza Żelazkiewicza licencję wdrożono. Pierwszą i jedyną partię 1000 sztuk zegarków wykonano na dwa tygodnie przed założonym terminem - w dniu 30.11.1961.

Polityczną decyzją wymuszono zakończenie montażu mechanizmów Kirowskije z własnych części najpóźniej na początku 1962 roku. 30. marca 1962 roku, po wykorzystaniu urlopu za rok 1961 Kazimierz Żelazkiewicz został przeniesiony do innego zakładu.

Władysław Meller

 

[i] W późniejszym czasie stosowano określenie „pierwszy sekretarz”, ale w Życiu Warszawy jest jednoznaczne wskazywany „przewodniczący”.

[ii] doc. mgr inż. Edward Suchocki – zatrudniony w Oddziale Mechaniki Precyzyjnej, kierownik Zakładu Pomiarów    Czasu w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów w Warszawie (PIAP).

[iii] Zdzisław Mrugalski: Wspomnienia z pracy w Politechnice Warszawskiej (1954 -2004)”. Oficyna Wydawnicza Politechniki Warszawskiej. Warszawa 2006.

[iv] Kazimierz Żelazkiewcz: Zakłady Mechaniczno-Precyzyjne w Błoniu k. Warszawy (1956-1976) w Inżynierowie Polscy w XIX i XX wieku pod redakcją Profesora Zdzisława Mrugalskiego. Warszawa 2009. Polskie Towarzystwo Historii Techniki.


Certina - Premium

REKLAMA

Zegarek dla nastolatka i… stulatka

Zegarek dla nastolatka i… stulatka

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

Sector 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Atlantic 420

REKLAMA

Bulova 420

REKLAMA

SEIKO 420

REKLAMA

Janeba Oris 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Greenlogic 420

REKLAMA

Katalog zegarków z Błonia z polskim...
Katalog zegarków z Błonia z polskim...
17.10.2020
Zegarki Błonie w Kraju Rad
Zegarki Błonie w Kraju Rad
06.02.2021

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Eberhard
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Fiyta
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Mudita
Zegarki marki Nomos
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Victorinox
Zegarki marki Vostok Europe
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco