Frederique Constant zaprezentował dosłownie kilka godzin temu w Nowym Jorku „zegarek w wersji 3.0”. Patrząc na nazwę nowego modelu można się domyślić, że chodzi o jakąś poważną innowację w zegarmistrzostwie. Marka zaprezentowała właśnie całą kolekcję zegarków, które w zamierzeniu mają sprostać nie lada zadaniu. Jest to połączenie tradycyjnego, szwajcarskiego rzemiosła zegarmistrzowskiego z tym, co dziś niesie za sobą dynamiczny rozwój technologii i jej nowe możliwości związane z miniaturyzacją, bezprzewodowymi połączeniami itp.
Kierując się terminologią zaproponowaną przez Frederique Constant, zegarki mechaniczne czy kwarcowe oferujące funkcje związane z pomiarem czasu, takie jak jego podstawowe wskazania, ze stoperem, różnie rozbudowanymi kalendarzami, fazami Księżyca czy alarmami, to jakby jedna kategoria - zegarek właściwy, to zegarek 1.0.
Mamy coraz bardziej popularne tzw. smartwatche. Być może to zegarek 2.0.
Połączenie tych funkcji to zegarki hybrydowe. Zegarek 3.0.


Dzięki zaangażowaniu aktualnego właściciela marki, grupy Citizen, nowa seria zegarków HYBRID Manufacture niebawem trafi na rynek.
To ciekawa i niemal rewolucyjna koncepcja. Mamy do dyspozycji tradycyjny mechanizm z naciągiem automatycznym sprzężony z elektronicznymi układami.


Ale od początku.
Frederique Constant Hybrid Manufacture to na pierwszy rzut oka standardowy zegarek w eleganckim, ale uniwersalnym stylu, łatwo kojarzonym z tą marką. Widzimy klasyczną okrągłą kopertę oraz odpowiednie wskazania na tarczy.
Ogólnie, raczej elegancko-casualowe nastawienie: brequetowskie wskazówki w połączeniu z indeksami rzymskimi i giloszowana spora cześć tarczy we wzór „gwoździ paryskich” (clous de paris) lub nieco bardziej uniwersalne wydanie, czyli wskazówki w typie dauphine z masą luminescencyjną i nakładane indeksy. Do wyboru jasne i ciemne tarcze, koperty stalowe i z powłokami PVD w kolorze złotym. Tylko napis Hybrid wykonany nowoczesną czcionką jest jakby z innego świata.
Nasza czujność jest jeszcze bardziej usypiana kiedy spojrzymy na zegarek od strony eleganckiego, przeszklonego dekla. Widzimy wtedy atrakcyjnie zdobiony, ale typowy mechanizm z automatycznym naciągiem.
Widzimy ażurowany wahnik w złotym kolorze. Widoczną płytę pokrytą dookólnymi pasami genewskimi czy precyzyjnie groszkowaną powierzchnię niżej położoną. Pracujący układ balansowy, niebieskie śrubki – wszystko w należytym porządku.
Zwykły zegarek.
Z własnym, pięknie wykończony mechanizmem, ale zwykły.
Tak naprawdę innowacja kryje się w części mechanizmu zakrytej tarczą.

Wiec wracając do niej – poza standardowym czasem którego wskazania realizuje w pełni mechaniczny układ, mamy jeszcze na godzinie 6-tej tarczę datownika z dniami miesiąca. Jej wskazania również napędza cześć automatyczna. Jednak umieszczona na godzinie 12-tej tarcza i jej zakres informacji są niejako implantem. Można powiedzieć, że pod płytą mechanizmu, w jego północno zachodniej i północnej części ukryto nieco elektroniki.
Wskazania tego układu są na tej tarczy nieco ubogie. Może to być np. druga strefa czasowa. – ale pełne możliwości są dostępne oczywiście dopiero po bezprzewodowym połączeniu ze smartfonem. Uzyskujemy wtedy możliwość tzw. monitorowania swojej aktywności i snu. To funkcje mające na celu ułatwienie dbania o swój stan zdrowia.


Jest wielu amatorów tego typu aplikacji i możliwości. Mnie zainteresowała inna funkcjonalność – możliwość sprawdzania dokładności wskazań czasu, czyli pracy części mechanicznej całego kalibru. Funkcję tę nazwano Calibre Analytics.
Odbywa się ona za pomocą czujnika dźwięku, mikrofonu. Pewnie cos na wzór chronokomparatorów - co pozwala na odczytanie właściwych danych za pomocą aplikacji w telefonie. Należy od razu zaznaczyć jednak, że nie ma możliwości korekty, gdyż części mechaniczna i elektroniczna są zintegrowane w ramach jednej platformy, ale nie są połączone ze sobą mechanicznie w żaden sposób. Są w pełni niezależne od siebie.
Całość projektu jest dopieszczona pod każdym względem. Jak pisałem, to pełnoprawny członek rodziny Frederique Constant, a co za tym idzie - otrzymujemy rozpoznawalny klasyczny styl, jakość wykonania na wysokim poziomie, szkło chroniące tarczę z szafiru, tak samo jak to, które służy do przeszklenia dekla.
Zastosowany mechanizm powstaje we własnym zakresie. To kaliber FC750.

