Recenzja: AVI-8 Hawker Hurricane Bader Chronograph

Młoda brytyjska marka zegarkowa AVI-8 jak mało która jest w 100% oddana awiacji. Wszystkie oferowane prze tę markę modele zegarków są inspirowane lotnictwem, a konkretnie najbardziej znaczącymi samolotami dla wojskowego lotnictwa brytyjskiego oraz ludźmi, którzy te samoloty tworzyli i pilotowali. Stąd też nazwy kolekcji takie jak Hawker Hurricane, Hawker Hunter, Hawker Harrier, Lancaster Bomber, Supermarine Seafire i Flyboy, jak nazywa się wojskowych pilotów. Fascynacja lotnictwem i asami przestworzy jest ewidentna.

Zegarki brytyjskiej firmy są tworzone tak, by mogły być narzędziem dla pilota, ale także - co zdarzy się zapewne zdecydowanie częściej, codziennym zegarkiem dla miłośników lotnictwa. To propozycja dla każdego, kto szuka ciekawie zaprojektowanego, dobrze wykonanego i korzystnie wycenionego zegarka typu pilot. Jak wiadomo, to modele zazwyczaj bardzo uniwersalne, o docelowo wysokiej czytelności wskazań. W ofercie marki występują zegarki  mechaniczne z „sercami” firmy Miyota, także w kopertach z brązu, ale trzon kolekcji to modele kwarcowe. Zapewne jest to związane z chęcią oferowania zegarków jak najkorzystniej wycenianych i jednocześnie łatwiejszych w obsłudze dla właściciela.  

Do naszej redakcji trafił czasomierz wyjątkowy, bo pochodzący z limitowanej kolekcji.



Powstała ona we współpracy z fundacją Douglas Bader, a jest to zegarek Avi-8 Hawker Hurricane Bader Chronograph, który to model trafił do sprzedaży w październiku 2019.

Zegarek ten upamiętnia i czerpie inspirację z życia i etosu Sir Douglasa Badera (1910–1982). Douglas Bader wsławił się jako jeden z najbardziej znanych asów lotnictwa Royal Air Force podczas II Wojny Światowej. Jego życie jak i spuścizna jaką po sobie pozostawił, przez lata inspirowały niezliczoną liczbę osób na wiele sposobów. Bader był zaangażowany w wysiłek wojenny jaki stawiała przed nim sytuacja związana z walką z Niemcami podczas II Wojny Światowej. Był przy tym zdeterminowany, nieustraszony i głęboko lojalny.

Wyczyny Badera inspirowały naród podczas wyniszczającej wojny. Jego odwaga, zręczność i pełna determinacja były metaforą i echem sprzymierzonego wysiłku na niebie i poza nim wobec wroga. Życie Badera zostało opisane w książce, ale powstał także film „Reach for the Sky” opisujący jego karierę w RAF do końca drugiej wojny światowej. Po wojnie Bader prowadził kampanię na rzecz osób niepełnosprawnych, a w 1976 roku w ramach obchodów urodzin królowej został mianowany Rycerzem Kawalerem „za zasługi dla osób niepełnosprawnych”.  Poza splendorem uprawniało go to do korzystania z określenia „sir”, czyli honorowego angielskiego określenia odnoszącego się dawniej do rycerzy.

Firma AVI-8 ściśle współpracowała z rodziną Sir Douglasa tworząc ten pamiątkowy zegarek z limitowanej edycji, pełen wizualnych i estetycznych detali związanych z życiem Sir Badera. Jednak nie tylko o inspirację i detale chodzi, ale również o wymierną korzyść dla fundacji Badera. Oprócz darowizny ryczałtowej, AVI-8 przekaże 10% dochodu z całej sprzedaży kolekcji limitowanej na fundację „Douglas Bader Foundation”, która została założona w 1982 roku przez rodzinę i przyjaciół Badera. Organizacja charytatywna istnieje w celu promowania dobrostanu psychicznego i duchowego osób, które nie mają jednej lub więcej kończyn lub są w inny sposób niepełnosprawne fizycznie.

