Dzisiaj, jeśli myślimy o najsłynniejszym szpiegu świata oraz jego zegarku, możemy jednym tchem wymienić szpiega Jej Królewskiej Mości Bonda - Jamesa Bonda, i zegarek Omega. To błyskawiczne i jednoznaczne skojarzenie, które oczywiście zanim zakorzeniło się w świadomości milionów ludzi, było budowane latami. Wiele osób pracowało na to, by taki odbiór i skojarzenia właśnie były w pełni naturalne. Promocje dotyczące poszczególnych części filmu, promocje poszczególnych zegarków Bonda, jak również edycje Bondowi poświęcone, oraz oczywiście lokowanie produktu w samym filmie, to wszystko zaplanowane przez fachowców działania. Moim zdaniem skuteczne.
Firma Omega wyposaża słynnego, choć fikcyjnego szpiega w zegarki pochodzące z linii Seamaster od filmu Golden Eye z 1995 roku, w którym to Pierce Brosnan wcielający się w rolę szpiega nosił model Seamaster 300m. Film ten szczególnie dobrze zapamiętałem, bo oglądałem go jako pierwszego „swojego” Bonda w kinie, na ogromnej sali we Wrocławskiej Hali Stulecia (wtedy powszechnie znana była jako Hala Ludowa). No i oczywiście ówczesna dziewczyna Bonda z wielu względów zapadała w pamięć, a była nią Izabela Scorupco. Jak do tej pory, jedyna Polka w tej roli.
Miłośnicy serii filmów o przygodach najsłynniejszego szpiega zawsze z niecierpliwością wyczekują kolejnych filmów, a miłośnicy zegarmistrzostwa wyczekują kolejnej edycji zegarka Bonda. Póki co wiemy, że będzie to Omega, bo partnerstwo trwa i ma się dobrze. Dziś zaprezentujemy zegarek, który honoruje tę współpracę w dość spektakularny sposób.
Do kolekcji zegarków dedykowanych Jamesowi Bondowi dołącza model, którego cena to aż 230 300 złotych. Tym samym to pozycja dla zagorzałych fanów Bonda jak i marki Omegi o dość dużych możliwościach finansowych.
Na pierwszy rzut oka to po prostu Omega Seamaster Diver 300m. Zegarek o znanym i lubianym wyglądzie, który z niewielkimi wizualnymi zmianami cieszy nas od wielu lat. Jednak w wypadku tego modelu jest wiele aspektów czyniących go wyjątkowym.
Po pierwsze to edycja numerowana. Nie jest limitowana, ale biorąc pod uwagę cenę, raczej nie będziemy mieli od czynienia z masową produkcją. Po drugie zegarek wykonano z najszlachetniejszych materiałów. Aby zapewnić mu wyjątkowy wygląd, kopertę o średnicy 42 mm i o znanym, charakterystycznym kształcie wykonano z platyny. Platynowo-złota jest płytka z wygrawerowanym indywidualnym numerem umieszczona na boku zegarka. Z tych samych materiałów powstała także klamerka paska o polerowanych i szczotkowanych powierzchniach. Wzornictwo zegarka jest pełne także innych, unikalnych rozwiązań.
Wkładkę lunety wykonano z czarnej ceramiki i ozdobiono delikatnie wypukłą, platynową skalą nurkową. Bardzo atrakcyjnie wyglądają wyraźnie wystające ponad gładką powierzchnię kreskowe i punktowe indeksy oraz oznaczenia cyfrowe. Czarną, emaliowaną tarczę urozmaica spiralny, podkreślony 18-karatowym białym złotem wzór, który (nie wiem dlaczego?) w materiałach Omegi jest opisywany jako inspirowany bębenkiem pistoletu. Otóż bęben mają rewolwery, a jak wiemy, Bond najbardziej ceni pistolety z Waltherem PPK na czele.
Wspomniany wzór, składający się ze spiralnie ułożonych linii ma kojarzyć się oczywiście z widokiem wnętrza lufy pistoletu i liniami „gwintu” w niej nacinanego, mającego wprawiać pocisk w ruch wirowy. Sama powierzchnia tarczy, poza opisywanym wzorem jest emaliowana i ma głęboki, czarny kolor. To doskonale zgrywa się z czernią ceramiki na lunecie. To także czyni ten na wskroś sportowy zegarek w pewnym stopniu modelem nieco eleganckim, tajemniczym.
Wzorem samego Bonda, który zakładał go do najbardziej eleganckich kreacji, można pewnie bez uszczerbku założyć go do formalnej stylizacji. Mimo to nadal mamy do czynienia z rasowym diverem. Pewne atrybuty muszą pozostać.
Dlatego na tej wyszukanej i wyjątkowo wykończonej tarczy znalazły się nakładane i wyraziste, a przez to doskonale widoczne indeksy godzinowe. Zastosowano znany układ z innych modeli Seamaster Diver 300m. Zauważalne są jednak pewne różnice. Na godzinie 12. rolę indeksu pełni herb rodziny Bond, a w indeksie godziny 10. ukryto liczbą 50, widoczną gdy w ciemności uaktywnia się blask masy Super-LumiNova. To odniesienie do 50-lecia premiery filmu z serii o Jamesie Bondzie, czyli „W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości” z roku 1969.
Na tarczy dodatkowo na godzinie 7., na torze minutowym będącym nadrukiem z białej emalii, umieszczono logo 007 jako wręcz mikronapis, zastępujący kreskowy indeks minutowy. Wskazówki o charakterystycznym kształcie, indeksy godzinowe i herb rodziny Bond zostały wykonane z 18-karatowego białego złota świetnie prezentującego się na czarnym tle i pasującego do platynowej obudowy zegarka.