Mechanicznie zapewnia 42 godzinną rezerwę chodu, pracuje z częstotliwością 28 800 wahnięć na godzinę i jest łożyskowany na 33 kamieniach. Elektroniki nie widzimy, ale ona potrzebuje energii.
Zapewnia ją wbudowany akumulator, który wystarcza na ok. 7 dni pracy.
Ładowanie odbywa się za pomocą portu w koronce po włożeniu na miejsce w specjalnej skrzynce, gdzie następuje ładowanie akumulatora. Co ciekawe, jednocześnie z możliwością wykorzystania urządzenia jako rotomatu dla części mechanicznej.
Samą ładowarkę można oczywiście wyjąć do wykorzystania w celach podróżnych.
Nowość manufaktury Frederique Constant oferowana jest na paskach wykonanych ze skóry krokodyla o odpowiednim kolorze, zapinanych na klamrę o bardzo finezyjnym, znanym z innych modeli kształcie.


Dla kogo zatem ten zegarek 3.0?
Trudno jednoznacznie powiedzieć, gdyż trudno o badania rynku w tym zakresie. Z drugiej strony, można spekulować, że cześć osób sceptycznie podchodzących do zastąpienia swojego zegarka mechanicznego „z duszą” na smartwatcha na takie rozwiązanie spojrzy łaskawszym okiem – idąc „z duchem czasu”.
Wielce prawdopodobne, że zegarek 3.0 ma świetlaną przyszłość.
Tym bardziej, że zgodnie z filozofią Frederique Constant dotyczącą oferowania zegarków najwyższej jakości za rozsądna cenę, zegarek 3.0, czyli HYBRID Manufacture ma kosztować ok. 3 500 USD.


Wydaje się to niezbyt wygórowana kwota w zamian za wysokiej jakości szwajcarski zegarek z innowacyjnym, własnym mechanizmem i innowacyjnymi dodatkami.
Będziemy z pewnością obserwować dalsze losy tego interesującego modelu.
Film z premiery w Nowym Jorku można zobaczyć tu - Hybrid Manufacture video.
Wszelkie informacje, recenzje zegarków oraz wiadomości dotyczące Frederique Constant znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu - Frederique Constant.
Adrian Szewczyk
14:49 22.02.2018Zegarki
Premiera 2018: Frederique Constant model HYBRID Manufacture - zegarek w wersji 3.0!
REKLAMA
Jak produkować paski do zegarków? Morellato
Dzięki zaangażowaniu firmy Poljot Euro - przedstawiciela i dystrybutora znanego włoskiego producenta pasków do zegarków – Morellato, miałem okazję, w szerszej grupie gośc ...
Mondaine Stop2Go, a zegar dworcowy...
Stylistyka zegarów dworcowych szwajcarskich kolei znana jest nie tylko zegarkomaniakom i znawcom wzornictwa przemysłowego. Nie tak dawno temu, dzięki zgłoszonemu naruszen ...
Zegarmistrzowska Aleja Zasłużonych
Święto Wszystkich Świętych. Święto zmarłych. Czy taka okazja powinna być impulsem do przygotowania materiałów na zegarkowy portal? Jako redakcja branżowego medium nie chc ...
Critics Choice Awards 2025. Zwycięskie filmy i seriale oraz zegarki Omega
Opóźniona z powodu pożarów, które przetoczyły się przez Los Angeles w zeszłym miesiącu, ceremonia wręczenia nagród Critics Choice Awards finalnie odbyła się w piątek, sió ...
Chronografy i zegarki nurkowe idealnie charakteryzujące kolekcję Eberhard & Co.
Podczas naszej krótkiej i wyczerpującej, acz bardzo ciekawej wizyty na targach Inhorgenta 2025 w Monachium, jak pisaliśmy w relacji z tego wydarzenia, odwiedziliśmy wiele ...
Mido Multifort 8 Two Crowns. Świeże spojrzenie na klasykę
Szwajcarska marka MIDO została założona w 1918 roku przez Georgesa Schaerena w Le Locle, malowniczym miasteczku w sercu szwajcarskiej Jury, które od wieków jest kolebką z ...
Certina DS-X GMT. Zupełnie nowy design i praktyczna funkcja dodatkowa
Kiedy byłem małolatem, funkcję GMT w zegarku mogłem zobaczyć w najlepszym razie w jakimś hollywoodzkim filmie, o ile aktor dostatecznie długo trzymał rękę w jednej pozycj ...
Słabszy rok dla grupy Swatch. Co dalej z akcjami spółki i jakie są perspektywy na 2025?
Rok 2024 był mało udany dla Grupy Swatch, która zanotowała zysk netto w wysokości 219 mln franków szwajcarskich, podczas gdy w 2023 r. zysk netto wyniósł 890 mln franków. ...
Girard-Perregaux Laureato Fifty. Pół wieku legendy i detale, które to podkreślają
To co lubię w zegarkach to historie, jakie się za nimi kryją oraz detale, które zauważamy dopiero po dłuższym przyjrzeniu się. Jubileuszowy model Girard-Perregaux Laureat ...
Zegarek dostępny tylko kiedy pada śnieg. Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon
Nowa odsłona kultowej już współpracy marek OMEGA X Swatch, model Mission to Earthphase - Moonshine Gold Cold Moon, to szczypta świątecznej magii na nadgarstku. Utrzymany ...
Vostok Europe Expedition RYSY. Limitowany zegarek inspirowany najwyższym szczytem Polski
Najwyższy polski szczyt górski to Rysy, które piętrzą się w Tatrach i mają 2 499 metrów nad poziomem morza. I na takie wyżyny postanowił wspiąć się Vostok Europe. Ta lite ...
Nadir Vespera. Jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów
Nadir Vespera to bezsprzecznie jeden z najciekawszych debiutów na polskiej scenie microbrandów ostatnich lat. Nie jest to jedynie kolejny zegarek w stylu vintage, to grun ...









greenlogic.eu