Nazwa kolekcji Prospex pochodzi od angielskojęzycznych słów: profesjonalny i specyfikacja. To podobnie jak w przypadku etymologii nazwy Seiko, która odnosi się do słowa „precyzja” w języku japońskim. Dla kolekcji Prospex, japoński producent zdecydował się po prostu „nazwać rzecz po imieniu” w aspekcie wytycznych do kreacji kolekcji. Logo tej linii zegarków stworzono w oparciu o dwie skrzyżowane ze sobą litery: „P” oraz „S”. Jego drapieżny wygląd podkreśla charakter opatrzonych nim czasomierzy. Dzięki swojej funkcjonalności są one w stanie wspomóc w codziennych zmaganiach najbardziej wymagających użytkowników.
Dzięki wyposażeniu w przydatne cechy użytkowe i funkcje dodatkowe te zegarki można traktować jako narzędzia stworzone do zadań specjalnych.
Dla lepszego zorganizowania kolekcji Prospex, producent, na podstawie warunków w jakich zegarki mają być docelowo użytkowane, zdecydował się na stworzenie podgrup modeli. Pierwotnie były trzy takie podgrupy, stworzone w oparciu o otaczające nas żywioły – wodę, powietrze i ziemię. Z biegiem czasu okazało się, że potrzebna jest jeszcze jedna grupa dla osób, których naturalnym środowiskiem jest… miejska metropolia – tak w 2018 powstała linia Street Series.
Najbardziej rozbudowaną kolekcją pod względem liczby modeli jest w chwili obecnej linia związana z głębinami mórz i oceanów.
Jest to efekt wielkiej popularności zegarków typu Diver, które przeznaczone są dla osób pasjonujących się nurkowaniem. Ciekawe wzornictwo, doskonała czytelność wskazań, bardzo wysoka jakość wykonania oraz zgodna z normą ISO 6425 dla zegarków i sprzętu nurkowego wodoszczelność sprawiły, że Diver’y Seiko z serii Prospex pokochały miliony użytkowników na świecie.
Przygoda Seiko z zegarkami przeznaczonymi dla nurków zaczęła się już w 1965 roku. To wtedy na rynek trafił pierwszy japoński Diver z klasą wodoszczelności na poziomie 150 metrów oraz specjalnie zaprojektowaną koronką, zdolną wytrzymać wysokie wahania ciśnienia wody.
Model ten został stworzony dla uczestników 8. japońskiej ekspedycji na Antarktydę. Trzy lata później, w 1968 roku, pojawił się kultowy Diver z mechanizmem typu hi-beat oraz dwukrotnie wyższą klasą wodoszczelności, wynoszącą 300 metrów.
W 2018 roku, po 50 latach ukazała się jego reedycja (widoczna na zdjęciu powyżej), którą nagrodzono w prestiżowym plebiscycie Grand Prix d’Horloderie de Geneve 2018. Wydarzenie to zostało opisane szerzej na łamach naszego portalu.
Dzięki wielu pionierskim rozwiązaniom, zegarki do nurkowania „ze stajni” Seiko od dekad cieszą się uznaniem wśród miłośników zegarmistrzostwa.
Wiele modeli doczekało się własnych pseudonimów które na stałe wpisały się w słownik zegarkowego świata, a nadane zostały im przez fanów.
Nazwy te tworzono głównie w oparciu o charakterystyczne kształty zegarków. W ten właśnie sposób powstały następujące określenia zegarków Seiko: „Samurai”, „Żółw”, „Tuńczyk”, czy „Monster”.
Kolekcja Prospex Sea ma także własnego ambasadora.
Został nim Fabien Cousteau, wnuk znanego odkrywcy i naukowca badającego głębie oceanów - Jacques’a Cousteau. Kontynuuje on misję swojego przodka w zakresie prowadzonych badań na rzecz poznania i ochrony środowiska morskiego.
Fabien pobił również rekord ustanowiony przez swojego dziadka, dotyczący przebywania w podwodnej stacji badawczej, w której spędził 31 dni. Wydarzenie to nazwano „Mission 31”. Rekord Jacques’a Cousteau został poprawiony o jeden dzień.
Pracę na rzecz poznania głębin mórz i oceanów oraz działania zmierzające do ochrony tego środowiska przez Fabien’a Cousteau przy wsparciu Seiko można śledzić dzięki specjalnie stworzonemu hasztagowi: #DiscoverYourPlanet.
