• Zegarki marki Montblanc
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki Ball
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Certina
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki G-SHOCK
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Frederique Constant
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki Vostok Europe

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue


Steinhart to niewielka, niemiecka firma oferująca… szwajcarskie zegarki. Miłośników zegarków znających rynek fakt ten oczywiście w żadnym stopniu nie dziwi. Osobiście darzę markę Steinhart dużą sympatią, bo firma ta pozwala cieszyć się dobrze wykonanym szwajcarskim zegarkiem, wyposażonym w dobry mechanizm, za całkiem rozsądne kwoty. Dodatkowym atutem jest również to, iż nie jest to wielki, masowy producent, tylko jak pisałem na wstępie - mała niemiecka firma.

Marka oferuje zegarki o stylu militarnym, nurkowym, sportowym, lotniczym, jak również w stylu marine. Wspomnę w tym miejscu, że goszczący jakiś czas temu w naszej redakcji model Marine Chronometer Regulator zrobił na mnie ponadprzeciętnie dobre wrażenie. Tak jego wygląd, jak i jakość wykonania, oraz wygoda użytkowania, były na bardzo wysokim poziomie. Cena na szczęście nie. Ciekawą linią produktową firmy Steinhart, dodatkowo nacechowaną bardzo charakterystycznym, „toolwatchowym” wizerunkiem jest seria o nazwie Triton.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Zegarki duże, masywne i odporne na trudy użytkowania. Nie miałem wcześniej okazji zetknąć się z przedstawicielem tej kolekcji w jej najnowszym wydaniu na żywo, dlatego ucieszyłem się, że nasz polski dystrybutor marki Steinhart postanowił do nas przysłać właśnie Tritona.

I w ten sposób Steinhart Triton trafił na nasz redakcyjny stół. Konkretnie model Triton 30 Atm w wersji Blue. Zegarek wyrazisty, duży, o doskonałych parametrach, świetnie wykonany i wyceniony. Kosztuje jedyne 2 250 złotych, co moim zdaniem jest korzystną ofertą biorąc pod uwagę opisane wyżej cechy, szwajcarskie pochodzenie i ceniony mechanizm ETA 2824, który posłużył za serce tego zegarka.

Oczywiście każdy sam oceni czy zegarek jest tak atrakcyjny, w tym celu postaram się nieco przybliżyć jego cechy.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Koperta wykonana ze stali szlachetnej jest duża i ma techniczny charakter. Ponadto jest masywna, ma wyraziste krawędzie, a jej powierzchnie są zarówno polerowane, jak i szczotkowane. Mimo rozmiaru koperty: 45 mm średnicy i 15 mm grubości, oraz niemal 55 mm wysokości od ucha do ucha, zegarek jest całkiem wygodny i nieźle układa się na ręce, choć tu na pewno na nic zdadzą się  „zaklęcia” i opowieści o doskonałym wyprofilowaniu, bo zwyczajnie nie będzie pasował do każdego nadgarstka.

To po prostu duży zegarek, dla miłośników takowych modeli. Choć to akurat bardzo szerokie grono użytkowników. Ostre linie, odważne cięcia i ogólnie okrągły profil koperty dobrze przysłużyły się by osiągnąć efekt tololwatcha, który żadnych trudów się nie ulęknie, a ciemną dolinę sam oświetli niezłą luminescencją (tak nieco poetycko ujmując).

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Zegarek jest bez wątpienia wyrazisty.

Trudno mu jednak odmówić swoistego uroku, i lekkiego stonowania za pomocą takiej jakby nieco „rozmydlonej” niebieskości tarczy i lunety. O nich jednak za chwilę.

Uszy na swojej górnej powierzchni są szczotkowane. Blisko połowy długości zastosowano skośne załamanie, za którym uszy skierowane są ku dołowi. Rozstaw między nimi to 24 mm, co pozwala na zastosowanie solidnego mocowania do nadgarstka. Patrząc na boczny profil widzimy, że uszy są wyprowadzone z koperty bardzo łagodnie.

Boki koperty i uszu wypolerowano na wysoki połysk. Przejście między tymi dwoma rodzajami obróbki jest na krawędzi, i jest zarazem wyraźne oraz ostre, co pozwala ocenić poziom prezycji wykonania koperty na wysoki. Nie zaniedbano powierzchni między uszami, ani w żadnym innym  miejscu. Po prawej stronie, na godzinie 4-tej, umieszczono koronkę. Jest ona masywna, by pasować do całości i by łatwo można było ją uchwycić.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Wygrawerowano na niej stylizowane S w koronie, jako logo firmy. Koronka jest zakręcana. Połączenie pracuje płynnie i pewnie, choć gwint jest długi, i trzeba wykonać kilka ruchów by dokręcić do końca, by mieć pewność uzyskania szczelności.

