Targi GOLDEXPO 2020 z reprezentacją zegarków - relacja

Od wielu już lat zegarkowa reprezentacja producentów, nawet tych ze średniej grupy w sensie prestiżowości, nie jest obecna na lokalnych, polskich targach branżowych. To nie przypadek, bo na żadnych klasycznych, lokalnych imprezach nie znajdziemy najbardziej prestiżowych marek zegarkowych. Z drugiej strony, w zależności od pozycji na lokalnym rynku, na tego typu targach swoich obecnych i potencjalnych klientów chętnie goszczą szeroko znane na tymże obszarze marki.



U nas w kraju jest o tyle odmienna sytuacja, że organizowane w Warszawie targi GOLDEXPO, ze względu na swoją nieco pogmatwaną, historyczną spuściznę i zawdzięczającym bursztynowi szeroki rozgłos targom Amberif, wcale nie mają dominującej pozycji. Nic więc dziwnego, że przez szereg kolejnych lat reprezentacja zegarków na targach GOLDEXPO była wręcz niezauważalna.

Ten trend zmieniał się bardzo powoli, ale zorganizowana w poprzednim roku edycja targów wróżyła swego rodzaju przełom. Na już stabilnej imprezie zorganizowanej przez Fundację dla Rozwoju Polskiej Branży Złotniczo-Jubilerskiej obecnych było kilkanaście firm zajmujących się sensu stricte zegarkami.



To była już reprezentacja zauważalna przy 320 stoiskach handlowych, przygotowanych na powierzchni 9 470 metrów kwadratowych.

Pomijając firmy obecne ze swoimi stoiskami, można było także zauważyć przedstawicieli kolejnych jednostek z branży, których obecność na targach na pewno nie była przypadkowa.

Same targi były także dużym sukcesem branżowym, a ich dalszy rozwój wydawał się być niezagrożony.

Niestety mamy czas pandemii



Z tego powodu można jeszcze bardziej podziwiać organizatorów tegorocznej edycji Targów GOLDEXPO 2020, zorganizowanych w dniach 1-3 października, za skuteczne przygotowanie i przeprowadzenie tej imprezy, a obecnych na niej przedstawicieli branży warto docenić.



Targi zostały uroczyście otwarte we czwartek 1. października o godzinie 12.00. W oficjalnej ceremonii otwarcia udział wzięli przedstawiciele Fundacji – organizatora targów, Związku Rzemiosła i Krajowej Izby Gospodarczej.



W przestrzeni targowej tradycyjnie znalazło się miejsce dla artystów – jubilerów, oraz dla warszawskiego cechu – Złotników, Zegarmistrzów, Grawerów, Optyków i Brązowników m. st. Warszawy.




Cenną, zrealizowaną już po raz kolejny przy okazji spotkań targowych inicjatywą, jest wątek historyczny – w tym roku na targach można było zobaczyć wystawę nawiązującą do 120. rocznicy zwycięskiej Bitwy Warszawskiej.



Na targach znalazły się dwie firmy zegarkowe, których obecność, mimo trudnej sytuacji branży należy szczególnie docenić. Były nimi:

Poljot Euro

Zibi

Jednak w targowej sali można było także spotkać przedstawicieli innych firm branżowych.



W przedsionku sali targowej znalazły się banery reklamowe dotychczas obecnych na targach firm.

Na swoim stoisku firma Poljot Euro prezentowała następujące marki zegarków: Aviator, Obaku, Orient, Orient Star, Stand, Szturmańskie i Vostok Europe, oraz paski Morellato.



Firma Zibi promowała marki:
Jaques Lemans, Lacoste, Timberland, Lorus, knock nocky, Guess, Vector Smart I Q&Q.



Także odwiedzających targi osób było zdecydowanie mniej, niż w poprzednich latach. Mimo to niektóre z marek przyjmowały swoich kontrahentów jeszcze w trakcie przygotowań – we środę przed targami. Już w trakcie trwania targów na niektórych stoiskach ustawiały się nawet kolejki chętnych do spotkań i wyboru towaru.

W jubilerstwie właśnie spotkania targowe są najlepszą okazją do wymiany informacji pomiędzy stronami biznesu, a także możliwości poczynienia okazjonalnych zakupów towaru.



Bardzo istotną częścią spotkań targowych są także towarzyskie, nieoficjalne spotkania w gronie branżowych przyjaciół i  kontrahentów. Pozwalają one na wymianę opinii i wyrobienie sobie lepszego spojrzenia na ogólną sytuację.



Z takich kuluarowych rozmów można było wywnioskować, że klienci są zadowoleni z przybycia na tegoroczne targi, a także wyrażali podziw dla organizatorów za ich przygotowanie.


 

To także dowód, że w trudnych czasach, jakie nastały w 2020 roku, nie trzeba wcale rezygnować ze swoich planów i zamierzeń służących całej branży.

Redakcja Zegarki i Pasja