Zegarek Omega Seamaster Diver 300m „James Bond” Numbered Edition otrzymujemy na czarnym pasku ze skóry aligatora, a w komplecie jest jeszcze pasek gumowy. Wszystkie elementy zestawu znajdziemy w podróżnym opakowaniu Globe-Trotter.
Wkręcany dekiel jest przeszklony. Można podziwiać przez niego mechanizm Omega 8807 w wersji z wahnikiem oraz mostkiem koła balansowego wykonanymi z różowego złota Sedna Gold. Mechanizm ma oczywiście wychwyt Co-Axial oferujący 55 godziną rezerwę chodu, a zegarek może poszczycić się certyfikatem METAS, Master Chronometer. W podziwianiu tego ciekawie wykończonego zegarkowego „serca” nieco przeszkadza pełny herb rodziny Bond. Wykonano go za pomocą laserowego grawerowania i wypełnienia platyną.
Seamaster Diver 300m „James Bond” Numbered Edition to kolejny zegarek szwajcarskiej marki Omega oparty na bardzo lubianym modelu, odnoszący się do kultowej serii filmów kina akcji i lubianego bohatera. Zegarek w wyjątkowym wydaniu - numerowany, oraz wykonany z platyny, przez co bardzo drogi, czyli niestety nie dla każdego.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Omega znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – OMEGA.
Adrian Szewczyk
09:22 28.09.2020Zegarki
OMEGA Seamaster Diver 300M „James Bond” Numbered Edition
Tagi:
zegarek do pływaniaczarny zegarekluksusowe zegarkizegarek wodoszczelnyzegarki męskie eleganckiezegarki szwajcarskie
REKLAMA
Historia marki Glycine
Twórcą założonej w roku 1914 marki La Glycine – bo taką nazwą do roku 1928 posługiwała się doskonale dziś rozpoznawalna marka Glycine, był Eugène Meylan, który swoje zega ...
Naciąg manualny czy automatyczny – jaki zegarek wybrać?
Zegarki mechaniczne dzielą się na dwie kategorie pod względem sposobu w jaki naciągana jest sprężyna napędowa: zegarki z naciągiem manualnym, oraz zegarki z naciągiem aut ...
Drugie życie zegarków – profesjonalna renowacja kopert (cel, przebieg, efekty)
Zegarek to niewielkie, przenośne urządzenie służące do odmierzania upływu czasu, składające się z wielu komponentów. Niewątpliwie najważniejszym z nich jest serce zegarka ...
Oris ProPilot Altimeter. Nowa odsłona zegarka mechanicznego z wysokościomierzem mechanicznym!
Szwajcarska marka Oris szczyci się produkcją zegarków wyłącznie mechanicznych. Równocześnie dąży do niekonwencjonalnych propozycji w zakresie dodatkowych funkcji oferowan ...
Seiko 5 Sports Field GMT. Przystępny cenowo, użyteczny i uniwersalny
Seiko to marka, która ma rzesze fanów. Powszechna dostępność, dobra jakość wykonania, wyjątkowo szerokie portfolio modeli zegarków to główne zalety. Zegarki Seiko plasują ...
Wyniki aukcji 11 walizek MoonSwatch sprzedanych na rzecz fundacji Orbis
Na początku lutego 2024 pisaliśmy, iż w dniach 12-24 lutego Omega wystawi na aukcjach w domu Sotheby’s 11 walizek z zegarkami MoonSwatch Moonshine Gold. Każda z wyjątkowy ...
Perrelet Turbine Carbon Racing. Nowoczesne materiały i wyścigi samochodowe
Jeśli o jakichś zegarkach można powiedzieć, że mają „dynamiczną” tarczę, to na pewno będą to modele szwajcarskiej marki Perrelet z linii turbine. To z pewnością jedne z n ...
„Jeśli damy radę, zrobimy to”. Rado DiaStar Original Skeleton Ceramos (zdjęcia live)
Marka Rado zaskakuje materiałami z jakich tworzy zegarki, choć w sumie może nie jest to już w pełni aktualne twierdzenie, bo do innowacyjnych materiałów w wykonaniu Rado ...
Rado True Square x Kunihiko Morinaga. Soczewka fotochromatyczna i eteryczna natura czasu
Kunihiko Morinaga nazywany jest „modowym naukowcem” i „modowym poetą”. To japoński projektant, który łamie schematy, improwizuje, ale przede wszystkim eksperymentuje, co ...
Frederique Constant Classic Moonphase Date Manufacture. Dress watch niemal idealny
Kilkanaście lat temu marka Frederique Constant była mało znaną firmą, oferującą relatywnie niedrogie zegarki z etykietą „swiss made”. Dzięki długofalowej strategii biznes ...
Najciekawsze i najważniejsze zegarkowe premiery Watches & Wonders 2024
Genewskie wydarzenie skupiające na sobie uwagę zegarkowego świata, czyli targi “Watches & Wonders” (dawny SIHH), po raz kolejny przyciągnęły tłumy wystawców i odwiedzając ...
Testujemy: Tissot T-Touch Connect Sport. Smartwatch po szwajcarsku
Kilka dni temu w nasze ręce trafił zegarek Tissot T-Touch Connect Sport, najnowszy smartwatch firmy Tissot, kontynuator serii Connect i spadkobierca linii T-Touch, której ...