Wśród wielu oddziałów fundacji jest też „Bader Bus Company”, założona jako pierwszy i jedyny w Wielkiej Brytanii zespół wystawienniczy złożony z osób niepełnosprawnych. „Tylko bilety powrotne Bader's Bus Company” - taki napis widniał na tablicy zawieszonej przed „biurem” Douglasa Badera, czyli drewnianą chatą przy pasie startowym, jako sposób na rozweselenie młodszych pilotów, którzy dopiero rozpoczynali walkę na niebie.

Jego celem było podniesienie morale, poprawa ich humoru i sprawienie by jeszcze bardziej skupiali się na powrocie do bazy. Później na stałe do jego eskadry przywarło określenie „Bader Bus Company”, dając też nazwę części dzisiejszej fundacji.

Limitowana edycja zegarka AVI-8 Bader Chronograph jest formą hołdu szczególnie dla dowódcy skrzydła dywizjonu 242 i jego samolotowi Hawkerowi Hurricane, który wziął udział w bitwie o Anglię, kiedy to tylko Baderowi przypisano 12 zwycięstw w podniebnych potyczkach.

Każdy zegarek ma unikatowy numer w edycji liczącej 726 sztuk w trzech kolorystycznych wersjach po 242 egzemplarzy (na cześć eskadry 242).

Zegarek został zaprojektowany z myślą o precyzji i niezawodności, ale projektanci mogli popuścić nieco wodze fantazji, dlatego efekt ich prac obfituje w wiele detali. Co ważne, ich mnogość nie zdominowała zegarka, jako narzędzia do wskazywania i odmierzania czasu.

Przyjrzyjmy mu się zatem dokładniej.





Zegarek otrzymujemy w sporym, estetycznym pudełku obitym tworzywem imitującym skórę. Po odpięciu dwóch zatrzasków możemy pudełko otworzyć.

Oczom ukazuje się zestaw, w którym mamy dokumentację, narzędzie do wymiany pasków, dodatkowy, wysokiej jakości tekstylny pasek typu NATO, ściereczkę no i po prawej stronie sam zegarek. To, co momentalnie przyciąga wzrok to intensywna, momentami dominująca poświata na szkle. Przez chwilę trudno mi było ocenić w jakiej wersji kolorystycznej trafił do  nas Avi-8 Douglas Bader. Wielu miłośników zegarków lubi ten efekt, będą więc zadowoleni, bo jest w tym wypadku wręcz piorunujący, co widać na zdjęciach.

Funkcja powłoki mająca na celu niwelować refleksy na lekko wypukłym szkle mineralnym schodzi na dalszy plan, bo nie tak łatwo uchwycić zegarek w takiej pozycji by powłoka nieco nie… przeszkadzała.  Ale to można uznać za jedną z cech tego zegarka, która niewątpliwie ściąga na niego spojrzenia. Dla oczekujących tego efektu, to ewidentnie cecha po stronie zalet.



Kiedy już możemy się przyjrzeć zegarkowi to okazuje się, iż pod względem wizualnym mamy do czynienia z rasowym pilotem, doposażonym w funkcję stopera. W wypadku zegarka, który trafił do redakcji portalu Zegarki i Pasja mamy do czynienia z wersją w kolorze czarnym.

Koperta zegarka wykonana ze stali jest okrągła z klasycznymi, łagodnie wypuszczonymi i zwężającymi się uszami. Luneta jest bardzo wąska. To w zasadzie tylko ramka dla szkła. Jest ona lekko zaoblona i ma szarą, matową powierzchnię tak jak cała obudowa. Kolor jest bardzo zbliżony do rysika ołówka, a więc można określić go jako grafitowy.

Projekt koperty to niemal wzorzec stosowany w większości zegarków typu pilot i jednocześnie uniwersalny, ponadczasowy pod względem stylistyki typ zegarkowej obudowy, któremu nie da się nic zarzucić pod względem wizualnym i praktycznym. Również rozmiar jest dostosowany do przeznaczenia. Mówimy więc o dużym zegarku - średnica koperty to 44 mm, grubość to 12 mm a wysokość od ucha do ucha wynosi prawie 53 mm.

To sporo, ale niewielka grubość nieco łagodzi surowe pomiary.

Wkręcany dekiel jest także matowy, ale zdecydowanie jaśniejszy od koperty. Jest on zupełnie płaski, co pozytywnie wpływa na komfort użytkowania. Dekiel jest pełny i wygrawerowano na nim podstawowe informacje o zegarku, a w centralnej części zamieszczono logo DBF, czyli fundacji Douglas Bader oraz wizerunek podpisu Badera. W tym miejscu znajdziemy także indywidualny numer zegarka w limitacji.

W wypadku naszego testowego egzemplarza to 000.

Oferowany w zestawie skórzany pasek jest nubukowy. Ma matową, oliwkową powierzchnię, szlufkę w kolorze granatowym i niebieskim oraz klasyczną klamrę na pin w kolorze koperty, z wygrawerowanym logo marki. Pasek dodatkowy ma kolor szary i także klamrę oraz metalowe szlufki w kolorze koperty.

Jak prezentuje się tarcza zegarka?

Wspomniałem już, że ma wiele detali. Na zewnętrznej krawędzi tarczy widoczny jest pierścień dystansowy z cyfrowym oznaczeniem minut co 5. Na godzinie 12 umieszczono tarczę wskazań sekund stopera, stylizowaną na wysokościomierz w kokpicie samolotu, przykręcaną czterema śrubkami. Na godzinie 9 znalazło się miejsce dla licznika minut stopera. Po przeciwnej stronie widoczna jest natomiast tarcza ze wskazaniem czasu w trybie 24 godzinnym.





Obie wymienione tarcze są lekko zagłębione i mają beżowy kolor. Pracujące na nich wskazówki wyróżniono barwą jasno niebieską. Na godzinie 6 znajduje się okienko datownika z dniami miesiąca na białym tle. Tuż nad nim jest jakby odciśnięty podpis Douglasa Badera. Jeszcze wyżej, pod osią wskazówek, umieszczono element stylizowany na przykręcaną dwoma śrubkami tabliczkę na której wygrawerowano nazwę firmy.

Wskazówki godzinowa, minutowa i sekundowa wskazujące bieżący czas są zamontowane centralnie. Sekundnik jest jasno niebieski, podobnie jak wskazówki na małych tarczach, a ramiona wskazówek godzinowej i minutowej mają kształt typowy dla tych stosowanych w zegarkach typu pilot. Czarny, bardzo wąski szkielet wskazówek został wypełniony beżową masą luminescencyjną. Także indeksy godzinowe w postaci cyfr arabskich, kresek w miejscu godzin 3, 6 i 9 oraz typowo „pilotowy” trójkącik na 12 są wykonane poprzez trójwymiarowy nadruk masą świecąca w beżowym kolorze.





W ciemności, jak widać na zdjęciach, masa ta emituje światło w kolorze zielonym.  

A jaki zastosowano mechanizm? Wspomniałem na wstępie, że w tym modelu zdecydowano się na kwarcowe „serce”. To mechanizm w pełni godny zaufania. Opuścił on bramy fabryki TMI, czyli Time Module należącej do grupy Seiko, co bez wątpienia daje gwarancję solidności.

Model AVI-8 Hawker Hurricane Bader Chronograph to sportowy, codzienny zegarek, o atrakcyjnej stylistyce i solidnej konstrukcji, a dodatkowo stworzony w szczytnym celu.

Ciekawy wygląd, szczególnie tej wersji, którą mieliśmy okazję recenzować, podkreśla beżowa masa luminescencyjna, a niepowtarzalne wrażenie już po pierwszym spojrzeniu zapewnia intensywna poświata powłoki antyrefleksyjnej. Wodoodporność ustalono na bezpiecznym przy codziennym użytkowaniu poziomie do 50 metrów.

Cena AVI-8 Hawker Hurricane Bader Chronograph to 225 funtów, czyli około 1 100 złotych.

Adrian Szewczyk