Wyścigi samochodowe to wydarzenia fascynujące nie tylko dla miłośników motoryzacji i sportów samochodowych. Jest kilka wyścigów odbywających się na świecie, które budzą największe emocje. Można by rzec, iż są one w wielu aspektach epickie. To nie tylko wyścigi, ale także współzawodnictwo wojowników, wydarzenie nie tylko sportowe, ale również sprawdzian pod wieloma względami. 24 Le Mans, Indy 500, Rajd Monte Carlo, Dakar, Pikes Peak, Daytona 500, Mille Miglia czy motocyklowy Isle of Man TT. Wiele i tak pominąłem, natomiast każdy z wymienionych jest zupełnie inny, ale każdy to ogromne emocje, trudy i ogromny sprawdzian dla zawodników i ich maszyn. Każdy musi mieć związek z czasem.
Nas dziś interesuje najbardziej Mille Miglia.
Tysiąc mil. Wytrzymałościowy rajd organizowany na drogach publicznych północnych Włoch.
Szesnastego maja 2018 roku w Brescii rozpoczęło się kolejny raz wydarzenie, na które niecierpliwie czekają miłośnicy pięknych zabytkowych aut. Ten wyścig jest niezwykły.
Po pierwsze Włochy to kraj, który potrafi niemal zaatakować wszystkie zmysły krajobrazami, otoczeniem, malowniczymi trasami. Nie mamy tu do czynienia z monotonią toru, a z wyjątkowymi włoskimi plenerami.
Po drugie ciekawa historia. Pomysłodawcami wyścigu byli czterej Włosi, którzy jak wielu innych, rozczarowani byli decyzjami włoskich władz, które przeniosły w 1925 roku Grand Prix Italii z Brescii na nowo wybudowany tor Monza. Trudno się dziwić frustracji Włochów – do tej pory Brescia była motoryzacyjną stolicą tego kraju.
Miłośnicy rajdów samochodowych postanowili stworzyć własny wyścig, konkurencyjny do zawodów na Monza. Na miejsce startu i mety wybrali oczywiście Brescię, a półmetek był w Rzymie - przecież wszystkie drogi prowadzą do „wiecznego miasta”. Gdy rozrysowali trasę okazało się, że jej długość wynosi 1600 km, czyli około tysiąc mil – „Mille Miglia”.
To „odkrycie” dało nazwę zawodom.
Wyścig, organizowany jest od roku 1927 a po raz ostatni jako typowe sportowe współzawodnictwo odbył się w 1957 roku. Z powodu trudności organizacyjnych, zapewne w dużej mierze finansowych, rajd Mille Miglia zniknął z kalendarza imprez sportowych na 20 lat. Jednak wrócił w 1977 roku, tyle, że w zupełnie innej formule.
Postanowiono, że będzie to wyścig samochodów historycznych, zabytkowych, ale tylko tych modeli, które brały udział w edycjach wyścigu rozgrywanych w latach 1927-1957. Z tego powodu w dziś w Miille Miglia nie chodzi o szalone prędkości. 4 jednodniowe etapy wyścigu mają jako cel wyznaczony określony czas w którym należy się zmieścić. Zwycięża ten, komu uda się to w czasie najbliższym wyznaczonemu ideałowi.
Od 1988 roku z rajdem związany jest szwajcarski producent zegarków Chopard. Tegoroczna edycja jest więc jubileuszem 30-lecia tej współpracy. Tyle już lat Chopard służy jako historyczny partner i oficjalny chronometrażysta Mille Miglia. Rajd rozpoczął się 16 maja i trwa do 19. W wyścigu aż 440 zespołów pokona dystans 1600 kilometrów, czyli 1000 mil, Mille Miglia. Wyścig przebiega historyczną trasą prowadzącą z Brescii do Rzymu i później z powrotem przez Ferrarę, Cervię, San Marino, Siennę, Parmę i słynny Tor Monza. Jak pisałem wyżej, uczestnictwo jest zarezerwowane dla załóg zmagających się modelami historycznych aut biorących udział w jednej z edycji Mille Miglia, która odbyła się w latach 1927-1956.
Lojalny wobec tradycji, która rozpoczęła się w 1988 roku, Karl-Friedrich Scheufele - współprzewodniczący Choparda i jednocześnie miłośnik oraz kierowca samochodu kolekcjonerskiego będzie konkurować w aktualnej edycji.
Trzydzieści lat nieprzerwanej pasji i współpracy. Ryczące silniki, gorący asfalt, ekscytująca prędkość i fale adrenaliny... wszystko to jest zupełnie odmienne, kontrastowe wobec świata zegarmistrzostwa, gdzie mamy do czynienie z pomieszczeniami z kontrolowaną temperaturą, opanowanymi przez prawie monastyczną atmosferę.
Bliższe spojrzenie na całość ujawnia jednak szereg podobieństw między dwiema sferami: związek z czasem, pasja do mechaniki precyzyjnej, a także bezwzględna koncentracja.
Związki między Chopard i Mille Miglia zostały splecione przez nierozłączną wspólną historię podjęta 30 lat temu. Ta więź wywodzi się z osobistej pasji Karla-Friedricha Scheufele do klasycznych samochodów, która stała się motorem napędowym dla Chopard w staniu się głównym sponsorem Mille Miglia w 1988 r.
Poskutkowało to także tym, że ta marka zegarkowa dla miłośników kojarzy się dziś jednoznacznie z samochodami i sportem motorowym. Dla Karl-Friedricha Scheufele te powiązania są oczywiste:
"Miłośnicy dobrych samochodów często mają słabość do cennych zegarków i na odwrót. Ekstremalna precyzja i sportowa elegancja są ważne w obu dziedzinach.”
Od czasu swojego pierwszego udziału w Mille Miglia, Karl-Friedrich Scheufele uczynił sobie za punkt honoru bycie jednym z kierowców Porsche 550 Spyder RS. W drugim zespole Chopard współzawodniczy Albert Carreras, syn światowej sławy tenora José Carrerasa i jego przyjaciel Jordi Pascual.
Mille Miglia to wręcz rodzinna pasja. Karl-Friedrich Scheufele na linii startu jest pod czujnym okiem swojego ojca, Karla Scheufele, który zaszczepił mu fascynację i entuzjazm dla klasycznych samochodów. Te chwile są wyjątkowe i cenne dla ojca, który mógł przekazać synowi pasję do mechaniki tak samochodowej jak i tej precyzyjnej, zegarkowej.
Próba wyścigu wymaga stałej uwagi i nie jest tolerowany brak precyzji, dlatego walory wymagane do wzięcia udziału w tym rajdzie są dobrze znane i podobne do tych, które są atrybutami niezbędnymi zegarmistrzów Chopard.
Zgodnie z tradycją ustanowioną w 1927 roku, tegoroczna trasa Mille Miglia ma pętlę rozpoczynającą się w mieście Brescia. Biegnie przez ponad 200 miast i wiosek w północnych i środkowych Włoszech, co roku wybiera się nieco inną trasę przejazdu, aby odkrywać nowe walory każdej z nich. Pierwszy etap odbył się w środę 16 maja i zakończył się w Cervii. Drugi zabiera konkurentów do Rzymu, gdzie będą mogli ponownie odkryć miasto siedmiu wzgórz o zmroku. W piątek 18 maja czekały czarujące krajobrazy Toskanii, w drodze do Parmy w regionie Emilia Romagna. Wreszcie, w sobotę rano, piloci powrócili do Brescii, gdzie czeka na nich zawsze entuzjastyczna publiczność.
Skoro piszemy o powiązaniu dwóch światów i współpracy zegarmistrzowskiej firmy z organizatorami wyścigu – to musi być oczywiście zegarek, który specjalnie uczci tę okrągłą przecież rocznicę.
Chopard Mille Miglia GTS Power Control Grigio Speciale.
Jego koperta ma 43 mm średnicy i jest wykonana z tytanu – metalu o którym pisaliśmy już wielokrotnie pod kątem jego zalet wykorzystywanych w zegarmistrzostwie. Klasyczna inspiracja w postaci legendarnego wyścigu, współczesny styl wraz z najnowocześniejszą techniką.
Intensywnie szary Mille Miglia GTS Power Control Grigio Speciale wzbogaca kolekcję, wprowadzając ponownie ducha samochodów które wzięły udział w włoskim rajdzie w latach 1940-1957 w połączeniu z dzisiejszą techniką.
Kolor szary jest motywem przewodnim.
Jego odcienie aż do czerni są przełamane czerwonymi akcentami. Tytanowo szara obudowa ma czarne elementy w postaci stalowych wypustek chroniących koronkę umiejscowioną standardowo na godzinie 3-ciej. Taki odcień ma także prosta surowa wkładka lunety wykonana z aluminium z naniesionymi oznaczeniami minutowymi co 5 w postaci cyfr arabskich. Dalej, już pod szkłem znajdziemy czarny pierścień dystansujący ustawiony pod kątem, na którym nadrukowano podziałkę minutową z precyzyjną sekundową.
No i dochodzimy do właściwej tarczy. Jest oczywiście szara i ma doskonale widoczną, ziarnistą strukturę dodającą atrakcyjności. Nałożono na niej indeksy, a jakże - szare wypełnione czarną masą luminescencyjną. Warto zaznaczyć, że 6 i 12 to duże indeksy w postaci cyfr arabskich.
Do tego dopasowano także szaro-czarne, wyraziste wskazówki - godzinową i minutową. Zestaw dopełnia sekundnik ze sporą przeciwwagą i czerwonym zakończeniem.
Model ma w nazwie Power Control.
To odniesienie do wskazania rezerwy chodu. Umieszczono je w ciekawy sposób pomiędzy indeksami godziny 8 i 10-tej. Zagłębiona gładka powierzchnia o kształcie zbliżonym do trójkąta jest także szara. Skala do odczytu rezerwy chodu inspirowana jest wskaźnikiem poziomu paliwa w samochodzie i literkami F i E czyli Full i Empty.
Koniec skali przed F jest koloru czerwonego, jak poziom rezerwy paliwa w baku, a wskazówka pokazująca poziom naciągu sprężyny jest czerwona. Po drugiej stronie, na poziomie okienka datownika jest odniesienie do wyścigu. Po lewej stronie datownika nadrukowano czerwone pole obejmujące datownik i wychodzące za niego na prawo jako spłaszczony grot. Po lewej, na czerwonej powierzchni nadrukowano napis Mille Miglia.
Na tarczy widzimy jeszcze nie rzucające się w oczy elementy, takie jak: nadrukowaną na czarno nazwę firmy pod godziną 12-tą, pod nim informację o certyfikacie chronometru, a po drugiej stronie drobną czcionką mamy nazwę zastosowanego mechanizmu i informację o rodzaju naciągu.
Wracając do koperty – wyprowadzono z niej krótkie zagięte ku dołowi, lekko zaokrąglone uszy.
Od spodu znajdziemy przykręcany ośmioma zabarwionymi na czarno śrubkami tytanowy dekiel z wygrawerowanym napisem "Brescia> Roma> Brescia, informacją o limitacji i wodoodporności do 100 m. Centralną część zajmuje lekko przyciemnione szkło oprawione jasnoczerwoną uszczelką, zapewniające widok mechanizmu Chopard kaliber 01.08-C.
Jego wykończenie wysokiej jakości i jego ażurowany i atrakcyjnie wykończony wahnik tworzą ciekawy, można powiedzieć sportowy wygląd. Całkowicie opracowany, wyprodukowany i zmontowany w warsztatach Fleurier Ebauches Maison Chopard, kaliber 01.08-C jest chronometrem certyfikowanym przez COSC.
Wyposażony w dużą, około 60-godzinną rezerwę chodu.
Podsumowując, model Mille Miglia GTS Power Control Grigio Speciale oferowany w limitowanej do 1000 sztuk serii jest wyposażony w wytrzymałą tytanową kopertę, tworzącą wygodny i lekki sportowy zegarek o intrygującym, nieco tajemniczym wyglądzie, dzięki odcieniom szarości z odniesieniami do historycznego wyścigu Mille Miglia.
Stanowi on świetną propozycję dla osoby szukającej codziennego zegarka do biura, ale i do trudniejszych zadań. Dopełnieniem jest czarny pasek z cordury zapinany na składane stalowe zapięcie.
Niewątpliwym atutem jest własny mechanizm Chopard z 60 godzinna rezerwą chodu.
Wszelkie informacje, recenzje zegarków oraz nowości dotyczące Chopard znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – CHOPARD.
Adrian Szewczyk
INSTAGRAMIE
greenlogic.eu