Koronkę z obu stron chronią wypustki koperty. Ta dolna ciekawie przechodzi od razu w ucho zegarka. Całość to naprawdę robiący wrażenie „mięsisty” kawał stali, obrobionej w sposób wyrazisty, ale z zachowaniem precyzji oczekiwanej od szwajcarskiego zegarka. Wrażenie potęgują imbusowe śruby w uszach służące do montowania paska. Do ich obsługi Triton ma dołączone specjalne narzędzie.

Od spodu zegarek jest zwieńczony wkręcanym, pełnym deklem. Przyozdobiono go wygrawerowaną postacią Tritona, bóstwa będącego synem greckiego boga mórz Posejdona. Triton wygląda dumnie i groźnie trzymając w dłoni trójząb niczym jego ojciec. Jako ozdoba dekla daje przyjemny dla oka obraz, który jako miłośnicy zegarków przecież bardzo lubimy, spoglądając na swoje zegarki także i od tyłu.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Wracając do paska, cóż, do tak rasowego divera o wodoodporności do 300 metrów lepiej pasowałaby moim zdaniem, biorąc pod uwagę przeznaczenie, bransoleta lub pasek gumowy.

Jednak w zestawie jest czarny mięsisty i gruby pasek skórzany, który ma przeszycia przy końcach nawiązując do stylu vintage, choć jest jednakowej szerokości aż do klamry. Klamra ma kształt nazywany pre-v. Jest szczotkowana i wygrawerowano na niej nazwę firmy. Mimo grubości ten pasek jest wystarczająco elastyczny i szybko dostosowuje się do kształtu nadgarstka. Jego wykończenie jest na wysokim poziomie, a jakość użytej skóry, daje nadzieję na długie użytkowanie idące w parze z ciągle atrakcyjnym wyglądem. Dla miłośników bransolet istnieje opcja zakupu tego modelu zegarka wraz z nią, oczywiście za odpowiednia dopłatą.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Zostawiając tarcze zegarka i lunetę na „deser” warto jeszcze poświęcić kilka słów na prezentację  mechanizmu. Tu nie ma zaskoczenia. Steinhart od długiego czasu ufa zegarkowym sercom od firmy ETA. W recenzowanym Tritonie pracuje Eta 2824 w wersji Elabore. To taki branżowy „pewniak” wśród mechanizmów mechaniczncyh, będący wytrwałym i niezawodnym koniem roboczym, łatwy i stosunkowo tani w serwisowaniu. Z doświadczenia wiem, że mechanizm ten można bardzo dobrze wyregulować. Nasz egzemplarz śpieszył się ok 5 sekund na dobę.

No i kolej na elementy, które są zegarkowa twarzą, powodują, że zegarek przyciąga nasz wzrok, lub nie, spodoba się, lub zostanie odrzucony. Oceniając model Triton trzeba wziąć pod uwagę wstępną selekcję na podstawie stylu jego koperty. Jeśli koperta ma kształt, jakiego szukamy, poniższy elementy pomogą przekonać się do tego zegarka.

Wydaje mi się, że tarczę, jej stronę wzorniczą, a także lunetę dobrano właściwie do całości projektu. Tarcza jest niebieskiej barwy, wpadająca w morski odcień. Powoduje to, że zegarek nie jest bardzo „poważny”. Jak wspominałem na wstępie, odcień jest lekko rozmydlony, co nieco tonuje ekspresję koloru niebieskiego.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Powierzchnia tarczy podzielona została na dwa sektory. Wewnętrzna część wypełnia nieco zagłębiona struktura z odciśniętym wzorem dookólnych rowków. Na jej górnej połowie nadrukowano nazwę firmy i logo w postaci S z koroną.

Dolna połowa wykorzystana została na umieszczenie nazwy modelu oraz poziomu wodoodporności. W miejscu gdzie kończy się zagłębienie mamy płaską, satynową powierzchnię, na której umieszczono nakładane indeksy godzinowe, a na zewnętrznej krawędzi nadrukowano podziałkę minutową. Indeksy są duże i wyraziste.

Indeksy mają kształt prostokątów, a ten odpowiedzialny za godzinę 12-tą dwóch prostokątów połączonych ze sobą w dolnej połowie. Indeksy wypełniono białą masą świecacą SuperLuminova BGW9, która świeci na niebiesko.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Nad częściowo skróconym indeksem godziny 6-tej wycięto okienko datownika wskazujące dzień miesiąca na tle o kolorze mocno zbliżonym do koloru tarczy, przez co tylko minimalnie zaburza jej harmonię.