Poza wyjątkowym ambasadorem serii Prospex, marka Seiko wspiera świat nurkowania także poprzez kooperację z organizacją PADI, zrzeszającą profesjonalnych instruktorów nurkowania.
Kolejną grupą wchodzącą w skład kolekcji Prospex, jest linia Sky, skupiająca zegarki związane z przestworzami, w zegarmistrzostwie znane jako „Piloty”.
Charakteryzują się one wysoką czytelnością wskazań, oraz dodatkowymi funkcjami takimi jak: stoper, skala tachometru, wskazania dodatkowych stref czasowych, czy pierścień logarytmiczny.
Narzędzia te są niezwykle przydatne przy wykonywaniu różnego typu obliczeń. Z tego powodu utożsamiane są one właśnie z awiacją, gdzie pilot samolotu, czasami musi wykonywać obliczenia dotyczące czasu przelotu, zużycia paliwa, doboru optymalnej prędkości lub pułapu przelotu.
Do wykonania tego rodzaju obliczeń kiedyś pilot posługiwał się swoim zegarkiem. Mimo, że w dzisiejszych czasach funkcje tę przejęły komputery i specjalistyczny sprzęt znajdujący się w kokpicie samolotu, umiejętność wykonania obliczeń z użyciem zegarka stanowi dodatkowe wsparcie i zabezpieczenie, a posługiwanie się nimi jest elementem nauki zawodu pilota.
Poza specjalistycznymi funkcjami, jakie oferują zegarki typu Pilot, niezwykle istotny dla pasjonatów tego rodzaju modeli jest ich charakterystyczny wygląd.
Dodatkowe oznaczenia na tarczach i pierścieniach tworzą wyjątkowy klimat tych czasomierzy. Dzięki wyraźnym indeksom i wskazówkom, mimo często spotykanego „natłoku” nagromadzonych elementów, odczyt godziny nie stanowi najmniejszego problemu nawet w trakcie krótkiego zerknięcia na tarczę
Trzecią część kolekcji Prospex stanowią zegarki związane z lądem.
Charakteryzują się one dodatkowymi oznaczeniami wskazującymi kierunki świata umieszczonymi na znajdującym się pod szkłem obrotowym pierścieniu.
Precyzyjne wyznaczania kierunków świata jest niezwykle przydatne podczas wypraw w dziewicze tereny. Z uwagi na powyższe, zegarki tego typu często nazywane są mianem Survival’owców. Bardzo często wybierane są przez żołnierzy lub osoby pasjonujące się wyprawami na dzikie łono natury.
Ich ciekawa szata graficzna sprawia, że znajdują również wielu fanów wśród osób prowadzących życie w mniej ekstremalnych warunkach.
Najmłodszym reprezentantem kolekcji Prospex jest linia Street Series.
Powstała ona na bazie Diver’a z 1975 roku, który jako pierwszy uzyskał wodoszczelność na poziomie 600 metrów. Ponadto posiadał on kopertę wykonaną z tytanu, co powodowało, że był zupełnie niewrażliwy na korozję.
Warto także zaznaczyć, że koperta posiadała zupełnie nowatorski kształt.
Wszystkie zegarki należące do kolekcji Prospex, niezależnie od tego, do której grupy modeli zostały przypisane, reprezentują bardzo wysokie parametry jakościowe oraz wyposażone są w dodatkowe rozwiązania przystosowane do osób wykonujących określone zajęcia. Opisując zegarki z kolekcji Prospex nie można zapominać o szerokim wachlarzu mechanizmów „in-house” stosowanych w tych zegarkach. Dotyczy to zarówno rozwiązań mechanicznych jak i kwarcowych, w tym także tych ładowanych energią świetlną.
Opisane cechy sprawiają, iż już od dekad czasomierze z serii Prospex stanowią obiekt pożądania i westchnień wielu fanów zegarków, w tym w szczególności miłośników marki Seiko. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy osoby te wykonują jedną z profesji dla których modele Prospex są dedykowane, czy po prostu chcą stać się posiadaczem porządnego zegarka.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Seiko znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – SEIKO.
Paweł Zgiep
13:35 02.10.2019Zegarki
SEIKO Prospex – zegarki powstałe z trzech żywiołów

Pierwszy Kurs Wiedzy Zegarmistrzowskiej dla Kolekcjonerów i Amatorów w Zegarmistrzowskiej - relacja!
Ile razy zdarzyło się wam utknąć na prostym problemie związanym z waszym zegarkiem? Jak często zadajecie sobie któreś z pytań: - po co te wszystkie zegarkowe kamienie? - ...

Sylwetki wielkich zegarmistrzów: Abraham-Louis Breguet - zegarmistrz urodzony by odnieść sukces.
W zachodniej Szwajcarii, nad brzegiem malowniczego jeziora Neuchâtel, 10 stycznia 1747 roku urodził się pierwszy syn Janas-Louisa Breguet i Suzanne-Marguerite Bollein. Ab ...

Warto chronić swój zegarek. Uderzenia, upadki i wstrząsy
Zegarki jako urządzenia techniczne są stworzone do pracy przez dziesiątki i setki lat. Doskonałymi dowodami prawdziwości takiego twierdzenia są wiekowe czasomierze, jakie ...

Video recenzja: Luminox Navy SEAL Original 3001.H.SET + porównanie z wersją z 2018 roku
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Navy SEAL Original 3001.H.SET marki Luminox, wzbogaconej o porównanie nowego modelu z 2024 z wersją z 2018 roku. Nasz reda ...

Frederique Constant Classic Tourbillon Manufacture Aventurine. Każdy jest niepowtarzalny
W zegarmistrzostwie tourbillon to jeden z wyższych poziomów w zakresie kompetencji technicznych danej firmy, to czasami także pokaz możliwości danej marki. A co do zegark ...

Omega Seamaster Diver 300M. Nowe zegarki w dwóch wersjach i bez daty
Marka Omega właśnie wprowadziła do swojej oferty Seamastera 300M z czarną tarczą wykonaną z aluminium i bez datownika, którego zapowiedź widzieliśmy podczas Igrzysk Olimp ...

Recenzja: Aviator Swiss Made Airacobra GMT
Zegarki typu "flieger" to wzór czytelności, forma podporządkowana funkcji, kontrast i duże cyfry, wszystko dla zapewnienia łatwości odczytu czasu, zarówno w dzień jak i w ...

Powraca „Pierwsza Omega w kosmosie”. Omega Speedmaster FOIS 2024
Czy pisałem już, że Omega to moja ulubiona firma zegarmistrzowska? No pewnie, gdzieś tak ze 100 razy. Nic się w tej kwestii nie zmieniło, a jeżeli chodzi o ofertę tego pr ...

Rado DiaStar Original x Tej Chauhan. Zegarek przekraczający granice designu
Gdy pierwszy raz spojrzysz na Rado DiaStar Original x Tej Chauhan natychmiast zauważysz, że to zegarek inny niż wszystkie. To nie jest klasyczny, elegancki model, ani też ...

Crafter Blue. Osobliwe, mocarne zegarki z Hongkongu (AuroChronos 2025)
W ramach cyklu publikacji na temat marek zegarkowych biorących udział w tegorocznej edycji AuroChronos 2025 przedstawiamy kolejnego wystawcę, który będzie bohaterem ninie ...

Omega Seamaster Diver 300M Bronze Gold. Brązowe złoto i burgundowa luneta
Firma Omega niemal od samego początku swojego funkcjonowania ma bardzo silną rynkową pozycję, a mimo tego ostatnio odnoszę wrażenie, że ta pozycja podniosła się na jeszcz ...

Grand Seiko i Tokujin Yoshioka na Fuorisalone 2025. Między czasem a naturą
Marki Grand Seiko zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać, jej renoma i prestiż zdobyte przez lata istnienia są niepodważalne. Nic więc dziwnego, że nawet na Starym Kontyn ...
0 Komentarzy
Średnia 0.00