Dla uzyskania wysokiego poziomu czytelności zastosowano duże, częściowo ażurowane wskazówki. Górną część wskazówki godzinowej w 1/3 powierzchni i 2/3 powierzchni minutowej wypełniono masą świecącą, taką samą oczywiście, jak na indeksach.  Opisana kompozycja jest spokojna, uporządkowana, a czytelność jest na wysokim poziomie, oczekiwanym od zegarka do nurkowania.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Tarczę chroni szkło szafirowe z podwójną warstwą antyrefleksyjną nałożoną od wewnątrz. Wokół tarczy i szkła mamy zainstalowany obrotowy pierścień. Dzięki wyfrezowanym na jego krawędzi ząbkom przypominającym kształtem te w kołach zębatych, jest wygodny i łatwy w obsłudze. Pracuje z odpowiednim oporem i wyraźnie czuć każdy ze 120 klików potrzebnych na pełen obrót. Wkładka lunety jest aluminiowa i zabarwiona na taki kolor, jak tarcza.

Naniesiono na niej proste indeksy godzinowe w postaci kresek, a pierwsze 15 minut wydzielono dodatkowo poprzez nałożenie także podziałki minutowej. Na godzinie 12-tej jest często spotykany w diverach odwrócony trójkąt z punktem wypełnionym masą luminescencyjną.  

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Dane techniczne Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue:

Mechanizm: ETA 2824-2  w wersji Elabore,
Naciąg: automatyczny
Łożyskowanie: 25 kamieni
Częstotliwość pracy: 28 800 wahnięć na godzinę
Rezerwa chodu: co najmniej 38 godzin
Funkcje: godziny, minuty, sekundnik, datownik z dniami miesiąca
Koperta: stal szlachetna
Dekiel: stal szlachetna, grawerowany i zakręcany
Średnica: 45 mm, bez koronki
Grubość: 15 mm
Wysokość od ucha do ucha: 55 mm
Waga: 145 g
Tarcza: niebieska
Szkło: Szafirowe, płaskie z podwójnym anty-refleksem nałożonym od wewnątrz
Luneta:  stal szlachetna, obrotowy w jedną stronę (120 kliknięć), niebieski
Indeksy: nakładane na tarczę, wypełnione Super Luminovą BGW9
Szerokość między uszami: 24 mm
Klasa szczelności: 300 metrów / 990 stóp 30 ATM
Pasek: skórzany, pokryty warstwą gumy, czarny z białymi przeszyciami, 24mm. Bransoleta stalowa za dopłatą.
Zapięcie: stal szlachetna, klamra z pinem typu PRE-V, skręcana, 24 mm

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Steinhart Triton 30 Atm Blue to interesujący zegarek przeznaczony do nurkowania. Nadano mu mocno indywidualny styl, utrzymany w techniczno-narzędziowym charakterze. To sportowy zegarek, który może być codziennym przy założeniu, że lubimy duże i wyraziste zegarki oraz dysponujemy odpowiednio sporym nadgarstkiem. Tak też założył producent standardowo wyposażając go w skórzany pasek.

Jego dobre parametry wytrzymałościowe pozwalają go użyć nawet w trudnych warunkach, choć zawsze trzeba mieć na uwadze, że mamy do czynienia z jednak delikatnym urządzeniem mechanicznym. W mojej ocenie to świetny zegarek do aktywności oraz na wakacje, ale nie ukrywam, że właśnie z tego względu wolałbym odważniejszy odcień niebieskiego.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue

Sporym plusem tego modelu jest fakt, iż Tritona trudno pomylić z innym zegarkiem typu diver, mimo sporej oferty dużych toolwatchy na rynku.

Recenzja: Steinhart Triton Automatic 30 ATM Blue
 
Plusy (+) Minusy (-)
 + indywidualny, wyrazisty styl  - duży rozmiar koperty 
 + dobra jakość wykonania  - spora waga zegarka
 + ceniony i trwały mechanizm  
 + wysoki poziom wodoodporności  
 + wygodny w użytkowaniu pasek  
 + możliwość dokupienia bransolety  
 + korzystna cena  


Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Steinhart znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – Steinhart Watches.

Adrian Szewczyk


Tissot - Premium

REKLAMA

Magazyn ZIP - Wszystkie wydania

MAGAZYN Zegarki i Pasja - Wszystkie wydania

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

Sector 420

REKLAMA

Montblanc 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Janeba Oris 420

REKLAMA

Atlantic 420

REKLAMA

Greenlogic 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Testujemy: CITIZEN Promaster Eco-Dr...
Testujemy: CITIZEN Promaster Eco-Dr...
04.08.2018
Recenzja: EPOS Sportive 3441 Diver
Recenzja: EPOS Sportive 3441 Diver
14.08.2018

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Montblanc
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Vostok Europe
Zegarki marki Xicorr
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco